Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'płat skroniowy' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Badacze z Australii odkryli rejon mózgu odpowiedzialny za rozpoznawanie znanych melodii. Zaskoczyło ich to, że spełnia on także ważną rolę w rozpoznawaniu sławnych twarzy. W studium prof. Johna Hodgesa z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii i doktorantki Sharpley Hsieh wzięło udział 27 pacjentów z demencją (ze zdiagnozowaną chorobą Alzheimera lub otępieniem semantycznym, w przypadku którego do wybiórczych postępujących zaburzeń językowych dołącza później otępienie) i 20-osobowa grupa kontrolna, czyli ludzie zdrowi. Naukowcy stwierdzili, że badani z demencją semantyczną (SD) nie są w stanie rozpoznać znanych melodii. Rezonans magnetyczny wykazał, że doszło u nich do znacznej atrofii przednich pól prawego płata skroniowego. Zlokalizowany za prawym uchem obszar powiązano kiedyś z rozpoznawaniem twarzy sławnych osób. U chorych z alzheimeryzmem nie stwierdzono atrofii tego obszaru. Problemy z dźwiękami nie ograniczają się tylko do popularnych utworów. Od dawna wiadomo, że pacjentom z SD sprawiają trudność odgłosy, z którymi spotykają się na co dzień. Jeśli usłyszą, dajmy na to, kumkającą żabę, nie mają pojęcia, co to jest – wyjaśnia jeden z członków zespołu dr Olivier Piguet z Neuroscience Research Australia. Dla odmiany, dysponujemy doniesieniami dotyczącymi osób z alzheimerem, które nawet na zaawansowanych etapach choroby nadal cieszą się muzyką. Chociaż mają oni określone kłopoty z pamięcią, ich zdolność zapamiętywania i rozpoznawania muzyki jest zachowana. To ważne dla rodziny i opiekunów, którzy mogą wykorzystać muzykę jako środek komunikacji i rozrywkę. Specjaliści z antypodów odtworzyli swoim ochotnikom m.in. Waltzing Matilda (piosenkę australijską wielokrotnie proponowaną na hymn narodowy), melodię Happy Birthday oraz motyw przewodni z Różowej pantery. Połączono je ze spreparowanymi na potrzeby eksperymentu utworami, utrzymanymi w tej samej tonacji i granymi w identycznym tempie, ale skomponowanymi z innej kombinacji nut. Zadanie badanych polegało na wskazaniu w parze powszechnie znanej melodii. Grupie kontrolnej udawało się to w 90% przypadków, chorym z alzheimerem niemal tak samo często, ale większość pacjentów z SD osiągała jedynie 60-proc. trafność. Tylko trzy osoby z ostatniej podgrupy osiągnęły lepsze rezultaty. Badanie MRI wykazało, że w porównaniu do reszty osób z demencją semantyczną, te trzy doświadczyły o wiele słabszej atrofii przednich pól prawego płata skroniowego. Ekipa poprosiła też badanych o wskazanie sławnej twarzy w 4-elementowym zestawie. Zaobserwowano silną korelację między wynikami w rozpoznawaniu znanych dźwięków a wynikami w testach wskazywania fizjonomii gwiazdy. Piguet uważa, że rejon za prawym uchem nie jest miejscem przechowywania przez mózg znanych dźwięków i twarzy, ale obszarem zaangażowanym w unikatowość. Gdyby jego przypuszczenia się potwierdziły, rejon ten uaktywniałby się także w odpowiedzi na znane krajobrazy, np. Wielki Kanion Kolorado, czy obiekty architektoniczne, w tym wieżę Eiffla.
  2. Doświadczenie przebywania poza ciałem dość często występuje u osób zdrowych. O zjawisku tym jednak niewiele wiadomo. Nowe studium doktora Jasona Braithwaite'a z Uniwersytetu w Birmingham uchyliło nieco rąbka tajemnicy, wskazując na związki z niestabilnością neuroelektryczną w obrębie płata skroniowego i na błędy w reprezentacji ciała. Brytyjczyk tłumaczy, że dzięki OOBE (od ang. out of body experience) możemy się sporo dowiedzieć o tym, jak odbieramy przebywanie w obrębie własnego ciała, a także co (i kiedy) się dzieje, że nasz umysł tworzy halucynację opuszczania ciała. Naukowiec przeprowadzał eksperymenty na kilku osobach, z których część doświadczała OOBE. Okazało się, że u tych ostatnich znacznie częściej występowały zjawiska związane z neuroelektrycznymi anomaliami w obrębie płatów skroniowych, a także objawy dot. zaburzeń przetwarzania informacji płynących z ciała. Co ciekawe, badani wspominający o doświadczeniach przebywania poza ciałem mieli więcej problemów z wykonaniem zadań wymagających zmiany perspektywy obrazka wyświetlanego na ekranie komputera.
