Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Linux' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 120 wyników

  1. Ed Colligan, szef firmy Palm, ogłosił, że do końca bieżącego roku system Palm OS 5 dla smartfonów Treo zostanie całkowicie zastąpiony przez Linuksa. Palm rozwija obecnie oparty na jądrze Linuksa OS, który nie ma jeszcze nazwy. Jest roboczo zwany Palm Operating System. Linuksowy system operacyjny będzie kompatybilny ze wszystkimi obecnie dostępnymi aplikacjami dla urządzeń Palma. Colligan mówi, że jego firma od lat pracuje nad nowym systemem. System Palm OS powstał w 1996 roku. Jego twórcą była firma PalmSource, natomiast firma Palm jest producentem palmtopów i smartfonów. Palm OS jest platformą otwartą, a Palm udziela licencji na jego wykorzystywanie. Początkowo odnosił on sukcesy, jednak niewiele firm było zainteresowanych licencją, a w 2004 okazało się, że najpopularniejszym na świecie systemem dla urządzeń przenośnych jest Windows. Plotki wokół przyszłości Palm OS krążą już od dwóch lat. Firma Palm zapewniała dotąd, że nie zamierza z niego rezygnować, ale gdy w 2005 roku na rynek trafił palmtop Treo z systemem Windows, ponownie zaczęto mówić, że Palm ma zamiar zmienić platformę programową. Obecnie wiadomo, że Palm nie ma zamiaru udzielać licencji na rozwijaną przez siebie platformę linuksową oraz że nadal będzie oferował smartfony z systemem Windows. Ponadto w grudniu ubiegłego roku firma Palm odkupiła za 44 miliony dolarów prawa do kodu źródłowego systemu Garnet (Palm OS 5) od jego właściciela Access Systems Americas (d. PalmSource).
  2. Microsoftowy system dla klastrów komputerowych Windows Compute Cluster Server (CCS) zaczyna odnosić sukcesy. Obecnie rynek klastrów jest niemal całkowicie zdominowany przez Linuksa. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na listę TOP500, na której wymieniono 500 najpotężniejszych superkomputerów świata. To w przeważającej mierze (72,20%) klastry. Zdecydowana większość z nich, bo aż 75,20% korzysta z systemów Linux. Kolejny pod względem popularności jest Unix (17,20%). Windows jest na klastrach zupełnie nieobecny. Sytuacja jednak powoli ulega zmianie. Microsoft tworząc CCS nie miał zamiaru konkurować na rynku superkomputerów. Koncern postanowił skierować swoją ofertę do właścicieli mniejszych klastrów. I, jak wszystko na to wskazuje, był to strzał w dziesiątkę. To zachęcający rynek, którym nikt się jeszcze nie zainteresował. Gdy Microsoft pokazał CCS byliśmy dość sceptyczni, ale idzie im znacznie lepiej, niż się spodziewaliśmy – mowi John Enck, analityk firmy Gartner. Windows Compute Cluster Server zakupił na przykład South Florida Water Management District. System Microsoftu pracuje na niewielkim, składającym się z pięciu maszyn, klastrze, który jest odpowiedzialny za zarządzanie przepływem wody w ramach wartego miliardy dolarów projektu rewitalizacji bagien w Everglades National Park. Wspomniana organizacja korzysta też ze znacznie większego linuksowego klastra, ale używa również windowsowych programów do modelowania, które, dzięki zainstalowaniu CCS, z łatwością przeniesiono na klaster. Innym klientem Microsoftu został Virginia Polytechnic Institute. CCS działa tam na 16-serwerowym klastrze i służy do badań nad zagadnieniami dotyczącymi transportu