Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Linux' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 120 wyników

  1. Novell poinformował, że dzięki umowie z Microsoftem sprzedaż produktów linuksowych wzrosła w trzech ostatnich kwartałach aż o 243 procent. W ciągu 9 miesięcy obroty Novella z tego tytułu wyniosły 100 milionów dolarów. Umowa pomiędzy Novellem a Microsoftem zakłada, że Microsoft będzie rozprowadzał novellowską dystrybucję Linuksa – SuSE, a obie firmy będą pracowały nad zapewnieniem jak największej kompatybilności swoich produktów. Dzięki niej wśród klientów biznesowych znacznie wzrosło zainteresowanie Linuksem. Jednym z głównych pól współpracy jest rozwijanie technik wirtualizacji, praca nad formatami plików, zarządzaniem systemami oraz integracja technologii dotyczących katalogów.
  2. W maju bieżącego roku Microsoft wywołał oburzenie środowiska opensource’owego stwierdzeniem, że Linux i OpenOffice naruszają 235 patentów należących do koncernu. Obecnie jeden z czołowych brytyjskich znawców prawa patentowego twierdzi, że nawet jeśli to prawda, to brytyjscy użytkownicy Linuksa mogą spać spokojnie. Andrew Katz z firmy Moorcrofts, która specjalizuje się w prawie dotyczącym technologii powiedział: Stwierdzenia Microsoftu oparte są na prawie USA i nie mają zastosowania w Wielkiej Brytanii. Co więcej, nawet jeśli brytyjska firma będzie miała swoje oddziały w Stanach Zjednoczonych czy jakimkolwiek innym kraju, nie powinny są spotkać żadne kłopoty związane z ewentualnym naruszeniem własności intelektualnej Microsoftu. W tej chwili w Wielkiej Brytanii Microsoft posiada jedynie 51 patentów oraz złożył wnioski o przyznanie kilku kolejnych. W USA do koncernu należy 7336 patentów, a w Biurze Patentowym firma leżą wnioski o 10 761 kolejnych. Tak więc prawdopodobieństwo naruszenia przez jakąkolwiek brytyjską firmę któregokolwiek z patentów Microsoftu jest bardzo niewielkie. Katz przychyla się też do poglądu, iż stwierdzenie o naruszaniu patentów, nawet jeśli ma solidne podstawy prawne, służy Microsoftowi tylko i wyłącznie do konkurowania ze środowiskiem Open Source. Dlatego też koncern nie ujawnia, które patenty ma na myśli. Przedstawienie tych patentów spowodowałoby, iż developerzy OpenOffice’a czy Linuksa natychmiast zmieniliby sporne fragmenty kodu, a osoby używające opensource’owych programów zyskałyby w końcu pewność, że nie naruszają prawa.
  3. Z danych firmy UBS, która przeprowadziła badania „CIO Pulse” wynika, że spada tempo przyrostu liczby linuksowych serwerów w firmach. Na podstawie wywiadów przeprowadzonych wśród osób odpowiedzialnych za inwestycje w przedsiębiorstwach można stwierdzić, że w przyszłym roku do firm trafi mniej linuksowych serwerów niż w roku obecnym. Ponad 90% przepytanych stwierdziło, że nie planuje instalowania linuksowych serwerów w ciągu najbliższego roku. Jeszcze w styczniu 2007 odsetek ten wynosił 87%. W roku 2006 jedynie 60% ankietowanych powiedziało, że nie planuje wykorzystywania serwerów spod znaku pingwina. Sądzimy, że tempo przyrostu linuksowych serwerów spadnie w porównaniu z dobrymi dla niego poprzednimi latami – mówi Heather Bellini, analityk UBS. Jeszcze niedawno przedsiębiorstwa bardzo chętnie rezygnowały z systemów Windows i Unix na rzecz Linuksa. Obecnie trend ten wyraźnie zwolnił. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jedynie około 8% firmowych serwerów korzysta z której z dystrybucji Linuksa, analitycy mówią, że na rynku wciąż jest sporo miejsca dla tego systemu. Niewykluczone więc, że w przyszłości jego popularność wzrośnie. Specjaliści uważają, że kluczowym elementem dla postępów tego systemu będzie wirtualizacja, która umożliwia instalowanie na jednym komputerze wielu OS-ów. Rynek wciąż zdominowany jest przez oprogramowanie Microsoftu. Cztery na pięć serwerów w firmach to oprogramowanie giganta z Redmond. Jeszcze w styczniu do koncernu należało 62% rynku. Duże straty odnotował Unix, którego udziały spadły z 28 do 13 procent. Wiele firm porzuciło ten system na rzecz Linuksa. Firmy oferujące Linuksa nie rezygnują z walki o rynek. Red Hat udostępni w bieżącym miesiącu Global Desktop Linux OS, który ma być tanią alternatywą dla Windows Visty. Novell ogłosił, że w porównaniu z ubiegłym rokiem sprzedaż dystrybucji SuSE przyniosła mu o 77% wyższe przychody. UBS przeprowadziło swoje ankiety wśród nieco ponad 60 menedżerów z branż finansowej, energetycznej, technologicznej i opieki zdrowotnej.
