Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'kolor' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 36 wyników

  1. Krawat ujawnia nie tylko preferencje kolorystyczne właściciela, zamiłowanie do mody czy zasobność portfela. Wg naukowców, konkretne rodzaje krawatów są wybierane przez określonych ludzi. Krawat fioletowy zdradza arogancję i tendencję do rzucania się w oczy za wszelką cenę. W przypadku niektórych osób przeprowadzających rozmowy kwalifikacyjne kandydat z purpurowym krawatem od razu ląduje na liście z hasłem "do odrzucenia". Zielony jest kolorem nadziei i barwą relaksującą wzrok. Wydaje się więc dobry, ale raczej na ścianę pokoju, a nie na dominującą barwę krawata. "Zwis" w kolorze liści kojarzy się bowiem z zazdrością, chciwością i kimś, kto nie ma szczęścia i odrobinę ryzykuje. Modne ostatnimi czasy krawaty różowe wskazują na romantyczne (niekiedy aż do bólu) nastawienie właściciela, który poszukuje ludzkiej sympatii albo uwielbienia. Można je więc uznać za doskonały rekwizyt narcyza. Krawaty-nowinki, np. z nadrukami, sygnalizują, że noszący je mężczyźni pragną uchodzić za ważniejszych, bardziej seksownych i towarzyskich, niż są w rzeczywistości. Naukowcy sądzą, że to rodzaj samozachwalającego transparentu. Tyle na temat złych kolorów krawatów. Które jednak można uznać za wskazane? Na pewno brązowe, także w odcieniu kasztanowym, granatowe, czerwone i żółte. Właściciele muszek, oczywiście dobrze zawiązanych i dopasowanych do koszuli, dają innym odczuć, że są ekscentryczni, pomysłowi i zabójczo eleganccy. W ramach sondażu przeprowadzono wywiady z 2 tys. mężczyzn. Pytano o wybierane kolory krawatów, samopoczucie, w jakie są przez nie wprawiani, krawaty przynoszące szczęście oraz opinie na temat garderoby innych panów. Zadania tego podjęli się specjaliści z Southern England Psychological Services w Hampshire oraz zatrudnieni przez producenta krawatów Peckham Rye.
  2. Ptaki posługują się kolorem, by odróżnić własne jaja od podrzuconych przez pasożyty lęgowe, np. kukułki. Gdy zidentyfikują obce jajo, wyrzucają je z gniazda (Biology Letters). Zespół doktora Marka Haubera z Uniwersytetu w Auckland zauważył, że ptaki są w stanie rozpoznać niewielkie zmiany długości fal, zwłaszcza w zakresie ultrafioletu, co znacznie ułatwia sprawę. W dodatku zakres postrzeganych przez nie barw jest naprawdę spory. Ornitolodzy australijscy współpracowali z badaczami z Uniwersytetu w Birmingham oraz Uniwersytetu Palackiego w Ołomuńcu. W ramach eksperymentu do gniazd drozdów śpiewaków (Turdus philomelos) w Australii i Nowej Zelandii podrzucano pomalowane jaja. Ich kolory były zbliżone do właściwego koloru jaj tego gatunku (w porze lęgowej samica składa od 3 do 5 bladobłękitnych jaj z czerwonymi, czarnymi lub brązowymi cętkami). Okazało się, że drozdy wyrzucały odmieńców z gniazda, zwłaszcza jeśli pojawiały się różnice w zakresie ultrafioletu lub krótkich fal niebieskich.
