Search the Community
Showing results for tags 'białko CD4'.
Found 2 results
-
Picie zielonej herbaty może pomóc w walce z wirusem HIV. Naukowcy odkryli, że jeden z polifenoli, galusanian epigalusokatechiny (EGCG), wyprzedza wirusy i kiedy jego cząsteczki połączą się z białkami CD4, dla patogenów nie ma już zwyczajnie "miejsca". Naukowcy z USA i Wielkiej Brytanii podkreślają jednak, że to na razie wstępne wyniki badań, które trzeba jeszcze rozszerzyć i powtórzyć (Journal of Allergy and Clinical Immunology). Nasze studia wykazały, że picie zielonej herbaty może zmniejszyć szanse zakażenia wirusem HIV oraz spowolnić jego namnażanie — tłumaczy profesor Mike Williamson z University of Sheffield. To nie lekarstwo ani sposób na unikanie infekcji. Sugerujemy, iż takie rozwiązanie może być użyteczne w połączeniu z konwencjonalnymi metodami terapii i poprawiać jakość życia chorych. Obecnie prowadzimy dalsze analizy, aby określić, jakich efektów należy się spodziewać po spożyciu różnych ilości herbaty. Do tej pory prowadzono jedynie testy w probówkach. Dlatego też fachowcy podkreślają, że przed wyciągnięciem jakichkolwiek wniosków należałoby skorzystać z pomocy zwierząt laboratoryjnych. Wiele substancji wykazuje jakąś aktywność antywirusową w probówce, ale w prawdziwych organizmach już niekoniecznie.
-
- Mike Williamson
- białko CD4
- (and 4 more)
-
Podczas gdy ekolodzy martwią się o szkody wyrządzane przez człowieka innym gatunkom, biolodzy z Yale University próbują schwytać wirusy w pułapkę środowiska wymuszającego ich wyginięcie (Ecology Letters). By nie zniknąć z powierzchni Ziemi, dana populacja musi nie tylko przetrwać, ale i się rozmnożyć. Paul Turner, profesor nadzwyczajny ekologii i biologii ewolucyjnej, badał praktyczność rozwiązania polegającego na wabieniu wirusów do niewłaściwych komórek ludzkiego ciała. Ponieważ nie mogą się tam namnażać, objawy choroby ustępują. Ekologiczne pułapki na wirusy mogą powstawać w naturalny sposób lub być tworzone przez bioinżynierów poprzez dodawanie miejsc receptorowych na komórkach niepozwalających na rozmnażanie. Przetestowaliśmy tę koncepcję na wirusach innych niż ludzkie, które zakażały komórki bakteryjne. Zespół naukowców sprawdzał, jak miewają się wirusy wprowadzane do kolonii bakteryjnych składających się z różnych proporcji bakterii zwykłych (sprzyjających namnażaniu) i zmutowanych (pułapki). Kiedy liczba tych ostatnich wzrastała, populacja wirusów kurczyła się. Podobny pomysł wykorzystano już w rolnictwie. Szkodniki wabi się do upraw, których smak bardziej im odpowiada (z założenia nie zbierze się z nich żniwa). Spryskuje się tylko te rośliny, dzięki czemu spadają koszty i ilość zużywanych pestycydów. Turner spekuluje, że taki trik można by wykorzystać do zwalczania wirusa HIV. Wirus ten rozpoznaje limfocyty T, poszukując znajdującego się na ich powierzchni białka CD4. Do rozmnażania się wykorzystuje jądro komórkowe. Gdyby jednak umieścić białko CD4 na dojrzałych czerwonych krwinkach, które nie mają jądra, HIV miałby poważne kłopoty. Warto dodać, że liczba erytrocytów w organizmie znacznie przewyższa liczbę limfocytów T.