Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'odciski palców' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 5 wyników

  1. Powszechnie używany lek przeciwnowotworowy – kapecytabina (Xeloda) - może spowodować zanik linii papilarnych. Jak łatwo się domyślić, brakujące lub niepełne odciski palców oznaczają problemy z identyfikacją (Annals of Oncology). Jeden z chorych został nawet zatrzymany na 4 godziny przez amerykańskie służby graniczne. Tyle trwała procedura, po której ostatecznie został on wpuszczony na terytorium Stanów Zjednoczonych. Lekarz pechowego podróżnego, dr Eng-Huat Tan z Narodowego Centrum Onkologicznego w Singapurze, doradza, by udający się do USA pacjenci zażywający Xelodę mieli przy sobie zaświadczenie od onkologa. Tan opowiada, że kilku innych chorych także donosiło na blogach o zaniku odcisków palców pod wpływem leku. Niektórzy mieli w związku z tym problem z wjazdem do USA. Jego pacjent to 62-latek, u którego zdiagnozowano nowotwór głowy i szyi z przerzutami. Mężczyzna dobrze zareagował na chemioterapię. Kapecytabinę przepisano mu, by zapobiec nawrotom. Jest to szeroko stosowany lek, może on jednak powodować chroniczne zapalenia dłoni i podeszw stóp, prowadząc do łuszczenia się skóry, krwawień lub tworzenia się pęcherzy. Nic dziwnego, że z czasem linie papilarne zanikają. Pacjent doktora Tana czuł się nieźle, polecono mu więc, by zażywał niewielką dawkę kapecytabiny. W grudniu zeszłego roku – po 3 latach leczenia – mężczyzna poleciał z wizytą do mieszkających w Stanach krewnych. Problem z wjazdem wypłynąłby nie tylko w USA, ale we wszystkich krajach, które wymagają identyfikacji odcisków. Co gorsza, nie wiadomo, kiedy u konkretnego chorego zanikną linie papilarne, a Singapurczyk nie był najwyraźniej świadomy, że coś takiego już mu się przytrafiło.
  2. Mimo rozwoju technik śledczych bazujących na DNA, nadal bardzo ważną rolę odgrywają odciski palców. Wygląda jednak na to, że trzeba będzie opracować nowe podejście do plastikowych butelek z recyklingu, ponieważ mimo podobieństw w wyglądzie, bardzo różnią się pod względem fizycznym i chemicznym od produktów, które zastępują. Od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku wydział badań naukowych brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych prowadzi program zbierania danych na temat odcisków palców i śladów stóp. Dzięki temu powstał podręcznik dla specjalistów na całym świecie, precyzujący jak najlepiej zbierać dowody z porowatych i gładkich powierzchni oraz do pomocy jakich związków chemicznych się uciekać. Vaughn Sears, menedżer projektu, opowiada, że jego zespół zauważył, że profil rynku plastików zmienia się od jakichś 2-3 lat, a prawdopodobnym powodem jest wzrastający udział opakowań z odzysku. Dotychczasowe metody zbierania śladów przestają się sprawdzać w takich przypadkach. Konieczne staje się więc opracowanie nowych. Przed nastaniem trendu ekologicznego plastiki wytwarzano z polimerów i kopolimerów, których łańcuchy zawierały jeden, góra dwa rodzaje merów. Teraz ich skład i budowa stały się mniej przewidywalne, nawet w przypadku produktów o niewielkiej domieszce materiału z recyklingu. Na szczęście naukowcy już rozpracowują problem i w ciągu 6 miesięcy powinni go rozwiązać.
  3. Naukowcy z uniwersytetu w angielskim Leicester opracowali we współpracy z lokalną policją nową technikę, która może stanowić przełom w dziedzinie kryminalistyki. Badaczom udało się stworzyć nowy sposób odczytywania odcisków palców, który umożliwia poszukiwanie tego typu śladów z niespotykaną dotąd czułością. Opracowana metoda polega na wizualizacji niewidocznych gołym okiem zmian, które powstają pod wpływem dotyku na metalowych powierzchniach. Eksperci odkryli, że substancje wydzielane na opuszkach palców mają zdolność utleniania metali, czyli powodowania ich "rdzewienia". Oznacza to, że możliwe jest, w odróżnieniu od stosowanych obecnie metod, wykrycie odcisku nawet po całkowitym usunięciu wszelkich substancji, które przedostały się z dłoni na dotykaną powierzchnię. Co ciekawe, nowatorska technika pozwala uzyskać ślad o zadowalającej jakości nawet na podstawie analizy łuski naboju wystrzelonego zaraz po dotknięciu. Tradycyjne procedury kryminalistyczne byłyby w takiej sytuacji bezradne, gdyż wysoka temperatura, niezbędna do wystrzelenia pocisku, całkowicie spaliłaby jakikolwiek materiał przeniesiony na łuskę z dłoni. Sekret nowej techniki tkwi w użyciu prądu elektrycznego w połączeniu z zastosowaniem proszku podobnego do znanego powszechnie tonera do drukarek laserowych. W miejscach, w których palec dotykał metalowego przedmiotu, dochodzi do utlenienia materiału, przez co wykazuje on pod wpływem przepływającego prądu podwyższone powinowactwo do proszku. W ten sposób dochodzi do wizualizacji śladu, który zostałby pominięty przy wykorzystaniu tradycyjnych metod. Czułość metody jest tak wielka, że jedynym możliwym sposobem usunięcia pozostawionego tropu mogłoby być starcie najbardziej zewnętrznej warstwy metalu np. za pomocą papieru ściernego. Odkrycie Anglików może oznaczać ponowne otwarcie wielu dochodzeń, które wcześniej utkwiły w martwym punkcie z braku dowodów. Pozostawione odciski zostają utrwalone w metalu na bardzo długo, toteż ich wykrycie nie powinno od teraz stanowić dla policji żadnych problemów. Zachęceni swoim odkryciem, badacze postanowili uruchomić trzyletni projekt badawczy, którego celem ma być udoskonalenie metod wykrywania odcisków palców na różnych powierzchniach.
