Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'starzenie' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 61 wyników

  1. Badacze z amerykańskiego Narodowego Instytutu Starzenia (NIA, National Institute of Aging) oraz Szkoły Medycznej Uniwersytetu Harvarda informują, że resweratrol, naturalny składnik zawarty m.in. w czerwonym winie, zmniejsza intensywność niekorzystnych zjawisk związanych ze starzeniem, lecz nie przedłuża życia, jeśli jego podawanie jest zapoczątkowane w średnim wieku. Wykonane badanie jest kontynuacją wcześniejszych eksperymentów, dzięki którym dowiedziono skuteczność resweratrolu jako związku poprawiającego stan zdrowia oraz wydłużającego czas przeżycia u otyłych, starych myszy. Wydaje się, że związek ten, obecny w pokarmach takich jak winogrona czy orzechy, przypomina swoim działaniem efekty stosowania tzw. restrykcji kalorycznej, czyli radykalnego obniżenia wartości energetycznej posiłków (nawet o 30-50%) przy zachowaniu odpowiedniej zawartości wszystkich niezbędnych organizmowi składników. Warto wspomnieć, że restrykcja kaloryczna jest jedynym działaniem o udokumentowanym, pozytywnym wpływie na długość życia. Celem eksperymentu było ustalenie różnic w przebiegu procesu starzenia oraz porównanie stanu zdrowia myszy odżywianych w różny sposób. W pierwszej grupie zwierzęta były odżywiane według standardowych reguł, w drugiej karmiono je nadmierną ilością pożywienia, w ostatniej zaś zastosowano u gryzoni dietę zwaną "every other day" (zakłada ona obniżenie masy ciała głównie dzięki pozytywnemu nastawieniu do jedzenia oraz dzięki aktywności fizycznej). Dodatkowo w każdej grupie zwierzęta otrzymywały różne dawki resweratrolu jako element codziennej diety. Dzięki badaniu próbujemy zrozumieć proces starzenia oraz zrozumieć, w jaki sposób różne działania mogą wpłynąć na jego przebieg. Restrykcja kaloryczna jest dobrze udokumentowaną metodą przynoszącą wiele korzyści zdrowotnych u ssaków, a badania nad jej mimetykami [substancjami naśladującymi efekt restrykcji kalorycznej - przyp. red.], takimi jak resweratrol, niezwykle nas interesują - tłumaczy szef NIA, dr Richard J. Hodes. Badacz zaznacza, że poprzednie badania wielokrotnie potwierdzały, że podawanie tego związku może naśladować niektóre efekty wywoływane przez restrykcję kaloryczną. Najważniejszym wnioskiem płynącym z analizy jest odkrycie wyraźnego działania ochronnego resweratrolu w odniesieniu do chorób układu sercowo-naczyniowego związanych ze starzeniem i otyłością. Substancja pozwoliła także na wyraźne obniżenie poziomu cholesterolu (lecz nie trójglicerydów) w surowicy krwi u myszy o poprawnej masie ciała, które przyjmowały resweratrol przez 10 miesięcy począwszy od ukończenia pierwszego roku życia. Potwierdzono także korzystny wpływ suplementacji tego związku na stan aorty, a także jego zdolność do ograniczania stanów zapalnych w obrębie serca, niezależnie od masy ciała zwierząt. Pomimo obiecujących rezultatów eksperymentu, jego autorzy odkrycia są ostrożni w ich interpretacji. Zaznaczają, że badania wykonano na myszach, przez co mogą nie mieć bezpośredniego przełożenia na organizm człowieka. Dodają, że zdrowie i długość życia człowieka są zależne od znacznie większej ilości czynników środowiskowych, niż w przypadku myszy żyjących w warunkach laboratoryjnych. Praktyka pokazuje jednak, że dieta uznawana za najkorzystniejszą dla zdrowia, czyli ta stosowana tradycyjnie na Krecie, uwzględnia czerwone wino jako swój podstawowy składnik. Być może więc warto spróbować?
