Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'reakcje alergiczne' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Tatuaże z henny, a przynajmniej ich część, wcale nie są tak bezpieczne dla skóry, jak dotąd przypuszczano. Zawierają bowiem parafenylenodiaminę (PPD), która zwiększa trwałość czarnych wzorów. PPD wywołuje zaczerwienienie oraz poważniejsze problemy dermatologiczne, np. blizny lub pęcherze. PPD nazywa się potocznie sztuczną henną. Substancja stanowi główny składnik ciemnych farb do włosów oraz barwników do tekstyliów czy futer. Pierwsze doniesienia o jej niekorzystnym wpływie na skórę i reakcjach alergicznych pojawiły się w latach 30. XX wieku. Teraz odsetek tego typu uczuleń zmalał. Stało się tak m.in. dzięki zastosowaniu czystszej parafenylenodiaminy, staranniejszemu usuwaniu resztek lub nadmiaru barwnika oraz dokładniejszemu przestrzeganiu receptur. W latach 90. specjaliści z Afryki, Indii i Półwyspu Arabskiego zaczęli jednak stosować PPD podobnie jak hennę. Sporządzali z niej pastę i nakładali na skórę samą lub po zmieszaniu z naturalną henną. Tak narodził się nowy problem... Najnowsze doniesienia o szkodliwości henny z PPD pochodzą z tegorocznej letniej konferencji Amerykańskiej Akademii Dermatologicznej w Chicago. Dr Sharon E. Jacob z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego wygłosiła odczyt na temat związanych z tym zagrożeń i metod leczenia rosnącej liczby pacjentów, w tym małych dzieci, z reakcjami alergicznymi na parafenylenodiaminę. Tatuaże wykonane z wykorzystaniem barwnika wyprodukowanego z liści i pędów lawsonii bezbronnej są całkowicie bezpieczne. Na Dalekim Wschodzie, Indiach czy w Afryce upiększa się w ten sposób ciało od ponad 5 tys. lat. Brązowy, zielony lub czerwonawy wzór utrzymuje się przez kilka dni. Niestety, część tatuażystów chce, by był widoczny dłużej (do kilku tygodni) i miał intensywniejszą barwę. Stąd dodatek PPD. Dzieci [nawet 4-letnie] stanowią znaczący procent osób zamawiających tatuaż ze sztucznej henny. Rodzice niesłusznie myślą, że jest on bezpieczny, bo nietrwały i dostępny w tak wielu celach rodzinnych wypraw. Nic bardziej mylnego.
  2. Amerykańscy naukowcy odkryli, że oddychanie w obecności pyłu księżycowego stanowi zagrożenie dla zdrowia. Składające się na niego drobinki mają bowiem ostre krawędzie, są aktywne chemicznie, a przede wszystkim wszędobylskie. Pył jest elektrostatyczny – przylega więc do wszystkiego – wyjaśnia profesor Chantal Darquenne z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego, który na zlecenie NASA bada, w jaki sposób pył odkłada się w płucach. Pierwsi zdobywcy Srebrnego Globu nie byli i nie są zagrożeni, ponieważ ich misje nie trwały długo. Najdłuższe było ostatnie lądowanie na Księżycu w ramach misji Apollo 17 w grudniu 1972 roku. Eugene Andrew Cernan, Ronald E. Evans i Harrison H. Schmitt przebywali tam przez 75 godzin. Jeff Jones, lekarz z NASA, wspomina jednak, że uskarżali się oni na podrażnienia i dyskomfort, a objawy wywołane przez kontakt z pyłem były bardzo różne. Odnotowano, m.in.: kichanie, łzawienie z oczu oraz wyczuwanie charakterystycznej woni przypominającej proch strzelniczy. Jeden z oficerów medycznych pobierał po misji próbki mikrobiologiczne ze skafandrów i kiedy otworzył kontener ze strojami, wystąpiła u niego reakcja alergiczna: kichanie oraz podrażnienie błon śluzowych oczu i nosa. Nic poważnego, ale było to zastanawiające – opowiada Jones. NASA zamierza przed rokiem 2020 znowu rozpocząć loty załogowe na Księżyc. Stąd ostatnia akcja wysyłania imion w kosmos, która ma rozpropagować tego typu misje. Ponieważ ludzie mieliby mieszkać na Srebrnym Globie nawet przez pół roku, ważne jest określenie wpływu tamtejszych warunków na zdrowie. Amerykańska Agencja Kosmiczna pracuje nad stworzeniem norm dotyczących ekspozycji na oddziaływanie pyłu księżycowego, a także nad technologiami zabezpieczającymi zarówno załogę, jak i sprzęt. Zespół z San Diego, którym kieruje fizyk Kim Prisk, bada rozmieszczenie inhalowanych cząsteczek w płucach w warunkach zmniejszonej grawitacji. Pod koniec lipca NASA wyśle w powietrze szczury, które znajdą się na pokładzie statku nurkującego przez atmosferę. Podczas gwałtownego opadania wystąpi stan nieważkości. W konkretnym momencie opadania, gdy grawitacja będzie przypominać tę z Księżyca (1/6 przyciągania ziemskiego), gryzoniom dmuchnie się w pysk powietrzem z cząsteczkami pyłu księżycowego. Po powrocie na Ziemię zwierzęta zostaną uśpione i poddane badaniom. Wcześniej prowadzono badania na ludziach z użyciem nietrujących substancji. Okazało się, że w warunkach mikrograwitacji docierały one do głębszych i wrażliwszych części płuc. Darquenne podkreśla, że trzeba to mieć na uwadze, skoro prawdziwy kurz ze Srebrnego Globu jest najprawdopodobniej wysoce toksyczny. Wygląda więc na to, że w czasie przyszłych misji po wyprawach na zewnątrz potrzebna będzie dekontaminacja skafandrów i sprzętu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...