Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' konkurs' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 22 wyników

  1. Tegoroczny konkurs fotograficzny Global Image of the Year Scientific Light Microscopy Award wygrało piękne zdjęcie układu nerwowego młodej rozgwiazdy z gatunku Patiria miniata. Zwierzę ma zaledwie 1 cm średnicy. Autorem jest doktor Laurent Formery z należącej do Uniwersytetu Stanforda Hopkins Marine Station w Kalifornii. Zdjęcie pokonało 639 konkurentów z 38 krajów. Dwa lata temu otrzymałem wyróżnienie. Zwycięstwo to dla mnie olbrzymi zaszczyt. Pokazuje mi, że zrobiłem postępy, cieszy się naukowiec. Formery specjalizuje się w badaniach nad morskimi bezkręgowcami, szczególnie nad szkarłupniami. To przepiękne zwierzęta o fascynującej i estetycznej promienistej symetrii ciała, niepodobnej do niczego innego w królestwie zwierząt, mówi Formery. Szkarłupnie i w ogóle morskie bezkręgowce nie są zbyt dobrze poznanymi zwierzętami. Cieszę się, że dzięki tej fotografii mogę pokazać, ile piękna jest w oceanach i jak ważne jest, byśmy się o nim dowiedzieli i je chronili. Naukowiec, by uwidocznić układ nerwowy zwierzęcia, użył przeciwciał barwiących acetylowaną tubulinę, zredukował rozpraszanie światła na tkankach i wykorzystał kodowaną kolorami fotografię w przestrzeni trójwymiarowej. W konkursie jest też i polski akcent. Shyam Rathod z Indii został zwycięzcą nowej kategorii nauk materiałowych i inżynierii. Wygrał dzięki zdjęciu kryształów w sprzedawanej w Polsce maści na brodawki ABE. Uczony wdmuchnął maść na szkiełko za pomocą słomki. Do ujawnienia kolorów wykorzystał płytkę półfalową i filtr polaryzacyjny. Przyznano też nagrody w kategoriach regionalnych. Na obszarze EMEA wygrał Javier Ruperez i jego zdjęcie przedstawiające łuski na skrzydłach nocnego motyla z gatunku Urania rhipheus. W Amerykach zwyciężył Igor Siwanowicz z fotografią, na której widać ziarno pyłku przyczepione do znamienia słupka. A trójwymiarowy obraz pręcika szarotki alpejskiej uzyskany za pomocą skanującego laserowego mikroskopu konfokalnego zapewniło Jao Li zwycięstwo na terenie Azji. « powrót do artykułu
  2. Oliwia Raniszewska ze Świecia znalazła się gronie 50 najlepszych uczniów na świecie. Świeżo upieczona maturzystka i przyszła studentka Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego trafiła do finału konkursu Global Student Prize. Jest on organizowany przez Varkey Foundation, a biorą w nim udział uczniowie i studenci, którzy angażują się w inicjatywy społeczne, badawcze oraz rozpoczynają karierę naukową. Oliwia od dziecka interesuje się biologią. „Winnymi” jej pasji są w dużej mierze rodzice, z którymi od najmłodszych lat jeździła w Tatry. Dzięki styczności z naturą w coraz większym stopniu interesowała ją przyroda. Gdy w szkole podstawowej zaczęły się zajęcia o człowieku, zauważyłam, że najbardziej interesuje mnie część medyczna, stwierdziła Oliwia. W liceum mogłam się rozwinąć w dużo szerszym stopniu, zaczęłam brać udział w różnych programach, inicjować własne projekty i tak się rozwijała moja medyczna pasja. Podczas nauki w Uniwersyteckim LO w Toruniu brała udział w Olimpiadzie Wiedzy Ekologicznej, Programie Adamed StartUp czy Konkursie Naukowym Explory. W ramach Explory w 2020 roku wraz ze swoim zespołem stworzyła Aquacollector, urządzenie do zbierania z wody syntetycznych zanieczyszczeń, w tym mikroplastiku. Zdobyło ono uznanie i 3. miejsce w konkursie. Rok później Oliwia wraz z kolegami z liceum, Wiktorią Sadowską i Bogdanem Jabłońskim, opracowali urządzenie o nazwie Skin Preventer, służące do wspomagania diagnostyki zmian skórnych. To proste i tanie urządzenie wykorzystuje system maszynowego uczenia się oparty na sieciach neuronowych. Wynalazek został w ubiegłym roku zakwalifikowany do ogólnopolskiego etapu Olimpiady Innowacji Technicznych i Wynalazczości. W bieżącym zaś roku zakwalifikowano go do Konkursu Naukowego Explory, którego finał będzie miał miejsce w październiku. Obecnie trwają prace nad udoskonaleniem urządzenia. Niedawno Oliwia, Wiktora i Bogdan przez podpatrywali pracę dermatologów z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i chodzili na zajęcia wraz ze studentami. Założyli też zrzutkę na rozwój projektu. Zbudowali też prototyp swojego urządzenia. W przyszłości chcą opatentować i skomercjalizować swój wynalazek, zdają sobie jednak sprawę, że w przypadku urządzeń medycznych jest to długa i skomplikowana droga. Oliwia rozpoczyna wraz z wolontariuszami akcję społeczną, której celem jest uświadamianie odnośnie profilaktyki zmian skórnych i zasad zdrowego korzystania ze słońca. W październiku Oliwa rozpocznie studia na Uniwersytecie Medycznym w Gdańsku. Jeszcze nie zdecydowała o specjalizacji. Myśli o dermatologii, psychiatrii lub ewentualnie pediatrii. Na pewno chce zostać lekarzem i łączyć ten zawód z pracą naukową. « powrót do artykułu
  3. Po czterech latach (ostatni stacjonarny finał był w 2019) spowodowanych pandemią tegoroczny Finał XVIII edycji konkursu Fizyczne Ścieżki powrócił do formuły stacjonarnej i odbył się w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Otwocku 20-21 kwietnia 2023 roku. W trakcie dwudniowego finału Konkursu, organizowanego przez Narodowe Centrum Badań Jądrowych i Instytut Fizyki Polskiej Akademii Nauk, zakwalifikowani do niego uczniowie zaprezentowali swoje prace w jednej z trzech kategorii: Pokaz Zjawiska Fizycznego, Praca Naukowa lub Esej. Podobnie jak na prawdziwym seminarium naukowym podczas Finału po prezentacji pracy jej autorzy odpowiadali na pytania Jury oraz osób zasiadających na widowni. Po obejrzeniu efektownych Pokazów Zjawisk Fizycznych, wysłuchaniu prezentacji Prac Naukowych oraz odczytu Esejów, jurorzy udali się na obrady, w wyniku których wyłonili laureatów Konkursu. Zwieńczeniem seminarium finałowego było uroczyste wręczenie uczniom i nauczycielom pamiątkowych dyplomów i nagród. Żaden konkurs nie budziłby emocji, gdyby nie możliwość zdobycia atrakcyjnych nagród. W przypadku Fizycznych Ścieżek za jedną z najważniejszych można uznać bezwarunkowy wstęp na wydziały fizyki wybranych uniwersytetów oraz wszystkie kierunki wybranych uczelni technicznych (więcej informacji można znaleźć na stronie Konkursu fizycznesciezki.pl lub stronach współpracujących uczelni). Wysiłek uczniów włożony w przygotowanie i zaprezentowanie pracy został doceniony przez pana Marszałka Adama Struzika, który dla laureatów ufundował nagrody finansowe. Symboliczne czeki w imieniu pana Marszałka wręczył jego reprezentant pan prezes Dariusz Grajda. Konkurs został również wsparty przez Starostę Otwockiego i Prezydenta Otwocka, którzy ufundowali nagrody w postaci książek dla uczniów i nauczycieli. Ponadto uczniowie oraz opiekunowie prac naukowych otrzymali nagrody rzeczowe zakupione dzięki darowiźnie Fundacji PGE. Podczas Gali Finałowej oprócz nagród konkursowych wręczono Nagrodę im. Prof. Ludwika Dobrzyńskiego – inicjatora i spiritus movens konkursu Fizyczne Ścieżki. Nagroda ta jest formą wyróżnienia dla nauczycieli i opiekunów naukowych, którzy wykazali się wyjątkowym zaangażowaniem w przygotowanie uczestników do Konkursu. W tym roku przyznano ją nauczycielom ze Słupska - pani Grażynie i Jarosławowi Linderom. Państwo Linder mogą się pochwalić licznymi finalistami i laureatami Konkursu. Wśród nich wielu zdecydowało się kontynuować swoje młodzieńcze zainteresowania, podejmując naukę na uczelniach wyższych na kierunkach nauk ścisłych lub inżynieryjnych. Poniżej pełna lista zwycięzców XVIII edycji konkursu Fizyczne Ścieżki: Kategoria: Pokaz Zjawiska Fizycznego I miejsce zajął: Paweł Wakuluk „Generator Marxa czyli wytwarzanie sztucznych błyskawic” II miejsce ex aequo zajęli: Łukasz Rogalski „Pokaz zjawisk fizycznych w tunelu aerodynamicznym” III LO im. Juliusza Słowackiego w Piotrkowie Trybunalskim oraz Joanna Tokarz, Anna Tokarz „Ze świecą w poszukiwaniu zjawisk fizycznych” I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Smolenia w Bytomiu III miejsce ex aequo zajęli: Mateusz Bieniek, Norbert Majewski, Tomasz Cholewiński „Model akumulatora gazowego” Zespół Szkół Edukacji Technicznej w Łodzi oraz Aleksandra Solecka, Milena Bonk, Paweł Klamut „Gdzie pierogi nauczyły się pływać?” I Liceum Ogólnokształcące im. Komisji Edukacji Narodowej w Sanoku Kategoria: Praca Naukowa I miejsce zajął: Michał Mielnicki „Wpływ ciągłej wymiany dielektryka na pojemność kondensatora” V LO im. Augusta Witkowskiego w Krakowie II miejsce zajęli: Anita Godyń, Daniel Kmiecik „Jaśniej czy ciemniej? – niech rozstrzygną to pomiary fotometryczne” Zespół Szkół Ekonomiczno-Chemicznych w Trzebini W kategorii Esej: II miejsce ex aequo otrzymały: Aleksandra Badora „Dlaczego to fizyk może rozwiązać wielką zagadkę matematyczną?” Publiczne LO nr II z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Marii Konopnickiej w Opolu oraz Magdalena Listek „Laboratorium o rozsuwanych ścianach” V LO im. Augusta Witkowskiego w Krakowie III miejsce otrzymała: Olga Ociepa „Postzubrinowskie wojny grawitacyjne” Waldorfskie Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida w Bielsku-Białej « powrót do artykułu
  4. Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego i Fundacja Antares organizują VII edycję konkursu astronomicznego „Astrolabium”. Jego celem jest promowanie nauk ścisłych, przede wszystkim astronomii i badań kosmosu, wśród uczniów szkół podstawowych i średnich. Konkurs przygotowano pod kątem czterech grup wiekowych: klas 1-3, 4-6 i 7-8 szkoły podstawowej oraz szkoły średniej. Chęć uczestniczenia w konkursie można zgłaszać do końca marca. Konkurs podzielono na dwa etapy. W pierwszym z nich uczniowie wykonują doświadczenia naukowe, które przygotowano pod kątem konkretnych grup wiekowych. Doświadczenia są stopniowo publikowane na stronie konkursu. W ramach drugiego etapu – w II połowie kwietnia – w szkołach, które się zgłosiły do konkursu, odbędzie się test sprawdzający umiejętności i wiedzę zdobyte podczas rozwiązywania wcześniej publikowanych zadań. Na stronie www.astrolabium.org znajdziemy zarówno opis i regulamin konkursu, jak i wszystkie publikowane zadania. To właśnie tam nauczyciele będą mogli się zgłosić i zarejestrować uczniów chętnych do wzięcia udziału. « powrót do artykułu
  5. Białostoczanin Łukasz Więcek zaprojektował we współpracy z Podlaską Regionalną Organizacją Turystyczną klockową podlaską chatę. „Dom z Krainy Otwartych Okiennic” został zgłoszony do konkursu Lego Ideas. Jeżeli uda się zdobyć 10 tys. głosów, projekt może trafić do masowej produkcji. Na filmiku opublikowanym na profilu Pana Łukasza na YouTube'ie (Lukas Data) widać, że na podwórku domu stoją studnia, ławeczka, beczka z wodą czy stare drzewo z karmnikiem. Z uroków wiejskiego życia korzystają dwa psy. W pobliżu kręcą się też ludzie (jedna z postaci robi zdjęcia, druga maluje ozdobne elementy stolarki). Chata ma otwierany dach, można więc zobaczyć, co znajduje się w środku. Łukasz Więcek całe życie pasjonuje się lego, a jego profesjonalna przygoda z tymi klockami zaczęła się 7 lat temu. W 2020 r. wziął udział w programie telewizyjnym „Lego Masters”, w którym zajął drugie miejsce. Na co dzień na swoim profilu na Instagramie publikuje zdjęcia zestawów lego, a także fotografie dokumentujące wycieczki związane z klockową tematyką czy różne ciekawostki (na przykład kod QR z lego kierujący do konta IG konstruktora). Prowadzi też warsztaty budowania. Na jego „Dom z Krainy Otwartych Okiennic” można głosować tutaj.   « powrót do artykułu
