Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags ' presja'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 2 results

  1. Obszary chronione są niezbędne do zapewnienia różnorodności życia biologicznego na Ziemi jednak, jak donoszą naukowcy z University of Cambridge, na całym świecie padają one ofiarami chronicznego niedofinansowania i braku zaangażowania społeczności lokalnych. Uczeni z Cambridge przeprowadzili największą analizę dotyczącą presji, jakiej obszary chronione doświadczają ze strony człowieka. Wykorzystali przy tym zdjęcia satelitarne, na których szukali dowodów na istnienie sztucznego oświetlenia na obszarach chronionych oraz sprawdzali sąsiadujące z nimi obszary rolnicze, a także posłużyli się danymi dotyczącymi liczby ludności, miejsca zamieszkania oraz danymi nt. produkcji rolnej. W ten sposób ocenili wpływ ludzi na 12 315 obszarów chronionych w latach 1995–2010. Wyniki ich badań ukazały się właśnie w Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS). Dla porównania tego, co dzieje się na obszarach chronionych z działalnością człowieka na obszarach niechronionych, wykorzystywane przez siebie zdjęcia podzielili na fragmenty reprezentujące obszary o powierzchni 64 km2 i porównali każdy taki fragment obszaru chronionego z pobliskimi fragmentami obszarów niechronionych, biorąc pod uwagę typ gleby, wysokość obszaru nad poziomem morza itp. Okazało się, że większość obszarów chronionych na całym świecie doświadczyła w badanym okresie coraz większej presji ze strony człowieka. Ludzie w coraz większym stopniu wkraczają na formalnie chronione obszary. Jednak na Półkuli Północnej i w Australii można zaobserwować, że obszary chronione wyraźnie spowalniają wkraczanie ludzi. Tymczasem w Ameryce Południowej, Afryce Subsaharyjskiej oraz Azji Południowo-Wschodniej, gdzie istnieją najbardziej różnorodne ekosystemy, a jednocześnie żyją najuboższe społeczności, niszcząca działalność człowieka na obszarach chronionych jest coraz bardziej intensywna. Naukowcy znaleźli związek pomiędzy rosnącą ludzką aktywnością na obszarach chronionych, a istnieniem mniejszej liczby dróg w danym państwie i jego niższej pozycji w rankingu Human Development Index. Nasze badania wskazują, że od 1995 roku odległe chronione obszary tropikalne doświadczają alarmującego wzrostu presji ze strony człowieka. To miejsca charakteryzujące się niezwykle dużą bioróżnorodnością i odkrywają one nieocenioną rolę w zachowaniu najbardziej zagrożonych gatunków, mówi główny autor badań, doktor Jonas Geldmann. Wcześniejsze badania, w których porównywano obszary chronione z niechronionymi dotyczyły lasów i wykazały, że nałożenie ochrony ogranicza wycinkę drzew. Nowe badania to potwierdzają. Na przykład w Amazonii widać, że w obszarach chronionych wylesianie jest mniej intensywne. Jednak nałożenie formalnej ochrony przynosi mniej korzyści w innych miejscach, np. na sawannach. Wzrost działalności człowieka na obszarach chronionych jest szczególnie widoczny w Afryce Centralnej i Wschodniej. Na obszarach trawiastych Afryki Subsaharyjskiej powierzchnia upraw na obszarach chronionych rośnie dwukrotnie szybciej niż na obszarach niechronionych. Z kolei na obszarach namorzynowych Czarnego Lądu rolnictwo rozwinęło się o 13% bardziej niż na obszarach niechronionych. Na odległych obszarach trawiastych Azji Południowo-Wschodniej na obszarach chronionych rozwój rolnictwa jest o 8% większy, a w Ameryce Południowej, szczególnie poza Amazonią, jest on 10% szybszy niż na obszarach niechronionych. Te badania pokazują, że rolnictwo jest głównym zagrożeniem dla obszarów chronionych, szczególnie w tropikach. Nie badaliśmy przyczyn takiego stanu rzeczy, ale podejrzewamy, że główną rolę odgrywa tutaj szybki wzrost populacji ludzi, brak funduszy i korupcja. Ponadto na obszarach niechronionych większość nadającej się do uprawy ziemi już jest zajęta przez rolnictwo. Sądzimy, że w wielu miejscach obszary chronione istnieją tylko na papierze, ale za ich ustanowieniem nie idzie odpowiednie finansowanie, zarządzanie i zaangażowanie lokalnej społeczności. Wyznaczanie sobie ambitnych celów, jak objęcie ochroną 17% lądów do końca bieżącej dekady oraz spodziewane w przyszłym roku przyjęcie deklaracji o ochronie 30% lądów, nie będą wiele znaczyły, jeśli za tym nie pójdą wystarczające fundusze, mówi Geldmann. Uczeni podkreślają, że czasem objęcie jakiegoś obszaru ochroną oznacza odebranie praw rdzennym mieszkańcom, co może skończyć się tak, że obszar ten zaczyna być nadmiernie eksploatowany przez ludzi z zewnątrz. Odpowiednie zarządzanie jest tym ważniejsze, że już wcześniejsze badania wykazały, iż wsparcie rdzennych mieszkańców w zarządzaniu terenami chronionymi może zapobiegać utracie habitatów. « powrót do artykułu