  4. Brytyjscy naukowcy pokazali światu zdjęcia, na których zademonstrowano technikę identyfikowania m.in. palaczy oraz osób uzależnionych od narkotyków. W przyszłości będzie można dzięki niej interpretować odciski palców z miejsca zbrodni. Nawet jeśli okaże się, że nie występują one w policyjnej bazie danych, dużo powiedzą o swoim właścicielu, a konkretnie o jego nawykach czy stylu życia. To z kolei pozwoli na znaczne zawężenie kręgu podejrzanych. Metodę opracowali eksperci ds. medycyny sądowej z dwóch uczelni: Uniwersytetu Wschodniej Anglii w Norwich (University of East Anglia, UEA) oraz Królewskiego College'u w Londynie. Naukowcy zaprzęgli nanocząsteczki złota do wykrywania metabolitów powstających z substancji zjadanych czy używanych przez ludzi. Znajdują się one w pocie wydzielanym z gruczołów umiejscowionych na opuszkach palców. Co ważne, produkty przemiany materii są wykrywalne nawet tuż po umyciu rąk. Na razie urządzenie Brytyjczyków wykrywa kotyninę, czyli metabolit nikotyny. Badacze zdecydowali się na metodę wykrywającą produkty przemiany materii, gdyż sam kontakt z tytoniem albo wzięcie do ręki papierosa nie wystarczą, by otrzymać odpowiednią ilość danej substancji. Jak "namierza się" kotyninę? Odcisk palca traktuje się roztworem zawierającym nanocząsteczki złota i przeciwciała, które wiążą się z metabolitem. Następnie dodawane są kolejne przeciwciała, tym razem zabarwione fluorescencyjnym markerem. Łączą się one z przeciwciałami kotyniny (Angewandte Chemie International Edition) i linie papilarne rozjarzają się zielonym lub czerwonym światłem... Profesor David Russell z UEA podkreśla, że testy zostaną rozszerzone na przeciwciała wykrywające alkohol i leki. W ten sposób nie tylko wytropi się przestępcę, ale i wykluczy lub potwierdzi stosowanie dopingu przez sportowców.
  5. Rekonstrukcja odcisków palców Leonarda da Vinci jest rezultatem 3 lat badań. Pozwoliła rozstrzygnąć, czy jest on autorem kilku spornych manuskryptów oraz obrazów — powiedział Luigi Capasso, dyrektor Instytutu Badań Antropologicznych na Chieti University. To nadaje ludzki wymiar postaci da Vinciego. Wiemy, jak postrzegał on świat i przyszłość, ale kim był? Dane biologiczne dotyczą jego człowieczeństwa, nie geniuszu. Studia bazowały na fotografiach ok. 200 odcisków palców, głównie częściowych, pozostawionych na 52 dokumentach stworzonych przez sławnego Włocha. Wyniki prac Capasso opublikowano w magazynie Anthropologie, do 30 marca przyszłego roku można je też oglądać na wystawie zorganizowanej w Chieti. Artyści często jedzą podczas pracy, dlatego Capasso i inni eksperci uważali, że odciski palców Leonarda będą zawierać śladowe ilości śliny, krwi lub pokarmów. Takie informacje mogłyby pomóc w wyjaśnieniu zagadki jego pochodzenia. Określone unikatowe cechy są też powszechniejsze u niektórych nacji. Jeden ze znalezionych odcisków miał cechy odnoszące się do 60% populacji Arabów, co sugeruje, że jego matka pochodziła gdzieś ze Środkowego Wschodu — tłumaczy Capasso. Pomysł, że matka Leonarda da Vinci była niewolnicą przybyłą do Toskanii z Konstantynopola, nie jest wcale nowy. Był on przedmiotem wcześniejszych badań. Alessandro Vezzosi, dyrektor muzeum artysty w jego rodzinnej miejscowości, ujawnił, że istnieją dokumenty potwierdzające tę teorię. Miała [matka — przyp. red.] na imię Caterina. To popularne imię wśród toskańskich niewolnic. Nie dysponujemy żadnymi pewnymi informacjami na jej temat — dodaje. Część odcisków palców z dokumentów to ślady innych osób, lecz te pozostawione podczas prób usunięcia plam z atramentu to niemal na pewno odciski da Vinciego. Wiadomo, że Leonardo był głównie, ale nie całkiem, leworęczny, używał palców do malowania i zostawiał na manuskryptach odciski swojego kciuka. Czasami pracował podczas podróży czy jedzenia, a na jego palcach znajdowały się resztki pokarmów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...