Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'włosy' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 33 wyników

  1. Specjaliści z firmy LifeGem wyprodukowali 3 sztuczne diamenty, ekstrahując najpierw niewielką ilość węgla z pukla włosów Ludwiga van Beethovena. To pierwsza znana osoba, którą postanowiono upamiętnić w ten właśnie sposób. Jasnobłękitny 0,56-karatowy kamień ma być sprzedany na eBayu. Trwająca 30 dni aukcja rozpoczyna się 19 września. Niewykluczone, że cena sięgnie nawet miliona dolarów. Do tej pory złożono 23 oferty, najwyższa to 73.100 dol. Zysk zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Drugi brylant należy do Johna Reznikoffa, który podarował pukiel producentowi, a trzeci pozostanie w LifeGem, by zapoczątkować całą serię kamieni znanych osobistości. Dziesięć włosów słynnego kompozytora pozyskano z kolekcji włosów sławnych osób University Archives w Westport. Eksperci z Chicago spalili włosy bez dopływu tlenu. Uzyskali 130 miligramów węgla. Podzielili go na 3 kupki i poddali działaniu bardzo wysokich temperatur (3000 stopni Celsjusza), a przez następne dwa tygodnie wysokich ciśnień. Potem jublierzy zajęli się szlifowaniem kamieni. Szefostwo firmy liczy na duże zainteresowanie aukcją brylantu. Mamy nadzieję, że kupią go wysokiej klasy muzycy, tacy jak sir Elton John czy Paul McCartney – podsumowuje dyrektor wykonawczy LifeGem David Hampson. Na eBayu będzie jednak dostępny dla każdego. John Reznikoff, szef University Archives, trafił do Księgi rekordów Guinnessa za sprawą największej i najcenniejszej kolekcji włosów należących do znanych współcześnie osób i postaci historycznych, m.in. Napoleona, Alberta Einsteina oraz Abrahama Lincolna. W przeszłości obcinanie włosów i chowanie ich w medalionie było niezwykle modne. Reznikoff zbiera włosy od przeszło 50 lat. Szacuje się, że pukiel Beethovena ma ok. 200 lat. Jego autentyczność została potwierdzona. Na Beethovena zdecydowano się z dwóch powodów. Po pierwsze, jest znany na całym świecie. Po drugie, nie był politykiem, nie wzbudza więc szczególnych kontrowersji.
  2. Które włosy bardziej się plączą: proste czy kręcone? Francuscy fizycy i fryzjerzy nawiązali współpracę, by znaleźć odpowiedź na to pytanie. Jak stwierdza Jean-Baptiste Masson z Ecole Polytechnique w Palaiseau, mamy na głowie ok. 150 tysięcy włosów, ale stanowią one twór słabo poznany na gruncie fizyki. Z tego powodu naukowiec postanowił przeprowadzić prosty eksperyment. Poprosił kilku fryzjerów o zliczanie późnym popołudniem kołtunów we włosach odwiedzających salon klientów. Wybrano tę właśnie porę dnia, by włosy zdążyły się poplątać. W efekcie przez 3 tygodnie styliści przeegzaminowali włosy 123 osób z prostymi i 89 z kręconymi włosami. Fizycy twierdzą, że uzyskano jednoznaczne i nieco zaskakujące wyniki. Jak łatwo się domyślić, wykazano, że w prostych włosach ulokowało się niemal dwa razy więcej "kudłów" niż we włosach falowanych. Średnia liczba kołtunów we włosach prostych to 5,3, a w falistych tylko 2,9 (American Journal of Physics). Masson postanowił sprawdzić, dlaczego się tak dzieje, opracował więc matematyczny model, który obrazuje wzajemne oddziaływania pojedynczych włosów. Naukowca zainspirowała dynamika polimerów. Model uwzględnia dwa istotne parametry: 1) prawdopodobieństwo, że dwa włosy się ze sobą zetkną i 2) kąt, pod jakim się stykają. Dla formowania się kołtunów, zdefiniowanych jako niedająca się rozczesać plątanina włosów, kluczowy okazał się drugi z wymienionych czynników.
