Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Kinect' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 20 wyników

  1. Board of Awesomeness jest jednym z najciekawszych przykładów zastosowania kontrolera Kinect. To ni mniej ni więcej a elektryczna deskorolka sterowana za pomocą gestów i komend głosowych. Urządzenie powstało w Chaotic Moon Labs, a w jego skład, obok deskorolki, wchodzą specjalne opony do jazdy w terenie, tablet Samsunga, Kinect, akumulatory i silnik. Z przodu deskorolki umieszczono 12-voltową baterię, a po środku - 36-voltową. Całość napędza silnik elektryczny o mocy 800 watów. Urządzenie może pędzić z prędkością 50 kilometrów na godzinę i wyposażono je w trójstopniową kontrolę prędkości. Ruch dłońmi do przodu to przełączenie na wyższa prędkość, do tyłu - na niższą. Jednak, jak się okazuje, deskorolka była tylko wprawką do bardziej praktycznych zastosowań. Microsoft zaprezentował właśnie wózek sklepowy wyposażony w tablet, czytnik kart elektronicznych oraz Kinect. Koncern nie zdradził, kto jest twórcą urządzenia, ale nieoficjalnie wiadomo, że właśnie Chaotic Moon Labs. Wózki testowane są w jednym ze sklepów w Austin. Kupujący dostarcza zapisaną na karcie elektronicznej listę zakupów, a wózek za pomocą komend głosowych kieruje go to właściwych półek. Dołączony czytnik RFID odczytuje informacje z opakowań produktów i może szybko doradzić coś kupującemu. Może też ostrzec go przed ewentualnymi pomyłkami, np. gdy włoży do wózka nieco inny produkt (np. jogurt o innym smaku czy zawartości tłuszczu) niż zapisał na karcie. Podobne systemy mają być w niedalekiej przyszłości tym, czym stały się systemy GPS dla samochodów. Bob Friday z Cisco mówi, że jego koncern pracuje z wieloma małymi firmami w celu stworzenia systemu nawigacji w pomieszczeniach. Pytanie brzmi, jaka aplikacja do nawigowania w pomieszczeniach stanie się wzorem dla tego typu programów - mówi Friday.
  2. Czujnik Kinect już od dawna wykorzystywany jest znacznie szerzej, niż przewidział to jego producent. Tym razem niezależny badacz Benjamin Blundell postanowił użyć go do... leczenia bólów fantomowych. Ból fantomowy dotyka osób z amputowanymi kończynami. Mózgowi wydaje się bowiem, że nieistniejąca kończyna została „zamrożona“ w nienaturalnej, często bolesnej pozycji. Obecnie do walki z bólem fantomowym wykorzystuje się m.in. specjalne pudełko z lustrem. Pacjent wkłada tam zdrową kończynę, która odbija się w lustrze, widać zatem dwie kończyny. Gdy pacjent porusza zdrową kończyna, porusza się też jej odbicie. Z czasem można w ten sposób przekonać mózg, że i nieistniejąca kończyna się poruszała, zmieniła pozycję, co prowadzi do zaniknięcia bólu. Blundell postanowił zmienić pudełko na coś bardziej nowoczesnego. Jego zdaniem wystarczy Kinect, okulary 3D oraz zewnętrzny żyroskop. Odpowiednie oprogramowanie przekłada ruchy zdrowej kończyny na ruchy nieistniejącej, by uzyskać efekt terapeutyczny. Wynalazek znajduje się dopiero we wczesnej fazie testów. Jest on jednak na tyle zaawansowany, że prezentacja jego możliwości odbędzie się podczas konferencji nt. teorii komputerowych systemów graficznych i ich zastosowania, GRAPP 2012.
