Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags 'otłuszczenie'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 5 results

  1. Dodatek melasy pozwala ograniczyć szkodliwość wysokotłuszczowej diety. Dochodzi m.in. do spadku wagi. Na razie przeprowadzono badania na zwierzętach, ale już na przyszły rok zaplanowano testy kliniczne z udziałem ludzi. Autorem studium jest dr Richard Weisinger z La Trobe University. Na czas 12-tygodniowego eksperymentu Australijczyk podzielił myszy na 3 grupy. Kontrolnej cały czas podawano zwykłą wysokotłuszczową paszę, a u dwóch pozostałych zastosowano suplementację 2- i 4-procentowym ekstraktem melasy (do badań wybrano melasę, ponieważ zawiera dużo będących przeciwutleniaczami polifenoli). Każda grupa spożywała podobną ilość pokarmu. Okazało się, że po 3 miesiącach gryzonie z grupy karmionej 4-proc. melasą ważyły mniej, udało się też ograniczyć otłuszczenie ich ciała. Poza tym naukowcy stwierdzili we krwi niższe stężenie wytwarzanej przez komórki tkanki tłuszczowej leptyny (leptyna jest hormonem odpowiadającym za przekazywanie podwzgórzu informacji nt. stopnia odczuwanego głodu). Naukowcy zauważyli, że konsumpcja melasy prowadziła do zwiększenia liczby kalorii traconych z odchodami. Wzrastała też ekspresja genów dla kilku biomarkerów metabolicznych wątroby i adipocytów. Dodatek melasy do wysokotłuszczowej diety wydaje się zmniejszać masę ciała i otłuszczenie głównie za pośrednictwem ograniczenia absorpcji kalorii.
  2. Substytuty tłuszczu wcale nie pomagają schudnąć, a wręcz przeciwnie - przyczyniają się do wzrostu wagi. Nasze badanie pokazało, że zastępniki tłuszczu mogą kolidować ze zdolnością organizmu do regulowania spożycia pokarmów - podkreślają naukowcy z Purdue University. Zwykle pokarm o słodkim lub tłustym smaku oznacza dużą liczbę kalorii i uruchamia cały ciąg reakcji (ślinienie, wydzielanie hormonów itp.), który może ulec zaburzeniu w przypadku substytutów tłuszczu. Zespół dr Susan E. Swithers prowadził eksperymenty na szczurach. Gryzonie karmiono paszą wysokotłuszczową lub niskotłuszczową. Poza tym połowie zwierząt z każdej grupy podawano wysokokaloryczne chipsy Pringles, podczas gdy reszta przez część dni jadła chipsy zwykłe, a przez część niskokaloryczną wersję Pringles Light, w których wykorzystuje się olestrę (zastępnik ten ma 0 kalorii i jest całkowicie niestrawny). W grupie szczurów na diecie wysokotłuszczowej zwierzęta karmione oboma rodzajami chipsów zjadały więcej pożywienia, bardziej przybierały na wadze i wytwarzały więcej tkanki tłuszczowej niż gryzonie jedzące wyłącznie wysokokaloryczne Pringles. Okazało się również, że otyłe szczury nie zrzuciły dodatkowych kilogramów nawet po całkowitym wyeliminowaniu chipsów z menu. U szczurów z grupy niskotłuszczowej znaczny wzrost wagi nie następował ani pod wpływem chipsów tłustych, ani light. Gdy jednak część zwierząt przeniesiono do grupy z dietą wysokotłuszczową, te, które trafiły do podgrupy ze zmieniającymi się rodzajami chipsów, jadły więcej i przybierały na wadze bardziej od pobratymców, którzy trafili do podgrupy raczącej się wyłącznie zwykłymi chipsami Pringles. Na podstawie uzyskanych przez nas wyników wygląda, że dieta uboga w tłuszcz i kalorie może być lepszą strategią zmniejszenia wagi niż korzystanie z zastępników tłuszczu - uważa Swithers. Mimo wszystko pani doktor przestrzega, by zbyt szybko nie przekładać rezultatów z badań na szczurach na ludzi. Wcześniej Swithers i Terry L. Davidson przeprowadzili badania na szczurach, które zademonstrowały, że sacharyna i inne słodziki także sprzyjają przybieraniu na wadze i wzrostowi otłuszczenia ciała.
