Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'przysadka mózgowa' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Uprawianie kickboxingu, sportu, którym zajmuje się około miliona osób na całym świecie, może prowadzić do uszkodzeń obszarów mózgu odpowiedzialnych za kontrolowanie produkcji hormonów. Tureckie badania wykazały, że u osób uprawiających ten sport dochodzi do uszkodzeń przysadki mózgowej. Produkuje ona liczne hormony, które odpowiadają m.in. za metabolizm, zdolności seksualne czy radzenie sobie z codziennym stresem. Zespół z uniwersytetu w Erciyes zbadał poziom hormonów u 22 amatorów kickboxingu (16 mężczyzn i 6 kobiet) i porównał go z poziomem u ludzi tej samej płci i w tym samym wieku, którzy nie uprawiają tego sportu. Okazało się, że u 27% kickbokserów występował niedobór co najmniej jednego z hormonów przysadki. Tureccy badacze zauważają, że zarówno wśród amatorów jak i zawodowców parających się kickboxingiem, głowa jest szczególnie narażona. Ich zdaniem konieczne są badania, które wykażą, w jaki sposób dochodzi do uszkodzeń przysadki i pozwolą na opracowanie lepszych sposobów ochrony głowy. Profesor Fahrettin Kelestimur mówi, że jego zespół jako pierwszy udowodnił, iż osoby amatorsko uprawiające kick boxing są narażone na hipopituitaryzm (niedobór lub brak hormonów przysadkowych). Ostrzega, że jeśli ekstrapolujemy wyniki badań na wszystkich uprawiających kick boxing to 250 tysięcy osób na świecie cierpi z powodu niedoboru hormonów wywołanego uszkodzeniami głowy nabytymi podczas treningów i walk. Uważam, że osoby uprawiające sporty walki, takie jak boks czy kick boxing i narażone na wielokrotne urazy głowy, powinny być poddawane badaniom sprawdzającym działanie przysadki mózgowej – mówi profesor Kelestimur. Rzecznik prasowy Światowego Stowarzyszenia Kick Boxingu stwierdził, że nigdy nie słyszał to tego typu uszkodzeniach.
  2. Czy mężczyzna może karmić piersią? Okazuje się, że jest to możliwe, jednak pod kilkoma warunkami. Po pierwsze, musiałby przystawiać niemowlę do piersi przez kilka tygodni. Po drugie, głodzić się lub przyjmować specjalne leki, aby wpłynąć na swoją przysadkę mózgową. Literatura zgromadziła niezliczone opisy tego fenomenu: od Talmudu poczynając, na Annie Kareninie Tołstoja, gdzie zamieszczono krótką anegdotę o dziecku karmionym na statku przez pewnego Anglika, kończąc. Nauka, a konkretnie antropologia, także dysponuje pewnymi dowodami, są one jednak zdecydowanie mniej liczne. W datowanym na 1896 rok kompendium pt. Anomalie i kurioza medycyny George Gould i Walter Pyle skatalogowali kilka przypadków męskiej laktacji. Opisali m.in. mieszkańca Ameryki Południowej, który stał się mamką na czas choroby żony (spotkał go Alexander von Humboldt), a także misjonarza z Brazylii —jedynego "dostawcę" mleka dla miejscowych dzieci. W 2002 roku dziennikarze z agencji prasowej France-Presse donosili o 38-letnim Lankijczyku, który wykarmił 2 córki, po tym jak jego żona zmarła przy porodzie drugiej z nich. W 1978 roku antropolog Dana Raphael napisała książkę Czuły dar: karmienie piersią. Udowadniała w niej, że mężczyzna może wywołać u siebie laktację, stymulując brodawki. Jej zdanie podzielał znany endokrynolog Rober Greenblatt z Medical College of Georgia. Nie wszyscy się jednak z nimi zgadzają. Jack Newman, lekarz i specjalista ds. karmienia piersią z Toronto, uważa, że aby było to możliwe, musi wystąpić skok w poziomie hormonów. Spontaniczna produkcja mleka jest u mężczyzn efektem zaburzeń związanych z prolaktyną. W ubiegłym wieku stosowano np. chloropromazynę (lek psychotropowy), która wpływała na działanie przysadki mózgowej. Skutkiem była właśnie nadprodukcja prolaktyny. Gdy stan ten się utrzymywał, mogła wystąpić laktacja. Według Newmana, laktacja to jeden z efektów ubocznych zażywania leku nasercowego o nazwie Digoxin. Wydzielanie mleka występuje także przy guzach przysadki. W 1995 roku Jared Diamond pokusił się o napisanie artykułu Ojcowskie mleko. Godził w nim dwie strony "laktacyjnego sporu", udowadniając, że stymulacja sutków może skutkować wydzielaniem się prolaktyny. Co więcej, według niego, niedożywienie hamuje działanie gruczołów dokrewnych i wątroby, co uruchamia produkcję mleka. Zjawisko to obserwowano m.in. u więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych. Kiedy człowiek zaczyna się na nowo normalnie odżywiać, gruczoły dochodzą do siebie szybciej niż wątroba. Dlatego poziom hormonów szybko narasta. Samce różnych gatunków ssaków mogą potencjalnie karmić piersią, spontaniczna laktacja występuje jednak tylko u malezyjskich nietoperzy Dyacopterus. Diamond uważa, że skoro we współczesnych czasach mężczyźni i tak często opiekują się dziećmi, karmienie przez nich piersią byłoby czymś przydatnym. Po co w innym razie natura pozostawiłaby im sutki? Warto przypomnieć, że do pewnego momentu rozwoju płodowego obie płcie są takie same, a niektórym chłopcom w okresie pokwitania rosną piersi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...