Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' Terror' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Naukowcom udało się bezsprzecznie zidentyfikować szczątki jednego z członków zaginionej ekspedycji Franklina. Dzięki badaniom DNA potwierdzono, że materiał pobrany z kości i zębów należy do Johna Gregorego, inżyniera z HMS Erebus. Losy ekspedycji Franklina przez dziesięciolecia poruszały ludzi. John Franklin, doświadczony badacz Arktyki, wyruszył w 1845 roku na czele załóg HMS Erebus i HMS Terror w swoją czwartą wyprawę badawczą. Jej celem było pokonanie nieprzebytego dotychczas fragmentu Przejścia Północno-Zachodniego. Wyprawa, w skład której wchodziło 129 osób, zaginęła. W drugiej połowie XIX wieku zorganizowano wiele wypraw poszukiwawczych, które trafiały na kolejne ślady zaginionej ekspedycji. Trafiono m.in. na groby niektórych członków załogi. Poszukiwania, badania i próby szczegółowego odtworzenia losów Franklina i jego ludzi trwają zresztą do dzisiaj. Dotychczas znalezione ciała członków ekspedycji Franklina były identyfikowane za pomocą badań archeologicznych czy zapisków. Teraz mamy pierwszą bezsprzeczną identyfikację. Szczątki Johna Gregory'ego znaleziono na Wyspie Króla Williama. Teraz wiemy,że John Gregory był jednym z trzech członków ekspedycji, którzy zmarli w tym konkretnym miejscu w okolicach Zatoki Erbus na południowym-zachodzie Wyspy Króla Williama, mówi profesor Douglas Tenton z University of Waterloo. Wiemy, że ekspedycja Franklina dotarła do Arktyki w 1845 roku, a w kwietniu 1848 roku 105 wciąż żyjących jej członków porzuciło uwięzione w lodzie okręty, próbując dotrzeć lądem do ludzkich osiedli. Od połowy XIX wieku na Wyspie Króla Williama znaleziono szczątki dziesiątków członków ekspedycji, jednak dotychczas nikogo jednoznacznie nie zidentyfikowano. Gregory jest pierwszy. Dotychczas udało się uzyskać DNA 26 członków załogi Franklina. Teraz pierwszy z nich został zidentyfikowany dzięki badaniom genetycznym jego potomków. Ostatnią wiadomością, jaką rodzina otrzymała od Johna Gregory'ego był list z 9 lipca 1845 roku, jaki wysłał do swojej żony Hannah z Grenlandii, zanim wyprawa dotarła do kanadyjskiej Arktyki. Szczątki Gregory'ego zostały odkryte w 1859 roku, a pochowano go w 1879. W 1993 grób ponownie odkryto, a w 2013 roku część szczątków zabrano do analizy. « powrót do artykułu
  2. Historycy sądzą, że szczątki niemal 500 osób zgilotynowanych w czasie Rewolucji Francuskiej, w tym samego twórcy Wielkiego Terroru Robespierre'a, spoczywają w paryskich katakumbach. Jednak opublikowane właśnie badania sugerują, że szczątki tych osób leżą obecnie w ścianach Chapelle Expiatoire (Kaplicy Pokutnej), XIX-wiecznej kaplicy w 8. dzielnicy Paryża. Wiele ze wspomnianych osób to arystokraci, których publicznie ścięto na Placu Rewolucji, obecnie Placu Zgody. Była wśród nich zarówno kochanka Ludwika XV, Madame du Barry, jak i wpływowa wczesna pisarka feministyczna i reformatorka społeczna, Olympe de Gouges. Przed 2 laty administrator kaplicy, Aymeric Peniguet de Stoutz, zauważył, że ściany pomiędzy kolumnami w dolnej kaplicy nie są równe. Wyglądało to tak, jakby pomiędzy nimi była jakaś dodatkowa przestrzeń. O pomoc zwrócił się do archeologów. Badań podjął się Philippe Charlier. Gdy wsunął on w przestrzeń między kamieniami miniaturową kamerę zauważył... kości. Dolna kaplica zawiera cztery drewniane ossuaria wypełnione ludzkimi kośćmi, mówi Charlier. Jak kości z XVIII wieku trafiły do XIX-wiecznej kaplicy? Otóż Chapelle Expiatoire została wybudowana na początku XIX wieku na miejscu cmentarza Marii Magdaleny. Ten zaś znajdował się w pobliżu Placu Rewolucji, gdzie zabijano ludzi. Cmentarz został zamknięty w 1794 roku z braku miejsca. Był jednym z czterech, na których chowano ofiary gilotyny. W 1814 roku królem Francji został Ludwik XVIII. Nakazał on przeniesienie szczątków swojego brata Ludwika XVI i Marii Antoniny do bazyliki Saint-Denis. Zarządził też, by na miejscu cmentarza postawić kaplicę. Władca nakazał, by z placu budowy nie usuwano żadnej ziemi wypełnionej ofiarami rewolucji. Mimo to historycy uważali, że szczątki niemal 500 ofiar, w tym najbardziej znanego przywódcy rewolucji, Robespierre'a, zostały w 1844 roku przeniesione do Ossuarium Zachodniego, a stamtąd w 1859 roku trafiły do paryskich katakumb. Teraz okazuje się, że rozkaz władcy został prawdopodobnie skrupulatnie wykonany. Dotychczas sądziliśmy, że kaplica jest jedynie pomnikiem wzniesionym ku pamięci członków rodziny królewskiej. Teraz wiemy, że to również nekropolia rewolucji, mówi Peniguet de Stoutz. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...