Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' Jan Oldenburg' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Gribshunden, okręt flagowy króla Danii Jana Oldenburga, który zatonął na Bałtyku w 1495 roku, jest jednym z najlepiej zachowanych późnośredniowiecznych wraków. Pierwsza ekspedycja badawcza na jednostkę miała miejsce w roku 2001, a dopiero w 2013 udało się okręt zidentyfikować. Podczas kolejnych badań odkrywano nowe niezwykle interesujące zabytki. Naukowcy poinformowali właśnie, że na pokładzie okrętu znaleźli... egzotyczne przyprawy. W roku 1495 król Jan popłynął do Szwecji na negocjacje ze szwedzkim regentem Stenem Sturem Starszym, który chciał zerwać Unię Kalmarską. Duński władca, by zaimponować i zniechęcić Szwedów do wycofania się z porozumienia, w którym rzeczywistą władzę sprawowała Dania, wybrał się na rozmowy na pokładzie swojego okrętu flagowego. Na pokładzie tego i towarzyszących mu okrętów znajdowały się różne dobra, świadczące o potędze i bogactwie Danii. Gdy władca zszedł na ląd, by spotkać się z oficjelami z miasteczka Ronneby, na okręcie doszło do eksplozji oraz pożaru i Gribshunden zatonął. Szczęśliwie dla nas stało się to w wodach, w których lokalne warunki pozwoliły na świetne zachowanie wraku. Naukowcy poinformowali właśnie o wynikach badań archeobotanicznych znalezisk z sezonu badawczego z 2021 roku. Zachowane na Gribshundenie szczątki roślin są niezwykle ważne z dwóch powodów. Po pierwsze w średniowiecznym kontekście archeologicznym bardzo rzadka znajduje się pozostałości roślin jadalnych, a tutaj zachowały się w świetnym stanie. Jakby tego było mało, niektóre ze znalezionych egzotycznych przypraw były wspominane jedynie w źródłach pisanych, ale nigdy wcześniej nie odkryto ich na stanowiskach archeologicznych. Wrak Gribshundena jest więc miejscem najstarszych znanych nam dowodów archeologicznych na występowanie takich przypraw w regionie Bałtyku i Europie Północnej. Po drugie, przyprawy znaleziono w kasztelu rufowym, gdzie znajdowały się kajuty oficerów i znaczących gości. W pobliżu przypraw znaleziono przedmioty świadczące o tym, że ta część okrętu przeznaczona była dla najznamienitszych osób przebywających na jednostce: mieszek ze srebrnymi monetami, broń, beczkę z jesiotrem czy drewniany kufel z wyrzeźbionym królewskim herbem. To zaś pozwala na wysuwanie wniosków co do diety różnych warstw społecznych. Archeolodzy zidentyfikowali liczne zboża, orzechy, owoce czy warzywa. Jedyną niejadalną rośliną jest lulek czarny, który miał znaczenie medyczne. Naukowcy znaleźli tak niezwykłe przyprawy jak szafran, pieprz czarny, goździki, imbir, kminek czy migdały. Pochodzą one z terenów Indii i dzisiejszej Indonezji, a to wskazuje, że Jan Oldenburg stworzył rozległą sieć handlową, dzięki której egzotyczne przyprawy dotarły nad Bałtyk. Misja króla Jana się nie powiodła, Sten Sture się z nim nie spotkał i losy Unii Kalmarskiej były niepewne. Dwa lata później władca Danii pokonał Stena w bitwie pod Rotebro i został królem Szwecji. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...