Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'pozytywne emocje' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Jak sama nazwa wskazuje, pozytywne emocje spełniają u większości ludzi pozytywną rolę. Wyjątkiem od tej reguły są osoby cierpiące na chorobę afektywną dwubiegunową, które nawet w okolicznościach zasmucających czy wywołujących obrzydzenie wydają się czuć dobrze. Zbyt dobrze… June Gruber z Uniwersytetu Yale opublikowała w sierpniowym wydaniu pisma Current Directions in Psychological Science ciekawą analizę tego zjawiska. Fakt, że w cyklofrenii zniekształceniu ulegają pozytywne emocje, jest czymś unikatowym, ponieważ większość innych zaburzeń emocjonalnych charakteryzują problemy z negatywnymi emocjami – podkreśla psycholog. Gruber ujawnia, że dla chorych z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym pozytywne emocje pozostają problemem nawet poza epizodami manii. Gdy Amerykanka badała pacjentów w okresie remisji, okazało się, że nadal odczuwają oni więcej pozytywnych emocji od osób, u których nigdy nie zdiagnozowano epizodów manii przeplatanych epizodami depresji. W ramach naszych badań ci pierwsi wciąż wspominali o silniejszych pozytywnych emocjach, bez względu na to, czy oglądali film o pozytywnej wymowie, smutny wideoklip z dzieckiem opłakującym śmierć ojca czy obrzydliwe ujęcia kogoś przekopującego się przez fekalia. Ostatnio Gruber i inni stwierdzili, że chorzy nie przestają się czuć dobrze także wtedy, gdy partner powie im coś bardzo przykrego. Zespół uważa, że klinicyści mogą wykorzystać wyniki opisywanych badań do określania prawdopodobieństwa nawrotu cyklofrenii. Jeśli nawet w nieodpowiednich momentach ludzie doświadczają wielu (silnych) pozytywnych emocji, specjalista powinien się zastanowić, czy nie są to wczesne symptomy ostrzegawcze. Badając zdrowych studentów college'u, Gruber zauważyła, że osoby, u których poziom pozytywnych emocji pozostawał tak samo wysoki w szeregu pozytywnych, negatywnych i neutralnych sytuacji, znajdowały się w grupie podwyższonego ryzyka zaburzenia afektywnego dwubiegunowego. Osoby z cyklofrenią przejawiają pozytywne emocje określonego rodzaju. Najczęściej wspominają o uczuciach związanych z osiągnięciami i skoncentrowanych na własnej osobie, np. dumie, oraz emocjach nagradzających, np. radości. Nie różnią się od innych pod względem emocji społecznych, np. miłości czy współczucia. Pokrywa się to z obserwacjami psychiatrów, którzy już jakiś czas temu zauważyli, że pacjenci z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym stawiają sobie bardzo ambitne cele, są wrażliwi na nagrody, a w okresie manii wierzą niekiedy, że mają specjalne moce.
  2. Przedstawicielom rasy białej koncentrowanie się na pozytywnych emocjach pomaga zwalczyć stres i wyjść z depresji. Azjatom tego typu terapia nie pomaga, a nawet może nawet zaszkodzić (Emotion). Fakt, że kładzenie nacisku na pozytywne emocje nie pomaga przedstawicielom rasy żółtej, powinno się uwzględnić, planując akcje pomocowe np. dla Japończyków poszkodowanych w marcowym trzęsieniu ziemi. Odmienności w reagowaniu są tym ważniejsze, że Azjaci stanowią 60% światowej populacji. Prof. Janxin Leu z University of Washington uważa, że w przypadku osób o żółtym kolorze skóry lepiej sprawdzi się terapia poznawczo-behawioralna oparta na uważności (ang. mindfulness-based cognitive therapy, MBCT), w ramach której zachęca się pacjentów do zwracania uwagi na dobre i złe zjawiska. Jednocześnie terapeuta podkreśla, że wszystko przemija: nie tylko dobro, ale i zło. Zespół Leu poprosił 633 studentów – azjatyckich imigrantów oraz Amerykanów pochodzenia azjatyckiego i europejskiego – o ocenę poziomu doświadczanego stresu, depresji oraz stwierdzenie, jak często czują się smutni, bezwartościowi albo zmagają się ze zmianami w zakresie snu i apetytu. Poza tym badani szacowali intensywność ewentualnych pozytywnych emocji, w tym pogody ducha, radości i zaufania. Im Amerykanie pochodzenia europejskiego doświadczali więcej pozytywnych emocji, o tym mniejszym stresie czy depresji wspominali. Nieco słabszy związek odnotowano u Amerykanów pochodzenia azjatyckiego, natomiast u Azjatów nie występowała żadna korelacja między pozytywnymi emocjami a depresją i stresem. Leu tłumaczy, że u Azjatów często występują mieszane emocje, co może mieć związek m.in. z buddyzmem, który postuluje, że szczęście prowadzi do cierpienia albo jest niemożliwe do osiągnięcia. W przypadku wygranej na loterii lub w konkursie przedstawiciel wschodniego kręgu kulturowego często odpowie: "Jestem tak szczęśliwy, że aż się boję". Zadowolenie z osiągnięć łączy się tu z obawą dotyczącą reakcji osób z otoczenia. Szczęście sygnalizuje, że później wydarzy się coś złego, [co w gruncie rzeczy sprowadza się do przekonania], że szczęście to coś przelotnego. Odmienność reakcji Azjatów może mieć też podłoże w koncepcji Yin i Yang, gdzie wspomina się o równowadze między dobrem a złem.