  3. Barwne upierzenie to nie tylko ozdoba czy sposób na zwrócenie na siebie uwagi przedstawicieli płci przeciwnej. Okazuje się bowiem, że kolor piór na piersi samców jaskółki dymówki wpływa na ich fizjologię (Current Biology). Badacze z 3 uniwersytetów (Arizona State University, University of Colorado-Boulder i Princeton University) przeprowadzili eksperyment, w ramach którego farbowano pióra na piersiach ptaków. Przez tydzień po zabiegu koloryzującym obserwowano znaczny wzrost poziomu testosteronu. Naukowcy w ogóle się tego nie spodziewali, ponieważ przedsięwzięcie zorganizowano na takim etapie cyklu lęgowego, kiedy stężenie hormonów płciowych, a więc i testosteronu, powinno być niskie. Profesor Kevin McGraw z Uniwersytetu Stanowego Arizony zauważa, że do tej pory zwykło się uważać, że to wewnętrzne procesy zachodzące w organizmie ptaka wpływają na jego wygląd. Wyniki uzyskane przez zespół wskazują jednak, że zmiany w umaszczeniu zwierzęcia mogą bezpośrednio wpływać na jego fizjologię. "Aparycja" oddziałuje na profil hormonalny jaskółki.
  4. Naukowcy z Ryukoku University w Kioto opracowali świecący w ciemności fluoryzujący materiał, dzięki któremu można uzyskać wszystkie barwy, łącznie ze światłem białym. Nie wymaga on dostarczania prądu, można by go więc wykorzystać do "wyświetlania" np. znaków ostrzegawczych czy informacyjnych. W związku z dużą oszczędnością energii są nim już zainteresowane dwa duże miasta: Tokio i Nowy Jork. Jak zauważa jeden z badaczy, Mitsunori Saito, tradycyjne zielone lub niebieskie luminofory [substancje chemiczne zaczynające świecić pod wpływem uderzających w nie elektronów — przyp. red.] dają nienaturalne oświetlenie, w którym ludzie odczuwają niepokój. Cechuje je także nieduży kontrast, a to spory problem przy pogorszonej widoczności, np. w gęstej mgle czy dymie. Według Japończyków, cieplejsze kolory, np. pomarańczowy albo czerwony, pozwalają stworzyć czytelniejsze znaki. Łącząc czerwony, zielony i błękity, potrafimy nawet uzyskać białe światło, a to może oznaczać naturalniejsze oświetlenie pomieszczeń itp. Materiały fluorescencyjne absorbują energię, kiedy wystawia się je na działanie światła i emitują ją, gdy robi się ciemno. Do tej pory dysponowano długo świecącymi zielonymi i niebieskimi substancjami, czerwone jarzyły się jednak dużo krócej, bo przez kilka minut, a nie godzin. Mitsunori Saito i jego dwuosobowy zespół (Naoki Adachi i Hiroyasu Kondo) przekroczyli to ograniczenie, dodając do szmaragdowych i błękitnych luminoforów czerwony barwnik. Cząsteczki barwnika absorbują energię światła emitowanego przez luminofor i zaczynają się jarzyć na czerwono "na własną rękę". Mieszając w różnych proporcjach czerwony barwnik z zielonym i niebieskim luminoforem, można uzyskać pełną gamę kolorów rozróżnianych gołym okiem. Naukowcy podkreślają, że barwnik w żaden sposób nie zmienia wydajności lampy. Po 5-minutowym ładowaniu świeci ona ok. 3 godzin (Optics Express).
  5. Firma LG Philips LCD dowodzi, że technologia elektronicznego papieru staje się coraz bardziej dojrzała. Podczas styczniowych targów CES (Consumer Electronics Show), zostanie zaprezentowany kolorowy wyświetlacz o przekątnej ekranu wynoszącej 14,3 cala. Urządzenie pracuje w rozdzielczości 1280×800 pikseli i potrafi pokazać kolory z palety 16,7 miliona barw. Nieco ponad pół roku wcześniej elektroniczny papier tego typu mógł pokazać jedynie 4096 kolorów. Obecnie dorównuje już typowym wyświetlaczom laptopów. W panelu wykorzystano tę samą technologię tranzystorów cienkowarstwowych (TFT) co w standardowych monitorach LCD, jednak zamiast szkła, zastosowano w nim metalową folię oraz plastikowe podłoże. Dzięki nim ekran stał się elastyczny, a jego grubość wynosi jedynie 0,3 mm. Obraz z takiego wyświetlacza jest dobrze widoczny pod każdym kątem, także wtedy, gdy ekran zostanie wygięty. Oprócz wspomnianego prototypu, Koreańczycy przygotowali również czarno-białą wersję e-papieru o rozmiarach kartki B5 (176×250 mm). Choć ma uboższe możliwości, prawdopodobnie ten właśnie wyświetlacz jako pierwszy trafi do produkcji masowej, planowanej na 2008 rok.