  3. Microsoft udostępnił pakiet SKD i środowisko uruchomieniowe Kinect for Windows 1.0. Jednocześnie w 12 krajach partnerzy Microsoftu rozpoczęli dostarczanie sprzętu dla developerów chcących rozwijać oprogramowanie dla Kinecta. Obecnie za sprzęt trzeba zapłacić 249 dolarów, jednak jeszcze w bieżącym roku Microsoft skieruje specjalną ofertę dla środowisk akademickich. W ramach programu Qualified Educational Users cena sprzętu zostanie obniżona do 149 dolarów. W porównaniu z wersją Beta 2 SDK wprowadzono wiele usprawnień, w tym wsparcie dla czterech urządzeń Kinect podłączonych do jednego komputera, znacznie udoskonalono śledzenie użytkownika, wraz z możliwością wyboru, który użytkownik jest śledzony przez który czujnik. Poprawiono pracę kamer, dzięki czemu w trybie Near Mode możliwe jest śledzenie obiektów z odległości 40 centymetrów. Udoskonalono też systemy rozpoznawania mowy, zastosowano technologie rozpoznawania źródła dźwięku oraz kolorów. Microsoft zapowiada, że aktualizacje Kinect for Windows SDK będą publikowane 2-3 razy w roku.
  4. Microsoft nie ustaje w pracach nad czujnikiem Kinect. Od dłuższego już czasu wiadomo, że urządzenie, które pozwala na sterowanie komputerem za pomocą ruchów rąk czy ciała, będzie dostępne na pecety. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Reporterzy serwisu The Daily wydzieli urządzenia, które wyglądały jak netbooki firmy Asus z systemem Windows 8 oraz wbudowanym Kinectem. W listwie nad wyświetlaczem umieszczono czujniki Kinecta. Przedstawiciel Microsoftu potwierdził, że to oficjalne prototypy komputerów przenośnych ze zintegrowanym Kinectem. Najprawdopodobniej Microsoft będzie licencjonował swoją technologię producentom notebooków. Ponadto, jak wiadomo, koncern postanowił wydać Software Development Kit dla Kinecta, zatem nie tylko jego pracownicy będą tworzyli oprogramowanie i nie tylko od ich pomysłowości będzie zależało, do czego czujnik będzie wykorzystywany. Bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie w sklepach pojawią się np. telewizory z Kinectem, dzięki czemu będziemy mogli przełączać kanały czy regulować głośność bez potrzeby używania pilota.
  5. Jutro, 6 grudnia, zadebiutuje platforma telewizyjna dla Xboksa 360. Użytkownicy konsoli, którzy posiadają też kontroler Kinect, będą mogli przełączać programy za pomocą ruchów dłoni oraz komend głosowych. Taki sam sposób sterowania będzie można wykorzystać podczas słuchania muzyki czy oglądania nagranych filmów. Całość będzie też współpracowała z telefonami komórkowymi wyposażonymi w system Windows Phone. Smartfona będzie można zatem wykorzystać w roli pilota telewizyjnego. Usługa połączona jest z wyszukiwarką Bing, dzięki czemu podczas demonstracji dokonanej przez pracownika Microsoftu wystarczyło, by ten powiedział „Xbox. Bing. Iron Man", by otrzymać na ekranie listę filmów, gier czy programów telewizyjnych związanych z wymienionym filmem. Gdy następnie padła komenda „Xbox. Show. Movies", na ekranie pojawiły się miejsca, w których można kupić lub wypożyczyć „Iron Mana". Korzystanie z dodatkowych usług, takich jak np. z popularnego Netfliksa, wymaga wykupienia specjalnych subskrypcji. Z większości możliwości Xbox TV będą mogli skorzystać tylko użytkownicy usługi Xbox Live, która kosztuje 60 dolarów rocznie. Microsoft informuje, że dotychczas sprzedał ponad 57 milionów konsol Xbox 360 i ma ponad 35 milionów użytkowników Xbox Live.
  6. Na początku przyszłego roku Microsoft udostępni komercyjną wersję Windows SDK for Kinect. Program pozwoli firmom na rozwijanie aplikacji dla Kinecta. Jak poinformował Microsoft, w tej chwili już ponad 200firm na całym świecie, wśród nich Toyota czy Razorfish bierze udział w programie pilotażowym Kinect for Windows. Przed pięcioma miesiącami koncern z Redmond udostępnił niekomercyjną wersję beta wspomnianego oprogramowania. Dodatkowo przyczyniła się ona do rozpowszechnienia Kinecta, dla którego, jeszcze zanim Microsoft udostępnił SDK, tworzono oprogramowanie pozwalające na wykorzystanie urządzenia na wiele, często niezwykle kreatywnych, sposobów.
