Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' plastik' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 33 wyników

  1. Organizatorzy zapowiedzieli, że podia wykorzystywane w czasie XXXII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio będą wykonane z plastikowych odpadów, przekazanych przez lokalne społeczności i zebranych z oceanu. To pierwszy raz, kiedy podia zostaną wyprodukowane z materiałów pochodzących z recyklingu. Organizatorzy Igrzysk powiedzieli, że by uzyskać ok. 100 podiów, będą potrzebować ok. 45 ton plastiku. Toshiro Muto podkreśla, że takie posunięcie pomoże wysłać w świat przekaz dotyczący zrównoważonej gospodarki (to kluczowy, oczywiście poza sportem, temat XXXII LIO). W ramach projektu zostanie wykorzystany plastik zebrany w placówkach lokalnej sieci supermarketów, a także odpady usunięte podczas czyszczenia oceanu. Warto dodać, że wszystkie medale zostaną wykonane z poddanych recyklingowi e-odpadów. Japońscy sportowcy dostaną także oficjalny strój, który po części wyprodukowano z ubrań zebranych na terenie kraju. « powrót do artykułu
  2. Naukowcy z Lawrence Berkeley National Laboratory (Berkeley Lab) opracowali plastik nowej generacji, który można wielokrotnie poddawać recyklingowi, nadając mu różne kształty i kolory. Obecnie plastik, ze względu na to, że zawiera najróżniejsze dodatki jak barwniki, wypełniacze czy opóźniacze zapłonu, stanowi poważny problem, m.in. dlatego, że tylko niewielka jego część może zostać poddana recyklingowi. Nawet najłatwiejszy w recyklingu PET jest powtórnie wykorzystywany jedynie w 20-30%. Materiał opracowany w Berkeley Lab może całkowicie zmienić reguły gry. Nowy plastik można rozłożyć na molekuły, a później ponownie je złożyć w dowolny kształt czy kolor, nie tracąc przy tym jego właściwości ani jakości. O opracowaniu nowego materiału, nazwanego PDK poli(diketoenoamina), poinformowano na łamach Nature Chemistry. Większość plastiku nie powstała z myślą o recyklingu. My odkryliśmy nowy sposób na tworzenie plastiku, który bierze pod uwagę recykling z perspektywy molekularnej, mówi główny autor badań, Peter Christensen. Wszystkie plastiki tworzone są z dużych molekuł, polimerów. Te z kolei składają się z powtarzalnych sekwencji krótszych monomerów zawierających węgiel. Problem z recyklingiem plastiku polega na tym, że związki chemiczne, które są dodawane doń, by był użyteczny, powodujące np. że jest elastyczny, wytrzymały, twardy itp., bardzo silnie łączą się z monomerami i pozostają w nich nawet podczas procesu recyklingu. Jako, że ścisłe oddzielenie od siebie plastików zawierających różne dodatki nie jest możliwe, plastik jest w procesie recyklingu rozdrabniany i roztapiany, ale trudno jest przewidzieć, jakie właściwości będzie miał produkt wyjściowy. To zaś oznacza, że plastik poddany recyklingowi jest znacznie mniej użyteczny niż ten nowo wyprodukowany. W związku z tym większość plastiku trafia na wysypiska lub do spalarni. Jako, że ludzkość nie ma najmniejszego zamiaru rezygnować z plastiku, a materiał ten staje się coraz większym problemem dla środowiska naturalnego, jednym praktycznym rozwiązaniem jest stworzenie plastiku, który można bez problemu poddać recyklingowi. Teraz pojawiła się na to szansa. Plastik, który można bez końca poddawać recyklingowi może być tworzony z polimerów zbudowanych z PDK. W PDK nienaruszalne wiązania tradycyjnego plastiku