Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mężczyźni' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 186 wyników

  1. U mężczyzn z nowotworem gruczołu sutkowego znacznie wzrasta ryzyko wystąpienia drugiego nowotworu. Takie są wyniki największego jak dotąd badania dotyczącego tego zagadnienia. Przyglądaliśmy się nie tylko ryzyku powtórnego zapadnięcia na raka piersi, ale także prawdopodobieństwu zachorowania na inne nowotwory. Odkryliśmy, że szanse wystąpienia tych drugich również wzrastają — powiedziała Hoda Anton-Culver, epidemiolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine. Nowotwory piersi występują u mężczyzn rzadko, stanowią tylko jeden procent diagnozowanych raków sutka. Każdego roku w USA odnotowuje się jednak 1400 nowych przypadków. Kalifornijczycy analizowali dane z California Cancer Registry. Dotyczyły one 1926 mężczyzn, którzy zachorowali na raka piersi w latach 1988-2003. U 11,5% (221) w co najmniej 2 miesiące po zdiagnozowaniu pierwszego raka stwierdzono drugi nowotwór (Breast Cancer Research). Najczęściej odnotowywano czerniaka złośliwego (częstość występowania wzrastała o połowę) oraz nowotwory żołądka. Istnieje kilka wyjaśnień tego zjawiska, uważa Anton-Culver. W grę mogą wchodzić efekty uboczne terapii pierwszego nowotworu, jednak najprawdopodobniej winne są geny. Badani mężczyźni są po prostu bardziej podatni na nowotwory w ogóle. U wielu z nich odnaleziono np. gen związany z rakiem sutka: BRCA2. Skoro wiadomo, że tak jest, warto, wg Amerykanów, prowadzić badania przesiewowe i kontrolne nie tylko u opisywanych panów, ale także wśród krewnych (którzy mają sporo wspólnych genów).
  2. Badacze australijscy uważają, że szybko rosnące czerniaki mają kilka charakterystycznych cech: są grubsze, symetryczne, wyniesione, mają regularne granice, często swędzą lub krwawią. Nie podpadają więc pod kryteria diagnostyczne typowego czerniaka: asymetrycznego, nierównomiernie wybarwionego, z nieregularnym obrzeżem i sporą średnicą. Ponieważ szybko rosną, istnieją niewielkie szanse na uchwycenie ich na początkowych etapach rozwoju — powiedziała Reuterowi dr Wendy Liu. Szybko rosnące czerniaki mogą wystąpić u każdego, niekoniecznie u osoby z dużą liczbą piegów oraz znamion. W rzeczywistości częściej odnotowuje się je u pacjentów z małą ich liczbą i u starszych mężczyzn. Morfologicznie często bywają czerwone (nie czarne i brązowe), symetryczne, wyniesione i dające objawy. Dr Liu i zespół z Alfred Hospital w Melbourne opisali swoje doświadczenia z 404 pacjentami onkologicznymi na łamach pisma Archives of Dermatology. Jedna trzecia czerniaków rosła 0,5 mm na miesiąc lub więcej. Te szybko rosnące nowotwory były grubsze, charakteryzował je także wyższy wskaźnik mitotyczny (czyli prędkość, z jaką dzielą się komórki rakowe) oraz brak melaniny. Pani doktor uważa, że do tej pory dużo zrobiono w zakresie programów wczesnego wykrywania powszechniejszych i mniej agresywnych postaci czerniaka. Teraz przyszedł jednak czas, by skupić się na szybko rosnących, biologicznie agresywnych czerniakach, które mogą prędko doprowadzić do zgonu. Dlatego należy zgłaszać się do lekarza z każdą zmianą skórną, nawet jeśli wydaje się, że to nie może być czerniak...