  4. Firma Port80 Software, która okresowo bada witryny firm z listy Fortune 1000 potwierdza ostatnie doniesienia Netcrafta – opensource’owy serwer Apache traci rynek na rzecz microsoftowego IIS. Na Fortune 1000 znajdziemy 1000 największych amerykańskich firm. Badania wykazały, że serwer IIS 6 zyskał w ciągu roku 9,5 punktów procentowych i po raz pierwszy ma więcej rynku niż IIS 5. Serwery IIS już od czterech lat mają większy udział w rynku największych firm. Obecnie wynosi on już 55%. Tymczasem serwery Apache są używane przez 24,9 procenta firm. Niedawno firma Netcraft doniosła, że badania 128 milionów witryn wykazały, iż serwer Apache traci rynek i obecnie należy do niego 48,42%. Natomiast IIS zyskuje, a jego udziały zwiększyły się do 36,21%. Równie dobrze wiedzie się takim serwerowym aplikacjom Microsoftu jak ASP.NET i ASP. Obecnie posiadają one 51,5 procenta rynku firm z listy Fortune 1000, co oznacz wzrost o 7,9% od 2005 roku. Inne aplikacje, takie jak platformy Javy (J2EE, JSP, WebLogic, WebSphere, Tomcat), PHP czy ColdFusion posiadają w sumie 24% tego rynku. Robin Bloor, szef Bloor Research, nie sądzi jednak, by oznaczało to, iż oprogramowanie opensource’owe popadnie w jakieś szczególne kłopoty. Jego zdaniem rozwija się ono po prostu w innym tempie, niż programy o zamkniętym kodzie. Bloor przypomina marcowe doniesienia firmy badawczej IDC, z których wynikało, że biorąc pod uwagę udziały rynku badane pod kątem wartości serwerów, do serwerów linuksowych należy 12,7% rynku, a do windowsowych – 38,8%. Resztę stanowią udziały Uniksa. Dane te pochodzą jednak tylko od największych producentów serwerów i nie uwzględniają maszyn samodzielnie zbudowanych przez ich użytkowników. A zdaniem Bloora 4. producentem serwerów na świecie jest Google, które buduje je na swoje potrzeby. Bloor uważa, że w przyszłości Linux zdominuje rynek serwerów dzięki krajom takim jak Chiny, Indie i Brazylia, w których jego udziały rosną szybciej, niż udziały oprogramowania o zamkniętym kodzie. Główną zaleta Linuksa jest bowiem fakt, że wykorzystując go można budować własny lokalny przemysł oprogramowania.
  5. Sun i IBM, wieloletni rywale, podpisały umowę dotyczącą systemów operacyjnych. Żadna z firm nie chce ujawnić szczegółów tajemniczej umowy. Sun ma swój własny system operacyjny – Solaris. Firma próbuje go promować jako otwartą alternatywę dla Linuksa, jednak jej starania nie przynoszą spodziewanych rezultatów. Tym bardziej, że główni sprzedawcy serwerów, IBM, HP i Dell, nie są zainteresowani zaoferowaniem Solarisa swoim klientom. Oficjalnie o podpisaniu umowy poinformowali Jonathan Schwartz, prezes Suna, i Bill Zeitler, dyrektor IBM-owskiej grupy zajmującej się sprzętem. Może to oznaczać, iż w ramach umowy IBM zacznie sprzedawać serwery z Solarisem. Trudno w tej chwili osądzać, co może to oznaczać. Dotychczas głównym systemem używanym przez IBM-a jest Linux. Błękitny Gigant zaczął jednak rozprowadzać swoje produkty z systemem Windows. Teraz w jego ofercie może znaleźć się Solaris.
  6. Lenovo i Novell podpisały umowę, na podstawie której system Linux będzie instalowany na notebookach ThinkPad. W czwartym kwartale bieżącego roku do sklepów trafią maszyny z SUSE Linux Enterprise Desktop 10. Ich użytkownik będzie mógł liczyć na pomoc techniczną ze strony Lenovo. Dla chińskiej firmy będzie to nowe doświadczenie, gdyż wcześniej nie oferowała ona pomocy dotyczącej oprogramowania. Nie jest ona jednak nowicjuszem. Lenovo i Novell od 5 lat prowadzą wspólnie prace badawczo-rozwojowe, a notebooki ThinkPad posiadają certyfikat zgodności z Linuksem. SUSE będzie instalowany przede wszystkim na maszynach z serii T. Przeznaczone dla użytkowników biznesowych ThinkPady są wyposażone m.in. w klatkę Roll Cage, która wzmacnia ich obudowę czy Battery Strech, odpowiedzialną za wydłużenie pracy na bateriach.
