Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' Kaitlin Woolley' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Chcąc nastawić ludzi na współpracę, warto z nimi pójść do restauracji, gdzie je się ze wspólnego naczynia. Prof. Ayelet Fishbach (Szkoła Biznesu Bootha, Uniwersytet w Chicago) i Kaitlin Woolley (dziś Uniwersytet Cornella), autorzy publikacji z pisma Psychological Science, zastanawiali się, czy sposób podawania i spożywania posiłku może sprzyjać współpracy. Dzielenie się naczyniami jest typowe m.in. dla kuchni chińskiej czy indyjskiej. Amerykanie dywagowali, że skoro obyczaj wymaga, by ludzie koordynowali swoje działania podczas jedzenia, może to później wpływać na zachowanie w czasie negocjacji. Podczas eksperymentu ochotników, którzy byli obcymi dla siebie ludźmi, łączono w pary. Zachęcano ich, by częstowali się chipsami i salsą. Połowie par dawano jedną miskę chipsów i jedną miskę sosu, a w pozostałych przypadkach każda osoba miała swój zestaw przekąskowy. Później następował etap negocjacyjny. Jedna osoba była losowana do odgrywania roli kierownictwa, a druga miała reprezentować związki zawodowe. Celem było ustalenie w ramach 22 rund negocjacyjnych akceptowalnej płacy; każda runda odpowiadała jednemu dniowi negocjacji, a 3. dnia miał się zaczynać kosztowny strajk. Koszty strajku narastały szybko dla obu stron, dając bodziec do prędkiego dochodzenia do akceptowalnego dla wszystkich rozwiązania. Zespoły dzielące miski potrzebowały średnio 9 dni strajku, by dojść do porozumienia. W zespołach z własnymi naczyniami średnia wynosiła 13 dni. Różnica z pozoru niewielka, ale dzięki skróceniu strajku o 4 dni strony sporu obniżały straty aż o 1,5 mln dol. Psycholodzy uważają, że tym, co wpłynęło na wynik, nie były wzajemne odczucia, ale skoordynowane jedzenie. Kiedy eksperyment powtórzono z przyjaciółmi i obcymi sobie ludźmi, znajomi oczywiście szybciej dochodzili do porozumienia, ale wspólne jedzenie miało znaczący wpływ na obie grupy. Stopień, do jakiego ludzie czuli, że współpracują w czasie jedzenia (dzieląc się nim, a nie rywalizując o ostatni kęs), przekładał na się na odczucia dot. współpracy w czasie fazy negocjacyjnej. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...