Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'poślizg' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Choć niektórzy próbowali tę teorię obalić, wszystko wskazuje na to, że ptaszniki naprawdę ratują się przed upadkiem z pionowych śliskich powierzchni, przymocowując się do nich za pomocą nici ratunkowych wyrzucanych ze stóp. Wspinanie się to jedna z najbardziej ryzykownych rzeczy, na jakie może się zdobyć dorosły ptasznik. Waga do 50 g sprawia, że zabezpieczenia stosowane przez lżejsze pająki (chodzi o włoski na odnóżach) ledwie wytrzymują, a wbrew pozorom, zwierzęta te są delikatne i nie przeżyłyby upadku z wysokości – wyjaśnia dr Claire Rind z Newcastle University. W 2006 roku zespół Stanisława Gorba opublikował w piśmie Nature artykuł, w którym sugerowano, że ptaszniki chronią się przed upadkiem, wydzielając nić jedwabną bezpośrednio ze stóp. Szybko jednak inna grupa naukowców obaliła tę teorię, wskazując na brak dowodów na istnienie takiej nici. Wg jej członków, nić pochodziłaby z kądziołków przędnych i byłaby tylko rozprowadzana, a nie wytwarzana za pomocą stóp. Zafascynowana pająkami i nierozwiązanym problemem Rind zaprojektowała arenę eksperymentalną dla trzech ptaszników chilijskich różowych (Grammostola rosea). Składało się na nią szklane terrarium z przymocowanymi do dna mikroskopijnymi zjeżdżalniami. Dr Rind i jej student Luke Birkett umieszczali w terrarium po jednym pająku i ustawiali je w pionie, by sprawdzić, czy zwierzę się utrzyma. Ponieważ ptaszniki nie spadały, biolodzy delikatnie potrząsali akwarium. Pająki lekko się zsuwały, ale zaraz odzyskiwały oparcie. Pytanie tylko, czy na zjeżdżalniach była nić? Gołym okiem nie dało się jej dostrzec, ale gdy naukowcy posłużyli się mikroskopem, znaleźli na konstrukcjach maleńkie kawałki oprzędu. Co więcej, znajdowały się one w miejscu, gdzie G. rosea stały przed zsunięciem. Skoro była już nić, należało udowodnić, że pochodziła ze stóp, a nie kądziołków przędnych. Dr Rind, Benjamin-James Duncan i Alexander Ranken sfilmowali więc pająki podczas obracania terrarium do pionu. Biolodzy odrzucili wszystkie przypadki, gdy w kontakt ze szkłem wchodziły inne części ciała i potwierdzili, że źródłem nici były stopy. Ptaszniki wytwarzały ją wyłącznie w czasie poślizgu. Rind zastanawiała się, w jakiej dokładnie strukturze powstaje nić. Ponieważ w młodości pani doktor zbierała wszystkie wylinki swojego ptasznika z gatunku Brachypelma auratum o imieniu Fluffy, miała teraz okazję obejrzeć je pod mikroskopem. Na jej szczęście mikroskopijnych włoskach pokrywających stopy nadal znajdowały się fragmenty nici. Później zespół z Newcastle University postanowił obejrzeć wylinki Fluffy, ptaszniki chilijskie różowe z areny oraz ptaszniki królewskie (Poecilotheria regalis) pod skaningowym mikroskopem elektronowym. Oczom akademików ukazały się wzmocnione kurki, wystające poza granice czepnych włosków odnóży. Jako że 3 uwzględnione w eksperymencie gatunki ptaszników są daleko spokrewnione, sugeruje to, że stopy wszystkich ptasznikowatych wytwarzają ratującą życie jedwabną nić. Analiza rozmieszczenia kraników doprowadziła naukowców do wniosku, że ptaszniki stanowią brakujące ogniwo, łączące pierwsze wytwarzające nić pająki ze współczesnymi pająkami przędącymi sieć. Rind tłumaczy, że kraniki są umieszczone u ptaszników podobnie jak na odwłoku żyjącego 386 mln lat temu pierwszego pająka przędącego nić - Attercopus fimbriunguis.
  2. Naukowcy z Cambridge University stworzyli specjalną powłokę, przez którą odnóża owadów niszczących rośliny uprawne, żywność czy elementy konstrukcyjne domów wpadają w poślizg. W ten sposób ani karaczan, ani termit nie wespną się na żadną powierzchnię i będą raczej przypominać człowieka walczącego o odzyskanie równowagi pod prysznicem. Nowy odstraszacz to dzieło Jana-Henninga Dirksa, Christofera Clemente'a i Waltera Federle'a z uniwersyteckiego Wydziału Zoologii. Ma on co najmniej kilka zalet: jest tani, łatwy w aplikacji, wytrzymały, nietoksyczny i bezpieczny dla środowiska. Owady potrafią wspiąć się na niemal każdą naturalną i sztuczną powierzchnię, ponieważ na ich stopach znajdują się poduszeczki (łac. arolia albo pulvilli). Pokrywają je włoski wydzielające kleistą emulsję o konsystencji keczupu. Przyglądając się poduszeczkom uważniej, zoolodzy zauważyli, że pewna powłoka zmieniała właściwości opisywanej substancji. Wskutek tego lepka wydzielina zamieniała się w smar i owady zaczynały się po niej ślizgać. Dzięki wykorzystaniu mikroskopowej metody odbiciowej (ang. interference reflection microscopy, IRM) zespół stwierdził, że żywica poliimidowa "wysysała" z owadziej wydzieliny wodę, pozostawiając z niej jedynie śliską tłustą warstewkę. Na początku wpadliśmy na trop tych właściwości powierzchniowych przypadkowo, ale już wkrótce zdaliśmy sobie sprawę, że może to być coś bardzo użytecznego – tłumaczy Jan-Henning Dirks. Nagranie wideo z eksperymentów laboratoryjnych pokazuje, że owady próbujące sięgnąć do skórki z jabłka zawieszonej na pokrytej teflonem szklanej rurce robiły to bez przeszkód. Gdy jednak identyczną rurkę pokrywano nowym materiałem, ciągle się obsuwały. Okazało się, że po jego wykorzystaniu ich odnóża osiągały średnio 40% przyczepności (wyrażonej za pomocą sił tarcia) ze scenariusza z wykorzystaniem teflonu. Powłoka ekipy z Cambridge ogranicza ruchy wielu owadów, w tym mrówek, karaczanów, termitów i szarańczy. Oznacza to zmniejszenie szkód, czyli korzyści ekonomiczno-zdrowotne, a ze względu na mechanizm działania samym owadom nie dzieje się żadna krzywda. Rozwiązanie zostało opatentowane, obecnie akademicy szukają partnera, który pomoże im w komercjalizacji produktu. Ponieważ woda absorbowana przez żywicę szybko wyparowuje, warstwa chroniąca przed nieproszonymi gośćmi właściwie nie musi być nigdy wymieniana. Jak podkreśla Dirks, w przyszłości należy sprawdzić, czy autorski pomysł sprawdza się w przypadku much, gekonów czy skorków, które wykorzystują nieco inne substancje przytwierdzające. Giving cockroaches the slip from Cambridge University on Vimeo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...