  7. Szef Novella, Ron Hovespian uważa, że producenci różnych dystrybucji Linuksa powinni zacieśnić współpracę. Dzięki temu, zdaniem Hovespiana, uda się zwiększyć rynkowe udziały opensource’owego systemu. Zauważył on, że linuksowemu środowisku grozi to, iż producent oprogramowania będzie musiał zdobywać osobny certyfikat dla każdej z dystrybucji. Główną rzeczą, którą potrzebuje Linux, jest dobre oprogramowanie. Oczywiście, że programy powinni pisać użytkownicy systemu, ale potrzebujemy również niezależnych twórców oprogramowania, którzy będą tworzyli dla linuksowej platformy – stwierdził Hovespian. Jego zdaniem obecnie twórcy różnych dystrybucji konkurują ze sobą liczbą aplikacji napisanych dla każdej z nich. Zamiast tego powinni konkurować jakością wsparcia technicznego. Wezwał również do stworzenia powszechnego, niezależnego od dystrybucji, programu certyfikacyjnego dla aplikacji. Tylko wtedy Linux będzie w stanie konkurować z platformą Microsoftu. Największą zaletą Windows jest dostępność olbrzymiej liczby programów. Developerzy używają microsoftowego OS-u ponieważ wiedzą, że to jedna i ta sama platforma. Otrzymują jeden certyfikat i mają dostęp do rynku – mówi Hovespian. Jego zdaniem przy tworzeniu takiej platformy certyfikacyjnej należy oprzeć się na Linux Standard Base (LSB) zaproponowanej przez Linux Foundation. Nie sądzę, byśmy potrzebowali czegoś nowego. Powinniśmy skorzystać z LSB i ulepszyć ją – dodał.
  8. Dell poinformował, że będzie sprzedawał w Europie notebooki i pecety wyposażone w system Ubuntu Linux. Najpierw sprzedawane będą one we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Maszyna Inspiron 6400n będzie kosztowała 329 funtów (ok. 1830 zł), a za notebooka Inspiron 530n trzeba będzie zapłacić 399 funtów (ok. 2220 zł). Poza opensource’owym systemem operacyjnym użytkownik otrzyma pakiet biurowa OpenOffice oraz oprogramowanie do poczty elektronicznej, przeglądarkę, program do katalogowania zdjęć czy komunikator internetowy. Klient Della będzie miał też zapewnioną podstawową pomoc techniczną: instalację, konfigurację i podłączenie do Sieci. Z bardziej skomplikowanymi problemami będzie musiał zwracać się do producenta Ubuntu – firmy Canonical.
  9. Acer poinformował, że ma jednak zamiar sprzedawać w Wielkiej Brytanii pecety z preinstalowanym systemem Linux. Jeszcze przed kilkoma dniami firma twierdziła, że nie znajdą się one w jej ofercie ze względu na brak popytu. W Singapurze Acer sprzedaje notebooka Aspire 5710Z z dystrybucją Ubuntu. Maszyny kosztują 999 singapurskich dolarów (ok. 325 funtów brytyjskich), są więc na tyle słabo wyposażone, że instalowanie na nich Windows Visty mijałoby się z celem. Sytuacja nadal jest jednak niejasna. Singapurscy dystrybutorzy notebooka twierdzą, że dostają maszyny bez żadnego oprogramowania i sami instalują Linuksa. Oprócz Ubuntu używana jest też dystrybucja Linpus. Nawet jeśli Acer zaoferowałby w Zjednoczonym Królestwie sam komputer, bez oprogramowania, to i tak zadowoliłoby zwolenników opensource’owego systemu. Większość dostępnych w handlu modeli pecetów sprzedawanych jest z preinstalowanym Windows, a miłośnicy Linuksa nie chcą płacić za system, którego i tak nie będą używali.
  10. Intel jest autorem inicjatywy o nazwie Moblin. Jej celem jest rozwój opartego na Linuksie oprogramowania dla urządzeń przenośnych. Uruchomiono już witrynę Moblin.com, na której można przeczytać o linuksowych planach Intela. Inżynierowie półprzewodnikowego giganta planują m.in. rozwijanie jądra, interfejsu użytkownika, przeglądarki internetowej i narzędzia do edycji grafiki. Intel planuje współpracować z kilkoma już istniejącymi programami. Na razie udało się nawiązać współpracę z Mobile and Embedded Edition Ubuntu i społecznością Midinux – Linuksa korzystającego z dystrybucji Red Hat. Na razie Intel skupia się na stworzeniu linuksowego oprogramowania dla chipsetu 945GU Express i kontrolera ICH7. Prace mają doprowadzić do powstania linuksowej platformy „Ultra Mobile Platform 2007”.