  2. Kanadyjska firma Sunsoul zaprezentowała nową linię ubiorów codziennych i sportowych, które leczą trądzik, odmładzają starzejącą się skórę i działają jak filtr chroniący przed promieniowaniem ultrafioletowym. Niebieskie i żółte ubrania powstały w oparciu o opatentowaną technologię. Mikrowłókna tkaniny są wysycone fluorescencyjną substancją. Umożliwia to przekształcenie szkodliwych promieni UV i szerokiego zakresu światła słonecznego we wzmocnione spektrum światła, które korzystnie oddziałuje na człowieka. Błękitna odzież jest przeznaczona dla osób z trądzikiem. Generuje niebieski zakres promieniowania, a podczas badań dermatologicznych wykazano, że skutecznie eliminuje ono bakterie wywołujące tę chorobę skóry. Linia żółta powstała z myślą o osobach, które walczą z upływem czasu. Garderoba tworzy bowiem promienie z tego samego zakresu, co lasery używane przez lekarzy do odmłodzenia skóry. Zarówno linia niebieska, jak i żółta zapewniają ochronę przed promieniami UV (faktor UPF 50). Ceny są bardzo różne. Za daszek lub czapkę bejsbolówkę trzeba zapłacić 70 dol., ale bluzka z długim rękawem kosztuje już dwukrotnie więcej.
  3. Astronauci, którzy spędzają zbyt długi czas w kosmosie, mogą się zacząć przedwcześnie starzeć, co zwiększa ryzyko zapadnięcia na nowotwory. Wyniki analiz naukowców z Georgetown University wydają się szczególnie ważne w świetle ostatnich doniesień o planach budowy stacji na Księżycu oraz lotach załogowych na Marsa. Niestety, poza Ziemią nie ma atmosfery, która chroniłaby nas przed skutkami promieniowania kosmicznego. Amerykanie pracowali pod kierownictwem doktora Kamala Datty. Odkryli, że w modelu mysim wysokoenergetyczne cząsteczki rozbłysków słonecznych wyzwalały tzw. stres tlenowy. Jest to stan nierównowagi między przeciwutleniaczami a utleniaczami w komórkach organizmu. Odnotowuje się wysokie stężenia reaktywnych form tlenu (RFT), które mogą uszkadzać DNA, prowadząc do powstania rakotwórczych mutacji genowych. Badania sfinansowała NASA. Zauważone uszkodzenia zwiększają u ludzi ryzyko nowotworu okrężnicy. Wykorzystane w eksperymentach myszy zaczynały przedwcześnie siwieć.
  4. Różne firmy coraz częściej produkują lustra, które pokazują, jak ludzie będą wyglądać w przyszłości. Poszczególne warianty to starzenie się przy zdrowym trybie życia oraz scenariusze uwzględniające np. palenie czy nadmierne spożycie alkoholu. Accenture Technology Labs stworzyło tzw. lustro perswazyjne, ukazujące, jak szkodliwe nawyki zmieniają z czasem twarz. Użytkownik wpisuje dane na temat przyzwyczajeń oraz wgrywa swoje zdjęcie. Urządzenie generuje obraz ilustrujący proces starzenia. Pokazuje, jak dana osoba może wyglądać po pół roku zdrowotnych nadużyć. Po co komu takie lustra? Ich twórcy chcieli, by unaoczniły, jak złe nawyki, m.in. palenie, nadużywanie alkoholu, przejadanie czy nadmierne opalanie, rujnują nasze zdrowie. Mogłoby to skłonić, przynajmniej niektórych, do zmiany zachowania. Obraz jest wart tysiąca ostrzeżeń. Z jednej strony przeraża, z drugiej – nagradza – podkreśla Andrew Fano z Accenture Technology Labs. Oprogramowanie może jednocześnie wyświetlić obrazy "przed" i "po", przez co różnice stają się bardziej widoczne. Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis badają wpływ luster na ludzkie zachowanie. Publikacja wyników nastąpi najprawdopodobniej w maju, wtedy też Accenture zamierza "doszlifować" lustro, zanim trafi do przedstawicieli branży medycznej. Podobne do lustra perswazyjnego oprogramowanie opracowała firma Aprilage Development. Jedyna różnica polega na tym, w jak odległą przyszłość można dzięki niemu sięgnąć. Tutaj uwzględnia się dużo dłuższą perspektywę czasową. Dzięki temu udaje się np. stwierdzić, jak mogą wyglądać zaginione dzieci. Na witrynie internetowej producenta można obejrzeć film, który przedstawia zmiany na twarzy wybranych osób (scenariusze: palenie vs niepalenie, kąpiele słoneczne i otyłość), które zachodzą między 8.-10. a 60.-70. rokiem życia.
