Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'audiometria tonalna' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Muzycy słyszą w starszym wieku lepiej od niemuzyków. Choć więc wydaje się, że gra w zespole może uszkadzać słuch, badania naukowców z Baycrest pokazały, że tak nie jest. Kanadyjczycy chcieli sprawdzić, czy kontynuowane przez całe życie umuzycznienie chroni przed typową dla procesu starzenia utratą słuchu. Skupili się na jednym z mechanizmów zaliczanych do ośrodkowych procesów przetwarzania słuchowego, który leży u podłoża rozumienia mowy. Starsze osoby często wspominają o problemach z rozumieniem mowy, gdy w tle występuje szum, a kilka osób wypowiada się naraz (tzw. cocktail party problem). Odkryliśmy, że bycie muzykiem może się przyczyniać do lepszego słyszenia w starszym wieku przez opóźnienie niektórych związanych ze starzeniem zmian w ośrodkowych procesach przetwarzania słuchowego – chwali się dr Benjamin Rich Zendel. W ramach studium 74 muzyków w wieku od 19 do 91 lat i 89 niemuzyków w wieku od 18 do 86 lat wzięło udział w 4 badaniach audiologicznych. Za muzyka uznawano kogoś, kto zaczął ćwiczyć do 16. r.ż. i robił to do dnia testu; warunkiem udziału w studium było także opanowanie materiału stanowiącego odpowiednik co najmniej 6 lat formalnego kształcenia muzycznego. Niemuzycy nie grali na żadnym instrumencie. Eksperyment prowadzono w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu. Ochotników poddano audiometrii tonalnej (ang. pure tone audiometry), w ramach której określano najsłabszy słyszany przez nich dźwięk. Poza tym badano rozdzielczość czasową, czyli zdolność wykrywania krótkiej przerwy w ciągłym dźwięku. Kolejny test koncentrował się na zdolności oceny związków między różnymi częstotliwościami dźwięku (dzięki temu umiemy oddzielać dźwięki występujące naraz w głośnym otoczeniu); podczas badania z szeregu harmonicznego usuwa się sąsiednie składowe albo dodaje stały zakłócacz. Ostatni test dotyczył rozumienia mowy przy obecności szumu tła. Kanadyjczycy zauważyli, że bycie muzykiem nie zapewnia przewagi w audiometrii tonalnej (muzycy nie słyszeli znacząco cichszych dźwięków), ale przy pozostałych 3 testach różnica już się pojawiała, w dodatku z wiekiem stawała się coraz wyraźniejsza. Oczywiście, na korzyść muzyków. Do wieku 70 lat przeciętny muzyk był w stanie rozumieć mowę w hałaśliwym otoczeniu tak samo dobrze jak przeciętny niemuzyk w wieku 50 lat. Zendel dodaje, że 3 testy wypadające na korzyść muzyków wiążą się z przetwarzaniem słuchowym w mózgu, a wyznaczanie progu słyszenia już nie. Ćwiczenie słuchu da się więc porównać z ćwiczeniem pamięci. Im więcej, tym lepiej…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...