  11. Wszystko wskazuje na to, że Microsoft coraz poważniej myśli o zaistnieniu na zdominowanym przez Linuksa rynku HPC (high-performance computing). Obecnie koncern z Redmond jest na nim niemal nieobecny, według IDC jego udziały wynoszą 2 do 3%. HPC to rodzaj systemu komputerowego, który korzysta z więcej niż jednej maszyny do wykonania konkretnego zadania. W ostatnim zestawieniu listy TOP500 (przedstawia ona 500 najpotężniejszych superkomputerów na świecie) znalazły się dwie maszyny z systemem Windows Compute Cluster Server 2003. Microsoft planuje jednak podbić rynek znacznie mniejszych maszyn, z których korzystają małe firmy. Do serwerów Windows należy ponad 60% udziałów w tych rynkach, na których Microsoft jest obecny. Chcemy osiągnąć podobny wynik na innych rynkach – mówi Kyril Faenov, szef microsoftowego oddziału HPC. W ramach swojej strategii Microsoft proponuje pakiet oprogramowania do HPC warty 50 000 dolarów. Z jednej strony nie są to duże pieniądze na rynku HPC, z drugiej jednak dla wielu małych firm to spora kwota. Tym bardziej, że przedsiębiorstwa takie nie są przekonane, iż HPC jest im do czegokolwiek potrzebne. Microsoft będzie próbował zaprezentować im korzyści wynikające z używania wysoko wydajnych systemów. Koncern kładzie szczególny nacisk na stwierdzenie, że systemy HPC mogą, dzięki jego oprogramowaniu, osiągnąć moc obliczeniową porównywalną z superkomputerami. Analitycy uważają, że na rynku HPC, mimo iż niepodzielnie jak dotąd króluje tam Linux, może znaleźć się miejsce dla Microsoftu. Jednak o ewentualnym sukcesie zdecyduje nie sam system operacyjny, a atrakcyjne aplikacje, które spełnią zadania stawiane przed nimi przez klientów. Microsoft podpisał już odpowiednie umowy z firmami, które mają tworzyć programy dla HPC. Znalazły się wśród nich, m.in. Dassault Systemes, MathWorks and Parallel Geoscience. Analityk IDC, Jie Wu, mówi, że na razie nie widzi zbytniego zainteresowania wysoko wydajnymi maszynami wśród małych firm. Zauważa jednak, iż strategia Microsoftu pozwoli koncernowi skorzystać na popycie gdy tylko się on pojawi. Dobrą wiadomością dla koncernu z Redmond może być to, że IBM nie będzie z nim konkurował. Błękitny Gigant, który ma olbrzymie doświadczenie i niezwykle silną pozycję na rynku HPC i który jest twórcą najpotężniejszych systemów komputerowych świata, nie jest bowiem zainteresowany niższym segmentem rynku HPC. Microsoft nie musi również martwić się konkurencją ze strony drugiego wielkiego gracza na tym rynku, firmy HP. Na podstawie umowy między oboma przedsiębiorstwami HP oferuje na swoich serwerach system Windows Compute Cluster Server 2003. Swoje klastry z tym systemem oferuje również IBM. Najpoważniejszym konkurentem koncernu będzie więc Linux.
  12. Prezes firmy Red Hat, Matthew Szulik, przyznał, że jego firma prowadziła z Microsoftem rozmowy dotyczące ochrony przez pozwami o naruszenie patentów. Rozmowy zostały zerwane zanim jeszcze Microsoft podpisał podobne porozumienie z Novellem. Szulik nie chciał jednak powiedzieć, czy obecnie są prowadzone jakieś negocjacje z koncernem Billa Gatesa. Nie odpowiem na to pytanie – stwierdził. Przypomnijmy, że w listopadzie 2006 roku Novell i Microsoft zawarły porozumienie, które przewiduje m.in., że osoby używające linuksowego oprogramowania Novella nie będą pozywane przez Microsoft, jeśli oprogramowanie to narusza własność intelektualną firmy z Redmond. Od tego czasu podobne umowy zawarli dwaj inni dystrybutorzy Linuksa: Xandros i Linspire. Red Hat jest największym na świecie producentem systemów operacyjnych opartych na jądrze Linux.
  13. Opublikowano kolejną edycję listy TOP500, czyli zestawienia 500 najpotężniejszych superkomputerów świata. W bieżącej edycji nie znalazł się jeszcze, co zrozumiałe, Blue Gene/P, o którym pisaliśmy wczoraj. Numerem 1. wciąż więc jest Blue Gene/L. Na liście zaszły znaczne zmiany, szczególnie w czołówce. Swoją pozycję umocniła firma Cray, której superkomputery zajęły 2. i 3. miejsce. Jedną z ciekawych zmian jest fakt, że w czołowej 500 znalazły się dwie maszyny wykorzystujące Windows Compute Cluster Server 2003. Dotychczas na superkomputerach spotykane były pojedyncze instalacje systemów Windows 2000 czy Windows Server 2003. Nie cieszyły się one zbytnią popularnością o czym świadczy chociażby fakt, że na liście z października 2006 nie było już żadnego superkomputera z systemem Microsoftu. Windows Compute Cluster Server 2003 to pierwszy system z Redmond, który powstał z myślą o najbardziej wydajnych maszynach. Najbliższe edycje listy (publikowana jest ona co pół roku), powinny pokazać nam, czy Microsoft ma szanse na zaistnienie na rynku superkomputerów. Niekwestionowanym liderem zestawienia systemów operacyjnych dla superkomputerów jest jednak Linux, który zainstalowano na 77,8% maszyn z TOP500. Drugie miejsce zajmuje Unix (12%). Maszyna, aby zostać wpisaną na obecną listę musi charakteryzować się wydajnością co najmniej 4,005 teraflopsa. Jeszcze pół roku temu wystarczyło 2,737 TFlops. Co więcej, komputer, który obecnie znajduje się na miejscu 500. przed