  3. Kobiety i mężczyźni różnią się od siebie pod wieloma względami, także jeśli chodzi o podejście do jedzenia. Naukowcy wypytywali badanych o to, jak postrzegają swoje ciała, a następnie pokazywali im zdjęcia idealnych ciał. W tym czasie w pomieszczeniu przebywały inne osoby tej samej płci. Wykonując swoje zadanie, wolontariusze mogli jeść precle. Okazało się, że mężczyźni nieprzekonani do własnego ciała jedli w obecności innych panów więcej precli, a kobiety nie do końca akceptujące swój wizerunek zjadały w obecności innych pań mniej precli — tłumaczy Kristen Harrison z University of Illinois w Urbana-Champaign. Studium objęło 373 studentów ww. uczelni. Wszyscy odznaczali się przeciętnym wzrostem i wagą. Kobiety oglądały fotografie z magazynów Cosmopolitan, Glamour, Vogue, Shape oraz Elle, mężczyźni zaś z pism Men's Health, Men's Fitness i Muscle & Fitness. Badanych celowo wprowadzano w błąd, jeśli chodzi o cel przeprowadzania eksperymentu. Powiedziano im, że chodzi o ocenę layoutu poszczególnych tytułów. Osobom z grupy kontrolnej nie pokazywano żadnych zdjęć. Kobiety, które były przekonane, że odbiegają od ideału, zjadały średnio o jeden precel mniej od pozostałych badanych przedstawicielek płci pięknej. Mężczyźni z zaburzonym obrazem ciała pochłaniali o 3 precle więcej od innych panów. Wyniki eksperymentów zespołu Harrison ukazały się w grudniowym wydaniu Communication Research.
  4. Dwa razy więcej odchudzających się osób skupia się na liczeniu kalorii niż na wykonywaniu ćwiczeń. Liczenie kalorii jest popularniejsze wśród kobiet. Robi to połowa pań na diecie, w porównaniu do 1/3 odchudzających się panów. GlaxoSmithKline Nutritional Healthcare przebadało 2 tys. osób. Pięćdziesiąt dziewięć procent wykonywało ćwiczenia, co z pewnością korzystnie wpływało na stan ich zdrowia. Według dietetyków, częstsze wybieranie niskokalorycznych pokarmów oznacza, że ludzie zarzucają aktywność fizyczną na rzecz zjadania mniejszych/mniej energetycznych porcji. Taki stan rzeczy bardzo martwi Johna Brewera, naukowca zajmującego się sportem w GSK. Dostarczanie organizmowi mniejszej liczby kalorii nie jest substytutem ćwiczeń. Nie możemy się stać narodem tnących kalorie niewolników telewizorów. Korzyści płynące z aktywnego trybu życia są naprawdę liczne. Graham Neale, dietetyk z GlaxoSmithKline, uważa, że producenci dietetycznych pokarmów powinni zwracać konsumentom uwagę, że bardzo istotne jest nie tylko dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości "paliwa", ale i wydatkowanie energii. Charlene Shoneye z Weight Concern podkreśla, że aby być aktywnym fizycznie, wcale nie trzeba chodzić na specjalne zajęcia czy siłownię. Wystarczy wspiąć się po schodach, zamiast wjeżdżać wszędzie windą albo iść gdzieś na piechotę, a nie przemieszczać się komunikacją miejską. Każdy powinien ruszać się przynajmniej przez godzinę dziennie. Te 60 minut można rozbić na mniejsze bloki.
  5. U otyłych mężczyzn często występuje ostry spadek poziomu testosteronu, podczas gdy u otyłych kobiet odnotowuje się wyższe stężenie tego hormonu niż u pań z normalną wagą ciała. Dwa badania, opublikowane w Journal of Clinical Endocrinology and Metabolism, wskazują na powodowane nadmierną wagą zagrożenia zdrowotne zarówno dla nastolatek, jak i dojrzałych mężczyzn. Testosteron jest męskim hormonem płciowym, występuje jednak również u kobiet. Odpowiada za podtrzymanie masy mięśniowej, gęstości kości, utrzymuje także popęd seksualny i energię fizyczną na prawidłowym poziomie. Stężenie testosteronu spada u mężczyzny z wiekiem. Panowie o wzroście 1,80 m, którzy przytyli o 13,6 kg, tracili jednak tyle testosteronu, jakby postarzeli się o 10 lat — odnotowali naukowcy z New England Research Institutes. Studium objęło 1.667 przedstawicieli płci brzydkiej. Badani, którzy przeżyli uraz, np. śmierć żony, doświadczali podobnego spadku stężenia męskiego hormonu płciowego. Badacze z kilku uniwersytetów, m.in. University of Virginia, zauważyli, że otyłe dziewczynki mają 2-9 razy wyższy poziom testosteronu niż dziewczynki z BMI w granicach normy. Wpływa to na ich rozwój płciowy, pojawia się nadmierne owłosienie ciała (hirsutyzm), zwiększa się ryzyko cukrzycy.