  7. Eksperci z pekińskich laboratoriów Microsoftu opracowali nową technikę modelowania trójwymiarowego. Skupili się przy tym na ludzkiej twarzy i udało im się opracować sposób na niezwykle dokładne jej odwzorowanie. Ekspertom udało się połączyć trójwymiarowy skan twarzy z wideo. Najpierw interesująca nas twarz jest skanowana i filmowana pod różnymi kątami. Obraz tworzony jest podczas gdy wykonywane są różne miny, a system jest na tyle dokładny, że odwzorowuje każde mrugnięcie oka i każdą zmarszczkę. Pozwala też np. na dodanie do twarzy blizn, „wykrzywienie" nosa tak, jakby był złamany, czy nałożenie na twarz maski. Prawdopodobnie Microsoft wykorzysta swój wynalazek do rozszerzenia możliwości konsoli Xbox i Kinecta. Dzięki temu użytkownik będzie mógł np. nadać ulubionemu bohaterowi gry swoją twarz. System Microsoft ma zostać zaprezentowany podczas konferencji SIGGRAPH.
  8. Microsoft udostępnił wersję beta Windows SDK for Kinect. Koncern zapowiedział je w lutym bieżącego roku. Pakiet zawiera wszystkie konieczne sterowniki, API, przykładowe kody oraz dokumentację dla osób korzystających z C++, C# i Visual Basica. Dzięki niemu można oficjalnie tworzyć oprogramowanie dla Kinecta współpracującego z pecetem. Wymagania systemowe dla programu to komputer z dwurdzeniowym procesorem taktowanym zegarem o częstotliwości 2,66 GHz, karta graficzna obsługująca DirectX 9.0c, 2 gigabajty RAM, system Windows 7, Visual Studio 2010, .NET Framework 4.0. Windows SDK for Kinect przeznaczone jest do zastosowań niekomercyjnych, a zatem utworzonych za jego pomocą programów nie można będzie sprzedawać. Wersja dla zastosowań komercyjnych ma ukazać się w późniejszym terminie. Microsoft informuje jednocześnie, że oprogramowanie wyposażono w Customer Expertience Improvement Program, który automatycznie wysyła do Microsoftu informacje o używanym sprzęcie oraz o sposobie korzystania z SDK for Kinect. Zapewnia przy tym, że dane te nie będą wykorzystywane do zidentyfikowania użytkownika, ani do kontaktowania się z nim.
  9. Microsoftowy Kinect trafił do Księgi Rekordów Guinessa jako najszybciej sprzedające się urządzenie elektroniki konsumenckiej. Kinect jest chętniej kupowany niż takie rynkowe przeboje niż iPhone czy iPad. Urządzenie, które zadebiutowało w 4 listopada ubiegłego roku w USA, a 10 listopada w UE znalazło już 10 000 000 nabywców. Rekordy popularności biło ono w ciągu pierwszych dwóch miesięcy po premierze. Wówczas Microsoftowi wystarczyło 60 dni by sprzedać 8 milionów sztuk. To oznacza, że każdego dnia nabywców znajdowało ponad 133 tysiące urządzeń i właśnie ten wynik zapewnił Kinectowi wpis do Księgi.
