Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'ACS:Law' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Brytyjski komisarz ds. informacji zapowiedział, że jeśli okaże się, iż przez swoje zaniedbania firma ACS:Law dopuściła do wycieku danych brytyjskich internautów, może zostać ukarana grzywną w wysokości do 500 000 funtów. ACS:Law to firma prawnicza, która ściga osoby podejrzewana o nielegalną dystrybucję chronionych prawem plików. Ostatnio firmowa witryna doświadczyła ataku typu DDoS, a po jej powrocie do sieci okazało się, że pliki z danymi tysięcy osób są publicznie dostępnie. Jeśli śledztwo wykaże, że upublicznienie danych nastąpiło nie wskutek ataku, a niedbalstwa, firmie grozi grzywna. ACS:Law od dawna jest na celowniku organizacji broniących prywatności i praw konsumenckich, gdyż stosuje kontrowersyjne metody postępowania. Wiele osób prywatnych przygotowuje się też do wniesienia oskarżeń przeciwko firmie. ACS:Law identyfikuje adresy IP komputerów podejrzewanych o piractwo, a następnie uzyskuje prywatne dane ich właścicieli kontaktując się z dostawcami internetu. Jednak taka metoda uzyskiwania prywatnych danych prawdopodobnie nie jest zgodna z prawem. Później do podejrzanych wysyłane są listy z żądaniem zapłacenia grzywny. Wiele osób twierdzi, że zostało niesłusznie oskarżonych. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że wśród danych, które wyciekły, znalazły się nazwiska 5000 osób podejrzewanych o nielegalną wymianę filmów pornograficznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...