  6. W Massachusetts Institute of Technology powstał żel strukturalny, który błyskawicznie zmienia kolor w odpowiedzi na różnego typu bodźce, wśród nich na temperaturę, ciśnienie, stężenie soli czy wilgotność. Może on przydać się chociażby przy produkcji żywności, gdzie wskaże, czy towary, które powinny być suche, nie zostały narażone na zbytnią wilgoć. Żele strukturalne, to taki rodzaj żeli, które zawierają wewnętrzne warstwy. Głównym składnikiem żelu z MIT-u jest substancja, która rozszerza się i kurczy w odpowiedzi na bodźce. Zmiany grubości warstwy wpływają na przepuszczalność światła, dzięki czemu żel przybiera praktycznie każdy kolor, który może zobaczyć ludzkie oko. Ned Thomas i Joseph Wallish rozpoczęli prace nad żelem od połączenia cienkich warstw polistyrenu i poli-2-winylopirydyny. Uczeni utrzymali niezmienioną grubość polistyrenu, natomiast zmieniali grubość warstwy poli-2-winylopirydyny za pomocą soli czy zmiany kwasowości. Kolor stworzonego materiału zmieniał się w ciągu sekundy. Eksperymenty wykazały, że żel reaguje na zmiany stężenia soli, a same zmiany ciśnienia są w stanie wywołać zmiany koloru w zakresie od ultrafioletu do podczerwieni. W tej chwili uczeni pracują nad tym, by ich żel zmieniał kolor również w odpowiedzi na napięcie elektryczne. W Sieci umieszczono film, pokazujący jak żel zmienia kolory w odpowiedzi na chlorek amonu. Usunięcie substancji z powierzchni żelu powoduje, że wraca on do swojego pierwotnego koloru.
  7. HP pokazało nową technologię rozpoznawania i dopasowywania kolorów. Przeznaczona jest ona dla telefonów komórkowych i w przyszłości może zmienić sposób, w jaki dokonywane są zakupów odzieży czy dobieranie makijażu. Wystarczy, by posiadacz telefonu komórkowego sfotografował się za jego pomocą trzymając w ręku specjalną paletę barw. Następnie należy wysłać zdjęcie MMS-em do serwisu oferującego usługi doradcze. Tam zautomatyzowany system zidentyfikuje na zdjęciu twarz sfotografowanej osoby i skoryguje kolorystykę zdjęcia i wszelkie inne jego niedoskonałości. Następnie odcień skóry sfotografowanej osoby zostanie porównany z bazą danych, w której znajdują się fotografie wielu różnych osób. W ciągu kilku sekund użytkownik telefonu otrzyma informację zwrotną, z której będzie mógł się dowiedzieć, jakie kolory makijażu powinien stosować czy jakie ubrania nosić. Już teraz wiadomo, że przenośna technologia rozpoznawania kolorów może zostać zastosowana w wielu dziedzinach życia i pomoże wszędzie tam, gdzie dotychczas byliśmy skazani albo na pomoc specjalisty, albo na własne wyczucie.