  5. Z każdym dodatkowym rokiem życia nasze serce coraz bardziej się kurczy, a jego zdolność przepompowywania krwi maleje nawet o 5%. Badacze z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa analizowali obrazy uzyskane dzięki rezonansowi magnetycznemu. Przyglądali się nie tylko budowie serca, ale i jego działaniu. Zbadano 5004 osoby (zarówno kobiety, jak i mężczyzn). Wolontariusze nie chorowali na serce, należeli do różnych grup etnicznych, mieli od 45 do 84 lat. Naukowcy stwierdzili, że rocznie waga mięśnia sercowego zmniejszała się średnio o 0,3 g. Z każdym dodatkowym rokiem o 2-5% wydłużał się czas potrzebny na jego skurcz i rozkurcz, a pojemność przepompowywanej krwi spadała o 9 milimetrów sześciennych. Wiedzieliśmy, że serce stale próbuje zaadaptować się do czynników ryzyka, ale teraz stwierdziliśmy, że zadanie to staje się coraz trudniejsze, w miarę jak mięsień starzeje się i po trochu traci swoje zdolności pompujące – wyjaśnia szefowa zespołu badawczego Susan Cheng. Otyłość i nadciśnienie dodatkowo zwiększają ryzyko wystąpienia zastoinowej niewydolności serca.
  6. W przyszłości będzie się dało wydłużyć ludzkie życie, wymieniając atomy w zjadanym przez nas mięsie. Naukowcy przetestowali już swój pomysł na laboratoryjnych nicieniach, które karmiono pożywką zawierającą naturalne izotopy. Okazało się, że żyły one do 10% dłużej. Według biochemika doktora Mikhaila Shchepinova, cięższe i bardziej stabilne izotopy mogą działać ochronnie na cząsteczki związków budujących ciało, szczególnie zaś zapobiegać uszkadzającemu działaniu wolnych rodników. Shchepinov argumentuje, że wiązania chemiczne podatne na działanie wolnych rodników stałyby się odporniejsze na rozerwanie, gdyby "normalne" atomy zastąpić "silniejszymi" izotopami. Ponieważ takie wiązania są dużo stabilniejsze, możliwe stałoby się spowolnienie procesów utleniania i starzenia. Biochemik tłumaczy, że jeśli nakarmimy zwierzęta paszą z izotopami, dostaną się one do naszych organizmów wraz z ich mięsem. Jakiś czas temu Shchepinov opublikował w piśmie Rejuvenation Research artykuł, w którym opisał, jak można wzmocnić izotopami białka, kwasy tłuszczowe oraz związki budujące DNA. Były pracownik Uniwersytetu w Oksfordzie wierzy, że opracowana przez niego technologia w ciągu najbliższych 3 lat zostanie zastosowana w karmie dla zwierząt, a następnie rozpoczną się testy kliniczne z udziałem ludzi. Czterdziestojednoletni chemik jest tak pewny swego, że zadeklarował, iż przetestuje zmodyfikowane filety z kurczaka na sobie i to już za kilka miesięcy. W doświadczeniach wykorzystuje się izotopy dwóch pierwiastków: węgla i wodoru, a szczególnie deuter (2H lub D, ciężki wodór) i węgiel-13. Deuter da się uzyskać z wody, a węgiel-13 z dwutlenku węgla. Jest to dość drogi proces, ale przeprowadzanie go na większą skalę mogłoby obniżyć koszty. Rosjanin założył firmę Retrotrope i szuka sponsorów, którzy sfinansowaliby jego pomysł.
  7. Starzenie powoduje, że świat staje się mniej śmieszny. I to dosłownie. Ludziom trudniej wtedy zrozumieć dowcipy, ponieważ zaczynają mieć problemy z pamięcią krótkotrwałą, myśleniem abstrakcyjnym czy ogólną "giętkością" poznawczą. Psycholodzy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego przebadali ok. 40 osób powyżej 65. roku życia i 40 studentów. Zadanie wszystkich uczestników eksperymentu polegało na dokończeniu zestawu kawałów i historyjek. Musieli też wybrać właściwą puentę żartów słownych oraz komiksów. Wyniki studium opublikowano w lipcowym numerze pisma Journal of the International Neuropsychological Society. Młodsi dorośli wypadali o 6% lepiej w zakresie żartów słownych i aż o 14% w przypadku dowcipów rysunkowych. Wingyun Mak i Brian Carpenter posłużyli się testem skonstruowanym w 1983 roku. Mak dodał do niego tylko jeden typ zadania: rysunki z komiksu Ferd'nand duńskiego rysownika Henninga Dahla-Mikkelsena. Z 4 dostępnych zakończeń historyjek badani mieli wybrać to śmieszne. Pozostałe 3 zostały narysowane przez znajomych artystów na potrzeby eksperymentu. Jak podkreśla profesor Carpenter, badanie nie dotyczyło rodzaju poczucia humoru, co dla kogo jest śmieszne, ale tego, czy dana osoba wychwytuje śmieszność danej sytuacji, sformułowania itp.