  6. Wiemy już, gdzie znajdują się największe gniazda bociana białego (Ciconia ciconia) w Europie. Masę wyliczano za pomocą dostępnego w 5 językach kalkulatora. Prawie wszystkie gniazda ważyły ponad 500 kg, a niektóre dobrze ponad tonę. Jak poinformował w przesłanym komunikacie inicjator akcji Adam Zbyryt z Uniwersytetu w Białymstoku (UwB), wymiary największych gniazd przekroczyły 2 m wysokości (grubości) i osiągnęły 2 m szerokości (średnicy). Projekt „Nie udźwigniesz, taki to ciężar! Popularyzacja kalkulatora masy gniazd bociana białego” ma pomóc w rozpropagowaniu metody zarówno w Polsce, jak i w krajach, gdzie bocian biały licznie gniazduje, a więc np. w Hiszpanii, Portugalii, Białorusi, Bułgarii, Litwie i w Niemczech. Chodzi o to, by uniknąć problemów związanych z gniazdami i przyczynić się do ochrony gatunku. W ramach konkursu, który trwał od 15 lipca do 15 października br., dziewiętnaście osób z sześciu krajów europejskich - Polski, Hiszpanii, Chorwacji, Włoch, Holandii i Białorusi - zgłosiło dwadzieścia siedem gniazd. Gdzie zatem znajduje się 10 największych gniazd? W Dubnie (200 wys. x 250 szer.) i we wsi Węgielnia (170 x 160) w woj. podlaskim, Złakowie Kościelnym (230 x 150), Urzeczu (120 x 180) i Sobieniach Szlacheckich (200 x 200) w woj. łódzkim, Ujeźdzcu Wielkim (180 x 150) w woj. dolnośląskim, Nawiadach (170 x 150) i Zabroście Wielkim (130 x 160, masa 964 kg) w woj. warmińsko-mazurskim, w wiosce Earnewâld w Holandii (220 x 95), we wsiach Druya (150 x 250), Malaja Berestovitsa (150 x 150) i w rejonie orszańskim (175 x 150) na Białorusi. Gniazda mogły osiągnąć tak imponujące rozmiary, bo w większości przypadków znajdują się na nieużytkowanych obiektach, np. na ruinach, starych wieżach ciśnień czy słupach. Wybór takiej lokalizacji gniazda ma istotne konsekwencje, ponieważ ludziom nie zależy na zmniejszaniu bocianiego domu co parę lat w celu zmniejszenia ryzyka zniszczenia danej konstrukcji. Warto dodać, że gniazda bociana białego należą do jednych z największych i najcięższych struktur budowanych przez zwierzęta. Dla 10 osób, które wysłały zdjęcia najcięższych lub największych (pod względem szerokości i wysokości) gniazd, przewidziano nagrody w postaci pakietu książek przyrodniczych. Obcokrajowcy otrzymają książki w języku angielskim. Kalkulator masy bocianich gniazd jest dostępny tutaj. Autorami narzędzia są Adam Zbyryt, dr Łukasz Dylewski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz dr Grzegorz Neubauer z Uniwersytetu Wrocławskiego. Wymiary gniazda podaje się w centymetrach, należy też określić wskaźnik ubicia materiału gniazdowego (do wyboru są 2 opcje: normalne i ubite). Jak napisano na stronie z kalkulatorem, wyświetlone zostaną wyniki dla trzech najlepszych równań (modeli) szacujących masę. Szacowana przeciętna masa gniazda o podanych wymiarach wyświetlona jest w kolumnie „Średnia”. Dolne (po lewej stronie) i górne (po prawej stronie) kolumny zawierają predykcyjne przedziały ufności dla oszacowania średniej na trzech predefiniowanych poziomach. « powrót do artykułu
  7. Martyna Pietrzak, studentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu (UPP), tworzy mikrobiologiczne dzieła sztuki. Jako jedna z 85 osób (i jedyna z Polski) została zakwalifikowana do konkursu Agar Art, organizowanego przez Amerykańskie Towarzystwo Mikrobiologiczne. Jak podkreślono w komunikacie UPP, artyści-naukowcy używają naturalnie kolorowych lub genetycznie zmodyfikowanych drobnoustrojów jako farby, a agaru bakteriologicznego jako płótna. Pietrzak, studentka III roku weterynarii, stworzyła portrety wybitnych mikrobiologów: Roberta Kocha, Ludwika Pasteura i Odona Bujwida, ucznia Kocha, jednego z twórców polskiej mikrobiologii (prywatnie prof. był ojcem Heleny Jurgielewiczowej, która w 1923 r., po ukończeniu studiów z ogólnym wynikiem celującym, została pierwszą w Polsce kobietą z dyplomem weterynarii). Portrety uzyskano z wykorzystaniem różnych gatunków bakterii, których bank jest tworzony przez prof. UPP dr hab. Agnieszkę Pękalę-Safińską [...]. Warto dodać, że jeszcze przez parę dni - do 18 listopada - trwa etap głosowania w konkursie (oprócz nagrody głównej przyznawana jest również nagroda publiczności). By wspomóc panią Martynę, należy zarejestrować się na platformie Flickr, wejść pod link i zaznaczyć gwiazdkę przy pracy „How did I meet Odo Feliks Kazimierz Bujwid (artist = Martyna Pietrzak)”. Jak dotąd dzieło zdobyło 165 głosów. « powrót do artykułu
  8. Znany ornitolog i popularyzator nauki Adam Zbyryt, we współpracy ze swoim macierzystym Uniwersytetem w Białymstoku, organizuje konkurs na znalezienie najcięższego i największego gniazda bociana białego w Europie. Bociany potrafią budować olbrzymie masywne gniazda, których waga niejednokrotnie przekracza tonę. Problem jednak stanowi oszacowanie masy takiej konstrukcji. Bezpośrednie pomiary gniazd są wykonywane tylko przez przez specjalistów (ornitologów czy pracowników zakładów energetycznych) i tylko w wyjątkowych sytuacjach. Jednak każdy z nas może przeprowadzić pewne szacunki, bez potrzeby wspinania się gdziekolwiek (co zdecydowanie jest niewskazane). Szacunek masy gniazda możemy wykonać dzięki kalkulatorowi stworzonemu przez Wydziału Biologii Uniwersytet w Białymstoku, Instytut Dendrologii PAN i Uniwersytet Wrocławski. Wystarczy, że podamy szerokość i wysokość gniazda, a kalkulator obliczy jego masę. Oceniając zaś szerokość i wysokość możemy albo skorzystać z dalmierza, albo też z sąsiadujących z gniazdem przedmiotów o standardowych rozmiarach. Wystarczy zapamiętać, że np. dachówki mają najczęściej wymiary 42x33 cm, cegły 25x12x6,5 cm, a platformy pod bocianie gniazda to kwadraty o wymiarach 120x120 cm. Do pomiarów możemy wykorzystać też stojącego obok dorosłego bociana i założyć, że ma on ok. 1 metra wysokości. Jeśli chcemy pomóc w poszukiwaniu największego europejskiego gniazda bociana białego i wziąć udział w konkursie, powinniśmy wysłać na adres a.zbyryt@uwb.edu.pl informacje o oszacowanej wysokości, szerokości i masie gniazda. Jeśli okaże się, że nasze szacunki dotyczące wysokości czy szerokości gniazda przekraczają wartości dopuszczalne w kalkulatorze, wystarczy, że wyślemy informacje o wysokości i szerokości. Do maila należy dołączyć też zdjęcie gniazda wykonane tak, by było widać częściowo obiekt, na którym gniazdo jest posadowione oraz informację o dacie i miejscu wykonania zdjęcia. Na 10 osób, które przyślą informacje o największych lub najcięższych miastach, czekają zestawy 2 książek o tematyce przyrodniczej. Konkurs trwa do 15 października bieżącego roku. « powrót do artykułu
