Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'pamięc' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 128 wyników

  1. Psycholodzy ustalili, że stymulacja elektryczna prawej przedniej kory skroniowej aż o 11% usprawnia przypominanie właściwych nazwisk przez młodych dorosłych (Neuropsychologia). Wiemy wiele o tym, jak pogorszyć czyjąś pamięć, ale nie wiemy za dużo o jej poprawianiu – podkreśla Ingrid Olson z Temple University. Odkrycia jej zespołu można wykorzystać, opracowując metody rehabilitacji osób po przebytym udarze itp. Obecnie Amerykanie prowadzą dalsze badania na starszych dorosłych. Jako że pogorszenie pamięci jest naturalnym przejawem starzenia, trudności z przypominaniem właściwych imion i nazwisk stają się z wiekiem coraz poważniejsze. Stąd przypuszczenie Olson, że seniorzy powinni skorzystać na stymulacji bardziej od młodzików, bo zaczynają od gorszego poziomu bazowego. Podczas eksperymentu badanym pokazywano zdjęcia twarzy znanych osób i krajobrazów. W tym czasie stymulowano ich prawą przednią korę skroniową. Po raz kolejny potwierdziło się, że rejon ten odpowiada za zapamiętywanie nazwisk, ponieważ pobudzanie go nie wpłynęło na przypominanie miejsc. Zespół z Temple posłużył się przezczaszkową stymulacją prądem stałym (ang. transcranial direct current stimulation, tDCS). Podczas tego typu zabiegu wykorzystuje się prąd o natężeniu 1–2 mA. Do skóry głowy mocuje się elektrody. W zależności od ich biegunowości, można zwiększyć wzbudzenie korowe (stymulacja anodowa) lub je zmniejszyć (stymulacja katodowa). Olson tłumaczy, że tDCS znacznie się różni od terapii elektrowstrząsowej, którą wykorzystywano m.in. do leczenia chorób psychicznych. Przez mózg pacjentów przepuszczano prąd o napięciu do 450 V i natężeniu do 0,9 A. W przypadku przezczaszkowej stymulacji prądem stałym natężenie jest więc sporo niższe, nie ma efektów ubocznych, a skutki bezbolesnego zabiegu utrzymują się do godziny. Z prowadzonych dotąd badań wynika, że tDCS działa za pośrednictwem zmiany potencjału błon neuronów i modulowania specyficznych receptorów. W miarę starzenia połączenia pomiędzy neuronami w naszym mózgu ulegają osłabieniu. W naszym studium tDCS [...] zwiększa prawdopodobieństwo, że właściwe komórki nerwowe wyładują się w momencie, kiedy ochotnik będzie próbował przypomnieć sobie konkretne nazwisko. W kolejnych badaniach trzeba będzie ustalić, czy powtarzane sesje tDCS mogą prowadzić do utrzymujących się dłużej efektów. Ingrid Olson uważa, że przezczaszkowa stymulacja prądem stałym znajdzie kiedyś zastosowanie w leczeniu depresji, ADHD czy dysleksji.
  2. Intel i Micron rozpoczęły dostarczanie najbardziej zaawansowanych technologicznie układów scalonych. Do wybranych klientów trafiły układy NAND wykonane w technologii 25 nanometrów. Kości są wyjątkowe również i z tego powodu, że w pojedynczej komórce pamięci można zapisać trzy bity. Jest to więc kolejny po SLC (single-level cell) i MLC (multi-level cell) rodzaj pamięci NAND. Nazwano go TLC (triple-level cell). Wytwórcy kart pamięci SD otrzymali 8-gigabajtowe moduły utworzone z pojedynczych 64-gigabitowych kości. Produkcja kości na pełną skalę ma ruszyć jeszcze w bieżącym roku i będzie za nią odpowiedzialna założona przez Intela i Microna spółka IM Flash Technologies.
  3. Uczeni z Ohio State University (OSU) zaprezentowali pierwszy układ spintronicznej pamięci z tworzyw sztucznych. Plastik może zatem w przyszłości stać się alternatywą dla półprzewodników. W najnowszym numerze Nature Materials Arthur J. Epstein, profesor fizyki i chemii opisuje jak wraz z kolegami stworzyli protytypową plastikową pamięć spintroniczną, używając do tego celu technik wykorzystywanych standardowo przez przemysł półprzewodnikowy. Epstein opisuje nowy materiał jako hybrydę organicznego półprzewodnika i magnetycznego półprzewodnika polimerowego. Spintronika to, obok mechaniki kwantowej, jedna z potencjalnych dróg, którymi rozwiną się komputery przyszłości. Wykorzystanie spinu elektronów w miejsce ich obecności bądź braku, ma liczne zalety. Od możliwości przechowania i przesłania dwukrotnie większej ilości danych na każdy elektron, poprzez energooszczędność i związane z tym znacznie mniejsze wydzielanie ciepła oraz możliwość gęstszego upakowania poszczególnych elementów układów scalonych. Jeśli zaś moglibyśmy produkować spintroniczne tworzywa sztuczne, będziemy mieli do czynienia z lekką i elastyczną elektroniką. Kamieniem milowym na drodze do plastikowej spintroniki stał się tetracyjanoetanol wanadu, pierwszy organiczny magnes, pracujący w temperaturze powyżej temperatury pokojowej. Jego twórcami są Epstein oraz Joel S. Miller z University of Utah. Naszym głównym osiągnięciem jest użycie tego polimerowego magnetycznego półprzewodnika jednocześnie jako polaryzatora spinu, co oznacza, że możemy zapisywać dane używając słabego pola magnetycznego, oraz wykrywacza spinu, co pozwala nam odczytywać dane - mówi doktor Jung-Woo Yoo, który współpracował z oboma uczonymi. Jesteśmy bliżej opracowania podobnego, całkowicie już organicznego, urządzenia - dodał. Na obecnym stadium prototyp wygląda jak cienki pasek tworzywa sztucznego umieszczony pomiędzy dwoma warstwami metalicznego ferromagnetyku. W prototypowej pamięci elektrony są umieszczane w polimerze, a magnes nadaje kierunek ich spinowi. Elektrony mogą następnie przejść do konwencjonalnej warstwy magnetycznej, ale tylko wówczas, gdy ich spin jest jednakowy. W przeciwnym razie zbyt duża rezystancja uniemożliwia przejście. Odczyt danych polega na pomiarze wartości oporu. Podczas testów materiał został poddany działaniu pola magnetycznego, którego siła z czasem ulegała zmianie. Naukowcy, by sprawdzić, czy udało się uzyskać w elektronach dokładnie takie dane, jakie chcieli, przepuścili prąd przez obie warstwy magnetyczne. Badania wykazały, że w zapisie nie było błędów. Każda fabryka, która obecnie produkuje układy scalone, jest w stanie wykonać takie urządzenia. Dodatkowo do jego wytworzenia wykorzystaliśmy temperatury pokojowe, cały proces jest zatem bardzo przyjazny środowisku - powiedział Yoo.
