Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'charyzma' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Uffe Schjødt z Uniwerytetu w Aarhus postanowił zbadać procesy zachodzące w mózgu podczas spotkania z charyzmatyczną osobą. Ustalił, że zmniejsza się wtedy aktywność obszarów odpowiedzialnych za sceptycyzm i czujność (Social Cognitive and Affective Neuroscience). W studium wzięli udział zielonoświątkowcy (wyznawcy pentakostalizmu), którzy wierzą, że ludzie zyskują dary w postaci prorokowania, uzdrawiania chorych czy glosolalii, czyli mówienia językami. Posługując się funkcjonalnym rezonansem magnetycznym, Duńczycy przeskanowali mózgi 20 zielonoświątkowców i 20 ludzi niewierzących w czasie, gdy odtwarzano im nagrane modlitwy. Badanym powiedziano, że 6 z nich odczytywał niechrześcijanin, 6 zwykły chrześcijanin, a resztę - też 6 - uzdrowiciel. W rzeczywistości wszystkie recytował przeciętny chrześcijanin. Tylko u osób wierzących, jeśli uznawały, że mówiący potrafi leczyć, dochodziło do obustronnej deaktywacji przyśrodkowej i grzbietowo-bocznej kory przedczołowej oraz okolic przedniego zakrętu obręczy, które odpowiadają za sceptycyzm i czujność. Niezależna analiza ujawniła, że wyłączenie to pozwalało przewidzieć, jak wierzący ochotnik oceni charyzmę mówcy oraz doświadczenie obecności Boga w czasie modlitwy. Aktywność wskazanych rejonów kory zmniejszała się w dużo mniejszym stopniu, jeśli wolontariusze byli przekonani, że słyszą głos chrześcijanina bez specjalnych darów. Schjødt podkreśla, że nie wiadomo, czy podobny mechanizm wywierania wpływu dotyczy liderów ruchów innych niż religijne. Niewykluczone jednak, że tak właśnie oddziałują na ludzi autorytety w postaci lekarzy lub polityków.
  2. Wydawałoby się, że wideokonferencja to świetna alternatywa dla zebrań twarzą w twarz. Można być daleko, nawet na innym kontynencie, i nie przerywać pracy, by odbyć podróż. Najnowsze badania wskazują jednak, że ta forma kontaktu zmienia sposób podejmowania decyzji (Management Science). O ile bowiem lekarze i pielęgniarki uczestniczący w zebraniu osobiście opierają się na ocenie przedstawionych argumentów, o tyle podczas widekonferencji ponad nie wybija się charyzma prezentera. Carlos Ferran z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii i Stephanie Watts z Uniwersytetu Bostońskiego przeprowadzili wywiady z 44 przedstawicielami branży medycznej, którzy dzięki łączom wysokiej jakości we wczesnych godzinach porannych wzięli udział w seminarium. Przebadali też 99 osób, które przebywały z prelegentem w jednym pomieszczeniu. Wszystkich pytano o to samo, np.: 1) jak chętnie wysłaliby swojego pacjenta do przemawiającego czy 2) jak sympatyczny im się wydawał. Wg Amerykanów, wideokonferencja stanowi dla mózgu większe wyzwanie niż spotkanie twarzą w twarz (trudniej np. określić, na kogo patrzy się mówca, co powiedział, a taka sytuacja wiąże się z silniejszym stresem). Oznacza to, że mniejsza część jego zasobów może być przeznaczona do analizowania meritum czyjegoś przemówienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...