Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' kartka' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Na początku września Will Sideri wybrał się na domową wyprzedaż w Waterville w środkowym Maine, by kupić mikser. W pewnym momencie w jadalni domu przy Pleasant Street jego uwagę przykuł jednak inny przedmiot: wisząca na ścianie oprawiona kartka z manuskryptu. Na naklejce umieszczonej w prawym dolnym rogu napisano: „1285 AD. Iluminowany manuskrypt na pergaminie; 75 $”. Sideri przypomniał sobie kurs dot. średniowiecznych manuskryptów, który ukończył kiedyś na Colby College. Zrobił więc telefonem zdjęcie strony z wyprzedaży i przesłał je swojej byłej wykładowczyni - prof. Megan Cook. Ta przesłała je dalej do Lisy Fagin Davis, dyrektorki wykonawczej Medieval Academy of America. Razem specjalistki ustaliły, że mają do czynienia z brakującą stroną z Beauvais Missal, 309-stronicowego mszału z końca XIII w. Jak nazwa wskazuje, powstał on w lub w pobliżu Beauvais we Francji. Warto dodać, że w zbiorach Colby College znajduje się inna strona z tego manuskryptu, dlatego prof. Cook szybko zorientowała się, z czym ma do czynienia. Davis, prof. badań nad manuskryptami na Simmons University w Bostonie, podkreśla, że dobrze zachowana strona z Waterville może być warta między 5 a 10 tys. dol. Kompletny mszał należał do Williama Randolpha Hearsta, amerykańskiego magnata prasowego, jednego z największych w historii prasy. W 1942 r. księga została sprzedana. Marszandzi zdecydowali, by sprzedawać ją po stronie, co było powszechną praktyką na początku ubiegłego stulecia. Na przestrzeni lat w stodołach, piwnicach, muzeach czy jak w opisywanym przypadku, na domowych wyprzedażach Davis i współpracownikom udało się wyśledzić aż 114 stron Beauvais Missal (tutaj można obejrzeć efekty ich pracy). Wypływają one w najprzedziwniejszych miejscach. Ta konkretna odnalazła się, na przykład, w domu zmarłego w tym roku byłego dyrektora ds. pomocy finansowej w Colby. Wiadomo też, że wcześniej należała do pewnej pary z Pensylwanii. Sideri, który pracuje w biurze rekrutacji Colby College, przyniósł swój zakup na uczelnię. Na Twitterze można zobaczyć wykonane przez prof. Cook zdjęcie, na którym wyraźnie widać, że spośród 2 kartek - kupionej przez Willa i znajdującej się w zbiorach specjalnych college'u - ta pierwsza jest w o wiele lepszym stanie. Kartka z kolekcji Colby była co prawda konserwowana, ale dostrzegalne są na niej ślady uszkodzeń środowiskowych. Natomiast egzemplarz Willa znajduje się w ramce od lat 40. XX w. Efekt jest widoczny gołym okiem. Spójrzcie tylko, jak biały jest pergamin - napisała specjalistka. Dwudziestoczterolatek nie planuje sprzedaży swojego nabytku. Jak sam mówi, lubi historię, piękno pergaminu oraz, oczywiście, opowieść o tym, jak natknął się na tak cenne i niecodzienne znalezisko. Ponieważ boi się, że zabytek mógłby ulec zniszczeniu podczas przeprowadzki, planuje przewieźć kartkę do domu rodziców. Gdy gdzieś osiądzie na stałe, powiesi ją na ścianie własnego domu... Ponieważ wieść o znalezisku Willa rozeszła się po całym świecie, do Lisy Fagin Davis odzywają się ludzie, którzy mają kartki z manuskryptów. Na razie nie zidentyfikowano żadnej z francuskiej księgi, ale i tak są one interesujące. Davis tłumaczy, w jaki sposób zorientować się, czy karty mogą pochodzić z Beauvais Missal. W tym przypadku mierzą one ok. 295x205 mm i zawierają - w 2 kolumnach - 15 lub 21 linii tekstu albo 10 pięciolinii zapisu nutowego. Mogą wyglądać w ten sposób. « powrót do artykułu
