Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' rzeka Chobe' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. W rzece Chobe, która płynie przy granicy między Botswaną a Namibią w parku narodowym o tej samej nazwie, utonęły setki bawołów afrykańskich. Wczesne śledztwo sugeruje, że stado było ścigane przez lwy i w popłochu wbiegło do wody. Później zwierzęta najprawdopodobniej nie mogły się wydostać, bo brzeg po drugiej stronie był zbyt stromy. Spanikowanym bawołom nie pomogło również to, że księżyc zasłoniły chmury i widoczność mocno spadła. Botswańczycy szacują, że utonęło ok. 400 bawołów. Lokalni mieszkańcy zaczęli wyciągać je z wody i zabierać do domu, by przygotować je do zjedzenia. Wiele ciał spłynęło z nurtem. Simone Micheletti, którego hotel Serondela Lodge znajduje się po namibijskiej stronie rzeki, podkreśla, że stado było niezwykle duże i składało się nawet z 1000 bawołów. Micheletti dodaje, że we wtorek w nocy słyszał ryczenie lwów. Gdy w środę rano zszedł na brzeg, ujrzał setki nieżywych bawołów. Botswańskie Ministerstwo Środowiska wydało oświadczenie, w którym stwierdza się, że masowe utonięcia w rzece Chobe nie są niczym niezwykłym. Pan Micheletti uważa jednak, że tym razem skala zjawiska była bardzo duża. W wyniku największego masowego utonięcia, o jakim do tej pory słyszał, zginęło bowiem tylko 50 bawołów. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...