Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'temperatura mokrego termometru' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Zmiany klimatyczne spowodowały, że na niektórych obszarach Ziemi coraz częściej panują warunki zabójcze dla człowieka. Amerykańsko-brytyjski zespół naukowy informuje, że w porównaniu z rokiem 1979 dwukrotnie zwiększyła się częstotliwość występowania temperatury mokrego termometru (TW) pomiędzy 27 a 35 stopni Celsjusza. Co prawda granicą śmierci przy temperaturze mokrego termometru jest 35 stopni, jednak poważne uszkodzenia ciała i zgony mogą mieć miejsce w niższych temperaturach, dlatego uwzględniono je w analizie. Szczegółowo o wyliczeniach dotyczących śmiertelnej dla człowieka temperatury mokrego termometru informowaliśmy przed 10 laty. Przypomnijmy, że temperatura mokrego termometru to temperatura odczuwana, gdy mokra skóra wystawiona jest na działanie poruszającego się powietrza. Brana jest zatem pod uwagę temperatura i wilgotność. Dla człowieka i większości ssaków śmiertelna jest 6-godzinna ekspozycja na TW przekraczającą 35 stopni Celsjusza. Przy tej temperaturze, w połączeniu z dużą wilgotnością, organizm przestaje się chłodzić. Same procesy metaboliczne w naszych organizmach generują podczas spoczynku około 100 watów. Aby schłodzić organizm konieczne jest, by skóra była chłodniejsza od jego wnętrza, a otoczenie było chłodniejsze od skóry. Chłodzimy się wydzielając pot, który odparowuje z powierzchni skóry. Przy takich warunkach jak wspomniane, odparowywanie potu staje się niemożliwe. Jak już wspomniano, tą śmiertelną granicą jest 35 stopni Celsjusza w połączeniu z duża wilgotnością. Jednak niższe temperatury też są niebezpieczne. Fala upałów, która w 2003 roku zabiła w Europie tysiące osób, nigdy nie przekroczyła 28 stopni Celsjusza TW. Dlatego też podczas obecnych badań pod uwagę wzięto zakres 27–35 stopni TW. Dotychczas sądzono, że na wyraźnie częstsze pojawianie się śmiercionośnej TW będzie trzeba poczekać do drugiej połowy obecnego wieku. Jednak założenia takie robiono przy badaniach biorących pod uwagę dość duże obszary. Naukowcy z Colin Raymond (Jet Propulsion Laboratory, Columbia University), Tom Matthews (Loughborough University) i Radley M. Horton (Columbia University) skupili się na analizie danych z 7000 stacji pogodowych. Analiza danych ze stacji pogodowych pokazuje, że w niektórych nadbrzeżnych obszarach subtropikalnych już zaczęłą pojawiać się TW wynosząca 35 stopni Celsjusza a ogólna częstotliwość występowania ekstremalnego gorąca i wilgotności zwiększyła się ponaddwukrotnie od 1979 roku. Ostatnie doniesienia o miejscowym przekraczaniu przez wody powierzchniowe oceanów temperatury 35 stopni tylko uwiarygadniają te dane, czytamy w pracy The emergence of heat and humidity too severe for human tolerance opublikowanej na łamach Science. Większość przypadków zbliżania się do niebezpiecznej granicy ma miejsce w Zatoce Perskiej, Indiach, Pakistanie i na południowym-zachodzie Ameryki Północnej. Natomiast w miejscach takich jak Jacobabad (Pakistan) i Ras al Khaimah (Zjednoczone Emiraty Arabskie) 35 stopni Celsjusza TW została przekroczona po raz pierwszy w historii. Na szczęście wydarzenia takie są wciąż krótkotrwałe, większość ludzi może więc uniknąć niebezpieczeństwa, tym bardziej, gdy można schronić się w pomieszczeniu. Jednak tego typu fale upałów będą miały miejsce częściej i nie tylko w tropikach. Część specjalistów zwraca uwagę, że nie powinniśmy przywiązywać się do granicy 35 stopni C TW, gdyż na różnych ludzi temperatura i wilgotność powietrza mają różny wpływ. Z pewnością bardziej zagrożone są osoby starsze i chore. Fale upałów będą wymagały zmiany sposobu funkcjonowania wielu ludzi. Coraz częściej będzie zdarzało się, że rolnicy czy robotnicy budowlani będą musieli – dla własnego bezpieczeństwa – poczekać z pracą aż temperatura spadnie. O tym, że nadmierne ciepło może być zabójcze niech świadczy fakt, że w USA, gdzie mieszkańcy mają powszechny dostęp do klimatyzacji, upały zabijają już więcej ludzi niż mrozy, powodzie czy huragany. « powrót do artykułu