  2. Obustronny rysunek, który został kupiony przez prywatnego kolekcjonera z Francji, zidentyfikowano jako jedną z nielicznych kartek, jakie ocalały z notatnika młodego Petera Paula Rubensa. "Notatnik teoretyczny" Rubensa spłonął w pożarze w 1720 r. Dotąd sądzono, że przetrwały tylko 2 kartki (są one skarbami kolekcji w Londynie i Berlinie), jednak dom aukcyjny Sotheby's zaanonsował, że potwierdzono autentyczność 3. kartki. Jej licytację zaplanowano na 7 lipca. Anonimowy kupiec nabył dzieło za dość niewielką kwotę. Obecnie szacuje, że się zostanie ono zlicytowane za 400-600 tys. funtów. Gregory Rubinstein z domu aukcyjnego Sotheby's podkreśla, że notatnik był czymś więcej niż szkicownikiem i ma fundamentalne znaczenie dla zrozumienia Rubensa. Młody artysta zaczął go prowadzić podczas swojego pobytu we Włoszech w latach 1600-08. Dzięki jego pasji po ok. 15 latach zawierał on liczne rysunki, notatki i fragmenty tekstów w różnych językach, ujawniając poglądy artysty nt. optyki, symetrii, proporcji, anatomii, a nawet ludzkiej świadomości. Opisywał w nim wszystko, co widział, a także swoje przemyślenia oraz pomysły związane z estetyką, każdym aspektem sztuki oraz różnymi rzeczami, które przychodziły mu do głowy. W pewnym momencie słynny notatnik trafił w ręce Charlesa André Boulle'a, projektanta mebli i ebenisty, który pracował na dworze Ludwika XIV. Niestety, Theoretical notebook (in. Pocketbook) został strawiony przez pożar, który wybuchł w warsztacie rzemieślnika. Historycy sztuki wiedzą, co znajdowało się w notatniku, ponieważ współpracownicy i uczniowie malarza sporządzali kopie. Jako najbardziej znana wymieniana jest kopia Anthony'ego van Dycka (Antwerp Sketchbook); obecnie jest ona przechowywana w Chatsworth House w Wielkiej Brytanii. Trzy kartki zachowane z notatnika Rubensa musiały zostać dość wcześnie usunięte z oryginalnego woluminu. Jeśli chodzi o 3. kartkę, która ma zostać zlicytowana przez Sotheby's, ze względu na ślad francuski wydaje się, że pozostała w notatniku mniej więcej do czasu, gdy w jego posiadanie wszedł Boulle. Rysunek jest obustronny. Na stronie przedniej (recto) widnieją nimfa i satyr; nimfa wyciąga rękę w kierunku hermy z satyrem. Motyw został skopiowany z lewej części fryzu rzymskiego z drugiej połowy II w. Obecnie zabytek znajduje się w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Neapolu, ale gdy rysował go Rubens, można go było zobaczyć w Pałacu Farnese w Rzymie. Na stronie odwrotnej (verso) widnieją różne postaci; jedną z nich jest pozbawiony głowy żołnierz. Został on skopiowany z fresku "Śmierć Penteusza", namalowanego przez Daniele da Volterrę w Pałacu Farnese ok. 1548 r. Pozostałe kartki z oryginalnego notatnika znajdują się w Instytucie Courtaulda w Londynie i Kupferstichkabinett w Berlinie. Instytut Courtaulda może się poszczycić posiadaniem studium postaci Heraklesa Farnezyjskiego (na jednej stronie widać szkice, na drugiej dość długi tekst po łacinie). W Berlinie znajduje się natomiast kartka, na której widnieją m.in. szkice i notatki dotyczące prac Rafaela. Jak podkreślił Rubinstein, francuski kolekcjoner zdecydował się na kupno, bo stwierdził, że rysunek wygląda rubensowsko. Ostateczne potwierdzenie, że 3. kartka rzeczywiście wyszła spod ręki Rubensa, zapewnił prof. Arnout Balis z Centrum Rubenianum w Antwerpii. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...