Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'rak wątroby' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Panaceum - mityczny lek, uzdrawiający każdą chorobę. Poszukiwali go dawni alchemicy, ale może to współczesnej biotechnologii uda się go wynaleźć. Bo - chociaż wydaje się to nieprawdopodobne - pojawiła się terapia spełniająca nadzieje, których nie mogą wciąż spełnić obiecywane panacea: terapia genowa, czy komórki macierzyste. Terapia, mogąca wyleczyć większość chorób, której twórcą jest firma biofarmaceutyczna Alnylam. Dziewiętnastu pacjentów z zaawansowanym rakiem wątroby, którym nie pomogła ani radioterapia, ani chemioterapia, dostało wyjątkową szansę na uniknięcie śmierci i powrót do zdrowia. Ta szansa to lek, który wprowadzono im do krwiobiegu. W ciągu następnych dni obrazy wątroby uzyskane przy pomocy rezonansu magnetycznego pokazywały, jak niepokonany dotychczas nowotwór przestaje się rozrastać, powoli dusi się i umiera, pozbawiony dopływu krwi. A wszystko to bez skutków ubocznych, bez niszczenia innych organów czy tkanek chorego. Ten „cud" to eksperymentalna terapia ALN-VSP, stworzona przez firmę Alnylam z Cambridge. Gdyby nowy lek był skuteczny tylko na raka wątroby, już byłby rewelacją. Ale prawie identyczną terapią można potraktować praktycznie każdy rodzaj nowotworu, a potencjalnie większość chorób nękających człowieka, w tym wiele dziś nieuleczalnych. Lek ALN-VSP dostaje się z krwiobiegiem do wątroby i blokuje w komórkach nowotworu wytwarzanie protein koniecznych do budowy naczyń krwionośnych. Jak mówią twórcy metody, tradycyjna medycyna to jak sprzątanie mopem kuchni zalewanej z cieknącego kranu. Nowa terapia to jak dokręcenie kurka. Tak właśnie działa ALN-VSP - lek zawiera sztucznie wytworzone podwójne nici RNA, odpowiadające „wyglądem" dwóm wytwarzanym masowo rakowym mRNA. W ten sposób zahamowane zostaje wytwarzanie dwóch protein: VEGF, wspomagającej tworzenie naczyń krwionośnych, oraz KSP, powodującej szybkie mnożenie się komórek. W komórkach wątroby te dwie cząsteczki mRNA wytwarzane są tylko przez komórki nowotworowe, ich wyłączenie oznacza natychmiastowe zablokowanie wzrostu i „udławienie" się guza, bez szkody dla zdrowych komórek. Nie można jednak tak po prostu wprowadzić blokujących, sztucznych iRNA do organizmu - zaszkodziłyby równie skutecznie każdej tkance potrzebującej do działania białek VEGF i KSP. Mogłyby również zostać unieszkodliwione przez system odpornościowy organizmu. Naukowcy Alnylamu obeszli tę trudność pakując ALN-VSP w tłuszczowe otoczki, rozkładane tylko w wątrobie. W ten sposób lek trafia tylko tam, gdzie powinien. Potencjał metody jest jednak daleko większy. Jak mówi Bruce Sullenger, biolog molekularny pracujący nad RNAi na Duke University, można tym sposobem precyzyjne wyłączyć ekspresję każdego, pojedynczego genu z dziesiątków tysięcy, jakie posiadamy. Sztucznie wywoływany mechanizm RNAi pozwoli zaatakować większość nowotworowych genów, na które nie ma dziś żadnego leku - jeśli tylko uda się precyzyjnie dostarczyć go do wybranych tkanek i komórek. Sztuczne regulowanie ekspresji genów to jednak nie tylko leczenie raka, ale potencjalnie wielu innych chorób, nawet tych do dziś w ogóle nieuleczalnych. Naukowcy Alnylamu pracują już nad lekami na chorobę Huntingtona, wysoki poziom cholesterolu, zwyrodnienie plamki żółtej oka, dystrofię mięśni oraz HIV. Nad praktycznym wykorzystaniem procesu RNAi pracują również niemal wszystkie duże firmy farmaceutyczne. Doskonałe wyniki pierwszych prób dały zielone światło: Alnylam zaczyna testowanie ALN-VSP na większej grupie pacjentów i zwiększanie podawanych dawek leku. Dzięki temu, że sprawa jest zasadniczo prosta, terapia RNAi powinna być gotowa do wprowadzenia na rynek w ciągu dwóch lat. A potem - być może czeka nas rewolucja w medycynie, porównywalna do tej, którą wywołało odkrycie antybiotyków.