  4. Autorzy niewielkiego studium zauważyli, że u otyłych dzieci z cukrzycą typu 2. występują problemy poznawcze, dotyczące m.in. uwagi i pamięci, których nie ma u równie otyłych maluchów wolnych od cukrzycy. Ponieważ w badaniu wzięło udział 36 dzieci, za wcześnie na wyciąganie wniosków, że to cukrzyca odpowiada za różnice między grupami. Nie wiadomo też, na ile i czy w ogóle ograniczenie możliwości intelektualnych szkodzi młodym diabetykom. Dr Antonio Convit, psychiatra z Langone Medical Center Uniwersytetu Nowojorskiego, uważa, że jego zespół uchwycił moment powstawania ewentualnego uszkodzenia mózgu. Musimy zacząć patrzeć na tę chorobę w bardziej złożony sposób, a nie tylko skupiać się na jej wpływie na oczy, nerki czy stopy. Amerykanin uważa, że cukrzyca typu 2. odpowiada obecnie, przynajmniej w USA, za 40% przypadków cukrzycy u dzieci. W przeszłości dotyczyła ich głównie cukrzyca typu 1., stąd zarzucona już nazwa tej jednostki chorobowej – cukrzyca młodzieńcza. Ze względu na lawinowy wzrost liczby otyłych dzieci i nastolatków zwiększyło się jednak rozpowszechnienie cukrzycy typu 2. w tej grupie wiekowej. Monitorując wpływ cukrzycy na młody mózg, Convit i inni przeprowadzili eksperyment z osiemnaściorgiem otyłych nastolatków z cukrzycą typu 2. i równoliczną grupą otyłych rówieśników. Po przebadaniu baterią testów okazało się, że diabetycy wypadli gorzej od pozostałych pod względem uwagi, pamięci i planowania. Mieli też niższy iloraz inteligencji. Różnice były istotne statystycznie, ale poszczególnych wskaźników nie zsumowano, nie wiadomo więc, o ile dokładnie (procentowo) spadły wyniki chorych dzieci. Amerykanie podejrzewają, że cukrzyca wpływa na naczynia krwionośne mózgu. Na szczęście opisane wyżej niekorzystne zjawiska zanikają wraz z wyeliminowaniem cukrzycy typu 2., dlatego tak ważne jest, by unormować wagę nastolatków.
  5. Im więcej waży starsza kobieta, tym gorzej funkcjonuje jej pamięć. Efekt jest silniej zaznaczony u pań, w przypadku których tkanka tłuszczowa odłożyła się na biodrach, a nie w okolicach talii. Zapominanie zdarza się więc częściej tzw. gruszkom niż jabłkom. W studium naukowców z Northwestern University uwzględniono 8745 kobiet w wieku postmenopauzalnym (65-79-letnich). U żadnej nie stwierdzono zaburzeń czy upośledzenia funkcji poznawczych. Panie zrekrutowano pierwotnie do badań hormonalnych w ramach Kobiecej Inicjatywy Zdrowotnej (Women's Health Initiative). Akademicy z Northwestern jako pierwsi w USA połączyli otyłość z gorszą pamięcią i słabszym działaniem mózgu, co więcej, udało im się zidentyfikować związki z konkretnymi kształtami ciała. Przekaz społeczny jest taki: otyłość i wyższy wskaźnik masy ciała nie są dobre dla twojego intelektu oraz pamięci. Podczas gdy wyniki kobiet nadal mieściły się obrębie normy, dodatkowa waga wywierała na pewno szkodliwy wpływ – zaznacza dr Diana Kerwin. Jednopunktowy wzrost BMI przekładał się na również jednopunktowy spadek wyników osiąganych w teście pamięci. Kobiety badano za pomocą skali Modified Mini-Mental Status Examination. Badacze kontrolowali różne zmienne, w tym przypadki cukrzycy, chorób serca i udarów. Dlaczego u kobiet o kształtach gruszek wykryto większy stopień deterioracji pamięci i funkcjonowania mózgu niż wśród rówieśnic z otyłością brzuszną (jabłek)? Chodzi o rodzaj tłuszczu odkładającego się na biodrach/udach i wokół talii. Tkanka tłuszczowa coraz częściej bywa postrzegana jako narząd endokrynny, który wpływa na wydzielanie poszczególnych hormonów. Pewne adipocytokiny (adipokiny), wytwarzane przez dominującą w naszym organizmie, czyli białą tkankę tłuszczową, mogą wywołać stan zapalny, wpływając w ten sposób na funkcje poznawcze. Naukowcy wiedzą już od jakiegoś czasu, że różne rodzaje tkanki tłuszczowej wydzielają różne cytokiny, dlatego inaczej wpływają na insulinooporność, profil lipidowy czy ciśnienie krwi. Musimy stwierdzić, czy jeden rodzaj tłuszczu jest gorszy od drugiego i jak się to ma do działania mózgu. Tłuszcz może się przyczyniać do tworzenia blaszek związanych z chorobą Alzheimera lub ograniczać dopływ krwi do mózgu, trzeba więc mieć świadomość z czym i jak walczyć...
  6. Spadek stężenia kwasu kynureninowego (KYNA) w mózgu myszy poprawia funkcjonowanie poznawcze. Zespół doktora Roberta Schwarcza ze Szkoły Medycznej University of Maryland uważa, że udało mu się wpaść na trop nowej metody wspomagania pamięci i leczenia chorób neurodegeneracyjnych. Sądzimy, że interwencje wycelowane w obniżenie poziomu kwasu kynureninowego w mózgu są obiecującą strategią poprawiania funkcjonowania poznawczego zarówno u osób zdrowych, jak i pacjentów z różnymi chorobami mózgu, od schizofrenii poczynając, a na alzheimerze kończąc – twierdzi Schwarcz. Kwas kynureninowy odkryto przed ok. 150 laty w moczu psów, co wyjaśnia, skąd pochodzi jego nazwa. Jest to związek organiczny, który powstaje w enzymatycznym szlaku przemian aminokwasu L-tryptofanu. W mózgu jest syntetyzowany właściwie wyłącznie w astrocytach z kynureniny będącej produktem przemiany tryptofanu. W ramach najnowszego studium Amerykanie badali myszy zmodyfikowane genetycznie w taki sposób, by w ich mózgach poziom kwasu kynureninowego był o ponad 70% niższy niż w mózgu przeciętnego gryzonia. Okazało się, że zwierzęta te wypadały znacznie lepiej od pobratymców w kilku testach stosowanych do oceny działania hipokampa – ośrodka odpowiadającego za pamięć i nawigację przestrzenną. Myszy sprawniej badały i rozpoznawały obiekty, zapamiętywały nieprzyjemne doświadczenia i szybciej pokonywały labirynty. Stwierdzono u nich także zwiększoną plastyczność hipokampa, co oznacza poprawę zdolności przekształcania sygnałów elektrycznych w długotrwałe wspomnienia. Wyniki są ekscytujące, ponieważ zwiastują początek zupełnie nowego sposobu myślenia o tworzeniu się i przywoływaniu wspomnień. Kwas kynureninowy znamy od ponad 150 lat, ale dopiero teraz rozpoznaliśmy w nim głównego gracza w jednej z fundamentalnych funkcji mózgu. Nasze ostatnie prace, na razie nieopublikowane, pokazują, że nowe związki chemiczne oddziałujące specyficznie na produkcję kwasu kynureninowego w mózgu w przewidywalny sposób wpływają na poznanie. Obecnie pracujemy nad podobnymi wspomagaczami dla ludzi.
