Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Gruzja' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 5 wyników

  1. Gruzja doświadczyła wielkiego cyberataku. Jego skutki odczuły tysiące witryn internetowych oraz kanały telewizyjne. Wydaje się, że atak został dokonany na przypadkowe witryny. Jego ofiarami padły zarówno strony należące do przedsiębiorstw, lokalnych gazet jak i osób prywatnych. Napastnicy zaatakowali też witryny rządowe. W sumie na ataku ucierpiało ponad 15 000 witryn, a dwie stacje telewizyjne, Imedi TV oraz Maestro w ogóle przestały nadawać. Imedi utraciła sygnał, a w Maestro doszło do uszkodzenia komputerów. Atak przeprowadzono też na kanał Pirveli, jednak on nie zniknął z telewizorów. Gruzińskie służby doniosły też, że jednej z zaatakowanych rządowych witryn znalziono pośrednią groźbę skierowaną do prezydent Salome Zurabishvili. Napastnicy umieścili tam zdjęcie byłego prezydenta Saakaszwilego i napis „I'll be back”. Atak przeprowadzono też na niemieckiego dostawcę hostingu, firmę Pro. Gruzini twierdzą, że to największy cyberatak na ich kraj i obwiniają za niego Rosję. Jest on podobny do ataków, do jakich dochodziło podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej. Patrząc na skalę ataku i naturę celów, można dojść do wniosku, że mamy tu do czynienia z atakiem ze strony innego państwa, mówi ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, profesor Alan Woodward z brytyjskiego Surrey University. « powrót do artykułu
  2. Międzynarodowa ekspedycja archeologiczna zorganizowana przez Gruzińskie Muzeum Narodowe odkryła pozostałości pałacu z V-IV wieku przed Chrystusem. Pałac znaleziono we wsi Jugaani w dolinie Alazani. Dotychczasowe wykopaliska odsłoniły duży hall wsparty na sześciu kolumnach. Wydaje się, że pałac został spalony. Jego 1,5-metrowej grubości ściany zbudowano z cegieł, drewniane kolumny posadowiono zaś na wapiennych podstawach. Widoczne są też pozostałości po kwadratowym podwyższeniu z cegieł, na którym mógł znajdować się ołtarz lub tron. Wiele elementów architektonicznych, na przykład podstawy kolumn w kształcie dzwonów, wskazują, że budynek pochodzi z epoki Achemenidów, z V-IV wieku przed naszą erą. Wiadomo bowiem, że podstawy w kształcie dzwonów po raz pierwszy pojawiły się w V wieku p.n.e. w centrach imperium Achemenidów, w Susie i Persepolis. Również ornamenty w kształcie kwiatu lotosu są charakterystyczne dla tego okresu. Pozostałości pałacu znajdują się około 40 centymetrów pod powierzchnią gruntu i zostały poważnie uszkodzone przez place polowe. Na podstawach kolumn widać zaś ślady działalności ognia. W połowie lat 90. ubiegłego wieku w odległości dwóch kilometrów od pałacu odkryto strukturę w kształcie kopuły, która również pochodziła z V wieku przed Chrystusem. « powrót do artykułu
  3. Kilkanaście monet z brązu i srebra z czasów Cesarstwa Rzymskiego odkrył polsko-gruziński zespół archeologów prowadzący wykopaliska w forcie Apsaros w Gruzji. Zdaniem odkrywców może być to tylko niewielka część większego skarbu. Najstarsze monety, wchodzące w skład znaleziska, wybito za panowania Hadriana (117-138 lat n.e.); najmłodsze pochodzą z ostatnich lat panowania Septymiusza Sewera (pocz. III w.). "Wszystkie numizmaty znaleźliśmy bardzo blisko siebie wewnątrz rzymskiego fortu Apsaros" - powiedział PAP badacz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski, kierownik projektu ze strony polskiej. Gruzińskim partnerem jest prof. Shota Mamuladze z Uniwersytetu im. Shoty Rustavelego w Batumi oraz Muzeum i Rezerwatu Gonio-Apsaros. Badacze polscy i gruzińscy będą poszukiwać kolejnych monet. Sezon wykopalisk potrwa do końca lipca. Zdaniem numizmatyka ekspedycji, dr. Piotra Jaworskiego z Instytutu Archeologii UW, dotychczas znalezione monety mogą stanowić tylko niewielką część większego skarbu. Mógł on zostać rozproszony w wyniku późniejszych prac ziemnych i budowlanych na terenie fortu. Po Rzymianach stacjonowały w nim także garnizony bizantyjskie, osmańskie a nawet... radzieckie. Wszystkie odkryte monety pochodzą z mennicy w Cezarei, stolicy Kapadocji - zatem z miejsca oddalonego od fortu Apsaros o blisko 1000 km. Wykonano je z brązu i ze srebra. Dotychczas w forcie