  6. Rankiem kobiety są częściej niż mężczyźni w zrzędliwym humorze, w dodatku taki nastrój utrzymuje się w ich przypadku dłużej. Wywiad przeprowadzony przez brytyjski Sleep Council, którego celem jest zwiększenie świadomości społecznej znaczenia dobrego snu, wykazał, że 24% mężczyzn utrzymywało, iż nigdy nie obudziło się w zrzędliwym nastroju, w porównaniu do 14% kobiet. U 13% pań zły humor utrzymywał się przez 2 do 4 godzin, dotyczyło to jedynie 10% panów. Zgodnie z wynikami ogłoszonymi przed Narodowym Dniem Snu, 41% respondentów uważało, że powodem ich złego porannego samopoczucia była niedostateczna ilość snu. Warto przypomnieć, że 28% kobiet wykonuje przed pójściem do pracy pewne prace domowe, podczas gdy zajmuje się tym tylko 5% mężczyzn. Jessica Alexander ze Sleep Council uważa, że zrzędliwość płci pięknej można zlikwidować, poprawiając jakość snu. Okazało się, że każdej nocy dobrze wysypia się 9% pań i aż 15% panów. Niemal jedna trzecia Angielek skarży się na chrapanie swojego partnera.
  7. Wydaje się, że komputerowe gry wideo są domeną nastoletnich chłopców, jednak nic bardziej mylnego. Zgodnie z wynikami najnowszych badań, ponad 2/3 graczy on-line to kobiety. W trzecim raporcie rocznym (Active Gamer Benchmark Study) firmy Nielsen Entertainment napisano, że 64% internetowych graczy stanowią w USA panie. Spośród 117 mln graczy połowa prowadzi rozgrywki w wirtualnej rzeczywistości. Wbrew obiegowym opiniom, granie wcale nie jest czynnością samotną. Badanie ujawniło bowiem, że zapaleńcy spędzają ponad 5 godzin tygodniowo na grze z innymi ludźmi. Przoduje w tym zwłaszcza młodzież, ponieważ przeciętny nastolatek gra w Sieci ponad 7 godzin w tygodniu. Aż 8% graczy (ponad 15 mln) stanowią osoby powyżej 45. roku życia. Kobiety stanowią ponad 2/3 społeczności grającej on-line. Jeśli jednak wziąć pod uwagę zaangażowanie w gry komputerowe ogółem, domena ta nadal pozostaje zdominowana przez panów (w stosunku ponad 2:1). Starsze kobiety stanowią największą grupę graczy od przypadku do przypadku, ale nastolatki i młodzi dorośli także stanowią sporą część tego rynku, spędzając w ten sposób jedną lub więcej godzin tygodniowo. Gracze zamawiający dany tytuł w przedsprzedaży lub kupujący go pierwszego dnia po premierze wybierają najczęściej gry z wcielaniem się w role. Szefostwo Nielsen Entertainment uważa, że nowoczesne technologie interaktywne stwarzają wymarzone środowisko dla gier sieciowych i umożliwiają tworzenie się oraz scalanie społeczności.
  8. Niemieccy naukowcy, którzy za pomocą nowej techniki laserowej zmierzyli uszkodzenia spowodowane przez słońce i procesy starzenia się, uważają, że skóra kobiet starzeje się szybciej niż skóra mężczyzn. Ich rewelacje opublikowano w magazynie Optics Letters. W swoich eksperymentach Niemcy (z Uniwersytetu Fryderyka Schillera w Jenie oraz Fraunhofer Institute of Biomedical Technology w St. Ingbert) posługiwali się pulsacyjnym światłem podczerwonym, aby "zajrzeć" w głąb skóry i ocenić postępy procesu starzenia się. Za zmarszczki i utratę gładkości odpowiada degeneracja kolagenu i elastyny, a okazało się, że panie tracą kolagen szybciej niż panowie. Obecnie dermatolodzy, którzy chcą ocenić stan kolagenu u danej osoby, muszą pobierać próbki skóry i oglądać je pod mikroskopem. Naukowcy niemieccy uważają, że ich metoda może pewnego dnia znaleźć zastosowanie w nieinwazyjnych testach nowych kosmetyków oraz badaniach chorób skóry uszkadzających strukturę kolagenu.
