Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'policja' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 31 wyników

  1. Naukowcy z uniwersytetu w angielskim Leicester opracowali we współpracy z lokalną policją nową technikę, która może stanowić przełom w dziedzinie kryminalistyki. Badaczom udało się stworzyć nowy sposób odczytywania odcisków palców, który umożliwia poszukiwanie tego typu śladów z niespotykaną dotąd czułością. Opracowana metoda polega na wizualizacji niewidocznych gołym okiem zmian, które powstają pod wpływem dotyku na metalowych powierzchniach. Eksperci odkryli, że substancje wydzielane na opuszkach palców mają zdolność utleniania metali, czyli powodowania ich "rdzewienia". Oznacza to, że możliwe jest, w odróżnieniu od stosowanych obecnie metod, wykrycie odcisku nawet po całkowitym usunięciu wszelkich substancji, które przedostały się z dłoni na dotykaną powierzchnię. Co ciekawe, nowatorska technika pozwala uzyskać ślad o zadowalającej jakości nawet na podstawie analizy łuski naboju wystrzelonego zaraz po dotknięciu. Tradycyjne procedury kryminalistyczne byłyby w takiej sytuacji bezradne, gdyż wysoka temperatura, niezbędna do wystrzelenia pocisku, całkowicie spaliłaby jakikolwiek materiał przeniesiony na łuskę z dłoni. Sekret nowej techniki tkwi w użyciu prądu elektrycznego w połączeniu z zastosowaniem proszku podobnego do znanego powszechnie tonera do drukarek laserowych. W miejscach, w których palec dotykał metalowego przedmiotu, dochodzi do utlenienia materiału, przez co wykazuje on pod wpływem przepływającego prądu podwyższone powinowactwo do proszku. W ten sposób dochodzi do wizualizacji śladu, który zostałby pominięty przy wykorzystaniu tradycyjnych metod. Czułość metody jest tak wielka, że jedynym możliwym sposobem usunięcia pozostawionego tropu mogłoby być starcie najbardziej zewnętrznej warstwy metalu np. za pomocą papieru ściernego. Odkrycie Anglików może oznaczać ponowne otwarcie wielu dochodzeń, które wcześniej utkwiły w martwym punkcie z braku dowodów. Pozostawione odciski zostają utrwalone w metalu na bardzo długo, toteż ich wykrycie nie powinno od teraz stanowić dla policji żadnych problemów. Zachęceni swoim odkryciem, badacze postanowili uruchomić trzyletni projekt badawczy, którego celem ma być udoskonalenie metod wykrywania odcisków palców na różnych powierzchniach.
  2. Już wkrótce policjanci będą w stanie zatrzymać każdy uciekający samochód. Dzięki pracom firmy Eureka Aerospace futurystyczna technologia przedstawiona w firmie Zbyt szybcy, zbyt wściekli, może stać się rzeczywistością. Pomysł polega na wykorzystaniu systemu HPEMS (high-power electromagnetic system) emitującego mikrofale, które unieruchomią procesor sterujący silnikiem pojazdu i w ten sposób doprowadzą do jego zatrzymania. James Tatoian, szef Eureka Aerospace, informuje, że opracowany już i przetestowany HPEMS może trafić do sprzedaży w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Przyda się on policji, wojsku oraz na wszelkich punktach kontrolnych, gdzie wymagane jest zatrzymanie nadjeżdżającego pojazdu. Gotowy system można montować zarówno na samochodach, jak i śmigłowcach czy samolotach. Zamontowany na samochodzie waży około 90 kilogramów. Jako źródło energii wykorzystuje alternator pojazdu. Zapewnia on wystarczająco dużo energii, by system mógł emitować serię 50-nanosekundowych impulsów. Są one wzmacniane do 640 kilowoltów za pomocą 16-stopniowego generatora Marx. Następnie te 640 kilowoltów prądu stałego jest zmienianych na mikrofale, a specjalna antena kieruje je w stronę pojazdu, który chcemy zatrzymać. Oczywiście metalowa karoseria samochodu będzie działała jak tarcza ochronna, jednak mikrofale przenikną do wnętrza poprzez liczne szczeliny, które się w niej znajdują. Mikrofale są w stanie wyłączyć lub zniszczyć elektroniczne układy sterujące silnikiem, pompą paliwową czy rozrusznikiem. Oczywiście będą one skuteczne tylko w przypadku nowych pojazdów, wyposażonych w elektronikę. Podobne mikrofalowe systemy były testowane przez amerykańską armię już przed 10 laty. Technologia Eureka Aerospace oznacza jednak znaczy krok do przodu. HPEMS jest mniejszy i lżejszy niż to, co dotychczas osiągnięto. Waży, jak już wspomnieliśmy, około 90 kilogramów, a jego wymiary, z anteną, to 91x183x244 centymetry. System może osiągnąć moc do 2 gigawatów, jednak przeciętnie emituje trwające 50 nanosekund impulsy, których moc wynosi około 10 kilowatów, a częstotliwość to 100 herców. Podczas przeprowadzonych testów system był w stanie pojedynczym impulsem z odległości około 15 metrów wyłączyć silnik dowolnego samochodu. James Tatoian mówi, że jego firma pracuje obecnie nad udoskonaleniem urządzenia. Ma ono być mniejsze i wyłączać silniki z odległości około 200 metrów. Peter Fisher, profesor fizyki z MIT-u, nie wątpi, że system może skutecznie działać. Ostrzega jednak, że wiele urządzeń wykorzystuje mikroprocesory. Próba zatrzymania samochodu w pobliżu np. centrum handlowego, może skończyć się uwięzieniem ludzi w windach, awariami kas czy bankomatów. Przypomina również, że mikrofale mogą powodować oparzenia i są podejrzewane o działanie rakotwórcze. Na obecnym stadium rozwoju system sprawdzi się więc na pewno w przypadku odosobnionych miejsc, których należy strzec przed intruzami. Eureka Aerospace przyznaje, że prace nad wspomnianym systemem były początkowo finansowane przez Korpus Marines, któremu potrzebne jest takie urządzenie. Obecnie jednak firma szuka funduszy na opracowanie cywilnej wersji urządzenia.
