Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Osaka' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Na początku maja firma Mitsubishi Electric zainstalowała w nowym biurowcu w Osace (Umeda Hankyu Building) 5 wind, które mogą przewieźć naraz do 80 pasażerów lub zabrać ładunek o wadze 5.250 kg. To największe windy w Japonii, a zapewne i na świecie. Ich wymiary wynoszą 3,4x2,8x2,6 m, a powierzchnia podłogi to 9,52 m2. Chętni mogą pooglądać z wysokości przesuwające się obok miasto, konstruktorzy nie zapomnieli bowiem o wstawieniu okien. Olbrzymie windy bez ustanku przewożą pasażerów między częścią handlową a biurową, poruszają się więc między parterem a 15. piętrem. Tutaj, w zależności od wysokości, na jaką się chcą udać, podróżni wybierają między trzema blokami wind. Tak zwany bank A kursuje między 17. a 25. piętrem, bank B między 26. a 33., a bank C między 34. a 41. W sumie w budynku Mistsubishi zainstalowało aż 25 wind. Japończycy przeważnie stawiają na miniaturyzację, starając się jak najlepiej zagospodarować dostępną przestrzeń. Tutaj priorytetem stała się chyba jednak wydajność.
  2. Nadmierna prędkość jest niebezpieczna nie tylko na drodze. Okazuje się bowiem, że szybkie jedzenie dwukrotnie zwiększa ryzyko nadwagi. Twierdzenie to jest prawdziwe zarówno w odniesieniu do kobiet, jak i do mężczyzn. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu w Osace po zbadaniu zwyczajów żywieniowych ok. 3 tys. osób. Japończycy skupili się na relacjach między prędkością jedzenia, uczuciem sytości i nadwagą. Nieco mniej niż połowa ochotników przyznała się do pochłaniania swoich porcji w mgnieniu oka. W porównaniu do osób jedzących wolniej, mężczyźni z wilczym apetytem o 84% częściej uskarżali się na nieprawidłową masę ciała. W przypadku kobiet ryzyko nadwagi wzrastało 2-krotnie. Wolontariusze, którzy nie tylko jedli szybko, ale też za dużo, 3-krotnie częściej zaliczali się do kategorii podwyższonego BMI. Co ważne, związek pomiędzy zachowaniem obserwowanym podczas jedzenia a nadwagą utrzymywał się niezależnie od tego, ile konkretnie kalorii spożyto wraz z posiłkiem. Dr Elizabeth Denney-Wilson, która komentowała w artykule wstępnym na łamach British Medical Journal wyniki badań kolegów z Kraju Kwitnącej Wiśni, zaznacza, że ludzie często nie potrafią wykorzystać pochodzących z ich własnego organizmu wskazówek na temat sytości. Skupiają się raczej na tym, co widzą i dysponując dużą porcją, pochłaniają jak najwięcej. Takie zachowanie mogło być przystosowawcze w przeszłości, gdy w sytuacji braku pokarmu należało "napchać się" jak najszybciej na zapas. Wtedy konkurencja nie mogła odebrać smacznego kąska, a żołądek przestawał na jakiś czas dawać o sobie znać. Teraz jednak jedzenie na czas prowadzi najczęściej do spożycia większej liczby kalorii, niż organizm jest w stanie zużyć. A to prosta droga do nadwagi i otyłości. Specjaliści twierdzą, że najczęściej nieprawidłowe nauki żywieniowe są czymś wyuczonym. Dzieci karmione piersią umieją przecież regulować we własnym zakresie ilość wyssanego pokarmu (a więc i zapotrzebowanie energetyczne). Potem jednak stale stykają się z solidnymi porcjami, a we współczesnych czasach dostęp do pokarmu jest niemal nieograniczony. Profesor Ian McDonald z Uniwersytetu w Nottingham uważa, że szybkie jedzenie zaburza pracę układu sygnalizującego sytość w dość prosty sposób. Zwyczajnie nie zdąży on wysłać sygnału zwrotnego, zanim żołądek będzie już całkowicie zapełniony. Eksperci zalecają, by pozwalać dzieciom jeść tyle, ile same chcą. Wszystkim sugerują, by dokładnie przeżuwać każdy kęs.
  3. Gakutensoku jest najstarszym współczesnym robotem azjatyckim. Android ma dokładnie 80 lat. W 1928 roku skonstruował go biolog Makoto Nishimura. Wkrótce po premierze pojechał na wystawy w Niemczech, gdzie zresztą zaginął. Jakiś czas temu został odnaleziony i odnowiony. Jego renowacja pochłonęła 200 tysięcy dolarów. Maszyna ma 3,2 m wysokości. wydymać policzki, poruszać głową, wodzić wzrokiem, zamykać i przymykać powieki, a nawet puszczać do widzów oko. Przekonująco się uśmiecha i daje pokazy swoich umiejętności kaligraficznych. Robot jest napędzany sprężonym powietrzem. Dawny układ nadmuchiwanych gumowych przewodów zastąpiono kontrolowanym komputerowo systemem regulacji automatycznej.Złotolicego Gakutensoku zaprezentowano po raz pierwszy w Kioto podczas uroczystości objęcia tronu przez cesarza Hirohito. Od 18 lipca będzie stanowić główną atrakcję świeżo odnowionego Muzeum Nauki w Osace. Gakutensoku dosłownie oznacza "uczący się na podstawie praw naturalnych". Na początku każdego pokazu maszyna powinna dotknąć berłem głowy i dopiero potem zacząć pisać. Pisarz obecny na jednym z pokazów umiejętności androida utrwalił reakcje ludzi obserwujących jego poczynania. Wg niego, robot pisał, płynnie przesuwając rękę. Kiwał głową z lewa na prawą, jakby próbował wyrazić agonię tworzenia. Ruch był tak naturalny, że [Gakutensoku] nie wyglądał na maszynę. Widzowie zaczynali go nieświadomie naśladować, przechylając głowy na boki. To zabawne, ponieważ ludzie wyglądali jak marionetki kontrolowane przez robota.
  4. Według nieoficjalnych doniesień, prefektura policji w Osace kupiła 800 kogutów na dach w kształcie niebieskiego króliczka. Będą w nie wyposażane samochody patrolujące ulice wokół szkół. Są dostarczane na zamówienie przez firmę Patlite, która produkuje elektroniczne wyposażenie ostrzegawcze. Stroboskopowe króliki zostały tak zaprojektowane, by przyciągać uwagę dzieci. Nietypowe koguty zaprezentowano na tegorocznym Tokyo Motor Show. Zapraszamy do ich obejrzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...