Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Zjednoczone Emiraty Arabskie' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Zjednoczone Emiraty Arabskie mają coraz większe ambicje kosmiczne. Tamtejsza agencja kosmiczna ogłosiła właśnie, że w 2028 roku wyśle misję badawczą do głównego pasa asteroid. W ciągu 12 kolejnych lat pojazd odwiedzi Wenus i 7 obiektów z pasa. Jak poinformował premier i wiceprezydent ZEA, szejk Muhammad bin Raszid Al Maktum, w połowie 2028 roku misja przeleci w pobliżu Wenus, skorzysta z jej asysty grawitacyjnej, podąży z powrotem w kierunku Ziemi, minie naszą planetę i poleci do głównego pasa asteroid, znajdującego się pomiędzy Marsem a Jowiszem. Zjednoczone Emiraty Arabskie są kosmicznym debiutantem, ale podbój kosmosu kraj zaczął z wielkim przytupem. W ubiegłym roku wystrzelił pierwszą arabską misję międzyplanetarną na Marsa, a w lutym bieżącego roku umieścił orbiter Hope na orbicie Czerwonej Planety. W ten sposób niewielki kraj dołączył do elitarnego grona, w którym znajdują się USA, ZSRR/Rosja, Unia Europejska i Indie. Dzień po ZEA swój pierwszy pojazd na orbicie Marsa umieściły Chiny. Zjednoczone Emiraty Arabskie chcą mieć znaczący udział w eksploracji kosmosu, badaniach naukowych i lepszym zrozumieniu Układu Słonecznego, powiedział szejk Muhammad bin Zajid Al Nahajjan, następca tronu Abu Zabi, największego emiratu Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Trzeba przyznać, że w przypadku ZEA apetyt najwyraźniej rośnie w miarę jedzenia. Emiratom nie wystarczy sama, i tak już niezwykle ambitna, misja do głównego pasa asteroid. Chcą pobrać próbki z jednej z nich. Jeśli plan się powiedzie, staną się trzecim, po Japonii i USA, krajem, którego pojazd dotknie asteroidy. Sarah bin Jusef Al Amiri, minister stanu ds. zaawansowanych technologii, która jest przewodniczącą Agencji Kosmicznej ZEA oraz Rady Naukowej ZEA, przyznaje, że planowana misja jest wielokrotnie trudniejsza niż wyprawa na orbitę Marsa. Emiraty, podobnie jak w przypadku misji Hope, będą przy przygotowywaniu nowej misji współpracowali z Laboratorium Fizyki Atmosfery i Kosmosu University of Colorado w Boulder. Warto tutaj przypomnieć, że Wenus cieszy się coraz większym zainteresowaniem agencji kosmicznych. Przed 4 miesiącami NASA ogłosiła, że w latach 2028–2030 wyśle na Wenus dwie misje badawcze. Podobne plany mają Indie i Unia Europejska. Za 10 dni NASA wystrzeli zaś Lucy, pierwszą w historii misja do asteroid trojańskich, która po drodze odwiedzi główny pas asteroid. Na przyszły rok NASA zaplanowała zaś start misji Psyche, której celem jest asteroida Psyche z głównego pasa asteroid. Główny pas asteroid znajduje się między orbitami Marsa a Jowisza. Uformował się 4,6 miliarda lat temu z mgławicy przedsłonecznej. Obecnie znamy ponad 500 000 obiektów z tego obszaru, a wczoraj informowaliśmy o odkryciu tam niezwykłego obiektu 2005 QN173. « powrót do artykułu
  2. Międzynarodowy konkurs piękności wielbłądów zgromadziaż 10 tysięcy zwierząt. Jedna z największych tego typu imprezorganizowana jest w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi.Wygrać można jeden ze stu samochodów oraz nagrody pieniężne o łącznejwartości ponad 9 mln dolarów. Konkurs zgromadzi wielbłądy z krajów arabskich: Bahrajnu, Kuwejtu, Omanu, Kataru i Arabii Saudyjskiej. W ten sposób organizatorzy chcą przypomnieć swoim rodakom tradycyjne wartości życia na pustyni. Wybory najpiękniejszych zwierząt stanowią część rozpoczynającego się dzisiaj (2 kwietnia) festiwalu Mazayin Dhafra. Sponsorem przedsięwzięcia jest szejk Khalifa bin Zayed. Zespół ekspertów ma wybierać najlepsze zwierzęta w różnych grupach wiekowych. Wstęp wolny, trzeba tylko umieć wykazać, że przyprowadzony przez nas wielbłąd jest rodowodowy, nie cierpi na żadną chorobę zakaźną i ogólnie cieszy się dobrym stanem zdrowia. Pierwszy konkurs piękności wielbłądów odbył się w Emiratach przed 6 laty. Popularnym sportem są też wyścigi tych zwierząt, a kwoty stawiane w zakładach bywają naprawdę astronomiczne. Dla Beduinów wielbłądy, konie i sokoły od zawsze były symbolami bogactwa.
  3. Irańskie władze ujawniły w Teheranie największy ręcznie tkany dywan świata. Zaprezentowano go "pod chmurką", na terenach przeznaczonych do modlitwy. Jego powierzchnia wynosi 5.625 metrów kwadratowych. Bez najmniejszych problemów można by nim przykryć boisko do piłki nożnej. Tkaniem kobierca zajmowało się przez 1,5 roku 1200 mieszkańców aż trzech wsi. Wszyscy są pracownikami państwowej tkalni. Dywan zamówiono do monumentalnego meczetu, który powstaje w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi. Ma on zająć zaszczytne miejsce w głównej hali modlitewnej Sheikh Zayed Grand Mosque. Zgodnie z planem, jego otwarcie ma nastąpić już wkrótce, bo we wrześniu br. Budowa jednego z najdroższych i największych meczetów świata pochłonęła ok. 700 mln dolarów. Kobierzec zostanie dostarczony w 9 kawałkach i połączony w całość już na miejscu. By go ukończyć, tkacze z północno-zachodniej prowincji Khorasan zużyli 38 ton wełny i bawełny z Iranu i Nowej Zelandii. W dywanie zawiązano 2 miliardy 200 milionów węzłów. Wykonano go z najlepszej wełny z miejscowości Sirjan na południu Iranu oraz Nowej Zelandii. W tkaninie wykorzystano 25 kolorów – wylicza dyrektor tkalni Jalaleddin Bassam. Wartość dywanu szacuje się na 5,8 mln dolarów (2,3 mln pochłoną pensje dla osób, które go utkały). Dzięki rekordowemu dywanowi Irańczycy chcą odzyskać stracone udziały w światowym rynku tkackim. W zeszłym roku spadły one do 40% z powodu konkurencji ze strony tańszych manufaktur azjatyckich. Bogato zdobione kobierce perskie są drugim (po ropie) źródłem dochodów państwa. Tradycja ich tkania jest kultywowana od wielu wieków. Dywan można podziwiać m.in. na witrynie Softpedia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...