  9. Poczta Polska wyemitowała znaczek przedstawiający legendę o Kraku i smoku wawelskim. Projekt Macieja Jędrysika bierze udział w konkursie na najpiękniejszy znaczek w Europie. W tym roku emisja EUROPA dotyczy „Baśni i legend” (Stories and Myths). Na znaczku w średniowiecznej stylizacji przedstawiono smoka wawelskiego i szewczyka Skubę z wypchanym siarką baranem. W tle widać Wzgórze Wawelskie z zamkiem i smoczą jamę. Na wydanej w komplecie kopercie Pierwszego Dnia Obiegu (ang. FDC, od first day cover) znajduje się wizerunek szewca Skuby z baranem na tle pokonanego smoka. Powyżej umieszczono obrazek Kraka z niewiastą. Nakład wynosi 171 tys. sztuk. Wartość znaczka o wymiarach 40,5x40,5 mm to 4,5 zł. Głównym celem corocznych emisji znaczków „Europa” od 66 lat jest próba pokazania wspólnych korzeni, kultury, historii i celów narodów Europy. Każdorazowo walory te, wydawane przez operatorów pocztowych skupionych w stowarzyszeniu PostEurop, promują przede wszystkim filatelistykę i pokazują, że współpraca pomiędzy europejskimi pocztami jest rzeczą naturalną. To zawsze jest bardzo ciekawa podróż przez historię i tradycje naszego kontynentu. To także od lat jedne z najbardziej pożądanych znaczków wśród filatelistów - podkreślił wiceprezes Poczty Polskiej Wiesław Włodek. Warto przypomnieć, że Poczta Polska zdobyła złoty medal w konkursie filatelistycznym EUROPA 2021. Autorem zwycięskiego znaczka z rysiem euroazjatyckim jest Bożydar Grozdew. Tematem edycji były „Zwierzęta zagrożone wyginięciem”. « powrót do artykułu
  10. Poczta ukraińska rozstrzygnęła konkurs na znaczek upamiętniający obronę Wyspy Węży. Na konkurs, którego warunkiem było nawiązanie w projekcie do słynnego zdania „Русский военный корабль, иди нахуй” przysłano aż 500 projektów, z czego wybrano 20 najbardziej interesujących. Następnie propozycje te przedstawiono w sieci, a internauci mogli głosować na te, które najbardziej im się podobają. Ostatecznie zwyciężył projekt nr 3, drugie miejsce zajął projekt nr 12, a trzecie przypadło projektowi numer 5. Autorem zwycięskiej grafiki jest Borys Groch, były mieszkaniec Eupatorii, położonego na Krymie miasta z 2500-letnią tradycją. Borys rysował całe życie, ukończył akademię sztuk pięknych i został profesjonalnym malarzem. Po ataku Rosji na Krym w 2014 roku opuścił swój dom rodzinny i przeniósł się do Kijowa, a następnie do Lwowa. Po kolejnej napaści Rosji na Ukrainę, gdy świat usłyszał o bohaterskich obrońcach Wyspy Węży, Borys postanowił namalować obraz, który pocieszałby jego rodaków i rozpropagował ukraińską sprawę wśród obcokrajowców obserwujących jego profile na serwisach społecznościowych. Swoje dzieło tworzył przez trzy dni "Dnia 1 marca zobaczyłem, że Ukrpoczta ogłosiła konkurs na najlepszy projekt znaczka z hasłem „Русский военный корабль, иди нахуй”. Wysłałem więc swoją grafikę i natychmiast okazało się, że ludziom się ona podoba. Projekt Borysa naprawdę się podobał. Zdobył aż 1756 spośród 8000 głosów. Wszystkie 20 projektów można zobaczyć na Facebooku. « powrót do artykułu
  11. Polskie Wydawnictwo Muzyczne (PWM) ogłosiło konkurs na napisanie małej monografii o Ignacym Janie Paderewskim. Warunki konieczne: miłość do muzyki, zacięcie badacza i lekkie pióro.  Do końca lutego przyszłego roku należy przesłać fragment książki (4 rozdziały, ok. 40 tys. znaków) oraz konspekt całości. Na zwycięzcę czekają atrakcyjne nagrody: 10 tys. zł i podpisanie umowy wydawniczej. W jury konkursowym zasiądą: Danuta Gwizdalanka, Antoni Libera, Małgorzata Małaszko-Stasiewicz, Justyna Szombara i Daniel Cichy. Nadesłane prace będą oceniane anonimowo, co oznacza, że przed ogłoszeniem wyników jury nie będzie miało dostępu do danych osobowych autorów zgłoszonych tekstów. Ogłoszenie wyników ma nastąpić nie później niż 13 maja 2022 r. Na adres mailowy należy przesłać wymagane pliki (fragment monografii i konspekt), a także wypełniony formularz zgłoszeniowy. Ignacy Jan Paderewski był wyjątkową i wielowymiarową postacią. Wydawano wprawdzie prace źródłowe i biografie tego wybitnego człowieka, ale zazwyczaj koncentrowano się na jego działalności politycznej i tylko niekiedy zahaczano o wątki muzyczne. A przecież Paderewski do pewnego momentu w życiu był głównie pianistą i kompozytorem! Naszą ambicją jest przybliżenie zarówno jego dzieł muzycznych, wybitnej aktywności pianistycznej, ale nie chcemy pominąć jego znaczenia dla polskiej historii. Dlatego ogłaszamy konkurs, którego efektem ma być popularna, atrakcyjnie napisana, niewielkich rozmiarów, ale jednak rzetelna monografia Paderewskiego. Zapraszamy do udziału wszystkich ludzi pióra - zachęca cytowany przez RMF Classic dr Daniel Cichy, dyrektor-redaktor naczelny PWM. Do tej pory PWM wydało małe monografie poświęcone Pawłowi Szymańskiemu (jej autorem jest Krzysztof Kwiatkowski), Witoldowi Lutosławskiemu (pióra Danuty Gwizdalanki) i Romanowi Palestrowi (autorstwa Lecha Dzierżanowskiego). « powrót do artykułu
  12. Z okazji 180-lecia budynku Opery Wrocławskiej ogłoszono konkurs "Opera w obiektywie". Do 9 listopada włącznie wykonane dowolną techniką zdjęcia (maksymalnie 3) można zamieszczać w komentarzu pod postem na Facebooku. Nagrodą główną jest sesja zdjęciowa z charakteryzacją we wnętrzach Opery Wrocławskiej, a także zamieszczenie wybranego zdjęcia na okładce kalendarza na 2022 r. Prace laureatów z miejsc od 2. do 13. ozdobią kartki kalendarza. Ze szczegółami regulaminu można zapoznać się tutaj. We wpisie poświęconym konkursowi podkreślono, że gmach Opery był uwieczniany zarówno na zdjęciach, jak i na pocztówkach. Między innymi na uwiecznionych wizerunkach Opery Wrocławskiej możemy obserwować, jak przez lata zmieniała się sztuka fotografii [i wykorzystywany sprzęt]. Tegoroczny jubileusz jest okazją do szczególnego skupienia obiektywów na przepięknym budynku przy Świdnickiej 35, pokazania jego wyjątkowości i indywidualnej perspektywy, którą nabywa każdy z nas, patrząc przez soczewkę aparatu. Historia Opery Wrocławskiej Wrocławskie tradycje operowe sięgają 1. połowy XVII w. Dom Zabaw (Ballhaus) przy dzisiejszej ulicy Wita Stwosza od 1627 r. był odwiedzany przez wędrowne zespoły. Dzięki nim publiczność mogła się zapoznać z nowinkami teatralnymi i operowymi. Ważnym okresem jest działalność włoskiej trupy Antonia Bioniego i Daniela Treua; utrzymywała ona kontakt z teatrami w Bolonii i Wenecji, a także z Vivaldim. Siedziba trupy znajdowała się w okolicach współczesnego placu Dominikańskiego (w 1727 r. przyznano jej status teatru miejskiego). W 1755 r. wybudowano nowy teatr (Kalten Asche), który służył mieszkańcom do 1841 r. Zwieńczeniem ambicji mieszkańców dynamicznie rozwijającego się miasta było otwarcie w 1841 roku nowego, okazałego gmachu teatru utrzymanego w klasycystycznym stylu według projektu Carla Ferdinanda Langhansa z niezwykle nowoczesną, jak na owe czasy, sceną i widownią na około 1600 miejsc - napisano na stronie Opery. « powrót do artykułu