sześcioma miesiącami zająłby 216. pozycję. To największy skok w 15-letniej historii projektu TOP500. Bardzo dobrze świadczy to ogromnym zapotrzebowaniu na moce obliczeniowe i przyspieszeniu prac nad superkomputerami. Łączna moc obliczeniowa 500 maszyn z listy wyniosła 4,92 petaflopsa. To dużo więcej niż 3,54 PFlops sprzed pół roku. Jednocześnie pokazuje nam jak olbrzymią mocą charakteryzuje się najnowszy superkomputer IBM-a – Blue Gene/P. Najpopularniejszymi procesorami wykorzystywanymi do budowy superkomputerów są układy Intela. Zastosowano je na 289 maszynach (57,9%). Pół roku temu do Intela „należało” 261 superkomputerów (52,5%). Rynek straciło zarówno AMD (105 systemów czyli 21% obecnie, a 113 systemów i 22,6% przed pół roku) oraz IBM (teraz 85 superkomputerów i 17-procentowy udział, wcześniej 93 maszyny i 18,6% rynku). Rynek superkomputerów zdominowały procesory dwurdzeniowe. Olbrzymim sukcesem mogą pochwalić się Woodcresty Intela. Jeszcze sześć miesięcy temu wykorzystano je jedynie w 31 maszynach, teraz są obecne w 205 systemach. Wzrosły też udziały dwurdzniowych Opteronów AMD, z 75 do 90 komputerów. Największym producentem pod względem liczby maszyn na TOP500 jest HP. Na liście znajdują się 202 (40,4%) komputerów tego wytwórcy. Drugie miejsce, ze 192 (38,4%) systemami zajął IBM. Inni producenci, jak Dell (23 maszyny), SGI (19) czy Cray (11) nie przekroczyli 5%. Z kolei liderem listy ułożonej pod względem wydajności zainstalowanych maszyn pozostaje IBM. W sumie wszystkie superkomputery tego producenta dostarczają 41,9% (pół roku temu było to 49,5%) mocy wszystkich 500 maszyn. Drugie miejsce (24,5% mocy, wzrost z 16,5%) zajął HP. Najwięcej superkomputerów znajduje się w USA. Stoi tam 281 najpotężniejszych maszyn na świecie. Na drugim miejscu z 42 maszynami uplasowała się Wielka Brytania, a na trzecim Niemcy, które posiadają 24 komputery z listy TOP500. Po jednym superkomputerze mają Indonezja, Nowa Zelandia, Filipiny, RPA, Turcja, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Wietnam. Żaden z polskich superkomputerów nie dostał się na listę. Poniżej przedstawiamy 10 najpotężniejszych maszyn z TOP500: LP Właściciel komputera i kraj Nazwa i producent Procesory Wydajność (GFlops) Wydajność szczytowa (GFlops) 1 Lawrence Livermoore National Laboratory USA Blue Gene/L IBM 131072 280600 367000 2 Oak Ridge National Laboratory USA Jaguar Cray 23016 101700 119350 3 Sandia National Laboratories USA Red Storm Cray 36544 101400 127411 4 IBM Thomas J. Watson Research Center USA BGW IBM 40960 91290 114688 5 New York Center for Computational Sciences USA New York Blue IBM 36864 82161 103219 6 Lawrence Livermoore National Laboratory USA ASC Purple IBM 12208 75760 92781 7 Rensselaer Polytechnic Institute USA eServer Blue Gene Solution IBM 32768 73032 91750 8 NCSA USA Abe Dell 9600 62680 89587 9 Centro Nacional de Supercomputación Hiszpania Mare Nostrum IBM 10240 62630 94208 10 Leibniz Rechenzentrum Niemcy HLRB II SGI 9728 56520 62259 1 GFlops = 1 miliard operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę.
  14. Holenderska firma WatchMouse, która specjalizuje się w badaniach wydajności serwerów, postanowiła porównać witryny korzystające z oprogramowania Windows i Linux. Opierając się na danych z 1500 europejskich witryn WatchMouse stwierdziła, że serwery linuksowe są bardziej wydajne. Serwery korzystające z opensource’owych systemów notowały mniej przestojów, a hostowane na nich strony ładowały się szybciej. Pod uwagę wzięto maszyny firm z bardzo różnych sektorów gospodarki, od badań kosmicznych poprzez sztukę i rozrywkę po serwery rządowe czy medyczne. Bardzo interesująco wygląda zestawienie rynkowych udziałów serwerów. Okazuje się, że microsoftowy IIS cieszy się w Europie większą popularnością niż linuksowy Apache. Wyraźne są jednak różnice pomiędzy poszczególnymi krajami. W Wielkiej Brytanii do serwerów Microsoftu należy 59% rynku. Daleko z tyłu pozostał Linux z 17%, a tuż za nim uplasował się Solaris (15%). Podobna sytuacja jest w Szwecji, gdzie chętniej wybierany jest IIS. Z kolei w Polsce i Niemczech przewagę ma Apache. Badania WatchMouse wykazały też, że jedynie 25% serwerów pracuje przez 99,9% czasu, co oznacza, że w sumie w ciągu roku przestoje są krótsze niż 8 godzin. Aż 66% serwerów jest niedostępnych przez dłużej niż osiem godzin co, według WatchMouse, jest wynikiem nieakceptowalnym.
  15. Linspire to kolejny dystrybutor Linuksa, który podpisał umowę z Microsoftem. Przewiduje ona wspólne prace nad zwiększeniem kompatybilności systemów obu firm, współpracę techniczną oraz "gwarancje dotyczące własności intelektualnej”. Przedsiębiorstwa zapewnią też kompatybilność pomiędzy dokumentami biurowymi, a Linspire zaoferuje swoim klientom "pakt patentowy”, który da im gwarancję, że nie zostaną pozwani przez Microsoft za wykorzystywanie programów naruszających patenty koncernu z Redmond. Linspire to trzeci, po Novellu i Xandrosie, dystrybutor Linuksa, który zawarł podobny układ z Microsoftem. Poza nimi umowy obejmujące Linuksa i własność intelektualną podpisały Dell i LG.
