Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Uniwersytet w Cambridge' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Badacze z Uniwersytetu Londyńskiego (Queen Mary) i Uniwersytetu w Cambridge wykazali, że pszczoły preferują wizyty w cieplejszych kwiatach i mogą się nauczyć wykorzystywać kolor do przewidywania temperatury rośliny, zanim jeszcze na niej wylądują. Wcześniej sądzono, że owady te szukają po prostu kwiatów z największą zawartością nektaru lub pyłku. Jeśli jednak weźmie się pod uwagę, że pszczoły muszą inwestować energię w podtrzymywanie temperatury ciała, wyższa temperatura kwiatu wydaje się dodatkową nagrodą. Na łamach magazynu Nature profesor Lars Chittka z Uniwersytetu Londyńskiego i jego współpracownicy z Cambridge (Adrian G. Dyer, Heather M. Whitney, Sarah E.J. Arnold i Beverley Glover) napisali, że w świecie, gdzie kwiaty różnych gatunków roślin mają inne temperatury, pszczoły mądrze wybierają te z cieplejszym nektarem. Mogą się w dodatku uczyć identyfikować te gorętsze odmiany poprzez zapamiętywanie ich barw. Chcąc sprawdzić, czy pszczoły mogą wykorzystać kolor do zidentyfikowania cieplejszych kwiatów, Chittka i zespół dali owadom do wyboru 4 sztuczne fioletowe kwiaty i cztery nieco chłodniejsze różowe. Ustawiano je w losowo wybranych miejscach. Pięćdziesiąt osiem procent pszczół wybierało cieplejsze purpurowe rośliny. Kiedy dokonano zmiany i to różowe kwiaty zawierały cieplejszy nektar, 61,6% owadów preferowało właśnie je. Pszczoły wydają się postępować podobnie jak my, pijąc ciepłe napoje w chłodniejsze dni. Gdy musimy się trochę rozgrzać, możemy albo kosztem zapasów energetycznych sami wytworzyć ciepło, albo wypić gorący napój i zachować swoje rezerwy — wyjaśnia Chittka. Interesującą rzeczą jest fakt, że pszczoły nie tylko preferują cieplejsze kwiaty, ale również uczą się przewidywać temperaturę na podstawie koloru. Kwiaty dysponują szeregiem trików pozwalających zwiększyć temperaturę, niektóre są na przykład termogeniczne, co oznacza, że mogą same wytwarzać ciepło, a inne absorbują promieniowanie słoneczne (biernie lub poprzez adaptacje strukturalne). Odkrycie Brytyjczyków uzasadnia określone ścieżki ewolucji budowy anatomicznej kwiatów, a także związki między temperaturą a zapyleniem.
  2. Dlaczego pigmeje są tacy niscy? Naukowcy od lat zadawali sobie to pytanie. Rozwiązanie przedstawili Andrea Migliano i zespół z Uniwersytetu w Cambridge. Przeciętna długość życia pigmeja to 16-24 lata, w zależności od badanej populacji. W toku ewolucji musiało się więc pojawić rozwiązanie, które pozwoliłoby mu się rozmnożyć. To dlatego "niskopienni" rosną szybko, by osiągnąć pomniejszone rozmiary dorosłego człowieka. Wzrost nie przekracza 152 cm. Wcześniej proponowano najprzeróżniejsze wyjaśnienia tego zjawiska. I tak karłowatość miała być przystosowaniem do gorącego klimatu, życia w lesie czy sposobem na poradzenie sobie z niedoborami pożywienia. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Pigmeje żyją w tak trudnych warunkach, że muszą się rozmnożyć w jak najmłodszym wieku, by przetrwać. Niestety, są grupą ginącą... Wysuniętą teorię potwierdził model matematyczny, teraz Anglicy tropią geny odpowiedzialne za niski wzrost. Brytyjczycy prowadzili badania na Aetach (rdzennej ludności Filipin, która została podbita przez Malajów) oraz Batakach (ludzie zamieszkującym północno-zachodnią Sumatrę). Wyniki opublikowali w piśmie Proceedings of the National Academy of Sciences. Nawet dzisiaj Pigmeje żyją tak krótko (podobnie jak szympansy), że ewolucja musiała faworyzować tych, którzy najwcześniej wydawali na świat potomstwo. Na rozmiary ciała wpłynął fakt, że musieli inwestować w reprodukcję, a nie we wzrost. Szacuje się, że jedynie 51% dzieci Bataków i 33% maluchów Aetów osiągnie 15. rok życia. Batakowie są zagrożeni. To najprawdopodobniej ostatnie pokolenie, które nie będzie już miało własnego potomstwa. Migliano snuje domysły, że wysoka śmiertelność odpowiadała także za gabaryty hobbita z wyspy Flores. Terminem Pigmej określa się grupę niskorosłych ludów z Afryki Równikowej (Baka i Aka mieszkają na zachodzie Czarnego Kontynentu, a Efe i Mbuti na wschodzie). Wiele karłowatych grup etnicznych występuje jednak poza Afryką, np. w Boliwii, Papui-Nowej Gwinei, Brazylii, Indonezji, Tajlandii, Malezji czy na Filipinach.
  3. Badanie obrazowe mózgu pomaga ujawnić osoby z grupy ryzyka zachorowania na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne (ZOK), znane lepiej jako nerwica natręctw. Badacze z Uniwersytetu w Cambridge twierdzą, że mózg pacjentów i ich najbliższych krewnych jest zbudowany w charakterystyczny sposób. Do tej pory nie udało się wytypować genów odpowiedzialnych za schorzenie. Wydaje się jednak, że wpływają one na zmianę anatomii mózgu, co w znaczny sposób ułatwiałoby postawienie prawidłowej diagnozy (Brain). Posługując się rezonansem magnetycznym, naukowcy z Cambridge przyjrzeli się mózgom niemal 100 osób. Wszystkim przydzielono też zadanie. Polegało ono na jak najszybszym naciskaniu prawego lub lewego guzika, po tym jak na ekranie komputera ukazała się strzałka. W pewnym momencie włączał się alarm. Wtedy należało zakończyć działanie. W ten sposób naukowcy oceniali zdolność powstrzymywania się od wykonywania powtarzającej się czynności. Zarówno chorzy z zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym, jak i ich bliscy krewni wypadli dużo gorzej od grupy kontrolnej. Wiąże się to ze zmniejszeniem ilości istoty szarej w obszarach związanych z hamowaniem reakcji i nawyków: korze okołooczodołowej i prawym dolnym płacie czołowym. Upośledzone działanie obszarów mózgu związanych z hamowaniem reakcji ruchowych może się przyczyniać do występowania charakterystycznych dla ZOK kompulsywnych i powtarzających się zachowań – wyjaśnia Lara Menzies. Zmiany anatomicznie wydają się występować rodzinnie i mogą reprezentować genetyczny czynnik ryzyka rozwoju zaburzenia. Zanim zostaną zidentyfikowane odpowiednie geny i ktoś opracuje skuteczniejsze metody diagnozowania oraz leczenia, trzeba jeszcze odpowiedzieć na kilka pytań, np. dlaczego na ZOK nie zapadają wszystkie osoby ze zmianami strukturalnymi w mózgu? Zapewne w grę wchodzą jeszcze jakieś czynniki, na razie nie wiadomo jednak jakie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...