  13. Poczta Polska zdobyła złoty medal w konkursie filatelistycznym EUROPA 2021. Autorem zwycięskiego znaczka z rysiem euroazjatyckim jest Bożydar Grozdew. Tematem tegorocznej edycji były "Zwierzęta zagrożone wyginięciem". Ryś - najczęściej przedstawiane zwierzę Ryś był najczęściej przedstawianym zwierzęciem na znaczkach konkursowych; ryś euroazjatycki ozdobił wydawnictwa Litwy, Polski, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny, a ryś iberyjski został uwieczniony na znaczku Hiszpanii. Ryś znalazł się też na "portrecie zbiorowym" zagrożonych zwierząt ze znaczka francuskiego. Nasz projekt w sposób symboliczny ukazuje stan naszej planety, wyzwania, zagrożenia i najpilniejsze potrzeby w obszarze ekologii. Znaczki pocztowe to nie tylko nośniki tego ważnego przekazu, ale także małe dzieła sztuki o wartości kolekcjonerskiej i artystycznej [...] – powiedział Tomasz Zdzikot, prezes zarządu Poczty Polskiej. Bożydar Grozdew jest na stałe związany z Pocztą Polską. Podczas projektowania nagrodzony znaczek był konsultowany z Polską Akademią Nauk. Warto przypomnieć, że tegoroczna emisja EUROPA weszła do obiegu prawie sześć miesięcy temu, bo 21 kwietnia. Etapy konkursu EUROPA 2021 Jak podkreślono w komunikacie prasowym, rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło podczas zgromadzenia plenarnego PostEurop 6 października 2021 r. Znaczek [...] z ciekawą grafiką rysia wyprzedził na finiszu propozycje znaczków z Wysp Alandzkich z żabą moczarową i Ukrainy z niedźwiedziem brunatnym. W 2021 r. po raz pierwszy wyłoniono pojedynczego zwycięzcę, podsumowując wyniki z 3 paneli głosowania: 1) od 9 maja do 9 września można było oddać głos on-line, 2) równolegle głosowali przedstawiciele administracji pocztowych, a 3) 29 września głosowali eksperci z jury. « powrót do artykułu
  14. Muzeum Geologiczne Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie ogłosiło konkurs na imię dla mamuta. Szkielet mamuta włochatego stoi w sali głównej. Pomimo że od 64 lat mamut jest symbolem Muzeum Geologicznego PIG-PIB, do dziś nie ma imienia. Czas to zmienić! Zgłoszenia [DOCX] z propozycjami imienia są przyjmowane od 12 lipca do 12 września. Można je przesyłać mailem na adres konkurs.muzeum@pgi.gov.pl albo wrzucić do urny podczas wizyty. Etapy konkursu Spośród zgłoszonych propozycji komisja konkursowa wybierze trzy, które wezmą udział w głosowaniu (17-23 września) w czasie Festiwalu Nauki. Wybierz jedno z trzech imion na karcie do głosowania, stawiając krzyżyk w odpowiedniej rubryce. Wyślij kartę na adres mailowy konkurs.muzeum@pgi.gov.pl, a jeśli jesteś w Muzeum, wrzuć kartę do urny konkursowej. Karta do głosowania będzie dostępna na stronie od 17 września. Wynik głosowania ma być ogłoszony w Muzeum Geologicznym 26 września, a na stronie placówki 27 września. Na zakończenie Festiwalu Nauki, podczas urodzin dinozaura Dyzia, nadamy mamutowi wybrane przez Was imię. Dziesięć osób wygra nagrodę - okaz geologiczny. Historia szkieletu mamuta i Dyzia Szkielet mamuta włochatego został zrekonstruowany latem 1957 r. z materiału kostnego ze stanowiska Pyskowice (w latach 50. w okolicach Pyskowic i Rudzieńca działała kopalnia piasku). Rekonstrukcję wykonali prof. dr Zbiegniew Ryziewicz i dr Teresa Czyżewska z Uniwersytetu Wrocławskiego. Jak napisano na stronie placówki, prace techniczne (konserwacja, uzupełnienia i wypełnienia materiału kostnego gipsem, konstrukcje nośną szkieletu) wykonali pracownicy Muzeum pod nadzorem autora rekonstrukcji. Brakujące elementy szkieletu zostały pozyskane z Górnośląskiej Stacji Terenowej PIG, Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu i Muzeum we Wrocławiu. Eksponat ma 3,15 m wysokości i 5,70 m długości. Długość ciosów wynosi 3,5 m. Dyzio, o którego urodzinach wspominaliśmy, jest słynnym dinozaurem z nadrodziny celofyzoidów (Coelophysoidea), którego tropy zostały odnalezione przez dr. Gerarda Gierlińskiego z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego w okolicach Sołtykowa w Górach Świętokrzyskich. Jego rekonstrukcję można oglądać w Muzeum Geologicznym w Warszawie. Model wykonała w 1997 r. rzeźbiarka Marta Szubert. « powrót do artykułu
  15. Trzeba będzie jeszcze poczekać, nim dowiemy się, kto zostanie hejnalistą Wieży Mariackiej w Krakowie. Okazało się bowiem, że kandydaci, którzy poradzili sobie z przesłuchaniem kwalifikacyjnym z zakresu gry na trąbce, nie zaliczyli niestety testów sprawnościowych. W związku z tym w najbliższych tygodniach ogłoszony zostanie kolejny nabór. Jak podkreślił oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej (PSP) Bartłomiej Rosiek, do tego czasu kandydaci, którzy nie przeszli testów sprawnościowych, będą mogli poprawić swoją kondycję fizyczną. Zgłosiło się 35 osób, w tym 3 kobiety. Etap gry na trąbce przeszło 6 kandydatów (w gronie tym nie było ani jednej kobiety). Później, tak jak inne osoby ubiegające się o pracę w straży pożarnej, kandydaci na hejnalistę musieli wziąć udział w testach sprawnościowych. Podciągali się na drążku, biegali po kopercie i poddawali się próbie wydolnościowej "beep test". W konkursie na hejnalistę i tak obniżyliśmy kryteria, ale kandydaci i tak ich nie spełnili - powiedział Rosiek. W związku z tym anulowano kolejne etapy naboru do służby, m.in. sprawdzian braku lęku wysokości. W grudniu ogłoszono nabór na stanowisko stażysty w służbie przygotowawczej - strażaka-hejnalisty w Komendzie Miejskiej PSP w Krakowie. Przewidziano aż 2 etaty. Jest to skutek m.in. tego, że po latach służby w marcu 2020 r. na emeryturę odszedł Jan Sergiel. Sergiel powiedział w wywiadzie udzielonym rok temu portalowi Kraków.pl, że trafił na wieżę przypadkiem; wystartował w konkursie ogłoszonym przez Radio Kraków, bo chciał się sprawdzić, a że wygrałem, to musieli mnie przyjąć. Grać na trąbce nauczył się w orkiestrze OSP Budzów. Potem – w czasie służby