  2. Po ustąpieniu lodowca w Europie zmieniła się dieta żubrów. Zwierzęta te z wygodniejszych dla nich terenów otwartych przeniosły się do lasów. Związek miała z tym nie tylko zmiana roślinności, ale i presja człowieka. Z tymi zmianami nie poradziły sobie już tak dobrze tury – pokazują naukowcy z Białowieży. W Europie okres holocenu, związany z ociepleniem klimatu i wycofywaniem się lodowca przetrwały jedynie trzy gatunki dużych roślinożerców: żubr, tur i łoś. Jak gatunki te poradziły sobie w ciągu ostatnich 12 tys. lat, kiedy następowały dynamiczne zmiany środowiskowe, związane z ekspansją lasu po ustąpieniu lodowca? I jak wpłynęła na populacje tych zwierząt presja człowieka? Zbadał to zespół naukowców z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży, kierowany przez dr. hab. Rafała Kowalczyka. Wyniki badań – prowadzonych we współpracy z zagranicznymi uczonymi – ukazały się właśnie w prestiżowym czasopiśmie naukowym Global Change Biology. O wynikach poinformowali w przesłanym PAP komunikacie przedstawiciele IBS PAN. Naukowcy zwracają uwagę, że żubr i tur przystosowane były do bardziej otwartych środowisk, a lasy były dla nich trudniejszym środowiskiem do przeżycia. Mimo to to właśnie lasy odegrały ważną rolę w unikaniu presji człowieka i stały się schronieniem umożliwiającym przetrwanie – piszą naukowcy. W ich ocenie plastyczność zachowań żerowych była prawdopodobnie kluczem do przetrwania w zmieniających się warunkach środowiskowych w okresie holocenu. Gatunki, które potrafiły się przystosować, jak żubr i łoś, przetrwały. Te mniej plastyczne, jak tur, bezpowrotnie wyginęły. Naukowcy zebrali próbki kości blisko 300 zwierząt (żubrów, turów i łosi) z kolekcji muzealnych w całej Europie. Poddali je analizie zawartości stabilnych izotopów węgla i azotu. Zwierzęta pobierają takie izotopy wraz z pokarmem, a materiał ten odkłada się w kościach. Rośliny rosnące w lasach mają inną zawartość izotopów węgla niż te rosnące na terenach otwartych. A zawartość izotopów azotu zależy m.in. od gatunku rośliny, gleby czy wysokości nad poziom morza, na jakiej rosły. Badając więc skład izotopowy można zrekonstruować środowiska, w których żerowały ssaki oraz ich dietę. Z badań wynikło, że u zwierząt tych zaszły zmiany użytkowania środowisk z bardziej otwartych (we wczesnym holocenie i okresie poprzedzającym neolit), na leśne (w okresie neolitu – ok. 6-7 tys. lat temu – i późnego holocenu). Ekspansja lasów w pierwszych tysiącleciach po ustąpieniu lodowca zmusiła duże gatunki roślinożerne do żerowania w lasach. A następnie wzrastająca od neolitu do czasów współczesnych presja człowieka, nie pozwoliła im na intensywniejsze użytkowanie terenów otwartych mimo kurczenia się pokrywy leśnej – skomentowali naukowcy z IBS PAN. Gatunkiem, u którego odnotowano największe wahania zawartości izotopów był żubr. Sugeruje to wysoką plastyczność tego dużego roślinożercy, co mogło mieć znaczenie dla jego przetrwania. Najmniej plastycznym gatunkiem, szczególnie jeśli chodzi o dietę, okazał się tur. Wyższa specjalizacja tego zwierzęcia mogła skutkować znacznie słabszą możliwością przystosowania się do zmieniającego się środowiska i nowego garnituru roślin w lasach, prowadząc do stopniowego znikania tego szeroko rozprzestrzenionego i licznego jeszcze na początku holocenu ssaka, aż do jego wymarcia w XVII wieku. Wśród czynników wyjaśniających obserwowane zmiany zawartości izotopów w kościach, były czas (wiek kości), długość geograficzna, wysokość n.p.m. oraz lesistość, z tym, że ich zestaw zmieniał się w zależności od gatunku. Najbardziej tajemniczy okazał się łoś, gdyż żaden z analizowanych czynników nie wyjaśnił zmian izotopowych u tego gatunku. Może to wynikać ze zmiennej sezonowo i bardzo różnorodnej diety łosi, sezonowych migracji obserwowanych współcześnie tylko u części osobników tego gatunku oraz faktu, że preferowane przez ten gatunek obszary bagienne ulegały mniejszej ingerencji człowieka w przeszłości. Wyniki badań białowieskich naukowców pokazują silny wpływ zmian naturalnych (ekspansja lasów) i antropogenicznych (wylesianie i presja ludzka) na ekologię żerowania dużych roślinożerców. « powrót do artykułu
×
×
  • Create New...