oraz nad modelowaniem molekuł związanych z badaniami nad nowotworami. Microsoft zaczyna, co prawda, odnosić sukcesy, ale przed koncernem jeszcze sporo pracy. Firma musi walczyć z niechęcią użytkowników. Gdy, na przykład, firma SGI, która specjalizuje się w produkcji wysoko wydajnych systemów komputerowych (HPC – high-performance computing), ogłosiła, że oprócz Linuksa będzie oferowała swoim klientom system CCS, spotkało się to z bardzo chłodnym przyjęciem. Rynek HPC jest od dziesiątków lat związany z rozwiązaniami bazującymi na Uniksie i Linuksie – wyjaśnia analityk Carl Claunch z Gartnera. Środowisko uniwersyteckie jest bardzo przywiązane do Linuksa. Pozycja tego systemu na rynku HPC jest bardzo silna. Linux ma na rynku klastrów tę przewagę nad Windows, że jest to rozwiązanie dobrze znane, dojrzałe, istnieje na niego wiele programów, a sam system nieraz udowodnił, że jest łatwo skalowalny i może działać na potężnych klastrach, komentuje Claunch. Tymczasem Shawn Hansen, odpowiedzialny w Microsofcie za rynek HPC, zapowiada, że wraz z drugą wersją CCS zostanie wprowadzonych wiele zmian, które pozwolą temu systemowi lepiej konkurować z innymi rozwiązaniami. Jego firma podpisała już zresztą umowy o współpracy z takimi producentami klastrów jak IBM, Dell, SGI czy HP. CCS version 2 ma bazować na architekturze Longhorn Server, czyli następcy Windows Server 2003. Longhorn Server trafi na rynek jeszcze w bieżącym roku. Nie wiadomo natomiast, kiedy nastąpi premiera CCS v2.
  3. Dell ogłosił, że będzie oferował komputery z preinstalowanym systemem Linux. W ubiegłym miesiącu firma opublikowała ankietę, w której pytała klientów, co powinno znaleźć się ofercie koncernu. Najbardziej popularną propozycją okazało się preinstalowanie opensource’owego systemu operacyjnego. Dzisiaj na firmowym blogu pojawił się wpis: Rozszerzymy naszą ofertę dotyczącą systemu Linux poza serwery i stacje robocze Precision. Naszym pierwszym krokiem w tym kierunku będzie oferowanie preinstalowanego Linuksa na niektórych desktopach i notebookach. W ciągu najbliższych tygodni zapadnie decyzja dotycząca wykorzystywanych dystrybucji oraz modeli komputerów, wraz z którymi można będzie je nabyć.
  4. W ofercie Grundiga znalazł się czterozakresowy komunikator B700 wyposażony w system operacyjny Linux. Urządzenie o wymiarach 105x68x10 milimetrów waży jedynie 89 gramów. Producent wyposażył je w 2,4-calowy wyświetlacz, pokazujący obraz w 262 000 kolorów o rozdzielczości 320x240 pikseli. Telefon obsługuje technologię EDGE oraz GSM 850/900/1800/1900 MHz. Wyposażono go w kodeki dźwięku EFR, HR, FR i AMR. Nie zapomniano też o portach USB i Bluetooth oraz modemie. Użytkownik będzie mógł skorzystać z 2-megapikselowego aparatu cyfrowego, odtwarzacza MP3 i radia FM. Urządzenie pozwala na przeglądanie stron WWW, obsługuje pocztę elektroniczną, streaming audio i wideo. B700 wysyła też, oczywiście, SMS-y i MMS-y, radzi sobie z formatami graficznymi JPEG, GIF (również animowany), PNG, BMP oraz muzycznymi AMR-NB, MIDI, SMF+MP3. Komunikator korzysta ze 100 megabajtów pamięci wewnętrznej, którą można powiększyć do 1 gigabajta za pomocą kart MicroSD. Załączone baterie litowo-jonowe pozwalają na prowadzenie rozmów przez co najmniej 2,5 godziny. Czas oczekiwania wynosi nie mniej niż 150 godzin.