wojskowej – grałem w orkiestrze reprezentacyjnej Pomorskiego Okręgu Wojskowego. Z tą ostatnią zaliczyłem też wiele występów estradowych czy na dancingach. Można powiedzieć, że byłem ograny w różnych gatunkach. Muszę przyznać, że gdy startowałem w konkursie na hejnalistę, nie wiedziałem, że hejnał wygrywają strażacy! Hejnalista pracuje przez 24 godziny, później ma 48 godzin przerwy. Wygrywa hejnał o każdej pełnej godzinie - od 8 do 7 następnego dnia. Na jednej zmianie pracuje 2 hejnalistów. Hejnał mariacki wygrywa się na 4 strony świata: dla króla (na Wawel), dla rajców miejskich (na Rynek), dla gości (na Bramę Floriańską) i dla komendanta (na Komendę Straży Pożarnej). Warto przypomnieć, że 16 kwietnia 1927 roku Polskie Radio po raz 1. transmitowało w południe hejnał mariacki z Krakowa. Na stronie Poczet Krakowski, na której można zobaczyć przysięgę trębacza z 1671 r., dawne zapisy nutowe hejnału, hejnalicę i hejnalistów na obrazach czy hejnałowe trąbki, podkreślono, że pierwsza wzmianka o hejnale pochodzi z 1392 r. Nie wiemy, jak brzmiała odgrywana wówczas melodia. Kto wie, czy Kraków nie jest miastem, które najdłużej na świecie podtrzymuje tradycję odgrywania hejnału... « powrót do artykułu
  16. Do 25 lutego w galerii Akademii Pedagogiki Specjalnej (APS) im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie będzie można oglądać wystawę 65 najciekawszych fotografii zeszłorocznej XI edycji konkursu "Matematyka w obiektywie". Organizatorzy podkreślają, że mimo pandemii wpłynęło ponad 12 tys. prac z różnych stron świata. Konkurs fotograficzny "Matematyka w obiektywie" jest częścią międzynarodowego projektu naukowo-dydaktycznego MATHEMATICS IN FOCUS. Pierwsza edycja wydarzenia miała miejsce w 2010 r. Konkurs organizują Uniwersytet Szczeciński i Akademia Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Pomysłodawczynią i kierowniczką projektu jest dr hab. Małgorzata Makiewicz, prof. Uniwersytetu Szczecińskiego i APS. Jak podkreślono na stronie internetowej Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego Matematyka w Obiektywie, celem projektu jest budowanie wspólnej płaszczyzny pomiędzy matematyką a sztuką fotografii, wspomaganie edukacji matematycznej, myślenia matematycznego, popularyzowanie wiedzy i kultury matematycznej. Konkurs jest bezpłatny i powszechny. Tradycyjnie jury wyłoniło laureatów w grupach dorosłych i młodzieży. Przyznano też nagrodę Prezesa Polskiego Towarzystwa Matematycznego, prof. dra hab. Jacka Miękisza, za fotografię zaopatrzoną w najciekawszy opis. Ponadto jury wyłoniło 12 prac, którym przyznało nominację do kalendarza "Matematyka w obiektywie - 2021". Sześćdziesiąt pięć najciekawszych prac można oglądać w galerii APS przy ulicy Szęśliwieckiej 40 w Warszawie. Wstęp bezpłatny w godzinach pracy uczelni. Nagrodzone prace można zobaczyć tutaj. Szczegółowe zestawienie wyników znalazło się zaś na tej stronie. « powrót do artykułu
  17. Osoby, które chciałyby wygrać wakacyjną wyprawę na Polską Stację Polarną Hornsund na Spitsbergenie mają jeszcze kilka dni na zgłoszenie się do konkursu „Misja Polarna”. Organizatorzy czekają na pomysły na projekt naukowy lub innowacyjny dotyczący obszarów polarnych. Nabór zgłoszeń do konkursu „Misja Polarna” trwa do 14 stycznia 2021 r. Uczestnicy konkursu przesyłają streszczenie (1500 znaków) swojego naukowego lub innowacyjnego pomysłu dotyczącego obszarów polarnych. W kolejnym etapie konkursu pomysł będzie rozwijany - uczestnicy przygotowują projekt w postaci eseju, filmu lub plakatu. Autorzy 12 najlepszych prac zaproszeni zostaną na rozmowę online, podczas której jurorzy ocenią sposób prezentacji i wiedzę na temat prezentowanego zagadnienia i wybiorą 6 zwycięzców, którzy latem pojadą z badaczami na wyprawę. Projekt badawczy może dotyczyć dowolnych badań środowiska biotycznego lub abiotycznego związanych z regionami polarnymi. Zaś projekt innowacyjny może dotyczyć dowolnych aspektów technicznych, zdrowotnych, psychologicznych i innych, związanych z prowadzeniem badań polarnych. Zaproponowane projekty badawcze czy innowacje nie muszą być poparte zrealizowanymi eksperymentami czy prototypami, ani też nie muszą być możliwe do przeprowadzenia w trakcie pobytu w Polskiej Stacji Polarnej Hornsund, jednak powinny być wykonalne według obecnego stanu wiedzy. Konkurs rozpatrywany będzie w dwóch kategoriach: młodzież (osoby między 15. a 19. rokiem życia), a także dorośli (osoby po 18. roku życia, które nie mają stopni ani tytułów naukowych ani nie są doktorantami). Z kolei młodsi przyszli naukowcy (10-14 lat) mają czas do 31 marca 2021 r. na przesłanie posteru naukowego. Zadaniem konkursowym jest wykonanie posteru naukowego na wybrany temat związany z badaniami polarnymi. Nagrodą będzie letni obóz naukowy – 3-dniowy wyjazd do obserwatoriów geofizycznych w Belsku i Świdrze. Uczestnicy zwiedzą wystawę polarną, wezmą udział w zajęciach w terenie, warsztatach, będą wykonywać eksperymenty laboratoryjne. Przewidziano również nagrody (łącznie 5) dla dalszych miejsc - pomoce naukowe, książki, drobny sprzęt. Konkurs organizowany jest w ramach projektu EDU-ARCTIC.PL finansowanego ze środków resortu nauki w ramach programu DIALOG. Szczegóły na stronie konkursu. « powrót do artykułu
  18. Z początkiem nowego roku Fundacja Kaszuby ogłosiła konkurs na Kaszëbsczé Słowò Rokù 2020. Słowa/wyrażenia/określenia w języku kaszubskim, które były, według uczestników, popularne wśród użytkowników języka kaszubskiego w zeszłym roku, można podawać do 16 stycznia. Akcja ma na celu popularyzację języka kaszubskiego. Jak napisano na profilu Fundacji Kaszuby na Facebooku, każdy ma możliwość zgłaszania nieograniczonej liczby propozycji. Trzyosobowa komisja dokona oceny zgłoszeń, uwzględniając w szczególności ich oryginalność, pomysłowość oraz kreatywność, a także poprawność językową, właściwość tłumaczenia na język polski i czytelność definicji. Jury wybierze 5 najciekawszych propozycji, które przejdą do 2. etapu konkursu; głosowanie w formie ankiety na profilu Fundacji na FB odbędzie się w dniach 24-31.01. Autorzy zgłoszeń z trzech pierwszych miejsc otrzymają nagrody rzeczowe (publikacje, których wydawcą jest organizator). Tytuł Kaszëbsczégò Słowa Rokù 2020 (Kaszubskiego Słowa Roku 2020) przypadnie, oczywiście, najpopularniejszej propozycji. Organizatorzy akcji podkreślają, że warto się pospieszyć, bo w przypadku powtarzających się słów/określeń, wyrażeń zdecyduje kolejność zgłaszania. Formularz zgłoszeń do konkursu Kaszëbsczé Słowò Rokù 2020 znajduje się na tej stronie. Zgodnie z regulaminem, ogłoszenie wyników konkursu nastąpi nie później niż do 14 lutego br. Jak dowiedzieliśmy się od Fundacji Kaszuby, nagrodami rzeczowymi dla laureatów mają być książki "Przigòdë Alicje w Cëdaczny Zemie", które dzięki internetowej zbiórce są w przygotowaniu do wydania.   « powrót do artykułu