  9. Według badaczy z Centrum Medycznego Stanford University, w USA jedna osoba na dwadzieścia jest zakupoholikiem. Wbrew obiegowym opiniom, mężczyźni są skłonni w podobnym stopniu jak kobiety wykorzystywać do końca możliwości swoich kart kredytowych. Kupują wtedy wiele niepotrzebnych przedmiotów, a potem tego gorzko żałują. Przed opisywanym badaniem wolontariuszami w studiach dotyczących impulsywnego kupowania były głównie kobiety, co prowadziło do fałszywego przekonania, że omawiane zjawisko dotyczy przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie płci pięknej. W 2004 roku naukowcy ze Stanford University, pod przewodnictwem doktora Lorrina Korana, przeprowadzili wywiady telefoniczne z ok. 2,5 tys. dorosłych respondentów. Okazało się, że 6% badanych kobiet i 5,8% badanych mężczyzn przyznawało się do zakupoholizmu. Skutkiem impulsywnego nabywania różnych dóbr, by przez chwilę poczuć się lepiej, były kłopoty finansowe, konflikty w rodzinie, depresja i inne negatywne zjawiska. Większą skłonność do zakupoholizmu wykazywali ludzie z rocznym dochodem poniżej 50 tys. dolarów niż osoby dobrze sytuowane. Bardziej podatni są ludzie młodsi. Badacze ostrzegają, że ich odkrycia bazują na danych z wywiadów telefonicznych, a nie przeprowadzanych twarzą w twarz. Odpowiedzi respondentów mogą więc być nieprecyzyjne lub przesadzone. W przyszłości Koran chce sprawdzić, czy osoby cierpiące z powodu kompulsywnego robienia zakupów wykazują także objawy innych podobnych zaburzeń i czy istnieją różne podtypy zakupoholizmu. Wyniki opisano w październikowym wydaniu American Journal of Psychiatry.
  10. Anonimowi Alkoholicy (AA), zakładane na całym świecie samopomocowe grupy osób uzależnionych od alkoholu, mogą się także przyczynić do spadku liczby morderstw w danej społeczności. Kiedy w latach 1968-1991 wzrosła liczba członków klubów AA w Ontario, spadła liczba morderstw — dowodzą Robert Mann z University of Toronto oraz Mark Asbridge z Dalhousie University. Jak napisali naukowcy w artykule opublikowanym w październikowym wydaniu Alcoholism: Clinical and Experimental Research, badanie wykazało, że w Europie, USA oraz Kanadzie istnieje znaczący związek między piciem alkoholu a zabójstwami. W Ontario przyrost liczby członków AA o 1 osobę na 100 tys. mieszkańców wiązał się ze spadkiem odsetka zabójstw o 0,3-0,5%. Związek był widoczny tylko w przypadku mężczyzn! Mężczyźni piją częściej, więcej, spożywają też więcej piwa i napojów alkoholowych niż kobiety — powiedział w oświadczeniu Asbridge. Co więcej, natura związku między konsumpcją alkoholu a przemocą jest bardziej czytelna w przypadku mężczyzn. Na przykład: mocne picie w barach prowadzi do agresji i przemocy. Na potrzeby studium Asbridge i Mann przeanalizowali dane kanadyjskiego urzędu statystycznego, dotyczące spożycia alkoholu (na osobę) oraz morderstw osób w wieku 15 lat i starszych (w latach 1968-1991). Anonimowi Alkoholicy określili przybliżoną liczbę członków organizacji. Sporządzili ją w oparciu o przeprowadzone wywiady i listy mailingowe. Nasze badania wykazały, że wskaźnik morderstw w ogóle i popełnionych przez mężczyzn [...] były silnie powiązane ze średnim poziomem spożycia alkoholu — wyjaśniał Mann. Badacze uważają, że podniesienie cen np. piwa można wpłynąć na wzorce i ilość wypijanego alkoholu, a to z kolei na liczbę przestępstw.