  8. Każdy może mieć swój ulubiony kolor. O ile jednak dla ludzi to tylko kwestia takich, a nie innych preferencji, u zwierząt służy to określonemu celowi. Trzmiel ziemny gustuje np. w fiolecie, który pomaga mu znajdować większe ilości nektaru. Z 9 południowoniemieckich kolonii wzięto owady, które nigdy nie widziały prawdziwych kwiatów. W laboratorium dano im do wyboru sztuczne kwiaty w dwóch kolorach: fioletowym i niebieskim. Okazało się, że trzmiele zdecydowanie wolały fioletowe i jest to skłonność dziedziczna. Następnie entomolodzy obserwowali owady z tych samych kolonii w ich naturalnym środowisku. Kwiaty fioletowe wytwarzały o wiele więcej nektaru od kwiatów niebieskich. Grupy trzmieli, które stawiały na pierwszą z barw, mogły się cieszyć większym "plonem" (PLoS ONE). Podczas rozmowy z przyjaciółmi zauważamy, że każdy ma jakiś ulubiony kolor. Teraz wykazano, że to może być rzeczywiście użyteczne – cieszy się Nigel Raine, ekolog ewolucyjny z Uniwersytetu Londyńskiego. W przeszłości przeprowadzono wiele badań dotyczących preferencji zmysłowych podczas wyboru partnera. Rzadko natomiast zajmowano się wpływem istnienia ulubionych bodźców na żerowanie. Naukowcy przypuszczają, że takie wrodzone skłonności pomagają funkcjonować młodym i niedoświadczonym osobnikom. Małpy żyjące w lasach będą pewnie szczególnie wyczulone na odznaczającą się na tle zieleni czerwień, ponieważ oznacza ona dojrzałe owoce.
  9. Nie ma chyba człowieka, który nie zachwycałby się pięknem kolorowego jedwabiu. Jego farbowanie jest jednak uciążliwe. Japońscy naukowcy wyhodowali więc zmodyfikowane genetycznie jedwabniki, wytwarzające nici określonej barwy. Takashi Sakudoh z Uniwersytetu Tokijskiego podkreśla, że najważniejsze było zrozumienie układu transportu pigmentu u jedwabników. To stanowiło podstawę dla genetycznej manipulacji kolorem oraz zawartością pigmentu. W naturze kokony jedwabników morwowych mają tylko kilka barw. Są białe, żółte, słomkowe, łososiowe, różowe lub zielone. Pigment jest przez owady absorbowany podczas żerowania na liściach morwy. Japończycy zauważyli, że u jedwabników wytwarzających biały oprzęd występuje zmutowany gen Y (gen "żółtej krwi"). Zaobserwowano delecję fragmentu DNA. Zwierzęta potrzebują genu Y do ekstrahowania z liści morwy karotenoidów, czyli żółto-pomarańczowych barwników. Zmutowane owady wytwarzały niefunkcjonalną formę białka wiążącego karotenoidy (białka CBP od ang. carotenoid-binding protein). Posługując się technikami z zakresu inżynierii genetycznej, badacze zastępowali zepsuty gen Y jego prawidłową wersją. Dysponując sprawnym białkiem CBP, jedwabniki mogły uprząść żółtą nić, a jej kolor stawał się wyraźniejszy wskutek kilkakrotnego krzyżowania. Kokony mogą mieć także kolor cielisty (żółtaworóżowy), a nawet czerwonawy — twierdzą autorzy studium w artykule opublikowanym na łamach pisma Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States.