  19. Prototyp sterowanej impulsami mięśniowymi elektronicznej protezy dłoni zwyciężył w kategorii "Studencki projekt roku" konkursu Pro Juvenes. Autorką tego rozwiązania jest Agnieszka Tkaczyk, studentka inżynierii biomedycznej Politechniki Krakowskiej (PK). VIII Gala Nagród Środowiska Studenckiego Pro Juvenes odbyła się 8 listopada, po raz pierwszy on-line. Transmitowano ją ze Studenckiego Centrum Kultury Politechniki Krakowskiej "Kwadrat". Projekt Tkaczyk został zrealizowany we współpracy z firmą ABB w ramach 7. edycji Koła Naukowego ABB. W przypadku amputacji dłoni i ewentualnie części przedramienia pozostałe mięśnie ręki mogą zostać wykorzystane do sterowania protezą, ale ponieważ dają słabe impulsy EMG, trzeba je wzmocnić przez profesjonalne czujniki. W moim prototypie sterowanie protezą odbywa się właśnie za pomocą zbierania i przetwarzania sygnałów EMG z mięśni przedramienia – tłumaczy Agnieszka Tkaczyk. Jak wyjaśniono na witrynie PK, każdy czujnik zawiera trzy elektrody. Dwie (różnicujące sygnał) przykłada się w miejscach, gdzie pod skórą znajduje się brzusiec mięśnia. Trzecią – elektrodę odniesienia – przykleja się w "neutralnym miejscu" na skórze. Sygnały są przekazywane do programu odczytującego wartości progowe wzmocnionych impulsów EMG i kierowane do serwomechanizmów w protezie. Dysponując kilkoma czujnikami, można programować podstawowe gesty. Pierwszy prototyp Pani Agnieszka, studentka inżynierii biomedycznej, wydrukowała na drukarce 3D. Pomysł na wynalazek wziął się m.in. z powieści Stanisława Lema. Moje rozwiązanie jest prototypem, [dlatego] chcę je doskonalić i zaplanowałam już ulepszenia projektu. Dotyczą zarówno designu, jak i samej konstrukcji. Nad drugą wersją prototypu Tkaczyk pracuje w ramach 8. edycji Koła Naukowego ABB. Chciałabym, by mój prototyp był niedrogi i dostępny dla wszystkich, którzy potrzebują takiej pomocy. Projektowanie tego typu urządzeń daje ogromną satysfakcję, ponieważ będą one mogły pomóc w powrocie do normalnego życia osobom po amputacji. Nagrody Pro Juvenes to inicjatywa organizowana przez Parlament Studentów RP od 2013 roku. Celem konkursu jest 1) promowanie aktywnych studentów, a także ich inicjatyw czy 2) podkreślanie zasług osób/podmiotów przyjaznych studentom. « powrót do artykułu
  20. Narodowy Instytut Fryderyka Chopina zaprosił warszawskich projektantów do zamkniętego konkursu na chopinowski neon. W pierwszym etapie wyłoniono 3 projekty: 1) Grzegorza Laszuka, 2) Anny Libery i Jana Strumiłły oraz 3) Studia Robot. Wszystkie można zobaczyć na oficjalnym profilu Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina na Facebooku. Tam też (do 13 listopada do godz. 23.59) można zagłosować na swój ulubiony projekt poprzez oddanie lajka. Neon ma zabłysnąć na zabytkowym murze Muzeum Fryderyka Chopina od strony ulicy Tamka jeszcze w tym roku. Jak wyjaśnił Laszuk, kształt jego neonu nawiązuje do charakterystycznego i powszechnie rozpoznawalnego portretu profilowego Fryderyka Chopina. Multiplikacja, rozszerzanie-zwężenie portretu wraz z jego odwróceniem dynamizuje kompozycję, sugerując ruch głową od lewej do prawej. Ten efekt może być podkreślany ew. użyciem systemu cyklicznego zapalania i wygaszania rurek neonu. W dzień neon będzie portretem Kompozytora, a równocześnie – poprzez jego zwielokrotnienie – rodzajem klasycystycznego ornamentu, nawiązującego kształtem do tralek położonego nad neonem ogrodzenia ogrodu pałacowego. Neon Libery i Strumiłły przedstawia ręce na klawiaturze fortepianu, które włączając się kolejno, wykonują pasaże. Ich rytm i układ zainspirowała etiuda nr 1 C-dur z opusu 10. Fryderyka Chopina. Każda ręka świeci innym kolorem na tle białych rurek neonowej klawiatury. Pod koniec sekwencji wszystkie ręce włączone są razem. Wówczas wiele rąk w różnych kolorach symbolicznie przedstawia Konkurs Chopinowski, podczas którego różne ręce ze wszystkich stron świata grają razem na klawiaturze w Warszawie. Jednocześnie tworzą wzór przypominający rząd wierzb na tle ściany deszczu. Neon Studia Robot ma się wpisywać w osie widokowe i być widoczny dla przechodniów z różnych perspektyw; stąd umiejscowienie na rogu. Forma neonu odnosi się do pięciolinii i zapisu nutowego [...]. Pięciolinia zmienia się dla przechodniów w świetliste zadaszenie-pergolę, rozświetlające fragment chodnika przed Muzeum. Nuty zaś zastępują litery, które rozłożone na różnych poziomach układają się w napis "Chopin" bądź też zmieniają się w kropki na pięciolinii. Dla dodania większej interakcji z miejskim ruchem można rozważyć dynamiczne włączanie się liter według odgórnie ustalonej konfiguracji. Jak podkreślają organizatorzy, wygra projekt, który zdobędzie najwięcej polubień łącznie ze wszystkich oficjalnych fan page'ów Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina (w językach polskim, angielskim, japońskim, koreańskim, francuskim i rosyjskim). Jak na razie największą popularnością wśród głosujących cieszy się propozycja Studia Robot. Ponieważ do końca akcji zostało jeszcze sporo czasu, wszystko może się jednak zmienić... « powrót do artykułu