  5. Użytkownicy systemów Mac OS X oraz Linux, którzy chcą uruchamiać na maszynach wirtualnych Windows Vistę, powinni zaopatrzyć się w edycje Business lub Ultimate. W umowach licencyjnych domowych wersji microsoftowego OS-u (Home Basic, Home Premium) zapisano bowiem, że zakazuje się ich uruchamiania w wirtualnym (lub inaczej emulowanym) środowisku sprzętowym. Zapisu takiego nie ma w innych wersjach. Oznacza to, że domowych edycji Visty nie można legalnie uruchomić za pomocą programów takich jak Parallels czy VMWare. Te same obostrzenia obowiązują, oczywiście, również i osoby, które używają wyłącznie systemu Windows ale z jakichś powodów uruchamiają go na maszynach wirtualnych. Ben Rudolph, szef marketingu firmy Parallels uważa, że taki zapis spowoduje, iż Microsoft straci część klientów.
  6. Open Source Development Labs (OSDL) i Free Standards Group (FSG) połączyły siły i stworzyły Linux Foundation. Na czele Fundacji stanął Jim Zemlin, były dyrektor wykonawczy FSG. Przedstawiciele obu organizacji uznali, że ich misja dobiegła końca, gdyż Linux obecny jest we wszystkich segmentach rynku systemów operacyjnych. Linux Foundation postawiła przed sobą nowy cel – pomoc społeczności w rywalizacji z Microsoftem. Michael Goulde, analityk firmy Forrester Research uważa, że połączenie OSDL i FSG było nieuniknone. Przed Linuksem stoi obecnie takie samo zadanie, które kiedyś stało przed Uniksem i z którym Unix sobie nie poradził – jak doprowadzić do sytuacji, by wiele dystrybucji łączył jeden standard. Zdaniem Goulde’a, jeśli środowisko linuksowe naprawdę myśli o stworzeniu atrakcyjnej, długoterminowej oferty dla użytkowników końcowych, to powinno doprowadzić do sytuacji, w której deweloper będzie mógł opracować jedną aplikację, działającą pod kontrolą wszystkich dystrybucji. Obecnie ten sam program musi mieć wiele wersji, by móc współpracować z różnymi odmianami Linuksa. Zemlin zauważa, że w opensource’owym środowisku od pewnego czasu panuje trend w kierunku zakładania organizacji, które skupiają wysiłki różnych grup deweloperów. Linux Foundation ma być takim centrum dla twórców różnych dystrybucji, jakim dla twórców narzędzi jest Eclipse Foundation, a dla pracujących nad rozwojem serwera sieciowego jest Apache Software Foundation. Linux Foundation będzie zatrudniała 45 pracowników zatrudnionych na stałe oraz na kontraktach. Fundacja ma współpracować z 70 partnerami, wśród których znajdą się HP, IBM, Novell, Oracle, Red Hat, różne uniwersytety i osoby indywidualne. Zemlin chce rozszerzyć listę partnerów o użytkowników końcowych, agendy rządowe i niezależnych deweloperów. O tym, jak prężnie działa Fundacja może świadczyć chociażby fakt, iż z Internetu zniknęła witryna OSDL, a wpisanie jej adresu przekierowuje na witrynę Linux Foundation.
  7. Red Hat, twórca jednych z najbardziej popularnych dystrubucji Linuksa, założył w Czechach swoje centrum badawczo-rozwojowe. Firma ma podobne centra w Kalifornii i Australii, jednak centrum w Brnie jest największym poza siedzibą główną firmy, która mieści się w Bostonie. To jednocześnie pierwsze europejskie centrum opensource’owego giganta. Zatrudnionych tam zostało 207 specjalistów, którzy będą pracowali nad rozwojem niemal wszystkich rodzajów oprogramowania, jakie obecnie oferuje Red Hat. Znajdzie się wśród nich również okręt flagowy firmy – Red Hat Enterprise Linux.
