Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Bliski Wschód' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Na egipskich malowidłach naściennych widniały ule, o których wspominano także w różnych tekstach, jednak dość długo nie było wiadomo, czy to realnie istniejące obiekty, czy wytwór fantazji starożytnych artystów. Wreszcie stało się. W 2008 roku w mediach pojawiły się doniesienia, że archeolog prof. Amihai Mazar z Uniwersytetu Hebrajskiego i jego zespół odkryli w Tel Rehov 30 glinianych cylindrycznych uli. Ostatnio w dwóch z nich znaleziono doskonale zachowane robotnice, trutnie oraz larwy. Zanim doszło do przełomowego odkrycia, biblijny termin "miód" interpretowano często jako dżem ze słodkich owoców, takich jak figi czy daktyle. Wszystko wskazuje jednak na to, że pszczelarstwo naprawdę rozwijało się na tych terenach, a hodowla pracowitych owadów miała zapewnić stały dostęp do drogocennego wosku i miodu. Cylindryczne twory z miasta położonego w dolinie Jordanu na północy Izraela bardzo przypominają ule wykorzystywane tradycyjnie na Bliskim Wschodzie do dziś. Co ciekawe, pasieka była zlokalizowano w środku Tel Rehov, a nie na obrzeżach gęsto zabudowanego miasta, które przeżywało swój rozkwit w epoce żelaza (w X i wczesnym IX wieku p.n.e.). Ostatnimi czasy ekipa naukowców pracowała pod przewodnictwem entomologa Guya Blocha. Przyznaje on, że w szczytowym okresie rozwoju w pasiece zgromadzono ponad milion pszczół i do 200 uli o długości ok. 80 i średnicy 40 cm. W każdym ulu z jednej strony znajdował się niewielki otwór dla owadów, a z drugiej zdejmowalna osłonka dla pszczelarza. Analizy morfometryczne szczątków pszczół wykazały, że wbrew temu, co można by przypuszczać, starożytni nie hodowali tu pszczół syryjskich Apis mellifera syriaca i żadnych innych lokalnych ras, lecz A. m. anatoliaca, które współcześnie występują na części terytorium Turcji (w Anatolii). Sugeruje to, że albo dystrybucja gatunków pszczoły miodnej uległa w ciągu ubiegłych 3 tys. lat szybkiej zmianie, albo, co może bardziej prawdopodobne, że niegdysiejsi obywatele Tel Rehov sprowadzali królowe odmian lepszych pod względem temperamentu czy ilości produkowanego miodu od miejscowych. Jeśli tak, to postąpili bardzo roztropnie, bo pszczoły anatolijskie wytwarzają do ośmiu razy więcej miodu od syryjskich, zwanych też palestyńskimi, i są od nich dużo spokojniejsze. Pszczoły anatolijskie są wykorzystywane w chłodnym, deszczowym klimacie. By rozmnażały się w gorącym, suchym klimacie północnego Izraela, pszczelarze musieli dysponować naprawdę dużymi umiejętnościami – zaznacza Bloch. Jego ekipa wyizolowała pozostałości 17 skrzydeł i kilkudziesięciu odnóży, zachowane w twardej substancji – amalgamacie wosku pszczelego i cukrów. Powstał on, gdy ule spłonęły w pożarze.
  2. Korzeni kota domowego należy, jak się okazuje, szukać na Bliskim Wschodzie. Wskazują na to badania DNA. Zwierzęta te zostały udomowione przez pierwsze społeczności rolnicze. Współczesne koty jako gatunek oddzieliły się od swoich dzikich pobratymców ponad 100 tysięcy lat temu, czyli wcześniej niż do tej pory sądzono (Science). Żyjącym dzisiaj całym rzeszom mruczących milusińskich dało początek 5 samic. Badania genomu doprowadziły do wyodrębnienia 5 typów dzikich kotów, co nie oznacza, że koty były 5-krotnie udomowiane. Co bardziej prawdopodobne, krzyżowały się one ze sobą w różnym czasie, co dało ostatecznie jednego wspólnego przodka dzisiejszych kotów. Analiza DNA wykazała, że żbiki europejskie, poza przypadkami losowego krzyżowania się, nie są spokrewnione z udomowionymi zwierzętami. Podobnie zresztą jak koty nubijskie i stepowe. Dzikie zwierzęta z DNA identycznym z materiałem genetycznym udomowionego kota znaleziono w Izraelu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Bahrajnie oraz Arabii Saudyjskiej. Poszukiwaniem ojczyzny kota domowego zajął się międzynarodowy zespół, któremu przewodniczył Carlos Driscoll z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Prace te mogą wiele wyjaśnić, ponieważ koty stanowią model niektórych ludzkich chorób genetycznych, m.in.: zespołu policystycznych nerek czy atrofii nerek. Biolodzy badali mitochondrialne DNA 979 domowych i dzikich kotów z Europy, Azji i Afryki. Pary, które Stephen J. O'Brien nazwał kocimi Adamem i Ewą, żyły ok. 130-160 tys. lat temu. Kiedy ludzie zaczęli uprawiać zboża (10-12 tys. lat temu), rozpoczęła się ich współpraca z dzikimi jeszcze wtedy kotami, które wyłapywały gryzonie niszczące ziarno. Pierwsze archeologiczne dowody potwierdzające kontakty człowieka i kotów mają dziewięć i pół tysiąca lat. Znaleziono je na Cyprze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...