  16. Linux Phone Standards (LiPS) Forum opublikowało pierwszą w historii specyfikację Linuksa dla urządzeń przenośnych.Członkowie organizacji mają nadzieję, że zachęci to programistów dotworzenia większej liczby linuksowych aplikacji dla telefonówkomórkowych. Obecnie główną przeszkodą w rozwoju rynku tego typu aplikacji jest właśnie brak jednego standardu, przez co programów napisanych dla jednej linuksowej platformy nie można używać na innej. Specyfikacja zawiera m.in. opis książki adresowej, wybierania głosowego, metod wprowadzania tekstu czy interfejsu użytkownika. Narzędziami do tworzenia interfejsu użytkownika został wybrany zestaw GKT z Gnome’a. Tym samym nie zdecydowano się na wybranie oferty Trolltecha, który już od pewnego czasu tworzy linuksową platformę i interfejs użytkownika dla linuksowych telefonów. Bill Weinberg, dyrektor LiPS ds. biznesowych, stwierdził: Trolltech dobrze sobie radzi na rynku mobilnych aplikacji linuksowych, jednak zauważamy coraz większe zainteresowanie Gnome’m. Na wybór przez LiPS Gnome’a mógł wpłynąć fakt, że powiązane z Forum firmy – Purple Labs, Access i Open-Plug – wykorzystują właśnie tę aplikację. Największymi rynkami dla linuksowej telefonii są Chiny i Japonia.
  17. Tom Hanrahan, były dyrektor ds. inżynieryjnych w Linux Foundation, stanie na czele Interoperability Lab, stworzonego przez Microsoft i Novella. Zadaniem Hanrahana i podległej mu jednostki będzie zapewnienie jak najlepszego współdziałania pomiędzy Linuksem a Windows. Hanrahan to bardzo doświadczony developer Linuksa. W przeszłości był on jednym z dyrektorów IBM-owskiego Linux Technology Center. Jego partnerką ze strony Novella będzie Susan Heystee, która otrzymała nominację już w grudniu. Tymczasem Microsoft podpisuje kolejne umowy o wymianie patentów, które dotyczą Linuksa. Co prawda dotychczas największy producent Linuksa, firma Red Hat, dystansuje się od wszelkich związków z koncernem z Redmond, ale ten w ciągu ostatnich miesięcy zawarł „linuksowe” umowy z firmami Dell, LG i Xandros.
  18. Microsoft podpisał umowę z Xandrosem, dystrybutorem systemu Linux. Umowa przewiduje pięcioletnią współpracę, której celem jest zapewnienie większej kompatybilności pomiędzy oprogramowaniem serwerowym produkowanym przez obie firmy. Microsoft ze swej strony daje klientom Xandrosa gwarancję, że nie będzie występował przeciwko nim na drogę sądową jeśli używane przez nich oprogramowanie narusza patenty Microsoftu. Xandros zobowiązał się do dostarczenia aplikacji, które umożliwią współpracę pomiędzy opensource’owym formatem ODF a microsoftowym OXML. Andreas Typaldos, szef Xandrosa, zauważył, że umowa ułatwi klientom jego firmy jednoczesne używanie programów Xandrosa i Microsoftu.
  19. F-Secure, znany producent oprogramowania antywirusowego, ostrzega przed poważnymi dziurami w swoich własnych produktach. Luki pozwalają atakującemu na doprowadzenie do błędu przepełnienia bufora i uruchomienie szkodliwego kodu lub przeprowadzenie ataku typu DoS. Atak może zostać przeprowadzony za pomocą odpowiednio spreparowanego archiwum .LHA. Dziura występuje w całej serii produktów antywirusowych dla systemów Windows i Linux. F-Secure udostępniło na swojej witrynie internetowej cały zestaw poprawek, które należy jak najszybciej zainstalować.
  20. Brad Smith, główny prawnik Microsoftu, oraz Horacio Gutierrez, wiceprezes ds. własności intelektualnej, wywołali niedawno spore poruszenie twierdząc, że opensource’owe oprogramowanie narusza patenty Microsoftu i czas, by jego twórcy i użytkownicy zaczęli wnosić należne opłaty. Microsoft powoli wyjaśnia, co jego przedstawiciele mieli na myśli. W wywiadzie dla pisma Intelligent Enterprise Gutierrez stwierdził przede wszystkim, że jego firma nie ma zamiaru pozywać do sądu firm wykorzystujących Linuksa. Koncern uważa, że jedynym sposobem na rozwiązanie problemów w przypadku naruszania patentów jest zawierania odpowiednich umów. Podobnych do tych, które zawarł z Novellem (który, nota bene, odciął się od oświadczenia przedstawicieli Microsoftu i stwierdził, że nie sądzi, by Linux naruszał jakiekolwiek patenty). Gutierrez mówi, że w ten sposób koncern z Redmond "zbudował most” pomiędzy konkurencyjnymi platformami i chciałby właśnie w ten sposób działać. Niestety, jak mówi wiceprezes, most ten chce zburzyć Free Software Foundation. Organizacja ta zarządza licencjami dotyczącymi Linuksa i chce w lipcu bieżącego roku opublikować kolejną ich wersję (GPL v. 3), która uniemożliwi zawieranie firmom linuksowym podobnych porozumień, jakie zawarł z Microsoftem Novell. Podobnie o chęci "budowania mostów” pomiędzy środowiskiem opensource’owym a zamkniętym wypowiadał się Gutierrez w wywiadzie dla Todda Bishopa z Seattle Post Intelligencer. Pytany przez niego, dlaczego Microsoft nie powiedział, które konkretnie patenty są naruszane, Gutierrez stwierdził: O szczegółach będziemy rozmawiali z firmami, które będą chciały podjąć dyskusję o kupnie licencji. Już to robimy i te rozmowy zwykle prowadzą do tego, że ludzie ci widzą, iż istnieje problem. Doceniają fakt, że Microsoft, mimo że dzielą ich z nami różnice zdań, chce dojść do porozumienia i rozwiązać problem za pomocą licencji.
