Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Moguncja' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Wielu ludzi zastanawia się, co zrobiłoby z milionem wygranym na loterii. Jedni pojechaliby w podróż dookoła świata, inni kupili dom, a jeszcze inni podzielili się z rodziną. Marco Hilgert, niemiecki kierowca ciężarówki, zupełnie inaczej odpowiedział na pytanie Co uczyniłbyś ze stoma tysiącami euro? i to właśnie zapewniło mu wygraną w konkursie na najoryginalniejsze rozwiązanie. Postanowił wcielić w życie słowa piosenki Niech spadnie z nieba złoty deszcz i być najbardziej rozrzutnym człowiekiem w Europie. Jak wymyślił, tak uczynił. Hojną ręką obdarował 75 tys. euro (w banknotach o nominale 5 euro) gapiów stojących pod wyniesionym nad miastem dźwigiem. Początkowo chciał wyrzucić okrągłą sumkę przez okno ratusza w Moguncji, ale władze nie wyraziły na to zgody. Powód był prozaiczny. Miejscowe prawo zabrania otwierania okien ratusza. Dlatego też imprezę przeniesiono do Kaiserslautern. Tamtejsi włodarze zaaprobowali pomysł pod pewnymi warunkami. Po pierwsze, ze względów bezpieczeństwa, grupy wyłapujące banknoty nie mogły liczyć więcej niż 10 osób. W wyniku losowania wyłoniono ich 14. Tysiąc stu innych chętnych odprawiono niestety z kwitkiem. Przybyli tłumnie, mimo że temperatura spadła do 12 stopni poniżej zera. Po drugie, zakazano używania siły. Nie było walk, pięściarstwa i nożownictwa. Wszyscy zastygli w bezruchu. Chcieliśmy obdarować pieniędzmi wszystkich, ale lokalne władze wprowadziły ograniczenia. To nie miało znaczenia, ponieważ szczęściarze świetnie się bawili — powiedział Thomas Reiche, spiker radia RPR1, które zorganizowało happening. Reiche opowiadał, że dzięki skutecznym taktykom niektóre osoby radziły sobie z łapaniem banknotów lepiej niż inne. Każda grupa miała 4-5 min na działanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...