  8. Firma Silicon Graphics poinformowała, że będzie dostarczała klastry komputerowe z preinstalowanym systemem Windows. Dotychczas przedsiębiorstwo skupiało się przede wszystkim na klastrach z Linuksem i Uniksem. W marcu do klientów trafią pierwsze klastry Altix XE z systemem Windows Compute Cluster Server 2003. Oczywiście SGI wciąż będzie oferowała klastry z Linuksem oraz z własnym uniksowym systemem IRIX. Windows Compute Cluster 2003, który zadebiutował w ubiegłym roku, jest pierwszym tego typu systemem ze stajni Microsoftu. Firmie SGI udało się w 2006 roku uniknąć bankructwa i od tej pory szuka sposobów na zwiększenie swoich udziałów w rynku. Dave Parry, wiceprezes SGI, powiedział, że rozpoczęcie sprzedaży klastrów z systemem Windows ma na celu spowodowanie, iż systemy typu HPC (High Performance Computing) trafią do szerszej rzeszy klientów. Ze swej strony Microsoft ma nadzieję, że klienci korzystający z jego systemów na stacjach roboczych, przesiądą się na klastry. Chcielibyśmy, by systemy HPC stały się bardziej popularne – mówi Kyril Faenov, menedżer Microsoft ds. wysoko wydajnych komputerów.
  9. W swoim najnowszym produkcie, telefonie MotoRizr 76, Motorola postanowiła połączyć możliwości Linuksa i Windows. Zaprezentowane na CES-ie urządzenie używa Linuksa w roli systemu operacyjnego i umożliwia synchronizację ze sklepami muzycznymi korzystającymi z Windows Media Playera. Po podłączeniu do komputera za pomocą złącza USB telefon automatycznie komunikuje się z online’owymi sprzedawcami muzyki. Najnowszy MotoRizr wyposażony został w 2-gigabajtową wymienną kartę pamięci microSD. Telefon korzysta ponadto z dodatkowych klawiszy, ułatwiających sterowanie jego funkcjami muzycznymi oraz złącza Bluetooth, dzięki któremu możemy bezprzewodowo połączyć słuchawki z MotoRizr’em. Amerykańska firma wciąż uatrakcyjnia są ofertę chcąc skuteczniej konkurować z Nokią. Nawiązuje też kontakty z kolejnymi partnerami. Przed rokiem podpisała umowę z Microsoftem, na podstawie której tworzy urządzenia przenośne korzystające z Windows Media Player i technologii ochrony praw autorskich. Przedstawiciele Motoroli poinformowali właśnie o zawarciu porozumienia z Warner Music Group. Obie firmy będą pracowały nad rozwojem produktów i wspólnymi kampaniami marketingowymi.
  10. Inicjatywa Fedora Legacy zakończyła się fiaskiem. W jej ramach grupa ochotników chciała zaoferować długoterminowe wsparcie użytkownikom systemu Fedora Core. Firma Red Hat produkuje obecnie dwie linuksowe dystrybucje. Red Hat Enterprise Linux (RHEL) to system skierowany do firm, za który trzeba zapłacić. Przedsiębiorstwa, które go kupią, mogą liczyć też na długoterminowe wsparcie techniczne ze strony Red Hata. Z kolei Fedora to darmowa wersja systemu. Rozwija się ona szybciej i służy Red Hatowi jako pole doświadczalne, na którym testowane są nowe rozwiązania, stosowane następnie w RHEL. Użytkownikom Fedory Red Hat oferuje jedynie krótkoterminową pomoc techniczną. Dlatego też Jesse Keating i David Eisenstein próbowali stworzyć grupę ochotników, która pomagałaby użytkownikom systemu Fedora. Teraz obaj panowie ogłosili, że ich projekt zostanie zamknięty. Nie podali przyczyn podjęcia takiej decyzji, wszystko jednak wskazuje na to, że znalazło się zbyt mało chętnych, gotowych do pomocy. Nie było też żadnej chętniej firmy, która sfinansowałaby całe przedsięwzięcie. Ponadto Red Hat przedłużył swoją pomoc techniczną dla użytkowników Fedory z 9 do 13 miesięcy. W takiej sytuacji Keating i Eisenstain doszli do wniosku, że ich projekt nie ma racji bytu.