  11. Głód dyktuje mężczyznom, jakich kobiet pożądają, sugerują brytyjscy naukowcy. Badanie 61 studentów wykazało, że tęższe kobiety bardziej pociągały panów z pustym żołądkiem niż tych najedzonych. W dodatku zwracali oni mniejszą uwagę na damskie kształty i postrzegali figury bez wcięć jako bardziej atrakcyjne. Wyniki omawianego studium ukazały się w The British Journal of Psychology. Choć nie wiadomo dokładnie, jak głód wpływa na postrzeganie atrakcyjności, wcześniejsze badania sugerują, że są tu zaangażowane zarówno czynniki kulturowe, jak i psychologiczne. W niektórych społeczeństwach, gdzie pożywienie jest limitowane (np. na południowym Pacyfiku), większa masa ciała jest cechą wysoce pożądaną. Gdzie indziej, m.in. w kulturze Zachodu, kładzie się nacisk na szczupłość, nie ma bowiem problemu ze zdobyciem jedzenia. Psycholodzy ewolucyjni podkreślają, że szukamy u partnerów tego, co zwiększa szanse przeżycia spłodzonego potomstwa. Jeśli brakuje jedzenia, kobieta grubsza jest lepszą gwarantką dobrostanu dzieci. To, co uważamy za normalne i akceptowalne rozmiary ciała, podlega wpływowi tego, co na co dzień widzimy, np. reklam, i może się zmieniać. Osoby migrujące z obszarów wiejskich do miejskich zaczynają na przykład preferować szczuplejsze kształty. Dr Viren Swami z University College London oraz dr Martin Tovée z Newcastle University uważają, że ważną rolę w procesie postrzegania atrakcyjności odgrywają czynniki natury biologicznej. Stan naszego umysłu, działania i zainteresowania są zależne od leżących u ich podstaw procesów fizjologicznych, takich jak poziom cukru we krwi, stężenie hormonów, a te z kolei wpływają na uczucie głodu — wyjaśnia Tovée. Naukowcy werbowali do badań mężczyzn, którzy wchodzili lub wychodzili z kampusowej stołówki podczas pory kolacji. Prosili ich o ocenę, jak bardzo są głodni (na skali od 1 do 7). Bazując na udzielonych odpowiedziach, akademicy wybrali do badań 30 głodnych i 31 najedzonych studentów. Wolontariuszy poproszono o ocenę atrakcyjności 50 kobiet różniących się wagą (w granicach normy). Sfotografowano je w szarym obcisłym trykocie i leginsach. Głodni mężczyźni ocenili jako atrakcyjne więcej tęższych kobiet niż ich najedzeni koledzy. Dr Tovée zauważa, że to pokazuje, w jaki sposób fizjologia wpływa na naszą percepcję i procesy myślowe. Oczywiście zaobserwowaliśmy tylko niewielką, ale znaczącą zmianę w preferencjach. Jeśli przenieść wyniki na ludzi, którzy nie jedzą wielu posiłków i stają się coraz bardziej głodni w ciągu długiego czasu, można zacząć obserwować dużo większą zmianę w preferencjach. Naukowcy planują obecnie zbadanie, jak głód wpływa na postrzeganie atrakcyjności mężczyzn przez kobiety. Tovée uważa, że uzyskane wyniki mogą być zupełnie inne, zwłaszcza w przypadku skrzywionego obrazu ciała u kobiet z anoreksją. Badania sugerują, że zdolność kobiet do oceny nie tylko własnego kształtu ciała, ale też innych osób jest powiązana z ich wagą. Kiedy masa spada, zaczynają ją przeceniać. Oznacza to, że im więcej chudną, tym wydają się sobie cięższe. Naukowcy chcą także lepiej zrozumieć otyłość. Wiemy, że dieta jest związana z przynależnością klasową, otyłość również może być więc przypisana do określonych grup społecznych. Dlatego przyglądamy się, jak dieta wpływa na ideały oraz postrzeganie, co jest złym, a co dobrym wyglądem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...