  7. Doktor Jay Narayan z North Carolina State University opracował układ scalony, który może przechować olbrzymie ilości danych. Dzięki zastosowaniu nanokropek możliwe będzie zrewolucjonizowanie kości pamięci. Stworzyliśmy magnetyczne nanokropki, w których można przechować po 1 bicie danych. Umożliwia to zapisanie w kości o powierzchni 1 cala kwadratowego danych mieszczących się na miliardzie stron druku - stwierdził Narayan. Przełom był możliwy dzięki stworzeni pojedynczych wolnych od zanieczyszczeń kryształów, które działały jak magnetyczne czujniki, i umieszczeniu ich bezpośrednio na krzemie. Średnica każdego z kryształów wynosi zaledwie 6 nanometrów, a uczonym z NCSU udało się opracować technikę pozwalającą na ich bardzo precyzyjne rozmieszczenie i zorientowanie w tym samym kierunku. To z kolei pozwala na wiarygodny zapis i odczyt danych. Same chipy są tanie w produkcji. Kolejnym wyzwaniem stojącym przed uczonymi będzie stworzenie odpowiedniej obudowy oraz mechanizmu odczytywania i zapisywania danych - mówi się tutaj o laserze - które pozwolą na skomercjalizowanie produktu.
  8. Osoby cierpiące na chorobę Alzheimera mogą nie pamiętać/nie rozpoznawać krewnych i przyjaciół, ale nadal cieszą się na ich widok. Badacze z University of Iowa uważają, że regularne spotkania z bliskimi skutecznie poprawiają ich nastrój (Proceedings of the National Academy of Sciences). Zwykła wizyta lub telefon od członków rodziny mogą mieć długotrwały wpływ na uczucie szczęścia pacjenta, nawet jeśli szybko zapomni on spotkanie czy rozmowę telefoniczną. Z drugiej strony rutynowe pomijanie przez pracowników domów opieki może zostawić chorego sam na sam ze smutkiem, frustracją i samotnością, choć nie będzie miał on pojęcia, co stanowi ich praprzyczynę – podkreśla główny autor studium psycholog Justin Feinstein. W ramach badania Amerykanie pokazywali 5 osobom ze szczególną postacią amnezji smutne i radosne filmiki. Uszkodzenie hipokampa – części mózgu odpowiedzialnej m.in. za przekształcanie wspomnień krótkotrwałych w długotrwałe – uniemożliwiało im tworzenie nowych śladów pamięciowych. Mimo że chorzy nie umieli później opowiedzieć fabuły, nadal pozostawały w nich przekazywane przez klip emocje. Na podobnej zasadzie pacjenci z demencją nie pamiętają rozmów, ale pozytywne doświadczenia na pewno poprawią im humor. Na wczesnych etapach alzheimeryzmu świeże wspomnienia krótkotrwałe również często zanikają. To jeden z początkowych symptomów choroby. Każdy z uczestników amerykańskiego eksperymentu oglądał przez 20 min – w różnych dniach - smutne lub radosne filmy. Ok. 10 min po zakończeniu klipu psycholodzy przeprowadzali test pamięciowy, by sprawdzić, czy chorzy potrafią go streścić. Ustalono, że o ile zdrowa osoba potrafi sobie przypomnieć ok. 30 szczegółów z każdego nagrania, to w badanej grupie jeden z pacjentów nie pamiętał dosłownie niczego. Po zakończeniu testu pamięciowego przyszedł czas na kwestionariusz dot. emocji. Okazało się, że nadal je odczuwali. Smutek utrzymywał się nieco dłużej od szczęścia, ale obie emocje pozostawały długo po wygaszeniu jakichkolwiek wspomnień związanych z filmem. U zdrowych osób uczucia słabną z upływem czasu. U dwóch chorych emocje nie wygasały; w rzeczywistości smutek towarzyszył im cały czas. Tym samym udało się zademonstrować, że to nieprawda, że wymazanie bolesnego wspomnienia usuwa cierpienie psychiczne. Mając to na uwadze, Feinstein apeluje o wypracowanie popartych badaniami standardów opieki nad pacjentami z chorobą Alzheimera.
  9. Prosty i z pozoru pozbawiony znaczenia akt przenoszenia szklanych kulek między dwoma kartonowymi pudłami – jednym postawionym wyżej, a drugim niżej – wpływa na ludzką pamięć emocjonalną. Podczas eksperymentu przekładanie obiektów do górnego pudełka sprawiało, że ochotnicy pamiętali więcej pozytywnych doświadczeń, a manipulowanie przy dolnym sprzyjało wybieraniu negatywnych (Cognition). Daniel Casasanto z Donders Institute w Nijmegen i Katinka Dijkstra z Uniwersytetu Erazma w Rotterdamie zwrócili uwagę na to, jak opisując emocje, ludzie odwołują się do metafor przestrzennych. Ktoś szczęśliwy znajduje się na szczycie bądź w niebie, a nieszczęśliwy w dołku. Niektórzy badacze są przekonani, że ludzie nie tylko mówią, ale i myślą o uczuciach w przestrzenny sposób. By sprawdzić, czy tak rzeczywiście jest, Casasanto i Dijkstra poprosili studentów o przekładanie szklanych kulek w dół lub w górę do jednego z dwóch kartonowych pudełek. Należało się posługiwać obiema rękoma i pracować w rytmie wyznaczanym przez metronom. W tym samym czasie ochotnicy mieli przywoływać autobiograficzne wspomnienia – czasem pozytywne (np. "Opowiedz mi o czasach, kiedy czułeś się z siebie dumny"), a czasem negatywne ("Opowiedz mi o sytuacji, gdy się za siebie wstydziłeś"). Nakłaniani do streszczania pozytywnych sytuacji, badani szybciej przypominali sobie odpowiednie doświadczenia, gdy wykonywali ruchy w górę. W przypadku negatywnych emocji reakcja pojawiała się prędzej podczas przekładania kulek do dolnego pudełka. Wydobywanie informacji z pamięci zachodziło zatem szybciej, kiedy ruchy były dopasowane do kierunków w przestrzeni, kojarzonych w metaforach językowych z pozytywnymi i negatywnymi uczuciami. W drugim eksperymencie psycholodzy sprawdzali, czy pozbawiona znaczenia czynność może wpływać na znak przywoływanych wspomnień. Wolontariuszom wydawano neutralne polecenie, np. "Opowiedz mi o czymś, co wydarzyło się w czasie studiów", dlatego to, o czym konkretnie opowiadali, zależało wyłącznie od nich. Okazało się, że przynajmniej częściowo wybór podyktowany był kierunkiem przenoszenia kulek. Transportowanie w dół skłaniało do negatywnych wspominek (oblałem egzamin), a w górę do pozytywnych (zdobyłem nagrodę). Wg Casasanto, uzyskane wyniki oznaczają, że metafory językowe współgrają z metaforami mentalnymi i aktywowanie tych ostatnich może skłaniać do pozytywnego myślenia.