w Apsaros kilkanaście lat temu odkryto tylko jeden skarb z tego okresu. Liczy on ponad 40 srebrnych monet, z których najmłodsze pochodzą z czasów panowania Karakalli (pocz. III w.). Monety mogli schować żołnierze rzymscy tuż przed wyprawą przeciwko Partom. Naukowcy uważają, że nowo odkryte monety ukryto w tym samym czasie. Fort Apsaros, zbudowany ok. 2 tys. lat temu na granicy rzymskiej prowincji Kapadocja, ze względu na strategiczne położenie pełnił ważną rolę w systemie obrony wschodnich rubieży Cesarstwa Rzymskiego. "Dlatego każdego roku prace na tym stanowisku dostarczają nowych, unikalnych odkryć" - mówi Karasiewicz-Szczypiorski. Dotychczas najistotniejszym osiągnięciem zespołu kierowanego od 2014 r. przez dr. hab. Radosława Karasiewicza-Szczypiorskiego w Apsaros było odkrycie części budynku łaźni, który powstał w 2 poł. I w. n.e. Największe zaskoczenie stanowiła natomiast mozaika zdobiąca podłogę w jednym z pomieszczeń kąpielowych. Było ono częścią rezydencji dowódcy garnizonu. « powrót do artykułu
  4. Rosyjski atak na Gruzję może mieć poważne konsekwencje dla... eksploracji kosmosu. Jedną z najważniejszych instytucji zajmujących się badaniem przestrzeni pozaziemskiej jest NASA. Jednak w roku 2010 Agencja chce wycofać ze służby swoje wahadłowce. Kolejna generacja amerykańskich pojazdów zdolnych wynieść człowieka w kosmos ma rozpocząć pracę nie wcześniej niż w roku 2014. Tak więc co najmniej przez 4 lata astronauci NASA nie będą mogli wykonać żadnych lotów. Nie będą w stanie dostać się np. na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Amerykanie liczyli dotychczas na Rosjan i ich rakiety Sojuz. Jednak w obecnej sytuacji międzynarodowej poleganie na Rosjanach nie jest dla Ameryki korzystne. Federacja Rosyjska może bowiem odmówić udostępnienia swojej infrastruktury jeśli USA będzie prowadziła politykę niezgodną z interesami Rosji. Problem zauważył republikański kandydat na prezydenta, John McCain. Wraz z dwoma innymi senatorami napisał on do prezydenta Busha list, w którym domaga się, by wahadłowce latały po roku 2010. Pisze w nim, że finansowanie rosyjskiego programu kosmicznego przez USA (za wynajęcie Sojuzów Amerykanie musieliby płacić), jest niekorzystne dla interesów Stanów Zjednoczonych. Rosjanie otrzymują bowiem dodatkowe środki na rozwój technologii rakietowych, a później sprzedają te technologie krajom takim jak np. Iran. Niestety, na razie nowa generacja amerykańskich wahadłowców klasy Constellation jest dopiero w planach, a Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) nie chce stworzyć załogowego statku kosmicznego bazującego na pojeździe "Juliusz Verne". ESA woli tańszą współpracę z Rosją, co oznacza, że w latach 2010-2014 państwa zachodnie nie będą dysponowały pojazdem zdolnym wynieść człowieka w przestrzeń kosmiczną. Technologią taką będą za to dysponowały Rosja i Chiny. NASA informuje, że musi przerwać program lotów wahadłowców, by za zaoszczędzone pieniądze zbudować Constellation. Na apel McCaina i podobne propozycje Baracka Obamy szefostwo Agencji odpowiada, że jeśli nie dostanie dodatkowych funduszy to przez kilka lat nie będzie mogła organizować lotów załogowych. Tym bardziej, że przedłużenie służby obecnych wahadłowców wymagałoby wdrożenie niezwykle kosztownego programu ponownej certyfikacji tych pojazdów. A to mogłoby spowodować, że zabraknie pieniędzy na Constellation.
  5. Po cyberatakach na Estonię i Litwę, teraz nadszedł czas na Gruzję. Na dzień przed tym, zanim rosyjskie czołgi wjechały do Osetii Południowej, wiele gruzińskich serwerów zostało przejętych przez cyberprzestępców. Przez pewien czas niedostępna była witryna prezydenta Gruzji (www.president.gov.ge) i parlamentu (www.parliament.ge). Atakujący użyli wersji rosyjskiego szkodliwego kodu z rodziny Pinch, a do koordynowania ataku wykorzystano serwery w Turcji. Specjaliści przypuszczają, że za atak jest odpowiedzialna sieć RNB (Russian Business Network), znana z rozsyłania spamu i szkodliwych programów. Od miesięcy mówi się, że za przeprowadzeniem cyberataków na Estonię i Litwę stał Kreml, jednak dotąd nie przedstawiono żadnych dowodów na potwierdzenie oskarżeń.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...