  21. Do 9 września br. potrwa rekrutacja do drugiej edycji największego w Europie Środkowo-Wschodniej konkursu dla startupów -  SingularityU Poland Global Impact Challenge, organizowanego przez Fundację Digital University, specjalizującą się w edukacji w obszarze transformacji cyfrowej i kompetencji przyszłości. Konkurs wyłoni najbardziej  innowacyjnych wizjonerów, których przełomowe pomysły mogą pomóc w rozwiązaniu cywilizacyjnych wyzwań takich jak głód, choroby, globalne ocieplenie czy zanieczyszczenie środowiska. Nagrodą w konkursie jest udział w Global Startup Program, kilkutygodniowym programie inkubacyjnym w Dolinie Krzemowej oraz zaproszenie do trzeciej edycji InCredibles Sebastiana Kulczyka.   Formułę konkursu stworzył jeden z najważniejszych amerykańskich think tanków edukacyjnych  z obszaru nowych technologii, Singularity University (SU), mający siedzibę w San Francisco, który jest jednocześnie inkubatorem biznesowym, przygotowującym najzdolniejszych światowych liderów do sprostania globalnym wyzwaniom dzisiejszego świata.   Dla Singularity University ważny jest pomysł, który pomoże w pracy nad poprawą świata dzięki użyciu nowych technologii. Wartość mają te projekty, które przenoszą nas w nową erę. Jednak zwracamy też baczną uwagę na autorów projektów – skupiamy się na poszukiwaniu ludzi o dużym potencjale  – mówi Jowita Michalska, Prezes Fundacji Digital University, wyłącznego przedstawiciela Singularity University w Polsce. Strategicznym partnerem konkursu jest Sebastian Kulczyk, międzynarodowy inwestor, absolwent Singularity University, prezes Kulczyk Investments i twórca Manta Ray Ventures, globalnego funduszu venture capital, inwestującego w innowacyjne firmy z sektora nowych technologii.    Współpraca z ludźmi, którzy tworzą przełomowe projekty technologiczne, zmieniają świat, jest jednym z najciekawszych doświadczeń w moim życiu – podkreśla Sebastian Kulczyk.   Sebastian Kulczyk jest nie tylko partnerem konkursu SingularityU Poland Global Impact Challenge 2019, ale również twórcą InCredibles, programu mentoringowego organizowanego już po raz trzeci, do którego zapraszani są tegoroczni finaliści najbardziej prestiżowych konkursów startupowych w Polsce. W ramach InCredibles laureat SingularityU Poland Global Impact Challenge 2019 otrzyma możliwość udziału w 2 dniowym wyjeździe do Google for Startups w Londynie na sesje z mentorami i inwestorami, uczestnictwo w europejskiej konferencji dla startupów Slush w Helsinkach oraz w organizowanej w Warszawie konferencji Masters&Robots z kilkudziesięcioma ekspertami i mentorami z całego świata. Dla młodych innowatorów czy założycieli startupów to najlepszy program jaki istnieje i jednocześnie trampolina do zupełnie innego świata, wejście do globalnej sieci kontaktów – zachęca do udziału w konkursie Jowita Michalska. Zachęcam, tym bardziej że ubiegłoroczna polska edycja Global Impact Challenge została ogłoszona najlepszym konkursem dla pasjonatów technologii spośród wszystkich 128 przeprowadzonych przez SU konkursów na całym świecie! Taka rekomendacja spowodowała, że postanowiliśmy w tym roku poszerzyć grono odbiorców konkursu o inne, poza Polską, kraje z rejonu Europy Środkowo-Wschodniej: Czechy, Słowację, Ukrainę, Austrię, Węgry, Estonię, Litwę, Łotwę, Rumunię i Bułgarię.   Z tej niesamowitej szansy na rozwój skorzystało już wielu utalentowanych Polaków, m.in. Łukasz Młodyszewski (Nightly - aplikacja pomagająca zwalczyć bezsenność i traumatyczne przeżycia powodujące stres pourazowy), Paweł Jarmołkowicz (Harimata - wspiera wczesne wykrywanie autyzmu u dzieci), Kamil Adamczyk (Projekt implantu do mózgu - Sonic Electric Brain Implant) oraz Marcin Kostrzewa i Wojciech Daniło (Projekt Luna). Zeszłoroczną polską edycję wygrały projekty Luna i Cardio technology (Kamil Adamczyk), skupiające się na upowszechnieniu analizy danych i walce z nowotworem mózgu.   Na zgłoszenia startupowców z różnych środowisk - inżynierów, naukowców, pasjonatów technologii organizatorzy czekają do 9 września. Z warunkami udziału w konkursie można zapoznać się na stronie https://su.org/gic/poland-2019/. Główne kryteria to skończone 21 lat, biegły angielski, w pełni ukształtowany pomysł, co najmniej 2 współzałożycieli startupu. Finał, na który zostanie zaproszonych maksymalnie 10 zespołów, odbędzie się 7 października   w Warszawie, w Google Campus. Organizator: Fundacja Digital University www.digitaluniversity.pl Project Manager: Paulina Gawryszewska, paulina@digitaluniversity.pl Strona Konkursu: https://su.org/gic/poland-2019/ « powrót do artykułu
  22. Mandla Maseko z RPA miał być pierwszym czarnoskórym mieszkańcem Afryki, który poleci w kosmos. Niestety, zanim jego marzenie się ziściło, zginął na początku lipca w wypadku motocyklowym. W 2013 r. DJ znalazł się w grupie 23 młodych osób, które wywalczyły szansę na lot na wysokość 103 km w konkursie organizowanym przez Lynx Apollo Academy. W rywalizacji wzięło udział ok. 1 mln ludzi z 75 krajów. Nagrodą miał być godzinny lot suborbitalny na pokładzie statku Lynx Mark II. Pierwotnie lot "Afronauty" był zaplanowany na 2015 r., ale ostatecznie do dnia śmierci Maseki nie podano żadnej konkretnej daty. Gdyby lot doszedł do skutku, Maseko byłby 2. obywatelem RPA w kosmosie. Pierwszym południowoafrykańskim turystą kosmicznym został Mark Shuttleworth, który na pokładzie rosyjskiego statku kosmicznego (Sojuza TM-34) odbył w 2002 r. lot na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Przedsiębiorca, założyciel firmy Canonical Ltd., zapłacił za to 20 mln dolarów. W dzieciństwie wyobraźnię Maseki rozpalały serial Star Trek i filmy w rodzaju Apolla 13. Gdy w wieku 25 lat zgłosił się do udziału w konkursie, nie palił, nie pił ani nie miał dziewczyny. Mieszkał z rodzicami w Mabopane w pobliżu Pretorii. Zaczął studia z inżynierii lądowej, ale musiał je porzucić z powodu braku funduszy. W tym samym roku zobaczył reklamę informującą o szansie na lot w kosmos. Byłem we właściwym miejscu we właściwym czasie [...] - powiedział. Ponieważ należało przesłać zdjęcie, Mandla poprosił przyjaciela, by uwiecznił go w trakcie zeskoku ze ścianki. Opisując swoje motywy, chłopak wyjaśnił, że chce zaprzeczyć prawu grawitacji. W grudniu 2013 r. Maseko przez tydzień przebywał w Kennedy Space Academy w Orlando na Florydzie. Przeszedł tam m.in. testy w wirówce przeciążeniowej i skakał ze spadochronem. Spotkał też i zrobił sobie zdjęcie z Buzzem Aldrinem, astronautą amerykańskim, który brał udział w pierwszym lądowaniu na Księżycu.   « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...