Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'tytoń' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 31 wyników

  1. Z najnowszych badań, przeprowadzonych przez szwedzkich naukowców, wynika, że nastolatkowie, którzy palą marihuanę, funkcjonują lepiej, niż ci, którzy palą również i tytoń. Jednocześnie akademicy z uniwersytetu w Lozannie donieśli, że młodzi ludzie palący „trawkę” lepiej radzą sobie w kontaktach społecznych i nie wykazują większej liczby problemów psychospołecznych od osób niepalących. Podczas szwedzkich badań przepytano 5263 osoby w wieku od 16 do 26 lat. Spośród nich 455 przyznało się do palenia samej marihuany, 1703 paliły i tytoń, i marihuanę, a 3105 nie paliło w ogóle. Autorzy studium napisali: Obecnie przyjmuje się, że legalne używki (tytoń i alkohol) to mogą być pierwszym krokiem na drodze do sięgnięcia po marihuanę. Najnowsze badania pokazały jednak, że marihuana może być pierwszą używką lub też może być rónolegle zażywania. Może ona skłonić do sięgnięcia po tytoń lub prowadzić do uzależnienia się od nikotyny, niezależnie od czasu jej palenia. Uczeni zauważyli też pewne różnice, pomiędzy osobami palącymi tytoń i marihuanę. Po samą trawkę znacznie częściej sięgają mężczyźni niż kobiety. Wśród osób palących samą marihuanę stanowią oni 71,6%, wśród osób palących obie używki – 59,7%. Aż 77,5% palaczy samej marihuany osiąga w szkole dobre wyniki. Wśród palących również tytoń odsetek ten wynosi 66,6%. Miłośnicy marihuany częściej uprawiają sporty od palących też tytoń (85,5% wobec 66,7%) oraz częściej mają oboje rodziców (78,2% do 68,3%). Ponadto młodzi ludzie, który zażywali tylko marihuanę rzadziej niż miłośnicy marihuany i tytoniu sięgali po inne narkotyki. Rzadziej też sięgali po samo „ziele”. Palacze „trawy” mieli też lepsze relacje z przyjaciółmi (87% do 83,2%), ale gorsze z rodzicami (74,1 do 82,4%). Organizacje walczące o zalegalizowanie marihuany z zadowoleniem przyjęły wyniki badań. Bruce Mirken z amerykańskiego Marijuana Policy Project, które proponuje legalizację cannabis i rozprowadzanie jej na takich samych zasadach jak tytoniu i alkoholu, stwierdził: Nikt nie chce zachęcać młodzieży do palenia marihuany. Ale badania te wskazują, że najpoważniejszym problemem nie jest przypadkowe sięgania po marihuanę, ale regularne używanie wielu używek.
  2. Zmiany w ekspresji genów utrzymują się nawet wtedy, gdy palaczowi uda się zerwać ze zgubnym nałogiem. To swego rodzaju molekularne wytłumaczenie zjawiska, czemu byli "nikotyniści" są nadal narażeni na zwiększone ryzyko nowotworów i innych chorób płuc. Kiedy uzależniona osoba rezygnuje z papierosów, organizm zaczyna powoli naprawiać szkody wyrządzone przez nałóg. Wbrew obiegowym opiniom, nie wszystkie układy w organizmie zaczynają jednak działać jak przed zapaleniem pierwszego papierosa. Ryzyko chorób serca rzeczywiście zrównuje się ze swoim odpowiednikiem u osób niepalących, lecz ryzyko zapadnięcia na nowotwór płuc czy rozedmę pozostaje podwyższone, mimo że pacjent nie pali od kilkudziesięciu lat. Rzucając palenie, zmniejszasz szanse na zachorowanie, ale ryzyko nie ulega wyzerowaniu – tłumaczy Raj Chari, który zajmuje się biologią nowotworów w British Columbia Cancer Research Centre w Vancouver. Zespół Chariego określał poziom ekspresji genów w tkance pobranej z dróg oddechowych 4 osób, które nigdy nie paliły, ośmiu palących i 12 byłych palaczy (czas niepalenia wahał się od roku do 32 lat). Naukowcy zaobserwowali, że aktywność części genów (zmieniana przez uzależnienie od nikotyny) powracała u byłych palaczy do normy, ale w przypadku 124 genów zerwanie z nałogiem nie pomogło: nadal działały one inaczej (BMC Genomics). Białka kodowane przez część z nich są związane z chorobami płuc. U byłych i czynnych palaczy odnotowano np. obniżoną ekspresję kilku genów związanych z cyklem komórkowym. Skądinąd wiadomo, że u pacjentów z przewlekłym zapaleniem oskrzeli i rozedmą występuje obniżony wskaźnik podziałów komórkowych. Obniżoną aktywność zaobserwowano też w genach przechowujących "przepis" na białka naprawiające uszkodzenia DNA. Wszyscy byli palacze badani przez zespół Chariego cierpieli na choroby płuc wywołane długoletnim silnym uzależnieniem (przez co najmniej 30 lat wypalali jedną lub więcej paczek papierosów dziennie). Kanadyjczycy twierdzą jednak, że wzorce zmiany ekspresji genów nie korelowały z zaawansowaniem choroby płuc. Niepublikowane jeszcze badania Avruma Spiry, pulmunologa z Uniwersytetu w Bostonie, niezależnie wykazały, że zmiany genetyczne występują również u zdrowych byłych palaczy. Spira uważa, że eksperymenty kanadyjskich lekarzy są ciekawe, ale nie pozwalają na ustalenie związku przyczynowo-skutkowego między ekspresją genów a chorobami płuc. Dlatego też Spira przygotowuje się do badań, w ramach których będzie śledził zmiany w ekspresji genów i nasileniu choroby przed i po rzuceniu palenia.