  11. Firma badawcza Saugatuck Research poinformowała, że z jej badań wynika, iż w ciągu najbliższych pięciu lat niemal połowa firm będzie wykorzystywała Linuksa w najbardziej krytycznych punktach swoich sieci. Informacje oparto na wywiadach przeprowadzonych z przedstawicielami 133 firm na całym świecie. Adopcja opensource’owego systemu będzie odbywała się stopniowo. Do końca bieżącego roku Linuksa ma wykorzystywać jedynie 18% przedsiębiorstw. Linux i, szerzej, oprogramowanie opensource’owe, osiągnęły rynkową masę krytyczną – stwierdzili autorzybadań, Bruce Guptill i Bill McNee. Ich zdaniem liczba firm, które znajdują się na wczesnym lub pełnym etapie stosowania aplikacji dla Linuksa wzrośnie w latach 2007-2009 o 40%, a w latach 2009-2011 o 80 procent. Umowy dotyczące Linuksa zawarte przez takie firmy jak Oracle i Microsoft spowodowały, że szerokie otwarcie się biznesu na oprogramowanie opensource’owe, o co od lat starały się IBM i Unisys, stała się faktem, stwierdzili Guptill i McNee. Open source, a szczególnie Linux, zyskała legitymizację ze strony największych sprzedawców, a menedżerowie firm bardzo chętnie im ufają. Otwarcie się Microsoftu na Linuksa jest wobec tego bardziej zrozumiałe, nawet jeśli Windows jest coraz bardziej popularną serwerową platformą – dodali.
  12. Firma 3Dlabs poinformowała o odłączeniu się od Creative Labs po czterech latach współpracy. Pierwszym owocem samodzielności 3Dlabs jest rozpoczęcie wysyłania projektantom systemów swojego procesora medialnego. DMS-02 jest mikroprocesorem zdolnym do dekodowania sygnału wideo wysokiej rozdzielczości w standardzie 720p (kodek H.264) w urządzeniu kieszonkowym. Układ zawiera 24 jednostki zmiennoprzecinkowe, dwa rdzenie ARM 926EJ, wielopoziomową pamięć podręczną, trzy dwukierunkowe porty strumieniowe wideo, interfejsy do ekranu LCD, czujników CMOS, dysków IDE, USB, pamięci flash oraz przetwornika audio. Urządzenie jest niezależne platformowo, a pierwszy zestaw oprogramowania SKD obsługuje Linuksa z jądrem w wersji 2.6. Procesor obsługuje kilka kodeków i API, w tym H.264, MP3, AAC, JPEG oraz OpenGL ES. Może być wykorzystany w palmtopach, urządzeniach nawigacyjnych, systemach wideokonferencyjnych, samochodowym sprzęcie rozrywkowym oraz telefonach komórkowych. Pobór mocy modelu DMS-02 nie przekracza 1 wata.