  10. Naukowcy z brytyjskiego University of Warwick pracują nad robotem, który miałby ratować ofiary trzęsień ziemi wjeżdżając w miejsca, które są zbyt niebezpieczne, by sprawdzali je ratownicy. Dotychczas tego typu urządzenia wykorzystują niezwykle drogie technologie laserowe. Brytyjczycy postanowili wykorzystać znacznie tańszego Kinecta. Zespół z Warwick Mobile Robotics (WMR), używając produktu z Redmond, zbudował robota, który jest w stanie stworzyć dokładną mapę otoczenia i zidentyfikować miejsca, w których mogą być ludzie. Wystarczy dwóch ludzi, którzy z bezpiecznego miejsca będą sterowali robotem i szukali ofiar - mówi Peter Crook, jeden z zaangażowanych w prace inżynierów. Twórcy robota oceniają, że dzięki użyciu Kinecta w miejsce laserów można na każdym urządzeniu zaoszczędzić około 2000 funtów. Ponadto Kinect jest bardziej zaawansowany niż technologie laserowe. Wcześniej używaliśmy technologii Lidar, ale daje on dwuwymiarowy obraz i informację, jak daleko są przeszkody. Kinect daje obraz 3D, więc widzimy dokładny rozkład otoczenia i odległości - dodaje. Robot to niewielkie urządzenie, które nie jest w stanie samodzielnie pomóc ofierze, ale pozwala na jej precyzyjną lokalizację. Szczególną zaletą wykorzystania Kinecta jest możliwość tworzenia trójwymiarowej mapy okolicy, po której poruszał się robot, co może znakomicie ułatwić ekipom ratunkowym dotarcie do zasypanych ludzi. Obraz taki możnaby przekazywać bezpośrednio ratownikom. Teraz naukowcy z Warwick starają się zebrać fundusze, dzięki którym będzie można ich robota wysyłać w miejsca trzęsień ziemi i katastrof budowlanych, by przeprowadzić testy w warunkach polowych.
  11. Microsoft, zachęcony popularnością Kinecta wśród hakerów, którzy udowodnili, że kontroler można wykorzystać w znacznie większym zakresie niż tylko do gier, postanowił udostępnić SDK (software development kit) dla tego urządzenia. SDK do użytku własnego pojawi się już na wiosnę, a z czasem koncern z Redmond przygotuje jego komercyjną wersję. Microsoft ma nadzieję, że taka decyzja przyciągnie do Kinecta wielu developerów, którzy wpadną na nowe, świeże pomysły wykorzystania urządzenia. Gdy przełomowa technologia, taka jak ta, zyska pewien poziom popularności, kreatywność i pomysłowość jej użytkowników otwierają przed nami całkiem nowe możliwości - stwierdził Craig Mundie, odpowiedzialny w Microsofcie za badania i strategię.
  12. Opublikowane właśnie przez Microsoft wyniki finansowe za ostatni kwartał (dla koncernu jest to drugi kwartał roku finansowego 2011), będą z pewnością przedmiotem dogłębnych analiz. Koncern udowodnił, że jego finanse są bardzo stabilne, jednak analitycy poszukują sygnałów świadczących o tym, jak firma poradzi sobie na zmieniającym się rynku IT. Przychody firmy zwiększyły się o 5%, do 19,9 miliarda USD, ale zysk netto spadł z 6,66 do 6,63 miliarda dolarów. Od ogólnych wyników firmy znacznie bardziej interesujące są wyniki cząstkowe. Dowiadujemy się z nich, że Kinect rzeczywiście okazał się strzałem w dziesiątkę. Przychody wydziału rozrywki i urządzeń, który odpowiada właśnie za Kinekta i Xboksa zwiększyły się o 55%, a zysk wzrósł aż o 83% i wyniósł 679 milionów USD. Jednocześnie jednak jeden z głównych koni pociągowych Microsoftu, wydział odpowiedzialny za system operacyjny Windows, zanotował duże spadki. Jego przychody spadły o 30% (do 5 miliardów USD), a zysk zmniejszył się aż o 40% i wyniósł 3,2 miliarda dolarów. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy była nienajlepsza sprzedaż pecetów, która w całym 2010 roku zwiększyła się jedynie o 3%. Analityków pozytywnie zaskoczyły natomiast wyniki wydziału biznesowego, drugiego z microsoftowych koni pociągowych. Jest on odpowiedzialny za produkcję m.in. pakietu Office i oprogramowania Sharepoint. Jego przychody wzrosły o 24%, a zyski o 34%. Najnowsze wyniki pokazują, że na razie główne źródła finansowanie Microsoftu pozostają bez zmian. Wydział Windows daje firmie 40% zysków, a wydział biznesowy - 48%. Wydział rozrywki i urządzeń zapewnia przedsiębiorstwu zaledwie 8% zysku. "Na pierwszy rzut oka to świetne wyniki. Ale gdy się im przyjrzeć głębiej, to zauważymy, że wydział Windows zawiódł i przyniósł o 300 milionów mniej zysku, niż przewidywano. Wielką niespodziankę sprawił natomiast dział produktów biznesowych, którego zysk jest o 600 milionów wyższy od spodziewanego. To niewątpliwie zasługa Office 10" - mówi Brendan Barnicle z Pacific Crest Securities. Lepszego zdania jest Colin Gillis z BGC Financial. "Główne wydziały firmy biją rekordy. Są dobrze usytuowani na najważniejszych dla siebie rynkach. Dobrze kontrolują koszty i solidnie zarabiają. Są świetni jeśli chodzi o generowanie zysków dla akcjonariuszy. Sprzedali 300 milionów kopii Windows 7. Pecety nie znikną z rynku. Porównajmy to z 7 milionami tabletów sprzedanymi przez Apple'a. Oczywiście nie jest to obraz bez skaz, jednak niektóre negatywne opinie są przesadzone". Na razie największym zawodem okazały się wyniki Binga. Co prawda przychody wyszukiwarki rosną, jednak ciągle przynosi ona straty. Podobnie zresztą jak cały wydział Online Services. Od połowy 2007 roku Microsoft musiał dopłacić do niego aż 6,3 miliarda USD i wciąż nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie koncern mógł liczyć na zyski.
  13. Izraelska firma Primesense, która produkuje na potrzeby Kinecta układ scalony odpowiedzialny za interpretację ruchów użytkownika, ma zamiar licencjonować go innym przedsiębiorstwom. Technologia Immersive Natural Interaction będzie zatem mogła trafić do innych niż Kinect urządzeń. Izraelczycy udostępnią też na zasadach jednej z otwartych licencji kod obsługujący kość. Pierwszym urządzeniem, do którego trafi wspomniana technologia będzie WAVI Xtion. To produkt Asusa, który wzbogaca telewizory o funkcje peceta. Dzięki niemu na ekranie telewizora będziemy mogli korzystać z internetu i sterować zawartością za pomocą gestów. Na decyzję Izraelczyków miał zapewne wpływ sukces Kinecta. Microsoft sprzedał miliony tych urządzeń, a użytkownicy znaleźli sposób na wykorzystanie ich nie tylko w grach, ale i np. na sali operacyjnej
  14. Rozpoczęty właśnie rok będzie prawdopodobnie niezwykle ważny dla przyszłości Microsoftu. Podczas wystąpienia na CES 2011 prezes firmy mówił nie tylko o Windows obsługującym ARM, ale również o Windows Phone 7, Xboksie 360 i Kinect. Podczas wystąpienia Ballmera dowiedzieliśmy się, że Kinect odniósł spory rynkowy sukces. W ciągu dwóch miesięcy klienci kupili 8 milionów tych urządzeń, gdy tymczasem początkowo Microsoft prognozował, że w roku 2010 sprzedanych zostanie 5 milionów sztuk. Prezes Microsoftu