  21. Microsoft domaga się od użytkowników opensource’owego oprogramowania opłat licencyjnych za 235 wykorzystywanych technologii, które zostały opatentowane przez giganta z Redmond. W wywiadzie udzielonym magazynowi Fortune Brad Smith, główny prawnik Microsoftu, oraz Horacio Gutierrez, wiceprezes ds. własności intelektualnej i polityki licencyjnej, stwierdzili, że programy Open Source naruszają 235 należących do firmy patentów i najwyższy czas, by ich dystrybutorzy i użytkownicy zaczęli wnosić stosowne opłaty. Tutaj nie doszło do przypadkowego, nieświadomego wykroczenia. Mamy do czynienia z naruszeniem praw patentowych na szeroką skalę – mówi Gutierrez. Zdaniem Smitha samo jądro Linuksa narusza 42 patenty Microsoftu, a systemowy interfejs użytkownika – kolejne 65. W Open Office koncern dopatrzył się naruszenia 45 patentów, a opensource’owi klienty poczty – 15. Dalszych 68 patentów jest łamanych w innych programach Open Source. Microsoft już od pewnego czasu wspomina o tym, że otwarte oprogramowanie narusza jego własność intelektualną. Słynna umowa Novell-Microsoft daje Novellowi gwarancję, że koncern nie będzie pozywał tej firmy o naruszenie praw intelektualnych. Do umowy przystąpił niedawno pierwszy wielki producent komputerów - Dell. Podobną umowę zawarł Microsoft z Samsungiem.
  22. Serwis OpenSuSE.org postanowił sprawdzić, kim są użytkownicy systemu Linux. Przez trzy miesiące prowadził więc ankietę, w której wzięło udział 27 000 osób. Okazało się, że Linux jest używany przede wszystkim przez dwudziestoletnich mężczyzn, z których niewielka część zostaje w przyszłości profesjonalistami w dziedzinie IT. Sporą grupę użytkowników stanowią studenci. Spośród osób, które już pracują, aż 21,4% to administratorzy systemów. Niemal co trzeci (32,9%) użytkownik openSuSE zarabia na życie dzięki pracy w dziedzinach powiązanych z komputerami. Natomiast 35,7% mówi o sobie, że są doświadczonymi użytkownikami, ale nie mają dużej wiedzy. Potrafią zainstalować, używać oraz pobierać poprawki do systemu, ale nie uważają się za ekspertów. Pytani, czego szukają w systemie operacyjnym, odpowiadają, że przede wszystkim stabilności, bezpieczeństwa, wsparcia dla dużej ilości sprzętu i łatwości obłsugi. Najmniej ważne była dla nich dostępność wsparcia technicznego. Za największą zaletę openSuSE jego użytkownicy uznali cenę. System jest bowiem darmowy. Wymieniali także bezpieczeństwo, stabilność i łatwość instalacji. Uznali przy tym, że nieco niedopracowane jest wsparcie techniczne. Spośród wszystkich użytkowników 84,7% nie bierze żadnego udziału w pracach nad openSuSE. Jedynie 1,9% tworzy oprogramowanie, a 0,9% - łaty. Reszta swoje zainteresowanie projektem ogranicza do wysyłania informacji o błędach. Badania te potwierdzają zatem wsześniejsze analizy przreprowadzone przez Jonathana Corbeta, który stwierdził, że Linux, wbrew obiegowej opinii, nie jest tworzony przez ochotników, a przez opłacanych specjalistów. Użytkowników openSuSE zapytano także, co chcieliby poprawić w tej dystrybucji. Aż 68,9% zwróciło uwagę na to, iż przydałaby się lepsza współpraca ze sprzętem. To akurat nie może być zaskoczeniem, gdyż użytkownicy wszystkich dystrybucji Linuksa zwracają na to uwagę. Duża grupa pytanych (44%) chciałby lepszych programów, a aż 31% życzyłoby sobie, by openSuSE był łatwiejszy w konfiguracji. To ostatnie życzenie zostało już spełnione wraz z wersją 10.3 opensource’owego systemu. Odwiedzających openSuSE.org zapytano również, jakiego systemu używają, gdy nie korzystają z ulubionej dystrybucji Linuksa. Przede wszystkim okazało się, że openSuSE jest głównym systemem operacyjnym zaledwie dla połowy z nich (50,9%). Oprócz tego największa ich część, gdy nie korzysta z openSuSE, używa Windows (31,6%). Następne na liście było Ubuntu (5%), różne dystrybucje (5,7%), Debian (2,2%), Mac OS X (1,9%), Fedora (1,7%) oraz Mandriva (1%). Z badań wynika też, że 69,5% użytkowników openSuSE ma zainstalowane jednocześnie dwa systemy – openSuSE i Windows. Niestety, nie zapytano, dlaczego wykorzystują taką właśnie konfigurację i dlaczego używają Windows. Większość użytkowników systemu Novella używa Linuksa od ponad roku. Mniej niż rok wykorzystuje go 36% osób. Bardzo niewielki odsetek (2,7%) używa go jedynie w pracy. openSuSE jest głównie (64%) systemem domowym. Natomiast 33,3% korzysta z niego i w pracy i w domu. System wykorzystywany jest przede wszystkim do typowej pracy biurowej i do surfowania po Sieci. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych dystrybucji Linuksa, niewielki odsetek użytkowników uruchamia na nim gry.