  3. Policja w Wielkiej Brytanii rozpocznie testy niewielkiego bezzałogowego obiektu latającego (drona), który ma w przyszłości dbać o bezpieczeństwo na ulicach brytyjskich miast. Urządzenie, podobne nieco do śmigłowca, będzie w przyszłym miesiącu latało nad hrabstwem Merseyside. Początkowo tego typu drony były wykorzystywane przez armię w celach zwiadowczych. Policyjne urządzenie zostało wyposażone w taką samą aparaturę jak ta, z której korzystało wojsko. Simon Byrne z policji wyjaśnia, ze urządzenie można wykorzystać zarówno do patrolowania niebezpiecznych miejsc, kontrolowania tłumów podczas imprez masowych czy radzenia sobie z korkami na drogach. W przyszłości może pomóc też podczas walki zbrojnej z przestępcami. Dron ma około metra rozpiętości, waży mniej niż jeden kilogram i może robić zdjęcia z wysokości nawet 500 metrów. Urządzenie można kontrolować zdalnie lub też zaprogramować jego trasę przy wykorzystaniu nawigacji GPS. Jest ono wyjątkowo ciche i może zostać wyposażone w noktowizor. Jego testy potrwają przez trzy miesiące.
  4. Znany polski producent oprogramowania antywirusowego, firma MKS, ponownie znalazł się w opałach. Tym razem do siedziby przedsiębiorstwa weszła policja. To nie pierwsze kłopoty MKS. Po śmierci jej założyciela, Marka Sella, w firmie doszło do konfliktu pomiędzy spadkobiercami, w wyniku którego część załogi (w tym wszyscy programiści) zrezygnowała z pracy i założyła firmę ArcaBit, która oferuje konkurencyjny produkt - ArcaVir. Obecna wizyta policji jest również wiązana z nieporozumieniami pomiędzy spadkobiercami. Jak donosi serwis Computerworld, doszli oni do jakiegoś porozumienia, w wyniku którego prezes Franciszek Kędzierski złożył rezygnację, a część pracowników nie została wpuszczona do firmy. Interweniowała policja tym bardziej, że pojawiły się ponoć doniesienia o kradzieży własności intelektualnej. Są to jednak tylko spekulacje, gdyż przedstawiciele MKS nie wydali jeszcze oficjalnego komunikatu.
  5. Śląska policja informuje o zakończeniu działań wymierzonych przeciwko osobom zajmującym się nielegalnym rozpowszechnianiem tłumaczeń do pirackich filmów. Jak czytamy na stronach KWP w Katowicach Policjanci z Wydziału PG KWP w Katowicach zajmujący się zwalczaniem przestępczości komputerowej, współpracując z pracownikami Fundacji Ochrony Twórczości Audiowizualnej, zatrzymali sześć osób – mieszkańców Zabrza, Bielska-Białej i Jastrzębia Zdroju w wieku od 20 do 30 lat. W mieszkaniach podejrzanych funkcjonariusze zabezpieczyli 8 komputerów, 4 laptopy z nielegalnym oprogramowaniem, nielegalnymi programami użytkowymi oraz prawie 2000 płyt z pirackimi filmami. W ramach prowadzonych w tej sprawie czynności policja niemiecka zabezpieczyła dane z serwera, na którym znajdowała się strona internetowa z nielegalnymi tłumaczeniami filmów w różnych wersjach językowych. Administratorem tej strony i właścicielem domeny był zatrzymany mieszkaniec Zabrza. Za rozpowszechnianie cudzego utworu w wersji oryginalnej podejrzanym grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Z doniesień prasowych wynika, że w wyniku działań policji zamknięto popularny serwis napisy.org. Obecnie nie można się połączyć również z serwisami napisy.info oraz kinomania.pl. Nie wiadomo, czy zamknięcie obu witryn to efekt pracy policji, czy też ich właściciele przestraszyli się i sami zawiesili działalność.
  6. Polski oddział Microsoftu ostrzega przed oszustami, którzy, podszywając się pod pracowników firmy, wchodzą do mieszkań pod pozorem sprawdzenia legalności oprogramowania. W związku z zaistniałą sytuacją, firma wydała specjalne oświadczenie. W związku z docierającymi do nas informacjami o pojawieniu się w blokach mieszkalnych w kilku województwach ogłoszeń o planowanej kontroli legalności oprogramowania na prywatnych komputerach, chcielibyśmy poinformować, że akcja ta nie jest inicjatywą polskiego oddziału Microsoft i nie jest prowadzona w porozumieniu z nami. Nie jest nam również znane powiązanie jej inicjatorów z instytucjami zajmującymi się promocją i ochroną legalności oprogramowania komputerowego ani polskimi organami ścigania. Chcielibyśmy przestrzec użytkowników oprogramowania komputerowego przed wpuszczaniem do prywatnych mieszkań osób podszywających się lub powołujących na firmę Microsoft. Osoby, które rozwieszają ogłoszenia i przeprowadzają "kontrole" nie działają z polecenia firmy Microsoft i nie posiadają do tego żadnych pełnomocnictw. Prosimy jednocześnie, aby osoby, które spotkały się z tego typu akcją w swoim mieście, na swoim osiedlu lub w swoim bloku informowały o tym lokalne jednostki policji lub polski oddział Microsoft - e-mail: piratnie@microsoft.com.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...