  3. Nawet zdrowe 9-letnie dzieci wykazują podwyższone ryzyko chorób serca, jeśli są nieaktywne fizycznie (Acta Paediatrica). Zespół naukowców z Danii i Szwecji analizował przypadki 223 dzieci (123 chłopców i 100 dziewczynek) w średnim wieku 9,8 roku. Specjaliści przez 4 dni oceniali poziom ich aktywności fizycznej. Odkryli, że bardziej aktywne maluchy miały niższy złożony współczynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych (CVD od ang. cardiovascular disease) niż rówieśnicy, którzy przeznaczali mniej czasu na umiarkowanie intensywny oraz intensywny ruch. Wiadomo, że brak aktywności fizycznej jest u dorosłych związany z całym spektrum chorób, a wszystkie z nich prowadzą do śmierci. Sądzimy, że nasze studium unaoczniło związek między nieaktywnością fizyczną dzieci a wieloma czynnikami ryzyka CVD. Ujawniono, że aż 11% zmienności w obrębie złożonego współczynnika ryzyka chorób sercowo-naczyniowych u dzieci można wyjaśnić właśnie różnicami w zakresie ich aktywności fizycznej – tłumaczy dr Tina Tanha z Skane University Hospital w Malmö. Przez 4 kolejne dni dzieci nosiły przyczepione do paska przyspieszeniomierze. Ostatecznie w studium uwzględniono osoby, które nosiły akcelerometry przez co najmniej 8 godzin na dobę w ciągu 3 dni. Wszystkim zmierzono ciśnienie krwi i tętno spoczynkowe. Oceniano też sprawność oraz stopień otłuszczenia ciała. Średni wskaźnik masy ciała u dziewczynek wynosił 17,5, a u chłopców 17,4. Chłopcy byli znacznie bardziej aktywni fizyczni niż dziewczynki. Dotyczyło to zarówno ogólnego poziomu aktywności, jak i jego składowych: umiarkowanego wysiłku (45 min, w porównaniu do 35 min u dziewczynek) oraz wysiłku intensywnego (15 min vs 11 min). Nie odnotowano różnic międzypłciowych w zakresie ciśnień skurczowego i rozkurczowego, średniego, a także pulsacyjnego, które stanowi różnicę między ciśnieniem skurczowym i rozkurczowym. Tętno spoczynkowe było jednak znacznie wyższe u dziewcząt (85, w porównaniu do 80 u chłopców). U chłopców ogólna masa tłuszczu była niższa niż u koleżanek (6,3 kg vs 8,3 kg), podobnie zresztą jak zawartość procentowa tłuszczu w organizmie (16,2% vs 22,6%). Okazało się, że mieli oni za to wyższy pułap tlenowy (czyli zdolność pochłaniania tlenu przez organizm) od rówieśnic. Intensywny wysiłek wyjaśniał 10% zmienności w zakumulowanym współczynniku ryzyka CVD, a umiarkowany 8%; wyniki były podobne u chłopców i dziewczynek. Różnice pojawiały się przy ogólnym poziomie aktywności. U chłopców odpowiadał on za 11% zmienności, ale u dziewczynek nie zaobserwowano żadnej zależności. Duńsko-szwedzki zespół podkreśla, że wcześniejsze badania z udziałem dzieci koncentrowały się na pojedynczych czynnikach ryzyka. Nasze wyniki pokazują, że istnieje znaczący związek między niskim poziomem aktywności a wysokim złożonym czynnikiem ryzyka CVD [...]. Większość tego związku można połączyć z miarami otłuszczenia oraz ilości pochłanianego tlenu. Akademicy podkreślają, że skoro czynniki ryzyka ulegają akumulacji, a zaczynają one działać w tak młodym wieku, tym większą wagę należy przykładać do profilaktyki.