  3. Neurolodzy zidentyfikowali pojedyncze komórki nerwowe, które reagują na znane osoby i obiekty. To pierwsze studium demonstrujące ludzką zdolność kontrolowania aktywności pojedynczych neuronów – podkreśla Moran Cerf z California Institute of Technology w Pasadenie. Badanie przeprowadzono na osobach chorujących na padaczkę. Lekarze zaimplantowali w mózgu elektrody, by znaleźć źródło drgawek. Te same elektrody zostały wykorzystane do monitorowania pojedynczych neuronów w przyśrodkowej części płatów skroniowych (ang. medial temporal lobe). Jak przekonuje Cerf, to rejon bardzo istotny dla pamięci, percepcji i uwagi. Zanim eksperyment się rozpoczął, z ochotnikami przeprowadzano rozbudowane wywiady. Ustaliwszy ich preferencje, naukowcy pokazywali im zdjęcia znanych (i lubianych) osób, przedmiotów i miejsc, m.in. Billa Clintona, Venus Williams czy Michaela Jacksona. Chcieliśmy zlokalizować neurony selektywnie reagujące na jeden z tych konceptów. U każdego z pacjentów odkryto ok. 5 neuronów reagujących podczas patrzenia na zdjęcie określonej osoby bądź przedmiotu. Kiedy już Amerykanie wiedzieli, że takie komórki w ogóle istnieją, zaczęto się zastanawiać, czy ludzie mogą je kontrolować, myśląc o kimś lub o czymś. By to sprawdzić, ekipa Cerfa podłączyła elektrody do komputera. Wyświetlał on zdjęcia reprezentatywne dla myśli badanego. Kiedy uaktywniał się, dajmy na to, neuron Marilyn Monroe, na ekranie powinien się pojawić wizerunek aktorki. Chcąc stwierdzić, jak dobrze chorzy kontrolują poszczególne neurony, badacze przeprowadzili ciekawy eksperyment, bazujący na "walce" pomiędzy różnymi komórkami nerwowymi. W jednej jego wersji angażowano neuron reagujący na aktora Josha J. Brolina oraz komórkę wspomnianej wyżej Marilyn Monroe. Początkowo pacjentom pokazywano zdjęcie z nałożonymi wizerunkami tych dwóch osób. Gdy mówiono im, by myśleli o Joshu, sygnał wychwytywany przez elektrody powinien doprowadzić do wyblaknięcia obrazu Marilyn i wyostrzenia fotografii mężczyzny. Eksperyment kończono, gdy obraz stawał się w 100% Monroe lub Brolinem bądź po upływie 10 sekund. Okazało się, że test przeszło 10 osób: w 60-90% czasu udało im się przekształcić obraz. W miarę ćwiczenia ludzie coraz lepiej radzili sobie z tego typu zadaniem.
  4. Javier DeFelipe i zespół z Universidad Complutense w Madrycie postanowili przeliczyć liczbę synaps w określonym regionie mózgu kobiet i mężczyzn. Jak łatwo się domyślić, dość znacznie się ona różniła, a neurolodzy sądzą, że to jedna z wielu przyczyn, dla których płcie tak odmiennie podchodzą do rozmaitych wyzwań intelektualnych (Proceedings of the National Academy of Sciences). Średni iloraz inteligencji kobiet i mężczyzn jest taki sam, choć różnią się zarówno rozmiary mózgu, jak i gęstość upakowania neuronów. Mózg mężczyzny jest o ok. 9% większy, a neurony kobiet muszą być bardziej ściśnięte, bo ogranicza je drobniejsza niż u samców czaszka. Hiszpanie skupili się na wycinkach pobranych z lewego płata skroniowego 4 kobiet i 4 mężczyzn z padaczką. Była to zdrowa tkanka, którą jednak trzeba było usunąć, żeby dostać się do umiejscowionych głębiej uszkodzonych rejonów. Neurony z wybranego do analiz miejsca wyspecjalizowały się w przetwarzaniu bodźców społeczno-emocjonalnych. Okazało się, że u mężczyzn występuje o 52% więcej synaps na warstwę. Na razie nie wiadomo, jakie efekty wiążą się ze zwiększoną gęstością synaptyczną. Ekipa DeFelipe podejrzewa, że istnieją rejony, gdzie z kolei kobiety przewyższają panów pod względem liczby połączeń między neuronami. Inna gęstość synaps to zapewne inny układ połączeń, co wpływa na przebieg analizy danych w danym obwodzie neuronalnym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...