Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'związek sygnałowy' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. To, jak mężczyzna pachnie dla kobiety, nie zależy od jego "prawdziwej" woni, ale od genów, w które natura wyposażyła partnerkę – uważają amerykańscy naukowcy. Za postrzeganie zapachu ciała ma ponoć odpowiadać pojedynczy gen. W zależności od tego, kto jest właścicielką nosa, androstenon może wywoływać wiele różnych reakcji. Dla niektórych kobiet pot mężczyzny będzie więc pachnieć słodko, podobnie jak kwiaty czy wanilia. Inne poczują odór przypominający mocz, a jeszcze inne nie wykryją żadnego zapachu. Akademikom z Uniwersytetu Rockefellera w Nowym Jorku udało się odnaleźć receptory androstenonu oraz zidentyfikować warianty genów, które wpływają na powonienie. Niewykluczone więc, że ten produkt rozkładu testosteronu również u ludzi jest feromonem (związkiem sygnałowym). Androstenon to najważniejszy feromon płciowy świń. Leslie Vosshall, neurobiolog, a zarazem szefowa zespołu badaczy, podkreśla, że jego zapach silnie pobudza maciory. Jeśli któraś z nich nie wyczuwa zapachu tego feromonu, podczas prób rozmnażania napotka na poważne kłopoty. Zespół Amerykanów zbadał reakcję 335 receptorów węchowych (uważa się, że stanowią one 85% kompletu wszystkich ludzkich receptorów węchowych) na 66 zapachów. Okazało się, że OR7D4 najsilniej reagował zarówno na androstenon, jak i jego pochodną androstadienon, nie uaktywniał się zaś w odpowiedzi na żadną z pozostałych 64 woni. W wyniku sekwencjonowania u 391 osób wyodrębniono 3 warianty genu OR7D4. Ludzie wyposażeni w dwie kopie najpopularniejszego wariantu silniej wyczuwali androstenon i opisywali jego zapach jako bardziej odrażający. Jeśli natura wyposażyła kogoś w jedną lub dwie kopie rzadszego wariantu, był on bardziej skłonny uznawać woń za ledwo wyczuwalną i słodką. Osoby z najrzadszą odmianą genu właściwie w ogóle nie wyczuwały feromonu. We wszystkich przypadkach percepcja innych zapachów pozostała niezaburzona. Zawsze sądziliśmy, że mechanizm będzie się opierał na różnicach w obrębie receptorów – mówi Gary Beauchamp, dyrektor Monell Chemical Senses Center w Filadelfii, który ponad 25 lat temu jako pierwszy rozpoczął badania androstenonu. Vosshall wspomina, że androstadienon wywoływał reakcję fizjologiczną u obu płci. Na razie nie zadecydowano, czy można go w takim razie uznać za ludzki feromon, ponieważ nie zidentyfikowano jeszcze sposobu jego działania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...