Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'lęki' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 30 wyników

  1. Mieszkańcy centralnych Chin wykopali tonę kości dinozaura i ugotowali na nich zupę, a z części przygotowali proszek do produkcji tradycyjnych leków. Wszystko dlatego, że byli przekonani, iż należały do latających smoków, od których mogliby w ten sposób przejąć właściwości uzdrawiające. Do zeszłego roku skamieliny sprzedawano na targu w prowincji Henan jako kości smoka. Za kilogram trzeba było zapłacić ok. 4 yuanów, czyli 50 centów. Dong Zhiming z Instytutu Paleontologii i Paleoantropologii Chińskiej Akademii Nauk powiedział agencji informacyjnej Associated Press, że kiedy ludzie zorientowali się, co naprawdę jedzą, przekazali 200 kg kości jego zespołowi. Naprawdę wierzyli, że kości smoka pochodzą od stworów szybujących w przestworzach. Bogate w wapń kości gotowano razem z innymi składnikami i tak przygotowanym wywarem karmiono dzieci. Miał on leczyć zawroty głowy i skurcze nóg. Niekiedy przygotowywano na bazie części szkieletu pastę, nakładaną bezpośrednio na złamania i inne rany. Proceder uprawiano przynajmniej przez 20 lat. Zespół Zhiminga odkopał ostatnio w prowincji Henan 18-metrowego roślinożernego dinozaura, zamieszkującego Ziemię 100-85 mln lat temu. Lokalne władze zwołały w tym tygodniu konferencję prasową, na której zaprezentowano znalezisko. Olbrzymie kości i naturalnej wielkości model zwierzęcia można podziwiać od wtorku na wystawie w Zhengzhou. Stopniowo zjadany przez miejscowych dinozaur to przedstawiciel najcięższego gatunku tego rejonu globu. Na tym samym terenie (obfitującym w skamieniałe jaja dinozaurów) znaleziono jeszcze 2 inne osobniki.
  2. Terapia grupowa bazująca na zjawisku dysonansu poznawczego może pomóc młodym kobietom, w przypadku których istnieje ryzyko zachorowania na zaburzenia odżywiania (International Journal of Eating Disorders). Do udziału w eksperymencie zaangażowano 93 niezadowolone ze swojego ciała kobiety. Podzielono je na dwie grupy. Czas trwania obu terapii wynosił 6 tygodni. Terapia grupowa częściowo usunęła objawy lęku i nieakceptacji siebie oraz niezdrowe nawyki żywieniowe. Praktykowana w drugiej grupie joga nie dała tego typu rezultatów. Naukowcy podkreślają jednak, że wcześniejsze studia, które wykazały poprawę stanu zdrowia osób z zaburzeniami odżywiania pod wpływem jogi, dotyczyły ludzi ćwiczących ją od 6 lat, a nie 6 tygodni. Po tak krótkim czasie można opanować najwyżej podstawy ćwiczeń. Leczenie z wykorzystaniem dysonansu odwołuje się do konkurujących ze sobą, sprzecznych idei. Studentki college'u, które nie lubią swojego ciała, wiedzą np., że promowany przez społeczeństwo idealny rozmiar jest po prostu niezdrowy — tłumaczy szefowa badań, Karen S. Mitchell z Virginia Commonwealth University w Richmond. Terapia obejmuje dyskusje w grupie na temat negatywnych konsekwencji idealnego wychudzenia oraz obrazu kobiety narzucanego przez media itp. Pod koniec eksperymentu studentki biorące udział w takich rozmowach wypadały lepiej w testach oceniających obraz ciała. Rzadziej w nieprawidłowy sposób kontrolowały wagę (nie wymiotowały, nie zażywały środków przeczyszczających ani diuretycznych, nie przechodziły przez cykle objadania się i głodzenia), obniżył się także poziom odczuwanego przez nie lęku. W przypadku chorych z pełnoobjawowymi zaburzeniami odżywiania konieczne byłoby intensywniejsze leczenie. Wg Mitchell, joga nie jest jednoznacznie ukierunkowana na niezdrową dietę i nieprawidłowy obraz ciała. Asany mają co prawda uspokoić umysł i zwiększyć samoakceptację, ale w mniejszym stopniu niż terapia z dysonansem poznawczym skupiają się na zaburzeniach dot. jedzenia.