  3. Według pediatrów z Liverpoolskiej Szkoły Medycyny Tropikalnej, kobiety, które w ciąży palą papierosy, częściej rodzą dziewczynki. Co więcej, badacze twierdzą, że jeśli na etapie wczesnej ciąży palą oboje rodzice, szanse na przyjście na świat chłopca spadają niemal o połowę. Dzieje się tak, ponieważ palenie utrudnia spłodzenie chłopca oraz zagnieżdżenie się zygoty w macicy. Wskutek tego dochodzi do poronienia. Zespół profesora Bernarda Brabina przestudiował przypadki 9 tys. ciąż z Liverpoola. Okazało się, że panie uzależnione od tytoniu rodziły synów o 1/3 rzadziej niż kobiety wolne od nałogu. Jeśli dodatkowo wzięto pod uwagę palenie ojca, a także wiek i stan zdrowia matki, prawdopodobieństwo posiadania potomka płci męskiej spadało niemal o połowę. Przeprowadzono wiele badań, które określały wpływ palenia tytoniu na wagę urodzeniową, ale to studium wykazało, że palenie zwiększa szanse na urodzenie się córki — powiedziała Alison Poulton, starszy wykładowca pediatrii z Uniwersytetu w Sydney. Analizy Brytyjczyków wykazały ponadto, że matki, które same nie paliły, ale były wystawione na działanie dymu papierosowego partnerów, również rzadziej miały synów. Substancje zawarte w papierosach, np. nikotyna, nie dopuszczają do zapłodnienia komórki jajowej przez plemniki z chromosomami płciowymi Y. Nie wiemy, jak do tego dochodzi. Hipoteza jest taka, że plemniki Y [...] są wrażliwsze na związane z paleniem niekorzystne zmiany w organizmie matki. Palenie obniża poziom estrogenu i doprowadza do zmian w szyjce macicy. Przesłanie jest oczywiste: jeśli chcesz zwiększyć szanse na poczęcie i urodzenia chłopca, nie pal w czasie ciąży — tłumaczy Brabin.
  4. Podczas przekonywania palaczy do zerwania z nałogiem najskuteczniejsze są ostrzeżenia w postaci zdjęć czy rysunków. Badacze z Uniwersytetu Waszyngtońskiego zauważyli ponadto, że jeśli na opakowaniu umieszczany jest tekst, powinien być duży i często zmieniany. Inaczej zawsze można go nie zauważyć czy przyzwyczaić się do jego obecności. Naukowcy przyglądali się wpływowi ostrzeżeń na grupę 15 tys. palaczy z 4 anglojęzycznych krajów: Kanady, USA, Wielkiej Brytanii i Australii (American Journal of Preventive Medicine). Kiedy badania się zaczynały, w Anglii stosowano mniejszą czcionkę. W tym roku wprowadzone zostaną natomiast ostrzeżenia w postaci obrazu. W Kanadzie wykorzystuje się zdjęcia z podpisami. Tekstowi Palenie powoduje impotencję towarzyszy np. fotografia opadającego papierosa, a sentencji Papierosy są przyczyną chorób jamy ustnej zdjęcie uzębienia w okropnym stanie. W Australii duże napisy, zajmujące nieco mniej powierzchni opakowania niż zalecane międzynarodowo 30%, wprowadzono na 8 lat przed rozpoczęciem studium (w marcu ub.r. wykorzystano pomysł z Kanady). W USA małe napisy funkcjonują już od 1984 r. Na pytanie, czy zauważają ostrzeżenia, twierdząco odpowiedziało 60% Kanadyjczyków, 52% Australijczyków i tylko 30% Amerykanów. W Wielkiej Brytanii przed zmianą z 2003 roku dotyczyło to 44% populacji palaczy, tuż po wprowadzeniu większego napisu świadomość istnienia zagrożeń wzrosła do 82%, a po upływie 2,5 roku znowu spadła do 67%. Piętnaście procent Kanadyjczyków twierdzi, że większe napisy powstrzymały ich od sięgnięcia po papierosa. To dużo więcej niż w 3 pozostałych krajach. Simon Clark, przedstawiciel lobby palaczy Forest, uważa, że napisy to sposób na stygmatyzację miłośników tytoniu i rozumując w ten sposób, na samochodach powinno się umieścić ostrzeżenie o ryzyku wypadku.