  10. Osoby, które przed traumatycznym wydarzeniem wypiły umiarkowaną ilość alkoholu, częściej doświadczają nawracających wspomnień urazu (tzw. flashbacków) niż ludzie, którzy w ogóle wtedy nie pili. Badacze z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego (UCL) uważają, że ich odkrycie może tłumaczyć, czemu u pewnych jednostek rozwija się zespół stresu pourazowego, a u innych nie. Brytyjczycy pracujący pod przewodnictwem Jamesa Bisby'ego stwierdzili również, że ludzie, którzy wypili przed wypadkiem czy katastrofą dużą ilość alkoholu, nie zmagali się ze wzrostem liczby flashbacków. Naukowcy sądzą, że wyniki można odnieść do tego, jak alkohol wpływa na dwa rodzaje pamięci: 1) egocentryczną, która odpowiada za wzrokowe utrwalenie wydarzenia, tworząc coś w rodzaju zdjęcia i 2) kontekstualną, przechowującą mentalną reprezentację kontekstu, który jest przecież niezależny od punktu widzenia danej osoby. Psycholodzy z UCL uważają, że u ludzi doświadczających silnego stresu funkcjonowanie pamięci kontekstualnej ulega ograniczeniu, a zjawisko to może zostać dodatkowo wzmocnione przez parę kieliszków wina (chodzi o ok. 3 jednostki; jednostka to 10 ml czystego alkoholu, co odpowiada 125 ml wina). Umożliwia to uporczywe odtwarzanie, bez udziału woli czy świadomości, egocentrycznych wspomnień. U osób, które wypiły 7 lub więcej jednostek, szwankują oba rodzaje pamięci. Skutkiem tego jest nie tylko mniejsza liczba flashbacków, ale i ograniczone zapamiętanie wydarzenia jako takiego. Podczas studium ok. 50 ochotników spożywało alkohol bądź placebo. Następnie wszyscy wykonywali zadanie, które miało pokazać, w jaki sposób zapamiętują doświadczenia. Potem pokazano im nagrania z poważnych wypadków drogowych i zliczano, ile razy w ciągu tygodnia spontanicznie przypominali sobie któreś ze strasznych ujęć. Ludzie, którym podano niewielką ilość alkoholu, wykazali ograniczenie pamięci bazującej na różnych aspektach kontekstu, podczas gdy wspomnienia zależne od egocentrycznej reprezentacji pozostały nietknięte. Jednostki poczęstowane dużą dawką alkoholu w ogóle niewiele pamiętały, ale to wcale nie oznacza, że dobrze na tym wyszły. Naukowcy podkreślają, że kiedy ludzie w ogóle nie pamiętają traumatycznego wydarzenia, z większym prawdopodobieństwem wyobrażają sobie najgorszy możliwy scenariusz.
  11. Intel we współpracy z naukowcami z Glasgow University bierze udział w projekcie, którego zadaniem jest opracowanie systemów pamięci dla komputerów przyszłości. W skład finansowanego przez Unię Europejską Tera-scale Reliable Adaptive Memory Systems' (TRAMS) wchodzą Intel, Iberia, Interuniversitair Micro-Elektronica Centrium, University of Glasgow oraz Universitat Politecnica de Catalunya. Jego celem jest stworzenie nowych technologii projektowania układów pamięci o olbrzymich pojemnościach. Przetwarzanie danych w skali tera zmieni wydajność, funkcjonalność oraz sposób zarządzania poborem energii przez komputery osobiste, telefony i inne urządzenia elektroniczne - stwierdził profesor Asen Asenov z University of Glasgow. Jeśli jednak nadal chcemy zmniejszać rozmiary tranzystorów by utworzyć tak wydajne obwody, musimy zmienić podejście do projektowania obwodów i systemów - dodał. Prowadzenie projektu jest możliwe dzięki opracowanemu przez Asenova oprogramowaniu o nazwie NanoCMOS. Korzysta ono z tysięcy komputerów i przeprowadza symulacje, które pokazują w jaki sposób mogą współpracować ze sobą setki tysięcy tranzystorów, z których każdy ma indywidualną charakterystykę. W przyszłości Asenov chce symulować pracę układów o tranzystorach mniejszych niż 16 nanometrów. Konsorcjum TRAMS będzie prowadziło też program "Beyond CMOS", w ramach którego będą badane technologie nie związane z CMOS, takie jak tranzystory z nanokabli, rurek węglowych, urządzenia kwantowe i elektronika molekularna.
  12. Psycholodzy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego wykazali, że osoby zażywające ecstasy, czyli MDMA, mają większe problemy z trudnymi zadaniami pamięciowymi niż osoby niemające doświadczeń z narkotykami lub wybierające marihuanę. Oznacza to, że pigułki uszkadzają rejony mózgu powiązane z pamięcią i w ten sposób oddziałują na uczenie. Doktorzy John Brown, Elinor McKone i Jeff Ward chcieli stwierdzić, dlaczego w ramach niektórych studiów stwierdzano związek między zażywaniem ecstasy a deficytami pamięci, a w innych nie. Okazało się, że chodziło o złożoność wykorzystanego w eksperymencie zadania pamięciowego. Zwolennicy MDMA zaczynali mieć większe problemy od pozostałych badanych, kiedy wzrastała jego trudność. W latach 2002, 2003 i 2004-05 Australijczycy zbadali 3 grupy osób tuż po dwudziestce: 59 z nich zażywało ecstasy, 32 wolały konopie, a 65 w ogóle nie miało przygód z narkotykami. Ochotnicy wykonywali zadania słowne o różnym stopniu trudności. Podczas przypominania słów w ramach prostych testów we wszystkich grupach odnotowano podobne deficyty pamięciowe, bez względu na to, czy liczbę tabletek MDMA spożytych przez daną osobę uznano za niską (23), czy wysoką (384). Kiedy jednak wzrastała trudność zadania, miłośnicy ecstasy wypadali gorzej. McKone porównuje proste zadanie do sytuacji, w której szef prosi o zapamiętanie jednej rzeczy. Najtrudniejsze przypominałoby zaś spotkanie poświęcone przedyskutowaniu złożonych zagadnień. Gdy wykryto istotne różnice między ludźmi zażywającymi ecstasy i odcinającymi się od narkotyków, obie grupy porównano ze zwolennikami marihuany, ponieważ konopie są związane z utratą pamięci krótkotrwałej. Przy najtrudniejszym zadaniu – przypominaniu grup trzech niezwiązanych ze sobą słów – użytkownicy MDMA i konopi osiągnęli kiepskie wyniki w porównaniu do osób czystych. Kiedy ochotnikom dano 5 szans na wyuczenie się i zapamiętanie zestawów, palacze marihuany ostatecznie poprawili się i dogonili przeciwników narkotyków, ale zażywającym MDMA nigdy się ta sztuka nie udała. Oznacza to, że nie byli w stanie uczyć się tak samo dobrze jak pozostali. Psycholodzy stwierdzili także, że użytkownicy ecstasy nie potrafili stosować strategii pamięciowych (mnemotechnik), umożliwiających lub ułatwiających poprawne wykonanie zadania. Podczas zmagania z testami o średnim poziomie trudności (powtarzaniu 16 słów należących do 4 kategorii) gorzej niż osoby z pozostałych dwóch grup radzili sobie z rozpoznaniem kategorii i wykorzystaniem ich, by pomóc sobie w odtworzeniu wyrazów. Tym samym Australijczycy wykazali, że osoby zażywające ecstasy napotykają na problemy przy bardziej złożonych poznawczo zadaniach pamięciowych, które obciążają wiele obszarów mózgu, w tym płaty czołowe. Może do tego dochodzić, ponieważ tego typu testy wymagają większego wkładu ze strony rejonów czołowych lub lepszej współpracy między wieloma obszarami.