zapowiedział udoskonalenia w Kinect, takie jak przełożenie ruchów gracza na ruchy jego awatara, co pozwoli na jego wykorzystanie do organizowania wirtualnych konferencji. W przyszłości Kinect ma również rozpoznawać mimikę twarzy i obrazować ją ekranie. Koncern z Redmond zapowiedział też, że jeszcze w bieżącym roku subskrybenci serwisu Xbox LIVE Gold będą mogli używać Kinecta do korzystania z serwisu Netflix. Urządzenie pozwoli na zatrzymywanie, uruchamianie i przewijanie filmów za pomocą gestów oraz głosu. Ballmer zdradził również, że liczba sprzedanych Xboksów 360 przekroczyła 50 milionów, a z usługi Xbox LIVE korzysta 30 milionów osób. Szykuje się także aktualizacja dla Windows Phone 7, dzięki której do systemu trafią takie funkcje jak kopiowanie i wklejanie. Przyspieszone zostanie też ładowanie aplikacji i przełączanie pomiędzy nimi. Jeszcze w pierwszej połowie bieżącego roku telefony z WP7 znajdą się w ofercie Sprinta i Verizona. Pojawią się też nowe wersje językowe systemu. Ballmer pokazał też kolejną generację urządzenia Surface, produkt SUR40 powstały we współpracy z Samsungiem. Prototyp wyposażono w najważniejsze funkcje oryginału, takie jak wielodotykowy ekran, możliwość rozpoznawania dłoni, palców i różnych obiektów, a jednocześnie został znacząco odchudzony, gdyż funkcje projektora i kamer przejmuje ekran LCD. We wrześniu bieżącego roku Microsoft zapowiedział, że w ciągu trzech lat na rynek trafi Surface o grubości nie przekraczającej tafli szkła. Zapowiedzi Microsoftu wywarły duże wrażenie na inwestorach. Kurs akcji firmy na zamknięciu giełdy wynosił 28,82 USD. Ostatni raz taką cenę papiery koncernu zanotowały w maju 2010 roku.
  15. Kinect znajduje coraz to nowsze, często zaskakujące zastosowania. Tym razem specjaliści ze szwajcarskiego Instytutu Medycyny Sądowej wykorzystali urządzenie Microsoftu do stworzenia prototypowego systemu pomocnego przy sekcji zwłok. Kinect został tutaj wykorzystany do sterowania urządzeniami wykorzystywanymi podczas sekcji, w tym przypadku do sterowania obrazem z tomografu. Zastosowanie bezdotykowego interfejsu ma tę olbrzymią zaletę, że pozwala zachować sterylność. Patolog może zajmować się zwłokami, a gdy chce uzyskać dodatkowe informacje, nie musi dotykać żadnych urządzeń, nie zanieczyści więc ich i zmniejszy w ten sposób ryzyko infekcji. Podobnie Kinect może zostać użyty na sali operacyjnej. Chirurg nie będzie musiał dotykać żadnych urządzeń, ani prosić asystenta o przełączenia obrazu. Dzięki Kinectowi dokona tego samodzielnie za pomocą głosu i gestów dłoni. Prototypowe urządzenie można zobaczyć na udostępnionym filmie. http://www.youtube.com/watch?v=b6CT-YDChmE
  16. Microsoftowy Kinect był początkowo dość chłodno przyjmowany, szybko jednak stał się wielkim przebojem i nie tylko zwiększa sprzedaż Xboksa 360, ale okazał się niezwykle wszechstronnym urządzeniem, dla którego użytkownicy znajdują coraz to nowe zastosowania. Tymczasem, jak donosi serwis Eurogamer, Microsoft planuje czterokrotne zwiększenie czułości Kinecta. Teoretycznie to bardzo proste zadanie. Obecnie rozdzielczość czujników urządzenia to 320x240 przy 30 klatkach na sekundę i jest ona ograniczona przez firmware. Inżynierowie z Redmond chcą ją zwiększyć do 640x480, co pozwoliłoby urządzeniu nie tylko wykrywać sylwetkę gracza i jego