Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'trojeść' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Wyniki badań nad związkiem pomiędzy monarchami, trojeścią i globalnym ociepleniem wykazały, że zmiany klimatu nie tylko szkodzą motylom bezpośrednio, ale mogą spowodować, że ich pożywienie stanie się dla nich trucizną. Wiele badań nad zmianą klimatu koncentruje się na pojedynczych gatunkach i tym, w jaki sposób gatunek odczuje zmianę. Jednak wiadomo, że pomiędzy gatunkami dochodzi do interakcji i często są one ze sobą ściśle powiązane, mówi profesor Bret Eldert z Louisiana State University. Jednym z takich silnych powiązań jest zależność motyli monarchów od trojeści. Związek ten oraz wpływ nań globalnego ocieplenie badał Elderd, doktorant Matthew Faldyn z Teksasu oraz Mark Hunter z University of Michigan. Monarchy żerują na trojeści, składają na niej jaja, a ich gąsienice mogą rozwijać się tylko na niektórych gatunkach trojeści. Chcieliśmy zbadań, jak interakcja pomiędzy monarchami a trojeścią będzie zmieniała się w miarę zmiany klimatu, stwierdza Elderd. Istnieje wiele gatunków trojeści, ale wszystkie wytwarzają kardenolid, który jest toksyczny dla większości kręgowców. Kardenolid to glikozyd negatywnie wpływający na pompę sodowo-potasową. Monarchy są jednak do pewnego stopnia odporne na jego działanie. Składają więc jaja na trojeści i w ten sposób chronią swoje potomstwo przed pożarciem, gdyż większość zwierząt unika trojeści. Później gąsienice monarchów żywią się trojeścią, a dzięki wchłoniętemu kardenolidowi ich ciała mają okropny smak, co chroni je przed drapieżnikami. Zaś u dorosłych motyli kardenolid gromadzi się w skrzydłach. !RCOL Problem jednak w tym, że zbyt wysoki poziom kardenolidu w trojeści może zabić monarchy i ich gąsienice. To rodzaj ekosfery monarchów. Zbyt mało kardenolidu i trojeść nie ochroni gąsienic przed pożarciem. Jednak jeśli jest go zbyt dużo, to gąsienice rosną wolniej i mniej z nich rozwija się w motyle, mówi profesor Elderd. Monarchy nauczyły się wyszukiwać te gatunki trojeści, które mają odpowiedni dla nich poziom kadenolidu. Na południu USA ich ulubioną rośliną jest inwazyjna Asclepias curassavica, często sprzedawana w sklepach ogrodniczych. To wytrzymały gatunek. Ma zielone liście dłużej niż większość innych gatunków trojeści, a kwitnące przez cały rok kwiaty są atrakcyjne dla ogrodników, mówi Faldyn. Zreszta sama roślina jest sprzedawana pod hasłem "Upiększ swój ogród, uratuj motyle". Monarchy uwielbiają A. curassvica. Badania wykazały, że te, które żerują właśnie na tym gatunku lepiej się rozwijają i mają większą wagę. A. curassavica ma idealną zawartość kardenolidu. Jest go minimalnie poniżej granicy niebezpiecznej dla motyli. To jednak, jak ostrzegają naukowcy, może okazać się zgubne. Okazuje się bowiem, że A. curassavica w wyższych temperaturach wytwarza więcej kardenolidu. Jest to zapewne jej mechanizm obronny. Elderd i Faldyn przeprowadzili eksperymenty, w ramach których nad rosnącymi A. curassavica ustawili na trzy dni miniaturowe szklarnie. Okazało się, że tyle czasu wystarczyło, bo rośliny stały się trujące dla monarchów i ich larw. Rodzimy gatunek trojeści A. incarnata wytwarza mniej kardenolidu, a wyższa temperatura nie prowadzi do dużych zmian w jego poziomie. Można zatem przypuszczać, że w miarę ocieplania się klimatu poważne niebezpieczeństwo zawiśnie nad monarchami, które obecnie są w lepszej kondycji. Będą one bowiem nadal składały jaja na A. curassavica, nie wiedząc, że w ten sposób szkodzą swojemu potomstwu. Problem jest tym większy, że A. curassavica szybko się rozprzestrzenia i występuje na coraz to nowych terenach. Faldyn i Elderd chcą teraz przeprowadzić badania, których celem będzie określenie sposobów, w jaki można pomóc A. incarnata w konkurowaniu z A. corassavica. Upowszechnienie rodzimego gatunku trojeści pomoże bowiem uratować monarchy. « powrót do artykułu
  2. Motyle Danaus plexippus, znane lepiej jako monarchy, wykorzystują rośliny lecznicze, by pomóc swojemu potomstwu. Wykazaliśmy, że niektóre gatunki trojeści, pokarmu larw, mogą zmniejszać częstość występowania zakażeń pasożytniczych. [...] Zainfekowane samice wolą składać jaja na roślinach gwarantujących, że ich dzieci będą mniej chore, co sugeruje, że monarchy wykształciły w toku ewolucji zdolność leczenia przyszłych pokoleń – opowiada Jaap de Roode, autor badania z Emory University. Dotąd prowadzono niewiele studiów nt. samolecznia u zwierząt. Niektórzy specjaliści są jednak przekonani, że jest to zjawisko bardziej rozpowszechnione niż się uważa i że nie ogranicza się ono tylko do naczelnych, np. szympansów. Sądzimy, że nasze eksperymenty są najlepszym dowodem na to, że zwierzęta używają leków – cieszy się de Roode. Wyniki są ekscytujące także z innego powodu – zaobserwowane zachowanie ma bowiem charakter międzypokoleniowy. Choć przejawia je matka, korzysta tylko potomstwo – dodaje dr Thierry Lefevre. W trojeściach, na których żerują larwy monarchów, znajdują się niekiedy bardzo wysokie stężenia kardenolidów – nasercowych glikozydów. Są one kardiotoksyczne. Oczywiście nie dla samych gąsienic, ale na pewno dla drapieżników. Te ostatnie muszą się też przygotować na nieprzyjemne doznania smakowe (opisywane związki są przeważnie gorzkie) i wymioty. Autorzy wcześniejszych badań skupiali się przede wszystkim na tym, czy z myślą o drapieżnikach monarchy wybierają bardziej toksyczne gatunki trojeści. De Roode zastanawiał się zaś, czy wybór miejsca złożenia jaj ma coś wspólnego z zakażeniami pierwotniakiem Ophryocystis elektroscirrha, który występuje w przewodzie pokarmowym larwy, a następnie dorosłego owada. Naukowcy z Emory University udowodnili, że zakażone samice wolały składać jaja na toksycznych trojeściach, a zdrowe wydawały się nie wykazywać żadnych preferencji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...