  2. Hasło "broń biologiczna" wzbudza w nas niemały strach. Już niedługo może się jednak okazać, że właśnie taki rodzaj środków może... uchronić nas przed toksynami wytwarzanymi przez grzyby żyjące na naszej żywności. Wszystko dzięki nieszkodliwym dla ludzi drożdżom, które skutecznie blokują wzrost mikroorganizmów patogennych dla człowieka. Organizmem, który może już niedługo zacząć chronić nas przed ekspozycją na toksyny, jest przedstawiciel drożdży, Pichia anomala. Zespół Sui-Sheng Hua z Amerykańskiej Służby Rolniczej (ARS) postanowił wykorzystać ten pospolity mikroorganizm, by walczyć z jego szkodliwym krewniakiem, Aspergillus flavus, znanym ze zdolności do wytwarzania aflatoksyn - substancji silnie sprzyjających rozwojowi m.in. raka wątroby. Pomysł na wykorzystanie drożdży do ochrony żywności jest prosty. Badacze liczą, że nieszkodliwe drożdże mogłyby konkurować z patogennym grzybiem o substancje odżywcze, blokując tym samym jego wzrost. Metodą gwarantującą przewagę P. anomala mogłoby być zdaniem pani Hua rozpylanie pożytecznego mikroorganizmu na powierzchnię roślin lub samych plonów zagrożonych atakiem A. flavus. Wstępne testy nowej metody dały niezwykle obiecujące rezultaty. Eksperymenty przeprowadzone we współpracy z rolnikami uprawiającymi pistacje wykazały, że spryskanie drzew pistacjowych żywymi komórkami P. anomalia pozwoliło na zmniejszenie liczby osobników patogennego grzyba żyjących na zebranych później pistacjach aż o 97% w stosunku do pistacji zbieranych metodami tradycyjnymi. Jak zaznacza pani Hua, opracowana metoda mogłaby posłużyć także do ochrony innych rodzajów plonów zagrożonych skażeniem aflatoksynami, takich jak orzechy czy kukurydza. Na tym jednak nie koniec, ponieważ P. anomala ma szansę sprawdzić się także jako środek ochronny przeciw wielu innym patogenom. Potwierdzenie tych przypuszczeń będzie jednak wymagało przeprowadzenia dalszych badań.
  3. Naukowcy z Queensland Institute of Medical Research (QIMR) zidentyfikowali białko odpowiedzialne za rakotwórcze oddziaływanie jednego z pasożytów wątroby na organizm człowieka. Odkrycie jest o tyle ważne, że nosicielami patogenu jest kilka milionow ludzi. O zdolności przywry Opisthorchis viverrini do wywoływania raka wątroby było wiadomo od dawna. Kilka lat temu udało się także określić, że nowotwory u nosicieli są wywoływane przez substancję wydzielaną przez pasożyta, lecz zidentyfikowanie jej pozostawało poza zasięgiem nauki. Przełom nastąpił dzięki dr. Michaleowi Smoutowi i dr. Alexowi Loukasowi z QIMR. Jak wykazały testy przeprowadzone na hodowlach komórkowych, jedno z białek wydzielanych przez O. viverrini, hormon z grupy granulin, posiada zdolność do wywoływania niekontrolowanego wzrostu i namnażania mysich fibroblastów (komórek biorących udział w wytwarzaniu tzw. macierzy międzykomórkowej) oraz ludzkiego nabłonka dróg żółciowych. Ta sama proteina służy samemu pasożytowi jako odpowiednik ludzkiego hormonu wzrostu. Odkrycie badaczy z australijskiej instytucji otwiera nowe drogi leczenia opistorchozy, czyli choroby wywołanej nosicielstwem O. viverrini. Na chorobę tę cierpi co najmniej kilka milionów ludzi, głównie mieszkańców Tajlandii i sąsiadujących z nią krajów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...