ramiona, ale także ruchy poszczególnych palców. Problem jednak w tym, że do Kinecta można jednocześnie podłączyć kilka urządzeń USB. Kontroler USB wewnątrz urządzenia jest w stanie przesyłać do 35 megabajtów danych na sekundę, ale wykorzystuje tylko 16 MB/s. Czterokrotne zwiększenie rozdzielczości czujników, oznacza czterokrotnie większy przepływ danych. Prawdopodobnie Microsoft będzie musiał ograniczyć liczbę urządzeń, które użytkownik będzie mógł jednocześnie podczas gry podłączyć do Kinecta, by w ten sposób zwolnić łącza na przesyłanie dodatkowych danych z czujników. Koncern Ballmera odmówił komentarza w tej sprawie, jednak trzeba przyznać, że zwiększenie możliwości urządzenia w momencie, gdy zdobywa ono coraz większą popularność, przyczyni się jego rozpowszechnienia i jeszcze bardziej zwiększy sprzedaż Xboksa 360. Sprzedaż tej konsoli rośnie już od paru miesięcy. W okresie czerwiec-październik zwiększyła się ona aż o 63% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Jeszcze lepiej było w listopadzie, gdy zanotowano 68-procentowy wzrost sprzedaży. Jakby tego było mało, średnia tygodniowa sprzedaż Xboksa 360 pobiła w listopadzie wszelkie rekordy. Nabywców znajdowało aż 344 000 urządzeń tygodniowo. Grudniowa sprzedaż powinna być jeszcze lepsza i może sięgnąć 1,7 miliona sztuk. Konsola Microsoftu pod względem generowanych przychodów bije konkurencję na głowę. Biorąc pod uwagę całość rynku najnowszych konsoli, do Xboksa 360 należało 49% rynku oprogramowania (29% PS3, 24% Wii), 49% rynku sprzętu (21% PS3, 30% Wii) oraz 64% rynku akcesoriów (19% PS3, 17% Wii). To pokazuje, jak ważny stał się Kinect, gdyż to właśnie Microsoft zawdzięcza dobre wyniki w segmencie sprzętu i akcesoriów. Klienci są też skłonni wydać więcej na konsolę. W październiku wydawali na Xboksa 360 średnio mniej niż 250 USD, a w listopadzie przeznaczali na jego zakup około 290 dolarów. Pamiętajmy przy tym, że Microsoft wciąż nie wyjął z rękawa najważniejszych kart i nie dokonał obniżek cen sprzętu. Dobre wyniki sprzedaży Kinecta i jego ewentualne ulepszenie dają firmie możliwość wyboru. Nie muszą bowiem obniżać cen urządzenia, które klienci chętnie kupują. Mogą bowiem zaoferować im coś nowego, po co chętnie sięgną. Na obniżki przyjdzie czas, gdy zainteresowanie konsolą zacznie słabnąć lub też gdy konkurencja pokaże urządzenie mogące zagrozić pozycji Kinecta.
  17. Jak dowiadujemy się z AllThingsDigital na reklamę Kinect i Windows Phone 7 Microsoft przeznaczył astronomiczną kwotę niemal miliarda dolarów. Kampania reklamowa obu produktów powinna ruszyć pełną parą już w ciągu najbliższych tygodni. Kinect, znany początkowo jako Projekt Natal, to rozszerzenie funkcjonalności konsoli Xbox 360, o którym informowaliśmy przed rokiem. Z kolei Windows Phone 7 to niedawno zaprezentowany system operacyjny dla smartfonów. Menedżerowie z Redmond postanowili przeznaczyć ponad 400 milionów USD na reklamę WP7 i 500 milionów na Kinect. Wiadomo, że kampania reklamowa obejmie m.in. lokale Burger Kinga, produkty Pepsi, materiały będą dodawane do płatków śniadaniowych Kellogg's, zobaczymy ją na YouTube oraz na witrynach Nickelodeon i Disneya. Reklamy obejrzą widzowie "Tańca z gwiazdami" i serialu Glee. Pojawią się one także w magazynach People oraz InStyle, a na Times Square odbędzie się specjalna impreza.