  3. Ciasne zaplatanie włosów w przylegające do głowy warkoczyki może prowadzić do powstawania trwale wyłysiałych placków – ostrzegają dermatolodzy. Zwłaszcza jeśli fryzurę wykonuje się przy użyciu środków prostujących włosy. W badaniach naukowców z RPA wzięło udział ponad 2 tysiące osób, zarówno dorosłych, jak i dzieci (British Journal of Dermatology). Brytyjscy dermatolodzy potwierdzają, że uszkodzone mieszki włosowe mogą się nigdy nie zregenerować. Naukowcy z Cape Town zastanawiali się, czy fryzury upodobniające głowę do pola kukurydzy (corn rows) oraz na jeża (wygolone boki i tył, włosy pozostawione tylko na czubku) mogą być przyczyną problemów ze skórą. Odkryli, że u 1:7 dzieci i jednej trzeciej kobiet występuje łysienie bezpośrednio powiązane ze napinaniem przez długi czas włosów (w międzynarodowej klasyfikacji chorób ICD-10 tego typu łysieniu przypisano symbol L65.852). Gdy zastosowano preparat do prostowania włosów, częstość łysienia wzrastała: utratę włosów odnotowywano wtedy u 1:5 dzieci. Dr Nonhlanhla Khumalo zwraca uwagę na fakt, iż zjawisko nasila się, gdy rozprostowane włosy przedłuża się, zaplata czy doczepia loki. U mężczyzn z bardzo krótko obciętymi włosami narasta podatność na trądzik skóry głowy. Dermatolodzy przypuszczają, że golarki uszkadzają skórę, kiedy są mocno przyciskane do czaszki. Tego typu strzyżenie zwiększa też ryzyko zarażenia wirusem HIV oraz żółtaczką.
  4. Współcześni naukowcy, np. Phillipe Walter z French Museums' Research and Restoration Centre w Paryżu, uważają, że moglibyśmy się wiele nauczyć o nanotechnologii od... fryzjerów ze starożytnej Grecji. Podczas farbowania włosów popularnym przed 2000 lat barwnikiem produkowanym na bazie ołowiu wewnątrz włókien włosa tworzą się kryształy siarczku ołowiu o średnicy 5 nanometrów. Przypominające włosy rusztowania można by wykorzystać do hodowli kropek kwantowych, nazywanych też niekiedy sztucznymi atomami. W ich wnętrzu "więzione" byłyby elektrony. Umożliwiłoby to wykorzystanie ich właściwości kwantowych, takich jak spin, w rozwijanych właśnie kwantowych systemach komputerowych. Dotychczasowe metody wytwarzania kropek kwantowych były źródłem błędów i wad. Prace Francuzów zostaną opisane w magazynie Nano Letters. Kropka kwantowa to fragment przestrzeni ograniczony w 3 wymiarach barierami potencjału. W jej wnętrzu zostaje uwięziona cząstka, np. elektron, o długości fali porównywalnej z rozmiarami kropki.
  5. Naukowcom z Uniwersytetu w Pizie udało się wyhodować z włosów skórę, którą można przeszczepiać na poważnie poparzone lub zranione miejsca. Normalnie przeszczepiony fragment skóry pobiera się wcześniej z innej części ciała, np. uda. Mieszki włosowe umieszcza się w inkubatorze i hoduje komórki skóry, które wytwarzają białka zapewniające skórze właściwości ochronne – tłumaczy ogólnikowo Marco Romanelli. Uzyskaliśmy rodzaj skóry, który jest w stanie "zreperować" trudne do leczenia rany. Nie ma ryzyka, że ktoś przez nas wyłysieje, ponieważ od każdej osoby pobieramy tylko 100 mieszków, a to odpowiada traconej na co dzień liczbie włosów. Otrzymywana z włosów skóra jest wyjątkowa, gdyż składają się na nią dwie wzmocnione warstwy skóry: skóra właściwa i naskórek. Techniką opracowaną przez badaczy z Pizy jest już zainteresowany instytut biotechnologiczny z San Marino, który wykorzystałby do tego celu komórki macierzyste. Metodę można by wtedy stosować na szerszą skalę, a zapotrzebowanie na skórę do przeszczepów jest naprawdę duże.
  6. Włoscy naukowcy udowodnili, że mierząc zawartość melaniny w próbce włosów danej osoby, można ocenić ryzyko, że zachoruje ona na czerniaka (American Journal of Epidemiology). Zawartość melaniny wskazuje na rodzaj skóry badanego. Dr Stefano Rosso z Piedmont Cancer Registry w Turynie tłumaczy, że na tej podstawie można by indywidualnie ustalać, co jaki czas trzeba się zgłaszać na wizyty kontrolne u lekarza. Stężenie barwnika we włosach da się określać na różne sposoby. W eksperymentach włoskiego zespołu badano włosy Europejczyków i mieszkańców Ameryki Południowej. W latach 2001-2002 wzięli oni udział w zakrojonych na szeroką skalę badaniach dotyczących nowotworów. Dziewięćdziesiąt osiem osób z czerniakiem porównywano z równoliczną grupą kontrolną. Naukowcy zaobserwowali, że najpewniejsze wyniki uzyskuje się dzięki określaniu stężenia kwasu 2,3,5-pyrroletrikarboksylowego (PTCA). Powstaje on wskutek utleniania eumelaniny, czyli czarnej odmiany melaniny. Po uwzględnieniu koloru włosów, oczu i liczby piegów badacze stwierdzili, że pacjenci ze stężeniem PTCA poniżej 85 ng/mg zapadają na nowotwory skóry 4-krotnie częściej od pozostałych uczestników eksperymentu. Kiedy posłużono się spektroskopią w bliskiej podczerwieni, według specjalistów, szybszą, ale mniej dokładną metodą określania stężenia eumelaniny, stwierdzono 2-krotnie podwyższone ryzyko zachorowania. Różnica między grupami stawała się jednak nieistotna statystycznie po uwzględnieniu innych czynników ryzyka. Zespół Rossy chce ulepszyć spektroskopię w bliskiej podczerwieni i rozszerzyć badania PTCA na raka podstawnokomórkowego i płaskokomórkowego.