  3. Pacjenci z depresją nie są w stanie podtrzymać aktywności w rejonach mózgu powiązanych z pozytywnymi emocjami. Wyniki najnowszych badań naukowców z University of Wisconsin-Madison przeczą temu, co zakładano dotąd: że u pacjentów chorych na depresję aktywność w obszarach pozytywnych uczuć jest przez cały czas mniejsza. Tymczasem wszystko wskazuje na to, iż na początku aktywność jest taka sama u ludzi chorych i zdrowych, lecz ci pierwsi nie są w stanie utrzymać jej na dłuższą metę. Anhedonia, niezdolność do doświadczania przyjemności w kontakcie z obiektami, które w zwykłych okolicznościach są nagradzające, stanowi kardynalny objaw depresji. Naukowcy myśleli, że anhedonia jest związana z ogólną redukcją aktywności w obszarach mózgu istotnych z punktu widzenia pozytywnych emocji i nagrody. W rzeczywistości odkryliśmy, że pacjenci z depresją wykazywali normalną aktywność na wczesnych etapach eksperymentu, jednak w miarę upływu czasu poziom tej aktywności ostro spadał. Badani z zaburzeniami nastroju, którzy lepiej radzili sobie z podtrzymywaniem działania wspomnianych obszarów, donosili o większym nasileniu pozytywnych emocji w codziennym życiu – wyjaśnia Aaron Heller. Profesor Richard Davidson podkreśla, że dla zdrowia psychicznego jednostki zdolność do podtrzymania, a nawet wzmocnienia pozytywnych uczuć jest krytyczna. W studium wzięło udział 27 chorych z depresją i 19 zdrowych osób. Wszystkim pokazywano obrazy mające wywołać pozytywne bądź negatywne emocje. Ochotników poinstruowano, by podczas przyglądania się im zastosowali strategie poznawcze, pozwalające zwiększyć, obniżyć lub podtrzymać reakcję emocjonalną. Zadanie polegało na wyobrażaniu sobie siebie w podobnej sytuacji. Amerykanie śledzili aktywność mózgu w wybranych rejonach, wykorzystując funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI).
  4. Szczęśliwi ludzie to zdrowi ludzie — sugerują najnowsze badania. Osoby, które są szczęśliwe, pełne życia, spokojne lub przejawiają inne pozytywne emocje, rzadziej się przeziębiają, a gdy już dopadnie je grypa, wspominają o mniejszej liczbie objawów chorobowych. Cechy osobowościowe, takie jak optymizm, ekstrawersja czy samoocena, nie mają wpływu na opisaną prawidłowość, podobnie zresztą jak wiek, rasa, wykształcenie oraz waga. Naukowcy przeprowadzili wywiady ze 193 osobami w wieku od 21 do 55 lat. Do badań przystąpili po kilkutygodniowej obserwacji ich nastroju i ogólnego stanu emocjonalnego. Następnie zainfekowali je a) rhinowirusem (jest to wirus odpowiedzialny za 40% przeziębień) lub b) wirusem grypy. Wolontariuszy odizolowywano, by sprawdzić, czy zachorują. Podczas gdy dobry nastrój umacnia zdrowie, zły nastrój wcale nie zmniejsza odporności. Ludzie przeżywający stany depresyjne, lęk albo złość chorowali tak samo często, co osoby z grupy kontrolnej. Studium, któremu szefował psycholog Stephen Cohen z Carnegie Mellon University, zostanie opisane na łamach internetowego wydania pisma Psychosomatic Medicine.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...