  2. Naukowcy z Purdue University i University of New South Wales postanowili wyliczyć najwyższą tolerowaną przez człowieka temperaturę mokrego termometru (wet-bulb temperature, WBT). Przy okazji dowiedzieli się, że w nadchodzących stuleciach niektóre obszary Ziemi mogą nie nadawać się do zamieszkania przez ludzi. Temperatura mokrego termometru odpowiada temperaturze odczuwanej, gdy mokra skóra jest wystawiona na działanie poruszającego się powietrza. Pod uwagę brana jest zatem zarówno sama temperatura jak i wilgotność. Jak informuje Matthew Huber, współautor badań, z wyliczeń wynika, że dla człowieka i większości ssaków śmiertelna jest sześciogodzinna lub dłuższa ekspozycja na temperaturę mokrego termometru przekraczającą 35 stopni Celsjusza. Naukowcy informują, że jeśli spełnią się najgorsze z rozsądnie przewidywanych scenariuszy dotyczących globalnego ocieplenia, to, po raz pierwszy w historii ludzkości, pewne tereny naszego globu nie będą się nadawały do zamieszkania właśnie ze względu na zbyt wysokie temperatury. Obecnie tego typu warunki zdarzają się np. u wybrzeży Arabii Saudyjskiej, gdzie gorące bardzo wilgotne powietrze znad oceanu napływa nad gorący ląd. Na szczęście jest to zjawisko krótkotrwałe. Uczeni nie sprawdzali prawdziwości scenariuszy dotyczących zmian klimatycznych na Ziemi, ale skupili się nad ich wpływem na człowieka. Niekorzystne warunki mogą przejściowo panować na terenie całych krajów, powodując, że niezbędna stanie się adaptacja do nich. Można to uczynić np. dzięki szerszemu rozpowszechnieniu systemów do klimatyzacji. To jednak oznacza, że zapotrzebowanie na energię będzie okresowo bardzo rosło i tu pojawia się pytanie, czy kraje Trzeciego Świata będą w stanie zapewnić ją swoim obywatelom. Trzeba pamiętać, że nawet wówczas narażone będą zwierzęta hodowlane, od których zależy nasz los, a ponadto w takich warunkach każda praca na zewnątrz będzie obarczona poważnym ryzykiem - mówi Huber. Profesor Steven Sherwood z Climate Change Research Centre na University of New South Wales wyjaśnia, że graniczna temperatura mokrego termometru to po prostu punkt, w którym przegrzejemy się nawet wówczas, gdy staniemy nago w cieniu przed włączonym olbrzymim wiatrakiem i będziemy sączyli napoje. Wyliczyliśmy, że wzrost średnich temperatur o 7 stopni Celsjusza spowoduje, że na niektórych obszarach globu zostanie przekroczony limit temperatury mokrego termometru, a przy wzroście o 12 stopni Celsjusza połowa Ziemi nie będzie nadawała się do zamieszkania. Jeśli rozważamy ryzyko związane z emisją węgla, to taki najgorszy scenariusz powinniśmy brać pod uwagę. To jak różnica pomiędzy ruletką a rosyjską ruletką. Czasami ryzyko jest zbyt wielkie, nawet jeśli szansa przegranej jest bardzo mała - dodaje Huber. Same procesy metaboliczne w naszych ciałach generują około 100 watów podczas spoczynku. Aby schłodzić ciało konieczne jest, by skóra była chłodniejsza od jego wnętrza i by otoczenie było chłodniejsze od skóry. Jeśli warunki te nie zostaną spełnione i temperatura mokrego termometru uniemożliwi skórze oddawanie ciepła, istnieje ryzyko śmiertelnego przegrzania organizmu. Profesor Huber zauważa, że temperatury uniemożliwiające życie człowieka panowały na Ziemi przed około 50 milionami lat, niewykluczone zatem, że znowu się pojawią. Stąd też, jego zdaniem, przy rozważaniu możliwych konsekwencji zmian klimatycznych powinniśmy brać pod uwagę i tego typu scenariusz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...