Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' San Lazzaro degli Armeni' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Zwiedzając muzeum na San Lazzaro degli Armeni, wyspie Laguny Weneckiej, Vittoria Dall'Armellina z Uniwersytetu Ca' Foscari dostrzegła niewielki miecz, umieszczony w gablocie z zabytkami średniowiecznymi. Doktorantce nie wyglądał on jednak na artefakt z wieków średnich, ale na coś znacznie starszego. Intuicja jej nie zawiodła, bo okazało się, że to pochodzący z Anatolii miecz sprzed 5 tys. lat. Zarówno praca dyplomowa, jak i doktorat Dall'Armelliny dotyczą pochodzenia i ewolucji mieczów ze starożytnego Bliskiego Wschodu. Wg niej, miecz z San Lazzaro degli Armeni przypominał miecze znalezione w pałacu królewskim w Melidzie. Mają one 5 tys. lat i są uznawane za najstarsze miecze świata. Później miecz podobnego typu znaleziono w zbiorach Muzeum w Tokacie (Turcja); pochodził on z okolic Sivasu. Potwierdziwszy, że artefakt nie był nigdy skatalogowany w muzeum z San Lazzaro degli Armeni jako obiekt z Bliskiego Wschodu, Dall'Armellina uzyskała zgodę swojej promotorki prof. Eleny Rovy na przetestowanie słuszności swoich podejrzeń. Okazało się, że miecz przypominał broń sprzed 5 tys. nie tylko zewnętrznie, bo rzeczywiście wykuto go mniej więcej w tym samym czasie - ok. 3 tys. lat p.n.e. W jaki sposób miecz znalazł się w posiadaniu ormiańskich mnichów? Do kogo należał, a może z kim został pogrzebany? By odpowiedzieć na te pytania, Dall'Armellina poprosiła o pomoc ojca Serafina Jamourliana, który przejrzał archiwa. Udało mu się ustalić, że miecz dotarł do Wenecji z Trabzonu w drugiej połowie XIX w. Był podarkiem od Yervanta Khorasandjiana, handlarza i kolekcjonera dzieł sztuki. Dowodem na to jest koperta z notatką w języku ormiańskim. Mowa tam o donacji na rzecz ojca Ghewonta Aliszana (wymieniana jest zresztą cała lista obiektów). Miecz i inne obiekty znaleziono ponoć w pobliżu Trabzonu, w miejscu zwanym Kavak. Skądinąd wiadomo, że Ghewont Aliszan, zachodnioormiański poeta, filolog i historyk, zmarł w Wenecji w 1901 r. Analizę składu miecza przeprowadzono we współpracy z prof. Ivaną Angelini z Uniwersytetu w Padwie i CIBA (Centro Interdipartimentale di Ricerca Studio e Conservazione dei Beni Archeologici, Architettonici e Storico-Artistici). Ustalono, że tak jak inne podobne artefakty, miecz z San Lazzaro degli Armeni wykonano z brązu arsenowego. Te dane i duże podobieństwo do mieczów z Melidy z dobrze udokumentowanego kontekstu pozwoliły ekspertom określić, że miecz datuje się na ~koniec 4.-początek 3. tysiąclecia p.n.e. Wg ostatnich badań, ten typ miecza był rozpowszechniony w stosunkowo niewielkim rejonie Wschodniej Anatolii, między górnym biegiem Eufratu a południowym wybrzeżem Morza Czarnego. Analiza pierwiastków śladowych może pozwolić dokładniej określić źródło metalu. W odróżnieniu od części mieczów z Melidy, egzemplarz z San Lazzaro degli Armeni nie jest zdobiony. Nie ma też widocznych inskrypcji. Przez stan miecza nie da się powiedzieć, czy był używany w walce, czy był raczej mieczem ceremonialnym lub darem grobowym. Włosi uważają, że prawdopodobnie był częścią rozgrabionego pochówku. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...