  13. Podwyższony poziom hormonu luteinizującego (LH), jednego z regulatorów poziomu hormonów płciowych, wiąże się z pogorszeniem pamięci u starszych mężczyzn - dowodzą naukowcy z Zachodnioaustralijskiego Centrum Zdrowia i Starzenia (WACHA). Odkrycie to jest to niezwykle ważne, ponieważ autorom badań prowadzonych w ostatnich latach nie udało się powiązać ryzyka pogorszenia zdolności umysłowych ze stężeniem wielu innych hormonów. Wydzielany przez przysadkę mózgową LH jest jednym z najważniejszych stymulatorów wydzielania hormonów płciowych: estrogenów u kobiet oraz testosteronu u mężczyzn. Ponieważ badania prowadzone w ostatnich latach wykazały jego podwyższony poziom we krwi u panów cierpiących na chorobę Alzheimera, zespół Zoë Hyde postanowił sprawdzić, czy upośledzenie pamięci (oczywiście, w nieco łagodniejszej formie) uda się zaobserwować także u zdrowych mężczyzn o zwiększonym stężeniu LH. Przeprowadzone badanie było częścią największego studium dotyczącego starzenia się u mężczyzn w historii australijskiej nauki - wzięło w nim udział ponad 12000 mężczyzn w wieku 65 lat i starszych. Seria testów hormonalnych przeprowadzona przez autorów wykazała, że nawet u zdrowych mężczyzn podwyższenie poziomu LH wiąże się z pogorszeniem funkcji umysłowych na czele z osłabieniem pamięci. Odkrycie to jest szczególnie ciekawe, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż sterowany przez LH poziom testosteronu... nie wykazuje podobnej zależności. To ważne odkrycie, ponieważ zależność ta wygląda na niezależną od poziomu testosteronu, który jest kontrolowany przez LH, opisuje pani Hyde. Wiemy, że testosteron wpływa na mózg na wiele sposobów, lecz wydawało się, że LH nie posiada nań wyraźnego wpływu. Jak zauważa autorka odkrycia, dalsze badania powinny skupić się na wyjaśnieniu mechanizmów decydujących o zaobserwowanej zależności. Dotychczas nie ustalono bowiem, czy podwyższony poziom LH jest przyczyną pogorszonej pracy mózgu, czy też jej efektem.
  14. Gwałtowna zmiana konfiguracji przestrzennej (konformacji) białek i wiązanie się przez nie w kompleksy są często bezpośrednią przyczyną schorzeń. Doskonale widać to choćby w przebiegu chorób prionowych, polegających właśnie na powstawaniu złogów białka o wadliwej konformacji. Okazuje się jednak, że u jednego z morskich ślimaków (a być może także u innych organizmów) podobny mechanizm jest powiązany z... przechowywaniem wspomnień. O odkryciu tego niespodziewanego procesu poinformowali na łamach czasopisma Cell badacze z University of Kansas Medical Center oraz New York State Psychiatric Institute. Do jego odkrycia doszło podczas badań nad mechanizmami zapamiętywania u ślimaka z rodzaju Aplysia. Badacze chcieli sprawdzić, jakie procesy zachodzą u tego zwierzęcia na styku neuronów, w strukturach zwanych synapsami, podczas ich stymulacji przez neuroprzekaźnik serotoninę. Autorów studium interesowało przede wszystkim białko CPEB - jeden z regulatorów translacji (syntezy białek na podstawie informacji zapisanej w RNA), o którym wiadomo było od pewnego czasu, że bierze udział w zapamiętywaniu. Dopiero teraz okazało się jednak, że w synapsach stymulowanych serotoniną cząsteczki tej proteiny tworzą kompleksy przypominające swoją strukturą priony. W odróżnieniu od patologicznych protein cząsteczki CPEB okazały się jednak zdolne do powolnego, lecz spontanicznego rozpadu przy braku stymulacji. Dotychczasowe badania wykazały, że aktywność CPEB jest ważna dla powstawania pamięci długotrwałej także m.in. u muszek owocowych, zaś jej wytwarzanie stwierdzono także w mózgu człowieka. Pozwala to przypuszczać, że nośnikiem informacji w naszych mózgach mogą być nie tylko połączenia pomiędzy neuronami czy też wytwarzane przez nie białka, ale także konformacja protein syntetyzowanych w naszym komórkach nerwowych.
  15. Najnowsze badania pokazują, że podwyższony poziom magnezu w mózgu usprawnia pamięć i uczenie u młodych oraz starszych szczurów. Oznacza to, że zwiększenie podaży magnezu również w przypadku ludzi stanowi wartościową strategię wspomagania zdolności poznawczych. Prawdziwa jest też zapewne odwrotna zależność i zbyt niski poziom tego pierwiastka przyspiesza pogorszenie pamięci u starzejących się osób (Neuron). Profesor Guosong Liu, dyrektor Centrum Uczenia i Pamięci z Tsinghua University w Pekinie, podkreśla, jak ważne jest zidentyfikowanie dietopochodnych czynników, które korzystnie oddziałują na synapsy – rejony komunikacji między neuronami. Magnez jest kluczowy dla właściwego funkcjonowania wielu tkanek [i narządów] organizmu, m.in. mózgu. We wcześniejszym studium zademonstrowaliśmy, że sprzyja on plastyczności synaptycznej w hodowlach neuronów. Stąd pomysł na kolejne badania i sprawdzenie w następnym kroku, czy zwiększenie mózgowego poziomu magnezu poprawia funkcjonowanie poznawcze zwierząt. Za pomocą doustnych suplementów trudno podwyższyć stężenie magnezu w mózgu, dlatego Chińczycy musieli uzyskać nowy związek - L-treonian magnezu (MgT). Sól magnezową niezbędnego aminokwasu podawano gryzoniom w różnym wieku. Liu utrzymuje, że Mg wspomagał wiele różnych form uczenia oraz pamięci u młodszych i starszych zwierząt. Dogłębna analiza zmian na poziomie komórki wykazała, że zwiększyła się liczba funkcjonujących synaps oraz natężenie procesów synaptycznych związanych z pamięcią krótko- i długotrwałą. Nasiliła się również aktywność kluczowych neuroprzekaźników. Szczury z grupy kontrolnej jadły paszę z poziomem magnezu zaspokajającym obowiązujące normy. Zmiany zaobserwowane w grupie eksperymentalnej były skutkiem podaży pierwiastka przewyższającej tę z normalnej diety.
  16. Sok z borówek jest doskonałym środkiem poprawiającym funkcjonowanie umysłu - wynika z badania na amerykańskich 70-latkach. Składnikiem napoju odpowiedzialnym za jego korzystne działanie są najprawdopodobniej antocyjany - związki znane z silnego działania przeciwutleniającego i przeciwzapalnego. Do udziału w eksperymencie zaproszono 9 osób w ósmej dekadzie życia wykazujących objawy łagodnych zaburzeń pamięci. Uczestników badania proszono o regularne kupowanie i przyjmowanie od 2 do 2,5 szklanki (ok. 0,5 litra) soku z borówek dziennie. Po dwunastu tygodniach suplementacji na uczestnikach przeprowadzono serię testów psychologicznych. Wynika z nich, że regularne picie soku z borówek poprawiło zdolność seniorów do uczenia się na podstawie skojarzeń oraz zapamiętywania listy słów w porównaniu do testów przeprowadzonych przed rozpoczęciem doświadczenia. Zauważalne i korzystne, lecz nieistotne statystycznie różnice zaobserwowano także w przypadku występowania objawów depresyjnych oraz obniżenia poziomu glukozy na czczo. Aby dodatkowo potwierdzić wiarygodność uzyskanych rezultatów, badacze przeprowadzili kolejny eksperyment, w którym inną (choć podobną pod względem demograficznym i zdrowotnym) grupę osób starszych zaopatrywano w placebo - substancję imitującą sok z borówek, lecz niezawierającą antocyjanów. W grupie tej, zgodnie z oczekiwaniami, nie stwierdzono poprawy funkcji poznawczych. Autorzy pracy, kierowani przez dr. Roberta Krikoriana z University of Cincinnati, zastrzegają, że choć dane dotyczące wpływu soku z borówek na funkcjonowanie układu nerwowego są obiecujące, należy pamiętać, iż przeprowadzone studium objęło bardzo małą grupę pacjentów. Uczeni nawołują w związku z tym do przeprowadzenia bardziej złożonych badań, które ocenią przydatność napojów bogatych w antocyjany jako środków chroniących przed demencją.