  7. Każdy się czymś denerwuje. Jeden ściga się z terminami, inny zmaga z kłopotami osobistymi. Dlatego naukowcy postanowili sprawdzić, czy rzeczywiście można osiwieć ze zgryzoty. Chociaż ludzie twierdzą, że wszystkiemu winien jest stres, nie udowodniono, że rzeczywiście ma on jakiś wpływ na zmianę barwy włosów — tłumaczy Jeffrey Miller, profesor nadzwyczajny dermatologii z Penn State's College of Medicine. Tak naprawdę przeprowadzono niewiele badań nad wpływem stresu dnia codziennego na siwienie. Włosy siwieją, ponieważ komórki przestają produkować barwnik — melaninę. To naturalna część procesu starzenia się. Można wyróżnić 3 fazy cyklu wzrostu włosa: intensywnego wzrostu (anagen), zaniku (katagen) i odpoczynku (telogen). Anagen trwa od 2 do 8 lat, bo tyle przeciętnie rośnie zdrowy włos. Potem podstawka mieszka włosa kurczy się. Przejściowy etap, zwany katagenem, trwa jedynie od 2 tygodni do miesiąca. Przez następne 2-4 miesiące mieszek odpoczywa (trwa telogen). Następnie zalążek włosa zapoczątkowuje życie nowego pokolenia: nowy włos wypycha stary, który znajdziemy w wannie, na ręczniku albo na zębach grzebienia. Codziennie tracimy od 50 do 100 włosów. Ostatnio opisano jeszcze 2 fazy: egzogen i kenogen. Egzogen to etap wypadania starego włosa (stanowi więc na dobrą sprawę sam koniec telogenu), natomiast kenogen określa się mianem właściwej fazy spoczynkowej. To stan, kiedy po wypadnięciu włosa nie wyrasta nowy, bo mieszek włosowy jest pusty. Uznaje się go za normę, gdy dotyczy tylko kilku procent włosów. Nie wiadomo, jakie czynniki decydują, czy po telogenie nastąpi anagen, czy kenogen. Miller podkreśla, że w miarę starzenia się poszczególne etapy ulegają skróceniu. Krótszy cykl przyspiesza rozpad melaniny. Im szybciej włosy wypadają, tym prędzej komórki pigmentowe przestają pracować. Melanina występuje w skórze, oczach oraz włosach. Ilość barwnika determinuje kolor. Brunetki mają go dużo, blondynki mniej. W białych włosach w ogóle nie ma melaniny. Siwe włosy to "mieszanina" włosów zabarwionych i białych. Proces rozpoczyna się w 4. dekadzie życia, ale siwe włosy widuje się niekiedy już u nastolatków. Początek siwienia zależy od predyspozycji genetycznych. Jeśli w rodzinie wszyscy szybko siwieją, prawdopodobieństwo, że podobnie stanie się w twoim przypadku, wzrasta. Siwienie niezwykle trudno odwrócić. Niektóre typy leczenia, np. radioterpia, mogą spowodować, że białe włosy na powrót odzyskają swoją barwę. Naukowcy nie umieją tego wyjaśnić, ale badacze, zwłaszcza pracujący dla przemysłu kosmetycznego, próbują rozgryźć to zjawisko.
  8. Jedna z amerykańskich firm kosmetycznych opracowała świecący żel do włosów. iGlow Hair Gel jarzy się samoczynnie, nie trzeba więc gasić światła czy naświetlać go promieniami UV. Rozświetla się w ciągu kilku sekund, a blask jest emitowany przez 4 do 6 godzin. Łatwo się nakłada i jest nietoksyczny. Zmywa się go zwykłym szamponem. Chętni mogą wybierać spośród 4 kolorów: niebieskiego, żółtego, zielonego i pomarańczowego. Żel pokrywa powierzchnię włosa, nie wnika do wewnątrz. Można go stosować również na farbowane i rozjaśniane włosy. Blask jest wynikiem reakcji chemicznej zachodzącej po zmieszaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...