  10. Co najbardziej wpływa na odczuwanie smaku? Wielu ludzi powie, że oczywiście sam smak. Nic bardziej mylnego. Okazało się bowiem, że manipulowanie kolorem soku pomarańczowego zniekształca postrzeganie jego walorów smakowych. Jest to czynnik silniej wpływający na percepcję, np. zdolność różnicowania, niż cena czy rzeczywista jakość. Wcześniejsze badania koncentrowały się na preferencjach smakowych. Obecnie opisywane, zaplanowane i przeprowadzone przez zespół JoAndrei Hoegg, profesor marketingu z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej, skoncentrowały się na umiejętności odróżniania różnych smaków soków. Gdy naukowcy wsypywali do standardowego naturalnego soku pomarańczowego słodzik, kiperzy potrafili zauważyć różnicę między napojem słodzonym i niesłodzonym. Wszystko się zmieniało po dodaniu barwnika żywnościowego, który powodował ciemnienie płynu. Wolontariusze nie umieli już odróżnić soku słodzonego od niesłodzonego. Kolor całkowicie zdominował smak — twierdzi Hoegg, specjalistka ds. efektów wizualnych. Jeszcze większe zaskoczenie czekało na badaczy przy przeprowadzaniu eksperymentu z wyeliminowaniem marki (testerzy nie wiedzieli, jakiej firmy sok im podano). Okazało się, że po zmianie barwy nie umieli odróżnić czystego, świeżo wyciśniętego soku od napoju przygotowanego z koncentratu. Przy braku innych wskazówek manipulowanie kolorem "oślepiało", jak to ładnie określili akademicy, kubki smakowe. Gdy pojawiły się znaki firmowe, badani umieli określić jakość soku, nie dając się zmylić kolorowi. Opisane wyniki sugerują, że podczas gdy preferencje smakowe/marki kształtują się w oparciu o wskazówki w rodzaju, co pijają znajomi i członkowie rodziny, nasza zdolność odróżniania smaków bazuje na tym, co widzimy. Dyskryminacja wydaje się czymś bardziej zmysłowym niż preferencje, ponieważ ma w większym stopniu charakter wzrokowy. Profesor Hoegg zamierza w podobny sposób zbadać zdolność różnicowania innych napojów oraz pokarmów.
  11. Można w to wierzyć lub nie, ale owoce i warzywa rosnące w niesprzyjających warunkach pogodowych czy atakowane przez szkodniki, czyli przeżywające większy stres, są dla ludzi zdrowsze. Wydzielają bowiem więcej przeciwutleniaczy (flawonoidów). Do takich wniosków doszli naukowcy z amerykańskiego Departamentu Rolnictwa. Zawartość flawonoidów w pobranych próbkach warzyw, owoców i orzechów nie była taka sama. Co więcej: różnice były naprawdę duże. Oznacza to, że kiedy w hipermarkecie zobaczymy paletę jabłek, każde z nich będzie np. miało inne stężenie dobroczynnych substancji zwalczających wolne rodniki. Studium wykazało, iż różnica ta jest najprawdopodobniej skutkiem stresu, który wydaje się zwiększać wydzielanie antyutleniaczy. David Haytowitz, dietetyk, a zarazem jeden z autorów badania, podkreśla, że trudniejsze warunki, takie jak te panujące na uprawach "ekologicznych", zmuszają rośliny do bardziej wytężonej produkcji flawonoidów oraz innych korzystnych dla zdrowia człowieka składników. Ataki owadów i niesprzyjająca pogoda mogą być dla roślin stresujące. Nawet moment zbioru jest istotny. Zerwanie o poranku stresuje mniej niż oderwanie od rośliny macierzystej w okolicach południa, kiedy słońce mocniej świeci. Takie czynniki pomagają wyjaśnić, dlaczego zawartość flawonoidów waha się od 31 do 114 miligramów w 100-gramowych próbkach, które pobrano z identycznych na pierwszy rzut oka czereśni. Na zawartość antyutleniaczy wpływa kolor. Surowe czarne jagody, czarne porzeczki, żurawiny i truskawki mogą się poszczycić wysokimi ich stężeniami. Interesujemy się nimi, ponieważ mogą pomóc w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów i innych schorzeń — powiedział Haytowitz, dodając jednocześnie, że nie zawsze kolor pozwala na wnioskowanie o zawartości antyutleniaczy. Zielona herbata i zielone warzywa liściaste miewają dużo flawonoidów, ale nie ma to nic wspólnego z ich kolorem, za który odpowiada chlorofil. Banany zawierają natomiast dużo flawan-3-oli, mimo że ich miąższ jest jasnożółty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...