Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags ' Vindolanda'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 1 result

  1. Wielkie buty z Wału Hadriana. Północnych rubieży Imperium Romanum bronili przed barbarzyńcami wyjątkowo wysocy żołnierze. W słynnym rzymskim forcie Vindolanda odkryto około 5000 skórzanych butów, które dają specjalistom niezwykły wgląd w życie dzieci, kobiet i mężczyzn zamieszkujących 2000 lat temu to wyjątkowe miejsce. Vindolanda Trust prowadzi też pięcioletni projekt badawczy w  położonym kilkanaście kilometrów na zachód od Vindolandy Magna Roman Fort zwanym Carvoran Roman Fort. W bieżącym roku rozpoczęto prace w rowie obronnym chroniącym obóz od północy i dokonano tam niezwykle interesującego odkrycia. Kilka tygodni temu archeolodzy znaleźli but o długości podeszwy 32 cm, co odpowiada rozmiarowi 48 lub 49. To jeden z największych butów w zbiorach Vindolanda Trust. A jakby tego było mało, w kolejnych dniach znaleziono następne wielkie buty. Obecny stan wykopalisk to 8 butów o długości ponad 30 centymetrów, w tym 32,6-centymetrowy gigant, największy but w zbiorach Vindolanda Charitable Trust. Innymi słowy, aż 25% butów z Fortu Magna ma ponad 30 cm długości. Tymczasem w Vindolandzie tak duże buty stanowią jedynie 0,04% całej kolekcji. Buty o rozmiarach 48-49 prawdopodobnie należą do mężczyzn, których wzrost mógł wynosić między 190 a 200 centymetrów. I w czasach współczesnych tak wysoki człowiek wyróżnia się z tłumu. Dwumetrowy żołnierz musiał budzić tym większy podziw w Imperium Rzymskim w czasach, gdy przeciętny mężczyzna był o 7-10 centymetrów niższy niż obecna średnia dla mężczyzny zamieszkującego Wielką Brytanię. Rzućmy na chwilę okiem na rzymską armię. W IV wieku Publius Vegetius Renatus napisał „Epitoma rei militaris”, w którym postulował przywrócenie dawnego systemu w z wolna chylącej się ku upadkowi armii imperium. Jego dzieło przez wieki było biblią wojskowości w Europie. Pozostawił w nim, między innymi, informacje o tym starym systemie, za którego powrotem tęsknił. Dzięki niemu wiemy, że w czasach świetności armii imperialnej, minimalny wzrost kawalerzysty wynosił 177 cm, a legionista z pierwszej kohorty musiał mieć co najmniej 172 cm. Najlepiej udokumentowaną jednostką służącą w forcie Magna jest Cohors I Hamiorum Sagittariorum, czyli I kohorta hamijskich łuczników. Była to jednostka pomocnicza pochodząca z okolic syryjskiego miasta Hama. Oddziały łuczników są jednymi z pierwszych profesjonalnych jednostek pomocniczych odnotowanych w rzymskiej armii, a Cohors I Hamiorum Sagittariorum była jedyną taką jednostką stacjonującą w Brytanii.  Pierwsze informacje o jej obecności w tej prowincji pochodzą z dyplomu wojskowego wydanego w 122 roku naszej ery. Jej obecność jest wspominana też na dyplomie z roku 135. W samym Forcie Magna znaleziono zaś w ołtarz z dedykacją, która wspomina Luciusa Aeliusa Caesara. Consul ordinarius Lucius Ceionius Commodus został w 136 roku adoptowany przez cesarza Hadriana i otrzymał imię Lucius Aelius Caesar. Wiemy też, że zmarł 1 stycznia 138 roku. To zaś pozwala nam stwierdzić, że dowodzona przez Titusa Flaviusa Secundusa (jego imię znamy z tej samej inskrypcji) Cohors I Hamiorum Sagittariorum na pewno przebywała w Magna pomiędzy 136 a początkiem 138 roku. Inne inskrypcje informują nas, że żołnierze tej jednostki wznosili mury fortu. Nie wiemy natomiast, gdzie łucznicy z Hama stacjonowali przed drugą połową lat 30. II wieku. Jednostka nie jest nigdzie bezpośrednio zaświadczona przed rokiem 122. Zagadką też jest, jak długo oddział stacjonował w Magna. Mogło minąć kilka lat, zanim żołnierzom polecono wznoszenie kamiennego muru. Później zaś jednostka trafiła na północ, na teren dzisiejszej Szkocji, a wiemy o tym z trzech inskrypcji w forcie Bar Hill z Wału Antonina. Co ciekawe, mówią one o obywatelach Galii, co może świadczyć o uzupełnieniu jednostki rekrutem pochodzącym z terenów bardzo od Syrii oddalonych. Oczywiście powstaje pytanie, czy wielkie buty należały do bardzo wysokich syryjskich łuczników. Miejmy nadzieję, że wykażą to bardziej szczegółowe badania. « powrót do artykułu
×
×
  • Create New...