  8. Panie doktor Vikki Cecchetto i Magda Stroinska z Wydziału Lingwistyki i Języków kanadyjskiego McMaster University badają zjawisko wtórnego zaniku umiejętności posługiwania się drugim z wyuczonych języków. Zaobserwowały je u swoich matek, które jako młode dorosłe osoby przyjechały do Kanady z Włoch i Polski, nauczyły się angielskiego i opanowały go naprawdę dobrze. Kiedy jednak zaczęły się starzeć, w ich mowie pojawiało się coraz więcej elementów z języka macierzystego. Dla nich samych było to niemal niezauważalne, jednak otoczeniu w znacznym stopniu utrudniało porozumiewanie się z nimi. Dlaczego i jak do tego dochodzi? Cecchetto i Stroinska postanowiły to wyjaśnić. Przeprowadzają wywiady z imigrantami mieszkającymi w ośrodkach opieki. Zależy im także na zdefiniowaniu barier komunikacyjnych, które pojawiły się między podopiecznymi a personelem medycznym. W ciągu kilku ostatnich lat zbadały, czy i jak "wygnańcy" identyfikują się ze zmianą języka. Wyniki trwającego eksperymentu zostaną zaprezentowane w przyszłym roku na interdyscyplinarnym sympozjum. Jego organizatorem jest Centrum Badań Europejskich na Kingston University. Ponieważ mamy do czynienia z kolejną falą dużych "wędrówek ludów", a społeczeństwa na całym świecie starzeją się w zawrotnym tempie, rozszyfrowanie fenomenu utraty dwujęzyczności powinno być priorytetem.
  9. Studium 4.213 starszych Brytyjczyków wykazało, że mężczyźni, którzy w ciągu 20 lat "kurczą się" o 2,54 cm lub więcej, częściej umierają w młodszym wieku. W ich przypadku zwiększa się też ryzyko choroby serca. W przeszłości rzadko badano wpływ spowodowanej starzeniem się utraty wzrostu na zdrowie (z wyjątkiem osteoporozy). "Kurczenie się" można uznać za kolejny marker pogorszenia stanu zdrowia w jesieni życia — zauważa Goya Wannamethee, epidemiolog z Royal Free & University College Medical School w Londynie. Zmniejszenie się wzrostu prawie zawsze współwystępuje z innymi oznakami procesu starzenia się, takimi jak spadek mobilności, utrata wagi, problemy z oddychaniem czy zaburzenia mięśniowo-szkieletowe, np. artretyzm (Archives of Internal Medicine). Inne badania wykazały, że osteoporozę i choroby serca powodują te same czynniki: wysoki poziom cholesterolu, stany zapalne oraz wysokie ciśnienie tętnicze. Stan zapalny i różne frakcje lipidów we krwi przyczyniają się do zmniejszenia gęstości kości. Dokładny mechanizm tego zjawiska nie jest jednak znany. Niezaangażowana w brytyjskie badania dr Anne Kenny z Centrum Zdrowia University of Connecticut uważa, że mężczyźni powinni się gimnastykować. Pomaga to bowiem w utrzymaniu napięcia mięśniowego i wyprostowanej postawy. To z kolei zapobiega zmniejszeniu się wzrostu. Pani doktor przypuszcza, że skoro joga zwiększa wysokość kobiet, prawdopodobnie działa tak samo u przedstawicieli płci brzydkiej. Wzrost Anglików określano po raz pierwszy w późnych latach 70., kiedy panowie mieli od 40 do 59 lat, po raz drugi uczyniono to po 20 latach. Około 15% mężczyzn straciło ponad 3 cm wzrostu. Warto wspomnieć, że osteoporoza przyczynia się do większego zmniejszenia wysokości. Wolontariusze wypełniali kwestionariusz dotyczący stylu życia, byli ważeni, pobierano od nich próbki krwi. Naukowcy śledzili ich losy przez następne 6 lat. W tym czasie 760 uczestników badań zmarło. Mężczyźni, których wzrost zmniejszył się o 3 centymetry lub więcej, umierali z większym prawdopodobieństwem (60%) niż panowie, których wzrost się nie zmienił. Związek między "kurczeniem się" a wcześniejszą śmiercią i chorobami serca pozostawał widoczny nawet po uwzględnieniu innych czynników ryzyka, takich jak wiek, palenie, spożycie alkoholu i występujące wcześniej choroby.
