Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Muzeum Porcelany w Wałbrzychu' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Muzeum Porcelany w Wałbrzychu kupiło unikatową lampę „Muzykująca dama” projektu Stanisława Emila Czapka (projekt 1912-14). Powstała w Fabryce Fajansu w Pacykowie. Pochodzi z lat 20. XX wieku. Kosztowała 49 tys. złotych. Zakup został dofinansowany ze środków ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Jak podkreśla dyrektor Muzeum Porcelany Jacek Drejer, lampa robi wrażenie. Ma 90 cm wysokości, miodowozłoty materiałowy abażur i jest lampą gabinetową. Zachowała się w dobrym stanie. Podstawa lampy jest wykonana z ceramiki. Ukazuje ona kobietę grającą na instrumencie [lutni], która ma dosyć bogaty strój z epoki - opowiada cytowany przez RMF24 Drejer. Co też ciekawe, jest to lampa elektryczna. Jak na tamte czasy niewiele było takich lamp. Fabryka w Pacykowie produkowała bibeloty; przed II wojną światową była jedną z większych fabryk fajansu w Polsce. Tomasz Nochowicz z Działu Ceramiki Muzeum Porcelany tłumaczył Dziennikowi Wałbrzych, że specjalizowała się w figurkach. Dyrektor wałbrzyskiego Muzeum podkreślił, że porcelana z wytwórni w Pacykowie jest bardzo rzadko spotykana na rynku kolekcjonerskim, dlatego są to unikatowe, a przez to drogie obiekty. Ci z Państwa, którzy choć odrobinę interesują się światem ceramiki, wiedzą, że przedmioty właśnie z tej wytwórni to dzisiaj białe kruki na światowych rynkach kolekcjonerskich - napisano na profilu Muzeum na FB. Przepiękną lampę można już oglądać na stałej ekspozycji. « powrót do artykułu
  2. Jakiś czas temu Muzeum Porcelany w Wałbrzychu wzbogaciło się o nowy zabytek - toaletę wyprodukowaną w latach 1890-1905 przez nieistniejącą już brytyjską manufakturę porcelany Johnson Brothers ze Stoke-on-Trent. Eksponat odnaleziono na strychu pałacu w Szymanowie. Był potłuczony na 11 fragmentów i silnie zabrudzony. Konserwacji podjęła się kustoszka Działu Ceramiki Jadwiga Kornecka-Cebula. Eksponat znajduje się na wystawie poświęconej wyrobom toaletowym. Jak podkreślono na profilu Muzeum na Facebooku, porcelana to nie tylko serwisy stołowe i zachwycającej urody figurki. To także przedmioty codziennego użytku, często tak prozaiczne jak toaleta. Ta, która trafiła do wałbrzyskiego muzeum, została wyprodukowana w latach 1890–1905 przez nieistniejącą już dziś brytyjską manufakturę porcelany Johnson Brothers, która rozpoczęła swoją działalność w miejscowości Stoke-on-Trent w 1883 roku. Choć wytwórnia słynęła przede wszystkim z produkcji eksportowanych do Stanów Zjednoczonych zastaw stołowych, była również jednym z największych i najbardziej popularnych producentów wyposażenia łazienek. Niektóre z produkowanych przez Johnson Brothers kolekcji zyskały światowy rozgłos i cieszą się wielkim powodzeniem wśród kolekcjonerów do dziś – podkreśliła w wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej" Małgorzata Szpara, specjalistka ds. PR-u i marketingu Muzeum Porcelany w Wałbrzychu. Jak dodała, toaleta przekazana Muzeum przez właściciela pałacu w Szymanowie pana Sebastiana Jamesa Page'a to model Britannia. Jest on ponoć poszukiwany przez kolekcjonerów z całego świata. Wg Małgorzaty Szpary, z wielkim prawdopodobieństwem była to jedna z pierwszych wodnych toalet, sprowadzanych z Wielkiej Brytanii na teren ówczesnych Prus. Co ciekawe, pierwsza toaleta zainstalowana w pałacu w Szymanowie również ma brytyjskie korzenie. To właśnie z wysp dotarły pierwsze toalety do Prus, co pozwoliło na higieniczne i bezdotykowe usuwanie nieczystości z domu. Ta nowość pojawiła się w regionie wałbrzyskim na początku XX wieku. Ze względu na ogromny wpływ na jakość życia i zdrowie mieszkańców, toalety szybko zaczęły się rozprzestrzeniać nie tylko w arystokratycznych rezydencjach, ale także na antresolach kamienic - dowiadujemy się z wpisu pałacu na FB. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...