Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Napoleon Bonaparte' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Dom aukcyjny Sotheby's licytuje właśnie niezwykły zabytek – klucz do pokoju, w którym zmarł Napoleon Bonaparte. Do klucza dołączona jest karteczka o treści Klucz do pokoju w Longwood, gdzie zmarł Napoleon, a który osobiście wyjąłem z zamka. C.R. Fox, Św. Helena, 6 września 1822 roku. Dodatkowe wyjaśnienia zawarte są na załączonej kopercie. Na kopercie napisano. Klucz do pokoju na Św. Helenie, w którym umarł Napoleon i który wyjąłem z drzwi w 1822 roku. Całość uzupełnia dodatkowa notatka: Kawałek papieru, który znajdował się blisko łóżka Napoleona, w którym zmarł. Św. Helena 1822 C.R.Fox. Wiemy, że matka Charlesa Foxa, baronessa Holland podziwiała Napoleona, którego poznała w Malmaison w 1802 roku. Korespondowała z nim podczas pobytu na Elbie, a gdy został uwięziony na Św. Helenie wysyłała mu książki i słodycze. Wdzięczny były cesarz zapisał jej w testamencie złotą tabakierkę ozdobioną kameą, którą otrzymał w prezencie od papieża Piusa VI podczas podpisywania w 1797 roku traktatu w Tolentino. Wiemy, że baronessa zbierała pamiątki po Napoleonie. Zgromadziła m.in. pierścień, Legię Honorową, skarpetkę, którą miał w chwili śmierci oraz kopię „Edinburgh Review” z 1816 roku, na której Napoleon własnoręcznie wykonał notatki ołówkiem. Jak uważają specjaliści z Sotheby's, jest bardzo prawdopodobne, że klucz i związane z nim zapiski stanowiły część jej kolekcji. Przed rozpoczęciem aukcji zakładano, że klucz oraz wspomniane trzy kartki z notatkami zostaną sprzedane za 3–5 tysięcy funtów. Obecnie ich cena sięgnęła 9500 funtów. Aukcja kończy się 14 stycznia o godzinie 16:55. « powrót do artykułu
  2. Napoleon Bonaparte nie został otruty arszenikiem, jak uważa spora część ekspertów, ale zmarł z powodu zaawansowanego nowotworu żołądka. Po niemal 200 latach od jego śmierci odkryto nowe dowody w sprawie. Po klęsce wojsk Napoleona I pod Waterloo (1815) słynny Francuz został przez Brytyjczyków internowany. Do końca życia przebywał na Wyspie Św. Heleny na południowym Atlantyku. Umierając w wieku 52 lat, zdołał jeszcze wyszeptać: "Wódz naczelny". Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci Napoleona był rak. W 1961 roku we włosach imperatora wykryto arszenik, co wywołało plotki na temat otrucia. Nie było to zresztą niemożliwe, ponieważ Bonaparte uciekł z Elby, na której przebywał przymusowo w latach 1814-1815 po nieudanej wyprawie na Moskwę. Próbował wtedy ponownie przejąć władzę (słynne Sto dni), a to mogło zachwiać nowym układem sił na Starym Kontynencie. Wielu osobom zależało więc, by Napoleon I zniknął na zawsze ze sceny politycznej. Nowe studium uwzględniło kilka źródeł danych (raporty z autopsji, historię chorób rodzinnych, wspomnienia naocznych świadków oraz lekarza cesarza), próbując je wyjaśnić w świetle współczesnej wiedzy medycznej. Naukowcy doszli do wniosku, że bezpośrednią przyczyną śmierci było krwawienie z przewodu pokarmowego. Analiza sugeruje, że nawet gdyby imperator został uwolniony lub uciekł z wyspy, jego śmiertelna choroba nie pozwoliłaby mu grać pierwszych skrzypiec w teatrze historii Europy — powiedział szef badań, Robert Genta z University of Texas Southwestern. Nawet teraz, gdy nauka dysponuje zaawansowanymi technikami chirurgicznymi i chemioterapią, pacjenci z tak zaawansowanymi jak w przypadku Napoleona nowotworami żołądka mają niedobre rokowania. Podczas autopsji stwierdzono, że w żołądku imperatora doszło do dwóch perforacji powrzodowych. Jedna duża ograniczyła się tylko do żołądka, druga (mniejsza) rozciągała się od ściany żołądka aż do wątroby. Zespół Genty porównał ich opisy ze współczesnymi zdjęciami (50 łagodnych wrzodów i 50 nowotworów), stwierdzając, że były to obszary zrakowaciałe. Była to masywna zmiana, rozciągająca się od części wpustowej do odźwiernika żołądka. Miała przynajmniej 10 cm długości. Same rozmiary sugerują, że lezja ta była nowotworem. Według lekarzy, u Napoleona pojawiły się już przerzuty. Nawet teraz przeżyłby najwyżej rok. Chociaż wiadomo, że ojciec cesarza również zmarł na nowotwór żołądka, przypadłość Bonapartego była skutkiem infekcji bakteryjnej prowadzącej do owrzodzenia. Dieta XIX-wiecznego żołnierza obfitowała w konserwowane solą pokarmy, brakowało w niej natomiast świeżych warzyw i owoców. To zwiększało prawdopodobieństwo, że Napoleon zachoruje na raka (Nature Clinical Practice Gastroenterology & Hepatology).
  3. Pod młotek trafi inkrustowany złotem miecz Napoleona Bonaparte, ostatni, który jeszcze znajduje się w prywatnych rękach. To broń biała, którą przyszły cesarz walczył w czerwcu 1800 roku w wygranej bitwie z Austriakami pod Marengo. Uważa się, że wylicytowana cena może sięgać milionów dolarów. Wg zajmujących się sprzedażą rarytasu ekspertów domu aukcyjnego Osenat, jest on wart przynajmniej 1,6 mln dolarów. Długość lekko zakrzywionej klingi to ok. 100 cm. Podobno Napoleon zażądał repliki takiej broni tuż po powrocie z kampanii egipskiej. Tam właśnie zaobserwował, jak łatwo w ten sposób ukształtowanymi ostrzami Arabowie ścinają głowy jego towarzyszom broni. Po zwycięstwie we Włoszech Napoleon podarował przynoszącą mu szczęście szablę w prezencie ślubnym swojemu bratu. Potem broń pozostała w rodzinie i była przekazywana w spadku z pokolenia na pokolenie. Obecnie miecz, od 1978 r. uznawany za francuski skarb narodowy, należy do 8 osób, w tym do księcia Wiktora Napoleona. Aukcja odbędzie się 10 czerwca nieopodal znajdującego się na południe od Paryża zamku Fontainebleau, w którym 200 lat temu imperator zwykł odpoczywać. Kupiec może być cudzoziemcem, jednak w związku z przyznanym jej statusem szabla musi każdego roku przez 6 miesięcy przebywać we Francji. Jean-Pierre Osenat podkreśla, że szabla jest nie tylko bronią, ale i przepięknym, jedynym w swoim rodzaju dziełem sztuki. Ostrze i większą część rękojeści pokrywa złoto, w którym wyryto niespotykane geometryczne wzory. Trzeba się z nim delikatnie obchodzić, dlatego konieczne jest nakładanie rękawiczek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...