  4. Ludzie często wybierają partnerów z podobnym do swojego otłuszczeniem ciała. Naukowcy z Uniwersytetu w Aberdeen i Aberdeen's Rowett Research Institute przebadali 42 pary. Według nich, ludzie często poślubiają kogoś z własnej klasy społecznej, biorą też jednak pod uwagę wygląd, wzrost i rasę. Zbliżony stopień otłuszczenia ciała zwiększa prawdopodobieństwo, że się sobie spodobamy. Akademicy obawiają się, że ten rodzaj dobierania sobie partnera może się przyczynić do światowej epidemii otyłości. Dzieci rodziców z nadmierną wagą ciała także mogą mieć skłonności do tycia. U wszystkich 42 wybranych par określono tkankową kompozycję ciała. Okazało się, że zawartość tkanki tłuszczowej u jednego partnera była bardzo podobna do swojego odpowiednika u drugiej osoby z pary (American Journal of Clinical Nutrition). Nie wiadomo, jak funkcjonuje ta zależność. Być może zakres aktywności społecznej osób z nadwagą i otyłych pokrywa się, co zwiększa prawdopodobieństwo, że spotkają również otyłego partnera – opowiada profesor John Speakman. Sądzi on, że związki partnerskie oparte na otłuszczeniu ciała są czymś stosunkowo nowym, ponieważ w latach 40. czy 50. ludzie często pobierali się tuż po dwudziestce, czyli zanim zdążyli przytyć. [...] Odróżnienie kogoś szczupłego od osoby szczupłej, która przytyje, było właściwie niemożliwe. Obecnie wybieramy partnerów i mamy dzieci dużo później, ale jeśli mamy tendencje do tycia, proces ten zaczyna się w dużo młodszym wieku. Dzięki temu możliwe staje się dobieranie w oparciu o otłuszczenie ciała.
  5. Szczupli ludzie mogą być "grubi od środka". Oznacza to, że ich narządy wewnętrzne są otoczone warstwą tłuszczu, a oni sami są zagrożeni różnymi chorobami. Bycie szczupłym nie oznacza automatycznie, że nie jest się otłuszczonym — powiedział agencji AFP dr Jimmy Bell, profesor obrazowania molekularnego z Imperial College. Zespół Bella przeskanował od 1994 roku za pomocą rezonansu magnetycznego niemal 800 osób. Celem badań było wytropienie, gdzie odkłada się tłuszcz w ich organizmach. Okazało się, że ludzie, który utrzymują linię raczej dzięki diecie, a nie ćwiczeniom, mają więcej wewnętrznych depozytów tłuszczu. Lekarze martwią się, że bez opisania stanu faktycznego bez ogródek szczupli pacjenci będą myśleli, że nic im nie grozi, bo nie cierpią na zewnętrzną nadwagę. Wiotkie ciało nie zabezpiecza natomiast przed cukrzycą czy chorobami układu sercowo-naczyniowego — ostrzega dr Louis Teichholz, ordynator Oddziału Kardiologii w Hackensack Hospital w New Jersey. Mieszczący się w granicach normy wskaźnik masy ciała (BMI) nie gwarantuje, że zapasy wewnętrznego tłuszczu również jej nie przekraczają. Aż u 45% przebadanych przez naukowców pań z normalnym BMI odkryto zbyt wiele tłuszczu. Wśród mężczyzn z prawidłową wagą odsetek ten był jeszcze wyższy, sięgał bowiem 60%! Wniosek wypływający z badań Brytyjczyków powinien więc być taki: jeśli chcesz być naprawdę szczupły i zdrowy, a nie po prostu wyglądać na kogoś smukłego, musisz nie tylko dbać o to, co znajdzie się na twoim talerzu. Musisz też ćwiczyć...
×
×
  • Create New...