Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'rakotwórczy' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Świece pozwalają się zrelaksować, stworzyć romantyczną atmosferę czy łagodnie oświetlić pomieszczenie. Okazuje się jednak, że opary z wosku parafinowego, najpopularniejszego i najtańszego wosku na świece, mogą być toksyczne, a podobno i rakotwórcze. W niewentylowanych pomieszczeniach stężenie szkodliwych substancji wzrasta, prowadząc m.in. do alergii i astmy. Palenie parafinowej świeczki od czasu do czasu i okazjonalny kontakt z produktami jej spalania na nikogo nie wpłynie – uspokaja jeden z autorów badania, dr Amid Hamidi z Uniwersytetu Stanowego Południowej Karoliny. Jeśli jednak świeczki palimy codziennie całymi latami albo robimy to często, np. w niewentylowanej łazience wokół wanny, mogą się pojawić problemy. Amerykanin uważa, że wiele osób uskarżających się na alergie ujawniające się w pomieszczeniach bądź narzekających na podrażnienie dróg oddechowych to ofiary związków wydzielanych właśnie przez świece. W ramach studium w małym pomieszczeniu przez ok. 5 godz. palono świece, a produkty ich spalania wychwytywano dzięki filtrowi węglowemu. Następnie zidentyfikowane je za pomocą spektrografu. Wykryto m.in. toluen, który powoduje zawroty głowy, oraz rakotwórczy benzen. Hamidi mówi, że najlepiej i najbezpieczniej dla zdrowia byłoby, gdyby podczas spalania świec tworzyły się tylko dwutlenek węgla i woda (spalanie całkowite). Tak jednak nie jest. "Palenie świec nie wytwarza na tyle wysokiej temperatury, by całkowicie spalić ciężkie cząsteczki wosku parafinowego [o wzorach sumarycznych od C20H42 do C40H82], przez co tworzą się toluen i benzen. Hamidi i Ruhullah Massoudi testowali też świece z wosku pszczelego i soi. Okazało się, że podczas ich używania nie trzeba się obawiać o szkodliwe substancje. Są droższe, ale bezpieczniejsze od swoich parafinowych odpowiedników, produkowanych – było nie było – z frakcji ropy naftowej.
  2. Opalenizna to najlepszy sposób opierania się przez organizm rakotwórczemu wpływowi promieniowania ultrafioletowego. Tak przynajmniej twierdzą badacze ze związanego z Harvardem Dana Farber Cancer Institute w Bostonie po przeprowadzeniu serii eksperymentów. Podkreślają jednak, że nie oznacza to, że ludzie powinni zrezygnować ze stosowania preparatów ze specjalnymi filtrami ochronnymi albo zacząć się nadmiernie opalać. Naukowcom zależy na okiełznaniu i wykorzystaniu do swoich celów ścieżek biochemicznych leżących u podłoża brązowienia skóry. Wtedy również osoby o jasnej karnacji mogłyby się cieszyć zabezpieczającymi właściwościami opalenizny, bez niepotrzebnego narażania się m.in. na poparzenie podczas kontaktu z prawdziwym słońcem. Bezpieczna opalenizna nie uszkadzałaby DNA, co często zdarza się podczas wystawienia skóry na oddziaływanie promieni UV. Nie ma tu znaczenia, czy odbywa się to na łonie natury, czy podczas wizyty w solarium. Wyniki badań ukazały się w lipcowym numerze pisma Harvard Health Letter.
  3. Chińscy naukowcy odkryli sposób na obniżenie zawartości rakotwórczego akrylamidu w smażonych i pieczonych potrawach. Przed przyrządzaniem należy zanurzyć składniki w wyciągu z bambusa. Około 5 lat temu szwedzcy badacze zauważyli, że kuchenna obróbka termiczna uruchamia jedną lub więcej reakcji chemicznych, w wyniku których tworzy się właśnie akrylamid. Związek ten można znaleźć w wielu produktach, m.in. w chlebie, krakersach, płatkach śniadaniowych, ciasteczkach czy frytkach. Przed odkryciem Szwedów akrylamid znano jedynie jako syntetyczną substancję, używaną do oczyszczania wody i produkcji plastikowych opakowań. Skąd się bierze akrylamid znajdowany w smażonych pokarmach? Chemicy tłumaczą, że zachodzi reakcja między asparginą (aminokwasem; Asn) a prostymi cukrami, np. glukozą. Temperatura i czas gotowania wpływają na to, ile opisywanej substancji powstanie. W 2000 roku Ying Zhang i zespół z Zhejiang University w Hangzhou odkryli, że ekstrakt z liści bambusa wykazuje właściwości antyutleniające. Następnie sprawdzono, czy nie zagraża on zdrowiu konsumentów. Kiedy okazało się, że nie, Chiny zatwierdziły go jako jeden z konserwantów żywności. Wyciąg zawiera wiele różnych związków, w tym kwas chlorogenowy, kwas kawowy oraz 7-glukozyd luteoliny. W badaniach, których wyniki opublikowano na łamach styczniowego Journal of Agricultural and Food Chemistry, zespół Zhanga udowodnił, że zanurzanie kawałków ziemniaka w roztworze z ekstraktem z bambusa zmniejsza o 75% ilość akrylamidu powstającego we frytkach oraz chipsach. Chińczycy uspokajają, że związki otrzymywane z bambusa nie zmieniają smaku potraw. Oprócz zanurzania w wyciągu z bambusa, można również w inny sposób próbować wpłynąć na stężenie karcinogennego związku. W zeszłym roku szwajcarscy naukowcy zalecali np. dokładne kontrolowanie temperatury i ilości płynów. Ekipa Thomasa M. Amreina z ETH Institute of Food Science and Nutrition w Zurychu zaobserwowała, że więcej akrylamidu tworzy się podczas gotowania stosunkowo suchych składników, które zawierają mniej niż 20% wody. W ziemniakach większość akrylamidu powstawała na późniejszych etapach smażenia, zwłaszcza w wysokich temperaturach. Temperaturę można obniżać bez szkody dla złocistej barwy frytek. Przy 119°C tworzy się tylko 1/10 akrylamidu powstającego w temperaturze 167°C. Belgowie zauważyli z kolei, że niektóre odmiany ziemniaków są bardziej "akrylamidotwórcze", ponieważ występuje w nich więcej cukrów prostych: glukozy i fruktozy. Zespół Bruna De Meulenaera z Ghent University udowodnił ponadto, że na ilość powstającego akrylamidu wpływają... wymiary krojonych w paski ziemniaków. Jeśli ich długość lub szerokość nie przekracza 50 mm, lepiej je odrzucić. Czemu? Mniejsze sztuki to więcej cukrów na jednostkę wagi. Naukowcy z Norwegian Food Research Institute, którym szefował Erland Bråthen, dowiedzieli się, że gdy do pieczenia chleba doda się glicynę albo glutaminę, powstanie od 50 do 95% mniej akrylamidu. Dokładny odsetek zależy od typu użytej mąki i ilości dodanego aminokwasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...