  13. Opublikowano 28. już wydanie listy TOP500, na której wymieniono 500 najpotężniejszych superkomputerów na świecie. Na czele listy wciąż znajduje się komputer BlueGene/L produkcji IBM’a, który pracuje w Lawrence Livermore National Labolatory w USA. Jego maksymalna zmierzona moc obliczeniowa wynosi 280,6 teraflopsa, czyli 280,6 biliona operacji na sekundę. Teoretycznie jednak może on osiągnąć wydajność rzędu 367 teraflopsów. Na drugim miejscu nastąpiła zmiana. Obecnie znajduje się na nim maszyna Red Storm zbudowana przez Craya. Stojący w Sandia National Laboratories superkomputer osiągnął wydajność 101,4 biliona operacji na sekundę. Trzecie miejsce, po spadku z drugiego, należy do kolejnego produktu IBM’a o nazwie eServer Blue Gene Solution, który powstał na potrzeby Thomas J. Watson Research Center. Jego wydajność to 91,2 teraflopsów. Czwarte miejsce przypadło kolejnemu komputerowi z USA – ASC Purple, produkcji IBM’a. Znalazł się tam dzięki osiągnięciu 75,76 biliona operacji w ciągu sekundy. Dopiero na 5. miejscu napotykamy najpotężniejszy europejski komputer – MareNostrum z Barcelony. Maszyna autorstwa inżynierów z IBM’a potrafi wykonać 62 biliony 630 miliardów operacji w ciągu sekundy. Najpotężniejszy superkomputer na świecie wykorzystuje 131 072 procesory z rodziny PowerPC IBM’a. Podobnie jest w innych maszynach autorstwa Błękitnego Giganta. Blue Gene Solution to 40 960 procesorów, ASC Purple korzysta z 12 208, a MareNostrum z 10 240 CPU. W pierwszej piątce tylko Red Storm wykorzystuje inne procesory. Są to 2,4-gigahercowe dwurdzeniowe Opterony. W superkomputerze mieści się ich 26 544. Największym producentem superkomputerów na świecie jest IBM. Zbudował on 236 (czyli 47,2%) maszyn z listy TOP500. Na drugim miejscu znajduje się Hewlett-Packard ze 158 (31,6%) komputerami, następnie SGI, które stworzyło 20 superkomputerów, później zaś Dell (18) oraz Cray (15). Najczęściej w superkomputerach wykorzystywane są układy Intela. Przede wszystkim kości zbudowane w oparciu o architekturę IA-32. Na świecie znajduje się 120 superkomputerów z listy TOP500 korzystających z tych procesorów. Drugą pod względem popularności jest architektura AMD x86_64, którą znajdziemy w 113 maszynach. Kolejne miejsce należy znowu do Intela. Procesory EM64T zostały zastosowane w 108 maszynach. Na kolejnych miejscach znalazły się IBM-owskie procesory Power (91 superkomputerów) oraz IA-64 Intela (35 maszyn). Skoro już o procesorach mowa, to warto wspomnieć, że większość superkomputerów z listy wykorzystuje od 513 do 1024 procesorów. Takich maszyn jest 192. W niewielu mniej, bo 185, znajdziemy od 1025 do 2048 CPU. Na liście znajdują się natomiast jedynie 4 komputery korzystające z 32 do 64 procesorów. Natomiast jeśli chodzi o największą liczbę jednostek centralnych to wszelkie rekordy bije BlueGene/L, który jest jedynym komputerem w przedziale od 64 000 do 128 000 CPU. Mimo to jego maksymalna wydajność jest jedynie dwuipółkrotnie mniejsza, niż wydajność wszystkich 192 maszyn z przedziału 513-1024 procesory. Najwięcej, bo aż 285 superkomputerów, nie ma przydzielonego stałego zadania. Oznacza to, że wykorzystywane są w wielu różnych celach, w tym wojskowych, gdzie służą m.in. do symulacji wybuchów jądrowych. Równie dobrze jednak używane są do badania oddziaływania różnych leków czy innych związków chemicznych na białka. Przemysł półprzewodnikowy wykorzystuje 50 superkomputerów, a do zadań typowo akademickich zaprzęgnięto 46 maszyn. Finansami zajmuje się 29 tego typu maszyn, 17 służy geofizykom, a kolejne 17 wykorzystywane jest do badań nad klimatem. Superkomputery korzystają przede wszystkim z różnych odmian systemu Linux. Takich maszyn jest aż 376. Z czołowej pięćsetki 86 komputerów wykorzystuje systemy uniksowe, a 32 – mieszane. Pod kontrolą systemów z rodziny BSD pracują 3 superkomputery, tyle samo co pod kontrolą Mac OS. Najwięcej superkomputerów znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Jest ich tam 309. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmują, ex aequo, Wielka Brytania i Japonia. Biorąc jednak pod uwagę moc obliczeniową, japońskie komputery są potężniejsze. W sumie wykonują one 286,674 biliona operacji na sekundę, podczas gdy brytyjskie "tylko” 186,420 biliona. Na trzecim miejscu znowu jest remis, tym razem pomiędzy Niemcami a Chinami. W obu tych krajach pracuje po 18 superkomputerów. Dwkrotnie bardziej wydajne są jednak te niemieckie (145 teraflopsów wobec 72 Tflops). Na czwartym miejscu uplasowała się Francja z 12 superkomputerami, a na piątym 10 indyjskich maszyn. Na liście TOP500 znalazły się komputery, których wydajność wynosiła co najmniej 2,736 teraflopsa. Nie zmieściła się na niej żadna maszyna z Polski.