  5. Najnowsze badania dowiodły, że wszystkie formy zażywania nikotyny – palenie, żucie i bierne palenie – zwiększają ryzyko ataku serca. Badaniami objęto 27 000 osób z 52 krajów. Badano m.in. palaczy fajek wodnych z Bliskiego Wschodu i południowoazjatyckich palaczy specjalnych papierosów beedie. W porównaniu z osobami, które nigdy nie paliły, osoby takie, nawet jeśli ich ulubionym rodzajem ją papierosy light, narażone są na trzykrotnie większe ryzyko ataku serca. W przypadku żujących tytoń ryzyko to jest dwukrotnie większe. Badania INTERHEART prowadzone przez kanadyjski zespół z McMaster University wykazały też, że po zaprzestaniu zażywania tytoniu ryzyko ataku serca spada w miarę upływu czasu. Szybkość tego spadku zależy od ilości zażywanego wcześniej tytoniu. Osoby, które paliły mniej niż 10 papierosów dziennie nie są już narażone na większe ryzyko zawału w 5 lat po rzuceniu nałogu. Znacznie gorzej wygląda sytuacja osób, które paliły ponad 20 papierosów dziennie. Nawet dwie dekady po zerwaniu z tytoniem są występuje u nich podwyższone (o 22%) ryzyko ataku serca. Naukowy są więc zdania, że najważniejszym środkiem zapobiegającym atakom serca powiązanym z paleniem jest nakłanianie ludzi, by nigdy nie sięgali po papierosa.
  6. Jeśli obecne tendencje się nie zmienią, tytoń zabije w tym stuleciu miliard ludzi, a więc dziesięć razy tyle, co w XX wieku. Tytoń odpowiada za 1 na 5 przypadków zgonów z powodu nowotworu lub, inaczej mówiąc, za 1,4 mln śmierci na całym świecie rocznie. Tak wyglądają wyniki zaprezentowane w dwóch najnowszych raportach, uwzględniających globalną epidemiologię palenia tytoniu i chorób nowotworowych (Cancer Atlas i Tobacco Atlas). Rak płuc nadal jest najczęstszym nowotworem wśród 10,9 mln nowych przypadków diagnozowanych każdego roku — głosi Cancer Atlas. Według autorytetów medycznych, spadek liczby palaczy wywarłby największy wpływ na światowy wskaźnik zapadalności na nowotwory. Poprawa stanu odżywienia i obniżenie liczby kancerogennych infekcji wirusowych oraz bakteryjnych także są uznawane za niezwykle istotne. Wiemy, że jeśli teraz rozpoczniemy działanie, możemy do 2020 roku ocalić 2 miliony ludzkich istnień, a do 2040 aż 6,5 miliona — mówi dr Judith Mackay, doradca ds. polityki Światowej Organizacji Zdrowia. Nowy Cancer Atlas i uaktualniony Tobacco Atlas zaprezentowano w poniedziałek (10 lipca 2006 r.) na konferencji International Union Against Cancer. American Cancer Society wydało atlasy m.in. z pomocą IUAC oraz Światowej Organizacji Zdrowia. Nawet jeśli światowy odsetek palaczy spadnie, liczba "lokalnych" palaczy pozostanie stała lub nawet wzrośnie wskutek rozrastania się społeczeństw — zauważa Michael Eriksen, dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Stanowego Georgii. W Tobacco Atlas napisano, że obecnie papierosy pali w przybliżeniu 1,25 mld mężczyzn i kobiet.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...