Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' Izabela Spielvogel' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Dr Izabela Spielvogel z Politechniki Opolskiej (PO) zajmie się oceną potencjału przeciwbakteryjnego historycznych pokładów śląskiej gliny leczniczej. Badaczka należy do grona 7 naukowców z PO, którzy dostali grant MINIATURA. Spielvogel zaznacza, że narastająca oporność patogenów jest światowym problemem. Jej prace są rozwinięciem badań odkrywcy śląskich glin leczniczych - żyjącego w XVI w. lekarza i geologa Johannesa Monatanusa. Jak podkreśla dr Spielvogel, raport Najwyższej Izby Kontroli z lipca 2019 r. wskazuje na jedno z największych współczesnych zagrożeń zdrowia publicznego: pojawianie i rozprzestrzenianie się opornych na antybiotyki chorobotwórczych szczepów bakterii. Są one przyczyną wysokiej śmiertelności, dużej liczby powikłań wewnątrzszpitalnych i stanowią coraz większy problem terapeutyczny, szczególnie u osób starszych. Liczbę wieloopornych zakażeń w Polsce szacuje się rocznie na ok. 300 do 500 tys. Roczne koszty ponoszone np. w związku z przedłużeniem hospitalizacji z powodu zakażeń szacuje się na ok. 800 mln zł. Szansą na poradzenie sobie z globalnym problemem lekooporności jest poszukiwanie nowych metod terapii, często w nietypowych miejscach. Jak podkreśla dr Spielvogel, w procesie pozyskiwania nowych leków zauważa się w ostatnim czasie zwiększone zainteresowanie źródłami etnomedycznymi. Glinki, ze względu na ich właściwości bakteriobójcze, były intuicyjnie wykorzystywane w lecznictwie we wszystkich częściach świata od najdawniejszych czasów. Badaczka przypomina np. o glince z Kisameet Bay w Kolumbii Brytyjskiej. Od dawien dawna była ona wykorzystywana przez Indian z plemienia Heiltsuk. Parę lat temu Julian Davies i Shekooh Behroozian z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej przeprowadzili testy in vitro z zawiesiną tej glinki w wodzie. Uzyskali bardzo obiecujące rezultaty. Spielvogel wstępnie oceniła potencjał przeciwbakteryjny historycznych złóż śląskich glin leczniczych. Na podstawie informacji ze źródeł historycznych złoża zostaną zidentyfikowane. Następnie próbki z dostępnych złóż czy odwiertów zostaną poddane analizie laboratoryjnej. W ramach tych badań zostanie szczegółowo opisany skład wszystkich znanych z opisów glin leczniczych oraz ich skuteczność przeciwbakteryjna wobec wybranych szczepów bakterii. Zostanie także podjęta próba identyfikacji mechanizmu działania przeciwbakteryjnego, zwłaszcza odczynu środowiska (pH) i potencjału oksydoredukcyjnego (Eh) - wyjaśnia specjalistka. W zeszłym roku w miesięczniku "Sudety. Przyroda, kultura, historia" ukazał się artykuł Spielvogel i Krzysztofa Spałka pt. Johannes Montanus - lekarz ze Strzegoma i jego śląska glina lecznicza. Montanus, którego prace badaczka chce kontynuować, ok. 1550 r. odkrył w żyle bazaltowej na strzegomskiej Górze Krzyżowej czerwoną glinkę "terra sigillata". Jak ujawnił w piśmie Uniwersytetu Uniwersytetu Opolskiego Indeks prof. Stanisław Sławomir Nicieja, sporządzona według opisu Montanusa w 1563 roku pigułka została uznana za panaceum na wszelkiego rodzaju zatrucia pokarmowe. Lek zrobił furorę w całej Europie. Po otrzymaniu przywileju nadanego przez cesarza Rudolfa II władze miasta sygnowały tabletkę herbem Strzegomia i napisem "Terra Sigillata Stregonien". Przyniosło to miastu ogromne dochody. Przez prawie trzy wieki, zanim nie pojawił się skuteczniejszy lek na zatrucia. Ale nawet później "Terra Sigillata Stregonien" używano do leczenia bydła. Warto dodać, że w 1988 r. Muzeum Okręgowe w Wałbrzychu (obecnie Muzeum Porcelany) wydało książkę pt. Terra Sigillata. Jej autorami są Eufrozyn Sagan i Marek Pakiet. W opisie zamieszczonym na stronie instytucji podano, że w Muzeum [...] przechowywany jest zbiór 185 krążków leków pojedynczych zwanych Terra Sigillata. Jest on prawdopodobnie częścią większej kolekcji, należącej poprzednio do rodu Hochbergów – właścicieli Zamku Książ pod Wałbrzychem. Unikalność i duża wartość historyczna kolekcji spowodowały, że naukowcy nie poprzestali na opracowaniu eksponatów dla potrzeb inwentarzowych i postanowili zapoznać innych z tym ciekawym rodzajem zabytków kultury materialnej. We wspominanej publikacji Sagan i Pakiet opisali również ziemie lecznicze z Jawora, Janowic, Legnicy, Złotoryi i Masłowa. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...