  18. Microsoft ujawnił cenę urządzenia Kinect (d. Natal). Trafi ono na rynek 4 listopada i trzeba będzie zapłacić za nie 150 dolarów. Wraz ze sprzętem użytkownik otrzyma grę Kinect Adventures. Koncern z Redmond zapowiedział jednocześnie, że 3 sierpnia w sklepach znajdzie się nowa wersja konsoli Xbox 360, wyceniona na 200 dolarów. Konsolę wyposażono w 4 gigabajty pamięci flash, a gry będą przechowywane na klipsach USB. Urządzenie korzysta też z łącza Wi-Fi 802.11n. Aby uczynić ofertę jeszcze bardziej atrakcyjną, Microsoft obiecuje, że kilka miesięcy później rozpocznie sprzedaż zestawu składającego się z opisanej powyżej wersji Xboksa 360 oraz urządzenia Kinect. Za całość trzeba będzie zapłacić 300 dolarów. Przyglądając się nowej ofercie Microsoftu można stwierdzić, że jest ona niezwykle atrakcyjna dla osób, które grają od czasu do czasu. Zapewne o nich myślał koncern zapowiadając zestaw Xbox + Kinect. Kwotę 300 dolarów trudno uznać za wygórowaną. Z kolei cena samego Kinecta nie jest już tak korzystna. Wielu posiadaczy konsoli nie będzie chciało wydać 150 dolarów na nowe urządzenie. Najwyraźniej jednak menedżerowie Microsoftu kierują swoją ofertę do najbardziej zagorzałych zwolenników gier wideo.
  19. Przewidywania specjalistów, którzy prognozowali że urządzenia Move (Sony) i Kinect (d. Natal, Microsoft), zmienią rynek konsoli, nie spełnią się tak łatwo. Firma Activision, jeden z najbardziej znanych producentów gier, ostrożnie podchodzi do nowych propozycji obu gigantów. Menedżerowie Activision obawiają się, że Move i Kinect będą zbyt drogie, by zdobyć rynek. A to z kolei oznacza, że firmie nie opłaca się inwestować w rozwój gier wspierających obie technologie. "Myślę, że Move i Kinect będą interesującymi propozycjami dla niektórych, ale nie dla każdej gry. Dlatego też najpierw zobaczymy, jak bardzo się one rozpowszechnią" - powiedział Thomas Tippl z Activision. Na razie ostateczna cena obu technologii nie jest znana. Sony wyceniło bowiem wszystkie trzy komponenty osobno. I tak kontroler Move kosztuje 50 USD, kamera Playstation Eye - 40 USD, a za dodatkowy kontroler z analogowym dżojstikiem trzeba zapłacić 30 dolarów. Inne ceny mogą obowiązywać przy sprzedaży urządzeń z grami czy z konsolami. Z kolei w Microsfot Store przy urządzeniu Kinect widnieje cena 149,99 USD, jednak znajduje się tam również informacja, że nie jest to oficjalna ostateczna oferta. Ostrożne stanowisko Activision każe jednak przypuszczać, że jeśli w ciągu najbliższych miesięcy Move lub Kinect nie okażą się wielkimi przebojami, to raczej w bieżącym roku na rynek nie trafią żadne gry obsługujące te technologie.
  20. Z zapowiedzi przedstawiciela Microsoftu wynika, że nie sprawdzą się wcześniejsze przewidywania niektórych ekspertów, którzy zapowiadali, że konsole następnej generacji trafią na rynek najpóźniej w roku 2012. Chris Lewis stwierdził, że Xbox 360 ma przed sobą co najmniej jeszcze pięć lat. Na wydłużenie czasu życia konsoli ma wpływ kontroler Kinect (znany dotychczas jako Projekt Natal). Kinect został wyceniony w USA na 149,99 USD. Rok 2010 będzie dla nas świetnym rokiem. Znajdujemy się w połowie cyklu życia konsoli. Właśnie zaprezentowaliśmy nowy, bardziej nowoczesny design oraz Kinect dla Xboksa 360, co oznacza, że jeszcze przez co najmniej pięć lat ta generacja będzie oferowała klientom świetne doznania - napisał Lewis. Ustosunkował się jednocześnie do planów Sony i Nintendo, które już rozpoczęły prace nad urządzeniami 3D dla swoich konsoli. Zdaniem Lewisa technologia taka jeszcze przez kolejne dwa lata nie będzie miała znaczenia dla użytkownika domowego. Myślę, że zacznie być ona ważna dopiero za 12-18 miesięcy - dodał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...