  10. Opisano już męską odmianę menopauzy — andropauzę. Teraz naukowcy twierdzą, że niektóre samce, np. krewetki, przechodzą proces przypominający cykl menstruacyjny, w którym pozbywają się zapasów "starej" spermy i tworzą nowe. To pierwsze badanie, w którym udało się wykazać, że samce odświeżają plemniki w podobny sposób, jak samice odświeżają komórki jajowe, przygotowując się do ciąży. Dr Shmuel Parnes i zespół z izraelskiego Ben-Gurion University przez 32 tygodnie obserwowali oznaki wymiany zapasów spermy u krewetek słonowodnych. U tego gatunku starzejącą się spermę można rozpoznać po brązowym zabarwieniu spermatoforów (czyli wytwarzanych przez samca pakietów plemników, przekazywanych samicy podczas kopulacji). Początkowo są one doskonale widoczne, w czasie linienia znikają. To jedyny moment, oprócz czasu tuż po godach, kiedy nie ma spermatoforów. Plemniki są przechowywane poza ciałem samca, dlatego nie chroni ich układ odpornościowy i z czasem ulegają degradacji. Ponieważ termin przydatności zbliża się nieubłaganie, trzeba się ich jak najprędzej pozbyć. Do tej pory nie dysponowano dowodami, że u osobników płci męskiej występuje taki cykl — mówi dr Parnes. Kilku biologów zajmowało się jednak wcześniej tym fenomenem, niewykluczone więc, iż zjawisko jest powszechniejsze, niż mogłoby się wydawać. Nikt się tego nie domyślał, bo zmiany fizjologiczne zachodzące u samców nie są tak spektakularne i oczywiste.
  11. Przynależność do niższej klasy społecznej odbija się nie tylko na finansach, ale również na... wieku komórek. Najnowsze badania wykazują, że starzeją się one szybciej, niż u ludzi z wyższych klas. Osoby z niższych grup socjoekonomicznych narażone są na większe prawdopodobieństwo wystąpienia ataku serca, wylewu czy raka. Za 33% przypadków śmierci z powyższych przyczyn odpowiada brak ćwiczeń, otyłość, palenie papierosów i niewłaściwe odżywianie się. Uczeni przebadali komórki krwi 1552 kobiet, które miały siostrę bliźniaczkę. Okazało się, że komórki tych kobiet, które zawodowo wykonywały proste prace ręczne były średnio o 7 lat starsze, niż komórki kobiet niepracujących zawodowo fizycznie. Do oceny wieku komórek Tim Spector i jego koledzy z londyńskiego Szpitala Świętego Tomasza wykorzystał telomery, które znajdują się na końcówkach chromosomów. Telomery ulegają skróceniu przy każdym podziale komórkowym. A więc im więcej podziałów, tym krótsze telomery, i tym bardziej zaawansowany wiek komórek. Naukowcy dowiedzieli się, że u kobiet pracujących fizycznie skrócone telomery występowały średnio wśród 140 par bazowych DNA. Średnio w ciągu roku telomery skracają się u 20 par DNA, co oznacza, że komórki kobiet z niższych warstw społeczeństwa były średnio o 7 lat starsze, niż ich rówieśniczek z warstw wyższych. Ciekawe wyniki uzyskano wśród bliźniaczek, które poślubiły mężczyzn z dwóch krańcowo różnych grup społecznych. Takich bliźniaczych par było 17, a różnica wieku komórek wynosiła wśród nich nie 7, a 9 lat. Spector uważa, że zjawisko szybszego starzenia się komórek wywołane jest większym stresem w jakim żyją osoby z niższych warstw społeczeństwa. Stres może odbijać się na metabolizmie komórek, narażając je na zwiększone działanie oksydantów. Naukowiec spodziewa się, że podobne wyniki uzyska badając mężczyzn.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...