  17. Wygląda na to, że spadająca z wiekiem zdolność filtrowania niepotrzebnych informacji, czyli regulacji uwagi, może dawać starszym osobom pewną przewagę pamięciową nad młodymi, o której nikt wcześniej nie miał pojęcia. Doktorantka Uniwersytetu w Toronto Karen Campbell, której prace nadzorowała dr Lynn Hasher z Rotman Research Institute, zauważyła, że seniorzy stosują – zazwyczaj bez udziału świadomości – tzw. hiperkodowanie informacji, czyli łączą je z innymi, które pojawią się w tym samym czasie. Odkryliśmy, że starsze mózgi nie tylko rzadziej hamują nieadekwatne informacje [...], ale i zaczynają łączyć istotne oraz nieistotne strzępy informacji i domyślnie transferować tę wiedzę na późniejsze zadania pamięciowe – wyjaśnia Campbell. W ramach studium 24 młodszych dorosłych (17-29 lat) i 24 starszych dorosłych (60-73 lata) brało udział w dwóch komputerowych testach pamięciowych. Były one oddzielone 10-minutową przerwą. Podczas pierwszego zadania pokazano im serię obrazków, na które nałożono niezwiązane z ich tematyką słowa, np. na wizerunku ptaka widniał wyraz "skakać". Badanych poinstruowano, by ignorowali słowa i koncentrowali się tylko na rysunku. Za każdym razem, gdy ten sam rysunek ukazywał się dwa razy z rzędu, należało nacisnąć spację. Po przerwie ochotnicy musieli sobie przypominać pary obrazek-wyraz z pierwszego zadania, gdyż pokazano im 3 rodzaje par: 1) zachowane (rysunki ze słowami z początkowego testu), 2) zaburzone (rysunek z innym napisem niż w pierwszym zadaniu) oraz 3) nowe (nowy obrazek z nowym słowem). W przypadku par z pierwszej kategorii starsi dorośli osiągnęli o 30% lepsze wyniki od młodszych. Wg Hasher, dysponowanie wiedzą o współwystępowaniu pozornie niezwiązanych zjawisk, faktów itp. pozwala starszym osobom podejmować lepsze decyzje. Dzieje się tak, ponieważ są w stanie zebrać więcej informacji na dany temat.
  18. Jak dotąd o telefonach komórkowych i ich wpływie na zdrowie mówiono tylko i wyłącznie w kontekście zagrożenia, jakie potencjalnie mogą stwarzać. Niewykluczone, że pogląd ten trzeba będzie zmienić. Naukowcy z Florida Alzheimer's Disease Research Centre opublikowali w Journal of Alzheimer's Disease artykuł, z którego wynika, że promienowanie emitowane przez telefony komórkowe może chronić przed rozwojem choroby Alzheimera. Stwierdzenie takie wydaje się prawdziwe przynajmniej w odniesieniu do myszy. Uczeni wykorzystali 96 gryzoni, z których większość była zmodyfikowana genetycznie tak, by w ich mózgach powstawały płytki beta-amyloidowe. Pozostałe zwierzęta nie były modyfikowane. Następnie każdego dnia dwukrotnie na jedną godzinę włączano pole elektromagnetyczne generowane przez standardowy telefon komórkowy. Zwierzęta znajdowały się w jego zasięgu od 7 do 9 miesięcy. Wszystkie klatki ustawiono wokół centralnie położonej anteny, generującej pole. Okazało się, że gdy myszy z genem Alzheimeryzmu były poddane działaniu pola elektromagnetycznego jeszcze w młodym wieku, gdy nie wykazywały żadnych objawów chorobowych, to ich mózgi zostały uchronione. W późniejszym wieku wypadały w testach badających pamięć i procesy myślowe równie dobrze, jak myszy niemodyfikowane. To jednak nie koniec zadziwiających spostrzeżeń zespołu profesora Gary'ego Arendasha. Otóż, gdy starsze modyfikowane genetycznie myszy, u których już występowały problemy z pamięcią, poddano działaniu pola elektromagnetycznego... problemy zniknęły. Profesor Arendash mówi, że minie jeszcze nieco czasu, zanim poznamy dokładny mechanizm obserwowanego zjawiska. Jedno jest pewne - korzyści poznawcze z długotrwałego wystawienia na działanie pola elektromagnetycznego są prawdziwe. Obserwowaliśmy je zarówno u chorych jak i zdrowych myszy - mówi uczony. Sekcje zwłok myszy nie wykazały żadnych niekorzystnych zmian w obrębie mózgu czy głównych organów wewnętrznych wywołanych przez działanie pola elektromagnetycznego. Warto zauważyć, że skoro u myszy wystąpiły tak pozytywne efekty, to mogą wystąpić też u ludzi. Jednak nie pojawią się one w ciągu miesięcy, ale raczej lat. To jednak wskazuje, że wystawienie na działanie pola elektromagnetycznego może być efektywną, nieinwazyjną metodą zapobiegania i lecznia choroby Alzheimera. Co więcej, płytki beta-amyloidowe rozwijają się też w uszkodzonych mózgach, więc nowa terapia może być przydatna u osób po najróżniejszych urazach. Uczeni z Florydy badają teraz pola elektromagnetyczne o różnych właściwościach, by sprawdzić, które z nich ma najbardziej korzystne działanie. Oczywiście nie oznacza to, że ludzie powinni celowo wystawiać się na pole elektromagnetyczne. To o niskich częstotliwościach jest najprawdopodobniej szkodliwe, a długotrwałe skutki wystawienia na wysokie częstotliwości nie są znane.