  23. Microsoft poinformował, że Dell, jeden z największych na świecie producentów komputerów, dołączył do paktu pomiędzy Microsoftem a Novellem. Celem umowy pomiędzy dwoma, a obecnie już trzema, firmami, jest wymiana licencji i technologii oraz współpraca nad zapewnieniem dobrej integracji Linuksa i Windows. W ramach zawartej obecnie umowy Dell zakupi certyfikaty SuSE Linux Enterprise Server. Suse to dystrybucja Linuksa produkowana przez Novella. Dell zobowiązał się również do zapewnienia obsługi technicznej i marketingowej SuSE, której celem ma być zachęcenie użytkowników Linuksa, którzy nie są jednocześnie klientami programu Dell Linux, do wybierania właśnie dystrybucji SuSE. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Dell ogłosił niedawno, iż będzie oferował komputery z preinstalowanym Linuksem oraz że będzie to dystrybucja Ubuntu. Miłośnicy Ubuntu nie powinni jednak obawiać się, że Dell zmieni teraz zdanie. Umowa pomiędzy Novellem a Microsoftem ma stworzyć nową ofertę dla środowisk biznesowych, a fakt, że Dell będzie oferował wersję Enterprise Server tylko to potwierdza.
  24. Peter Dawe, przedsiębiorca telekomunikacyjny, który był jednym z pionierów Internetu w Wielkiej Brytanii tworzy dystrybucję Linuksa dla bardzo początkujących użytkowników. BabelLinux (obecnie w wersji beta) startuje z płyty CD i nie zapisuje żadnych danych na dysku twardym czy w klipsach USB. Wszelkie informacje, które użytkownik chce zachować są przechowywane w tzw. BabelBanku. To udostępniona w Internecie macierz dyskowa. Aby z niej skorzystać trzeba uiścić jednorazową opłatę w wysokości 10 funtów, a za każdy wykorzystany gigabajt powierzchni należy zapłacić 1 funta miesięcznie. Główną zaletą BabelLinux jest wyjątkowa prostota użycia Nie trzeba go w żaden sposób konfigurować. BabelLinux oparty jest na Ubuntu i wraz z nim użytkownik otrzymuje przeglądarkę Firefox, program pocztowy Sylpheed, pakiet Open Office, program multimedialny F-Spot, komunikator GAIM oraz program Xine służący do oglądania telewizji. Wkrótce do zestawu zostanie dołączony również Skype. Większość opcji standardowej dystrybucji Linuksa została ukryta po to, by początkujący użytkownicy nie czuli się przerażeni ich mnogością. Może je jednak bez większego problemu znaleźć i wykorzystać. Dawe powiedział, że na pomysł stworzenia bardzo prostej dystrybucji wpadł, gdy rodzina i przyjaciele coraz częściej zaczęli go prosić o pomoc z używanymi przez siebie dystrybucjami. Okazało się, że zdecydowanej większości problemów, z którymi stykają się użytkownicy opensource’owego systemu można uniknąć, trzeba tylko odpowiednio go skonstruować pod kątem zupełnych żółtodziobów. BabelLinux ma wyjątkowo skromne wymagania. Uruchomić go można na komputerze wyposażonym w procesor x86 taktowany 600-megahercowym zegarem oraz w 128 megabajtów pamięci RAM.
  25. W linuksowych sterownikach dla sieci Wi-Fi odkryto dziurę, która umożliwia przejęcie kontroli nad maszyną. Luka występuje w sterowniku MadWi-Fi dla chipsetów korzystających z kości firmy Atheros. Cyberprzestępca może ją wykorzystać do doprowadzenia do przepełnienia stosu w jądrze Linuksa, nawet wówczas, gdy komputer nie jest podłączony do sieci Wi-Fi. Laurent Butti, specjalista zatrudniony we France Telecom Orange, który odkrył błąd, informuje, że konieczne jest ręczne zainstalowanie poprawki. Po raz pierwszy o dziurze poinformowano w ubiegłym miesiącu podczas konferencji Black Hat, ale informację tę trzymano w tajemnicy, by dać programistom czas na stworzenie poprawek. Obecnie Butti sprawdza, czy podobne błędy nie występują w WiMaksie i bezprzewodowym USB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...