  14. Firma Red Hat, producent jednej z najpopularniejszych dystrybucji Linuksa, wydała oświadczenie dotyczące umowy o współpracy, którą zawarły Microsoft i Novell (twórca dystrybucji SuSE). Zdaniem Red Hata umowa to zwycięstwo nie tyle Novella co systemu Linux jako takiego. Z drugiej strony wiele prominentnych postaci ruchu Open Source – jak Bruce Perens, Pamela Jones czy Eben Moglen – obawia się, że Novell może naruszyć licencję GPL. Oskarżają one Microsoft o nieczystą grę, której celem jest w rzeczywistości nie zapewnienie lepszego współdziałania obu platform systemowych, a próba opatentowania niektórych technologii. Część komentatorów twierdzi również, że umowa skierowana jest przeciwko firme Red Hat, która ma najsilniejszą pozycję na rynku wśród dystrybutorów Linuksa.
  15. Monachium rozpoczęło, zapowiadaną od dawna i opóźnioną o rok, migrację swoich systemów komputerowych na systemy opensource'owe. Po raz pierwszy o planach wykorzystania Linuksa i OpenOffice'a przedstawiciele magistratu poinformowali niemal trzy lata temu. W ramach inicjatywy "Linux in Munich", zwanej też "Limux", pierwsze 100 pecetów korzysta z dystrybucji Debian oraz pakietu OpenOffice 2. Przed Monachium jeszcze dużo pracy, gdyż miasto korzysta z 14 000 komputerów. Władze Monachium mają nadzieję, że do końca 2008 roku aż 80% miejskich pecetów będzie korzystało ze środowiska Open Source. Nie planują jednak całkowitej migracji na Linuksa.
  16. Firma Parallels, producent popularnego oprogramowania do wirtualizacji dla systemów Mac OS X, umożliwiła uruchomienie Parallels Desktop na systemach Windows Vista. Program zawiera, oprócz obsługi kolejnych edycji Visty, poprawioną obsługę Technologii Wirtualizacji (VT) Intela oraz Secure Virtual Machine Technology (SVM) produkcji AMD. Producent wprowadził też poprawki w obsłudze urządzeń USB i ulepszył narzędzie Shared Folders. Obecnie Parallels Workstation 2.2 obsługuje wszystkie wersje systemow Windows, Solarisa, FreeBSD, Linuksa, NetBSD, OpenBSD, OS/2, eComStation i DOS.