  19. Na Uniwersytecie Tokijskim powstała pamięć flash zbudowana z taniego, elastycznego materiału organicznego. Może ona posłużyć do budowy olbrzymich czujników czy wyświetlaczy z wbudowaną pamięcią. Organiczny flash to dzieło zespołu profesora Takeo Someya. Składa się nań macierz 26x26 komórek pamięci z naftalanu polietylenu (PEN). Materiał można wyginać tak, że powstaje łuk o promieniu 6 milimetrów bez szkody dla właściwości elektrycznych czy mechanicznych pamięci. Nowe urządzenie nazwano organicznym flashem, gdyż jest to pamięć nieulotna, składająca się z takich samych bramek, jak te, które tworzą krzemowy flash. Układy flash korzystają z bramek swobodnych, które są izolowane dielektrykiem, dzięki czemu mogą przez lata przechowywać ładunek, a więc i zapisane w nim informacje. Profesor Someya mówi, że prawdziwym wyzwaniem było właśnie znalezienie odpowiedniego materiału do izolowania bramek w elastycznych pamięciach. Musiał być on na tyle cienki, by pozwolić na przejście ładunku do bramki, a jednocześnie na tyle odporny, by nie roztapiać się podczas procesu produkcji. W końcu udało się go stworzyć z dwunanometrowej samoorganizującej się monowarstwy (SAM) oraz czteronanometrowej warstwy tlenku aluminium, którą stworzono utleniając powierzchnię aluminiowej swobodnej bramki. Wyprodukowana przez Japończyków pamięć wykorzystuje napięcie około 6 woltów do kasowania danych, a do odczytu korzysta z napięcia 1 V. Pamięć wytrzymuje ponad 1000 cykli zapisu/odczytu i jest w stanie przechowywać dane przez 24 godziny. Naukowcy sądzą, że czas przechowywania danych uda się zwiększyć wykorzystując SAM z od dłuższych molekułach i zmniejszając rozmiar tranzystorów.
  20. Ludzie z synestezją przestrzenno-sekwencyjną widzą ponumerowane ciągi zdarzeń – np. plan dnia - jako wzorce wizualne. Zespół, który pracował pod przewodnictwem Julii Simner z Uniwersytetu w Edynburgu, wykazał też, że przypominają sobie daty wydarzeń historycznych lepiej niż przeciętna osoba (Cortex). Brytyjczycy badali różne zdolności, w tym pamięciowe, 10 ochotników doświadczających synestezji przestrzenno-sekwencyjnej. Wszyscy uczestnicy eksperymentu mieli sobie przypomnieć daty 120 ważnych wydarzeń ze sfery publicznej, które miały miejsce między 1950 a 2008 r., m.in. rok uwolnienia Nelsona Mandeli z więzienia w RPA (1990). Średnio niesynestetycy mylili się o 8 lat, a synestetycy tylko o 4. Potrafili też wymienić niemal 2-krotnie więcej wydarzeń z wybranych lat swojego życia niż wolontariusze bez szczególnych umiejętności. Oznacza to, że wybrańcy losu nie tylko mieli szczególne doświadczenia zmysłowe, ale i większą łatwość tworzenia się wspomnień. Badania Simner zasugerowały także istnienie związku między synestezją przestrzenno-sekwencyjną a zespołem hipertymestycznym (od greckiego thymesis – zapamiętywać), czyli zaburzeniem polegającym na zapamiętywaniu w szczegółach całego życia. Może to oznaczać, że każdy, kto bez problemu wizualizuje linię czasu, pamięta wydarzenia historyczne lepiej od innych.
  21. Podczas konferencji SC09 IBM zaprezentował węzeł Power System IH dla superkomputerów. Wykorzystuje on cztery procesory Power7 i opracowany przez IBM-a system przełączników działający zarówno z łączami optycznymi jak i miedzianymi. Węzły Power System IH są wykorzystywane przy budowie 20-petaflopsowego superkomputera Blue Waters, który stanie na University of Illinois. Kości Power7 powstają w technologii 45 nanometrów, a każda z nich zawiera 8 rdzeni. Każdy z nich posiada 12 jednostek wykonawczych, 64 kilobajty pamięci L1 i 256 kB L2. Cały procesor ma też do dyspozycji 32 megabajty wbudowanej pamięci DRAM, która działa jak współdzielony cache L3, podzielony na 4-megabajtowe segmenty przydzielone do każdego z rdzeni. Power7 korzysta też ze zintegrowanego dwukanałowego kontrolera pamięci DDR3. Układy w węźle będą taktowane zegarem o częstotliwości od 3,5 do 4 GHz. Każdy z węzłów potrzebuje do pracy 800 watów. To sporo, jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, że na każdy wat dostarcza 1,28 gigaflopsów mocy. Dla porównania intelowski energooszczędny procesor Xeon L5530 taktowany zegarem o częstotliwości 2,4 GHz zapewnia 640 megaflopsów na wat. Całkowicie zmontowany węzeł Power System IH nie jest mały. Jego wymiary to 99x182 centymetry. Szafa dla tych węzłów ma format 2U i pomieści 8 z nich. Pojedynczy węzeł korzysta z dwóch olbrzymich płyt głównych, na których mieszczą się procesory, układy pamięci i przełączniki. Płyty są produkowane przez Fujitsu i są to największe tego typu urządzenia w historii. Węzeł jest całkowicie chłodzony wodą. W każdym węźle znajduje się też 16 slotów DIMM, a IBM używa 8-gigabajtowych kości, co oznacza, że każdy z rdzeni ma do dyspozycji 4 gigabajty pamięci operacyjnej. Każda z szaf może zatem zawierać terabajt RAM. Blue Waters ma mieć do dyspozycji 2 petabajty pamięci operacyjnej. Węzły mają też do dyspozycji po 16 slotów PCI-Express 2.0 x16 oraz jeden x8. Cała komunikacja w ramach jednego węzła odbywa się za pomocą łączy miedzianych. Na zewnątrz wychodzą łącza optyczne, którymi połączone są węzły między sobą. Pokazane przez IBM-a przełączniki są w stanie obsłużyć do 512 węzłów, co zapewni całkowitą moc obliczeniową na poziomie 16,4 petaflopsa. By uzyskać wymagane 20 PFlops IBM najprawdopodobniej podkręci procesory do 4,88 GHz.
  22. Umiejętność zapamiętywania nowych porcji danych może zależeć nie tylko od tego, jak wiele razy mamy z nimi kontakt, lecz także od tego, czy mózg usunie informacje zapisane wcześniej w jego pamięci krótkotrwałej - uważają naukowcy z japońskiego Uniwersytetu w Toyamie. O odkryciu poinformowało prestiżowe czasopismo Cell. Aby mózg zarejestrował nowe wspomnienia, najpierw muszą one trafić do hipokampa - centrum pamięci krótkotrwałej. Jeżeli będą powtarzane dostatecznie wiele razy lub - na drodze nieustalonych bliżej zjawisk - mózg uzna je za ważne, zostają one przepisane do centrów pamięci trwałej, takich jak kora nowa. Dzięki serii eksperymentów na szczurach japońscy badacze ustalili ważne szczegóły na temat działania tymczasowego "bufora wspomnień", jakim jest hipokamp. Zespół Kaoru Inokuchiego traktował mózgi zwierząt wysokimi dawkami promieniowania. Ku zaskoczeniu badaczy okazało się, że ekspozycja na ten czynnik blokuje powstawanie nowych neuronów (co akurat nie zaskoczyło nikogo), lecz także prowadzi do utrwalenia połączeń pomiędzy neuronami hipokampa, co objawiało się wydłużeniem okresu przechowywania wspomnień należących do pamięci krótkotrwałej. Kolejny etap eksperymentu polegał na skłanianiu zwierząt do ćwiczeń. Metoda ta, znana ze swojej zdolności do stymulacji rozwoju nowych neuronów (neurogenezy), miała na celu wywołanie reorganizacji hipokampa i wytworzenie nowych połączeń pomiędzy komórkami nerwowymi. Jak się okazało, szczurom z badanej grupy rzeczywiście udawało się zapamiętywać więcej, lecz stawało się to kosztem usunięcia części danych z hipokampa i ich przeniesienia do obszarów odpowiedzialnych za pamięć długotrwałą. Zwiększona neurogeneza wywołana przez ćwiczenia mogła przyśpieszyć usuwanie wspomnień z hipokampa i równocześnie ułatwiać ich transfer do kory nowej, ocenia Inokuchi. Pojemność pamięci hipokampa jest ograniczona, ale dzięki ćwiczeniom mogliśmy zwiększyć [ogólną pojemność mózgu], zaznacza też badacz. Jednocześnie, jak podkreśla, może to oznaczać, że upośledzenie neurogenezy może prowadzić do zapełnienia hipokampa i zablokowania powstawania nowych wspomnień. Należy zaznaczyć, że badania prowadzone przez japońskich naukowców dotyczyły wyłącznie wspomnień związanych ze strachem. Autorzy liczą jednak, że podobne mechanizmy powinny dotyczyć także bardziej "przyjaznych" sygnałów.