  3. Nowe badanie naukowców z University of Leeds wykazało, że w określonych przypadkach zjedzenie łyżeczki cukru może zwiększyć efektywność działania leku. Od pewnego czasu wykorzystuje się bakterie i wirusy do dostarczania leków. Profesorowi Cardingowi udało się rozwiązać pewien ważny problem w bardzo prosty sposób: łyżeczka cukru włącza i wyłącza działanie drobnoustrojów. Kiedy pacjent chce się poddać farmakoterpii, "osładza sobie życie", kiedy chce ją zakończyć, po prostu przestaje jeść cukier. Obecne układy dostarczania leków przez bakterie i wirusy działają nieprzerwanie, a przy leczeniu wielu chorób korzystnie oddziałują tylko stężenia mieszczące się w wąskim przedziale. Wskutek tego terapia pogarsza jedynie stan zdrowia pacjenta. Dlatego tak istotna jest możliwość uzyskania kontroli nad tym, kiedy i w jakich ilościach podaje się lek. Wierzymy, że nasze odkrycie pozwoli ją uzyskać. Profesor Carding zmodyfikował biliony bakterii z ludzkiego przewodu pokarmowego w taki sposób, by wytwarzały czynnik wzrostu (ang. human growth factor). Miał on pomagać w naprawie uszkodzonej wyściółki jelit i dawać ulgę osobom z przewlekłym nieswoistym zapaleniem jelit. Bakterie zaczynały działać tylko w obecności ksylanu (jest to występujący w naturze — w korze drzew — węglowodan, a konkretnie pentozan). W pokarmach znajdują się jego niewielkie stężenia, dlatego chory miałby kontrolę nad procesem leczenia. Uruchamiałby go, łykając cukier w większych dawkach. Zespół Anglików pracuje już nad podobną metodą terapii raka jelita grubego. Bakterie produkowałyby w tym przypadku czynnik ograniczający wzrost guza.
  4. Nowe badania wykazały, że nanodiamenty są bezpieczne i można je wykorzystywać jako cząsteczki dostarczające leki, substancję powlekającą implanty, nanoroboty i inne urządzenia medyczne (The Journal of Physical Chemistry B). Liming Dai z University of Adyton, Saber M. Hussain i inni wyjaśniają, że dzięki postępom technologicznym udało się wytworzyć kolejną (udoskonaloną) generację nanodiamentów. Chociaż diamenty (odmiana alotropowa węgla) są nieczynne chemicznie i biokompatybilne, nanomateriały zachowują się często inaczej niż ich zwykłe wersje. Stąd wzięły się obawy, że diamenty w skali nano mogą toksycznie oddziaływać na komórki. Jako pierwsi ocenialiśmy cytotoksyczność nanodiamentów różnej wielkości: od 2 do 10 nm. Wykluczyliśmy tego typu ryzyko w odniesieniu do całej gamy komórek. Wyniki sugerują, że nanodiamenty mogą znaleźć zastosowanie w rozmaitych aplikacjach [...].
  5. Jak wskazują wyniki najnowszych badań, dzieci, które są niespokojne, boją się przed operacją, przechodzą bardziej bolesną i wolniejszą rekonwalescencję. Częściej występują również komplikacje. Zespół naukowców obserwował proces zdrowienia 141 dzieci w wieku od 5 do 12 lat, które przeszły planowane operacje usuwania migdałków lub węzłów chłonnych. Przed zabiegiem dokonywano oceny cech osobowościowych zarówno dzieci, jak i rodziców. Po operacji co godzinę notowano poziom odczuwanego bólu oraz zużycie leków przeciwbólowych. Po 24 godzinach maluchy opuszczały szpital. Ich zachowanie obserwowano jeszcze przez 2 tygodnie w domu. Badania wykazały, że niespokojne dzieci doświadczały więcej problemów związanych ze znieczuleniem. Odczuwały też silniejszych ból podczas pobytu w szpitalu i przez pierwsze trzy dni w domu. W domu niespokojne brzdące zażywały więcej środków przeciwbólowych, częściej też przejawiały problemy ze snem oraz lęki pooperacyjne. Wyniki naszego studium wskazują, że obniżanie u dzieci lęku przed operacją skutkuje szybszą rekonwalescencją po zabiegu, mniejszym bólem i niższymi kosztami leczenia szpitalnego. Ale aby wysnuć wiążące wnioski, konieczne są kontrolowane próby kliniczne z losowo dobraną pulą badanych — stwierdza dr Zeev Kain z Yale University. Szczegółowe wyniki opublikowano na łamach pisma Pediatrics.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...