  17. Szef Open Source Development Lab (OSDL) uważa, że w ciągu kilku najbliższych lat Microsoft zaprezentuje wersję pakietu MS Office dla Linuksa. Zrobili tak kiedyś dla systemów Apple'a, zrobią to dla Linuksa – stwierdził Stuart Cohen. Celem OSDL, organizacji założonej m.in. przez IBM-a, HP i Intela, jest praca na rzecz upowszechnienia się Wolnego Oprogramowania. Zdaniem Cohena Microsoft udostępni linuksową wersję MS Office'a by zapobiec rozpowszechnieniu się opensource'owego Open Office'a. Microsoft zaproponuje tani pakiet biurowy. Nie sadzę by otworzyli kod MS Office'a, ale umożliwią jego uruchamianie na linuksowych komputerach – dodał Cohen. Porównał on ewentualną edycję MS Office'a do bazodanowej aplikacji Database 10g Express Edition. Firma Oracle zdecydowała się na jej udostępnienie za darmo właśnie po to, by powstrzymać rozwój konkurencyjnych opensource'owych baz danych. Szef OSDL zauważył przy okazji, że w ostatnim czasie podejście Microsoftu do Linuksa zaczęło się zmieniać. Nawet jednak ewentualne opublikowanie pakietu MS Ofice for Linux nie zakończy rywalizacji pomiędzy systemami Windows a Linux.
  18. Firma analityczna IDC w swoim raporcie stwierdza, że fenomen opensource'owego oprogramowania wyszedł już daleko poza Linuksa. Programy z otwartym kodem błyskawicznie się rozwijają. Coraz więcej deweloperów zaczyna zajmować się tego typu software'm. Badania przeprowadzono z udziałem około 5000 deweloperów ze 116 krajów świata. Wykazały one, że Open Source jest "najbardziej znaczącym, wszechobecnym i długoterminowym trendem rozwojowym w przemyśle oprogramowania od wczesnych lat 80. ubiegłego wieku". Zdaniem IDC Wolne Oprogramowanie może w niedługim czasie odgrywać znaczącą rolę w każdym segmencie rynku i radykalnie zmieni wartość produktów kierowanych do klientów. IDC poinformowało, że tego typu programów używa niemal 75% firm i organizacji, a w chwili obecnej rozwijane są setki tysięcy projektów.
  19. HP ma zamiar uruchomić własną pomoc techniczną dla dystrybucji Debian. Firma będzie pierwszym dużym producentem sprzętu, który tak mocno zwiąże się z niekomercyjnym projektem linuksowym. Debian trafi do serwerów ProLiant i HP BladeSystems oraz do HP t5725 Thin Client. Jeffrey Wade, odpowiedzialny z HP za projekty opensource'owe, powiedział, że jego firma dostarczy wspomniany system dla firm telekomunikacyjnych i klientów wymagających wysokiej mocy obliczeniowej, dlatego też postanowiła uruchomić na ich potrzeby dział pomocy technicznej, gdzie można będzie zadzwonić i na bieżąco uzyskać pomoc w rozwiązaniu problemu. Wade zauważył przy tym, że część firm zaczyna stosować Debiana, ponieważ nie chce wydawać pieniędzy na komercyjne dystrybucje, takie jak produkty Red Hata czy Novella. Debian to opensource'owy, darmowy system operacyjny, który powstał internetowej współpracy około 1000 osób. W grudniu ukaże się kolejna wersja systemu Debian GNU/Linux 4.0. Przy okazji ogłoszenia swojej decyzji HP poinformowało, że w ciągu 12 miesięcy jakie upłynęły od maja 2005, sprzedało 1,5 miliona serwerów z preinstalowanym Linuksem, co przyniosło firmie 6,2 miliarda dolarów przychodów.
  20. Osoby odpowiedzialne za rozwój systemu Debian poinformowały o włamaniu na serwer projektu. Ktoś uzyskał nielegalny dostęp do maszyny znajdującej się pod adresem gluck.debian.org. Serwer został wyłączony i zostanie przeinstalowany. W związku z tym niedostępne są usługi cvs, ddtp, lintian, people, popcon, planet, ports i release. Ponadto, po wstępnym śledztwie, zdecydowano się na wyłączenie większości maszyn z domeny debian.org. Nieznany jest jeszcze sposób, w jaki dokonano włamania, ani rozmiar ewentualnych zniszczeń. Przedstawiciele debian.org obiecują, że najszybciej jak to będzie możliwe opublikują kolejne informacje na ten temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...