  23. Po serii eksperymentów, w których wykazano możliwość odczytania prostych myśli wprost z mózgu, przyszedł czas na działanie dokładnie odwrotne: zapisanie w pamięci całkowicie fałszywych wspomnień. O przełomowym osiągnięciu donosi prestiżowe czasopismo Cell. Autorzy nowej metody, kierowani przez Gero Miesenböcka z Uniwersytetu w Oksfordzie, udowodnili jej skuteczność podczas testów na muszkach owocowych (Drosophila melanogaster). Wcześnie jednak dokonali innego ważnego odkrycia: namierzyli z niespotykaną wcześniej precyzją miejsce powstawania przykrych wspomnień związanych z zapachem, warunkujących unikanie bodźców dostarczonych podczas ich powstawania. Jak się okazało, u muszki funkcję tę spełnia zaledwie 12 neuronów należących do tzw. ciała grzybkowatego. Aby potwierdzić hipotezę dotyczącą funkcji badanego tuzina komórek, badacze próbowali wywołać u muszek klasyczne warunkowanie pawłowowskie. Reakcję taką wywołuje się zwykle poprzez regularne powtarzanie przykrego bodźca, np. porażenia prądem, powiązanego z bodźcem neutralnym, czyli np. zapachem, na który zwierzę normalnie nie reaguje ucieczką. Po pewnym czasie doszłoby u owada do utrwalenia się skojarzenia pomiędzy podnietami, co prowadziłoby do ucieczki w reakcji na sam zapach. Naukowcy z Oksfordu znacząco zmodyfikowali tradycyjną technikę. Zamiast prądu elektrycznego wykorzystali oni chemiczne "klatki", wewnątrz których ukryto związek zdolny do pobudzenia badanych neuronów. Aby rozłożyć kompleksy, wystarczyło wykorzystać światło lasera, zaś efektem tego zabiegu było uwolnienie stymulatora i aktywacja komórek. Po precyzyjnym wstrzyknięciu "klatek" okazało się, że ich wykorzystanie w połączeniu z ekspozycją na określoną substancję zapachową pozwala na wywołanie typowego odruchu Pawłowa. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że chemiczna stymulacja zaledwie tuzina neuronów wystarcza do wytworzenia sztucznego wspomnienia o nieprzyjemnym, choć nierzeczywistym wydarzeniu związanym z detekcją zapachu. Choć badania na muszkach owocowych są tylko prostymi doświadczeniami modelowymi, wnioski wyciągnięte na ich podstawie mogą pomóc także ludziom. Dokładne zrozumienie biochemicznych mechanizmów powstawania wspomnień może ułatwić m.in. leczenie traumy oraz wielu innych zaburzeń psychicznych.
  24. Badacze z Princeton University utrwalili aktywność pojedynczych neuronów mysiego hipokampa podczas przemierzania wirtualnego labiryntu. Wg nich, rytmiczne wyładowania można by powiązać z położeniem zwierzęcia. Amerykanie mają nadzieję, że ich metoda pozwoli odkryć, w jaki sposób aktywność neuronów formuje nowe ślady pamięciowe i oddziałuje na zachowanie. W rzeczywistości cyfrowej gryzonie biegały, choć ich głowa była unieruchomiona. Pozwoliło to biologom na uzyskanie ciągłego zapisu aktywności pojedynczego neuronu. Wzięli oni na cel komórki miejsca hipokampa (ang. place cells), po raz pierwszy opisane w 1978 r. przez O'Keefe'a i Dostrovsky'ego u szczurów. Uaktywniają się one, gdy lokalizacja w środowisku odpowiada obsługiwanemu przez nie polu. Wcześniej specjaliści badali ich działanie za pomocą elektrod zewnątrzkomórkowych. Jak jednak zauważa prof. David Tank, w ten sposób określano aktywność, lecz już nie to, jak jest generowana. Jego ekipa zastosowała inną technikę, dzięki której udało się utrwalić aktywność wewnątrz neuronu. Podczas eksperymentu myszy przebierały właściwie tylko łapami. Poza tym nie przemieszczały się, ponieważ umieszczano je na kuli lewitującej nad ziemią, czyli na czymś w rodzaju minipoduszkowca. Myszy łatwo chodzić i biegać po takiej powierzchni – to zupełnie jak kołowrotek [widywany w akwariach chomików]. Przesuwając kulę, gryzoń kontrolował swoje ruchy w wirtualnym labiryncie. Na końcu każdego czekała nagroda. Gdy zwierzę miało ochotę na kolejną, musiało się odwrócić i biec do drugiego końca. Komórki miejsca stawały się aktywne w określonych okolicach korytarza. Wyładowania grup neuronów wrażliwych na położenie następowały w szczególnym rytmie [...]. Patrząc na czasowanie aktywności, można zatem powiedzieć, gdzie mysz się znajduje. Niewykluczone, że timing stanowi rodzaj kodu, który jest jakoś przekładany na pamięć. Profesor Tank nadmienia, że nadal nie wiadomo, jaką dokładnie funkcję spełniają komórki miejsca. Czy stanowią fundamentalną część systemu nawigacyjnego mózgu, czy też ich rola jest bardziej uogólniona i polega na umożliwieniu zapamiętywania sekwencji zdarzeń.
  25. Często jako dzieci uczymy się języków obcych, ale później w ogóle ich nie używamy. Większość osób uważa, że ulegają one całkowitemu zapomnieniu, ale to nieprawda. W mózgu na zawsze pozostają ślady z przeszłości, które wpływają na percepcję mowy i ułatwiają ponowną naukę. Jeffrey Bowers, Sven L. Mattys i Suzanne Gage z Uniwersytetu Bristolskiego zebrali grupę ochotników (ich ojczystym językiem był angielski), którzy mieszkając w dzieciństwie za granicą, uczyli się hindi lub zulu. Wybrano właśnie te języki, ponieważ występują w nich fonemy trudne do rozpoznania dla osób anglojęzycznych. Psycholodzy poprosili ochotników o wzięcie udziału w teście badającym zasób słownictwa z zapomnianego języka. Potem następował trening, w ramach którego uczyli się oni odróżniać początkowe fonemy słów z hindi bądź zulu. Okazało się, że choć badani nie przypominali sobie wyrazów podczas testu, potrafili się błyskawicznie nauczyć od nowa i poprawnie identyfikować fonemy języka opanowywanego przed laty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...