zostały zastąpione odwracalnymi wiązaniami, które pozwalają na efektywny recykling materiału, mówi materiałoznawca Brett Helms z Berkeley Lab. W przeciwieństwie do tradycyjnego plastiku monomery PDK można odzyskiwać i odczepić od nich każdy związek chemiczny. Cały proces jest wyjątkowo prosty i polega na zanurzeniu materiału w silnym kwasie. Ten oddziela monomery od dołączonych doń związków. Do odkrycia niezwykłych właściwości plastiku bazującego na PDK doszło, gdy Christensen eksperymentował z różnymi kwasami dodawanymi do kleju zawierającego PDK i zauważył, że skład kleju się zmienił. Zaintrygowany tym zbadał swoją próbkę za pomocą jądrowego rezonansu magnetycznego. Ku naszemu zdziwieniu w próbce mieliśmy oryginalne monomery, mówi Helms. Naukowcy przystąpili do eksperymentów i okazało się, że kwas nie tylko rozbija polimer PDK na monomery, ale również uwalnia monomery od wszelkich dodatków. Następnie uczeni dowiedli, że takie monomery mogą zostać ponownie połączone w polimery, a z polimerów tych można wyprodukować plastik, który nie odziedziczy żadnych właściwości po wcześniejszym materiale. To zaś oznacza, że powstał plastik, z którego można np. wyprodukować torbę foliową, tę z kolei można przerobić na część samochodową, z której po zużyciu powstanie pasek do zegarka. Znajdujemy się w takim punkcie historii, w którym musimy zacząć myśleć o przyszłej infrastrukturze radzącej sobie z segregacją i przetwarzaniem naszych śmieci. Jeśli taka infrastruktura będzie tworzona z myślą o recyklingu PDK i podobnych plastików, to będziemy w stanie bardziej efektywnie pozbyć się plastiku z gleby i oceanów. To dobry czas, by pomyśleć o projektowaniu materiałów i zakładów przetwórczych umożliwiających obieg plastiku w gospodarce, dodaje Helms. Teraz badacze chcą skupić się na stworzeniu całego wachlarza plastiku PDK o różnych właściwościach termicznych i mechanicznych. Chcą udowodnić, że ich materiał nadaje się do przemysłu odzieżowego, druku 3D i produkcji pianek technicznych. Będą też szukali sposobów na wzbogacenie poli(diketoenoaminy) o materiał pochodzenia roślinnego i z innych źródeł odnawialnych. « powrót do artykułu
  3. Dwa tygodnie temu pisaliśmy o młodym samcu zyfii gęsiogłowej z Filipin, który miał w żołądku aż 40 kg plastiku. Teraz walenia z dużą ilością odpadów (22 kg) w przewodzie pokarmowym znaleziono znacznie bliżej nas, bo na Sardynii. Ciało ciężarnej samicy kaszalota spermacetowego zostało wymyte na plażę w Porto Cervo. Luca Bittau, szef organizacji SEAME Sardinia, która zajmuje się ochroną waleni z Morza Śródziemnego, powiedział w wywiadzie udzielonym CNN, że w żołądku samicy znajdowały się torby plastikowe, liny i sieci rybackie oraz inne niezidentyfikowane obiekty. Samica była w ciąży, ale nim została wyrzucona na brzeg, niemal na pewno doszło do poronienia. Ciało płodu uległo bowiem znacznemu rozkładowi. Samica mierzyła nieco ponad 8 m, płód miał ok. 2 m długości. Na razie nie podano przyczyny zgonu. « powrót do artykułu
  4. Przyczyną zgonu młodego samca zyfii gęsiogłowej (Ziphius cavirostris) z Filipin było nagromadzenie aż 40 kg plastiku w przewodzie pokarmowym. Wg D'Bone Collector Museum, to największa ilość, jaką kiedykolwiek odnotowano u jakiegoś walenia. Mierzącego 4,69 m ssaka znaleziono 15 marca na wschód od Davao. Był wychudzony i odwodniony. Przed śmiercią wymiotował krwią. Sekcja wykazała, że do jego żołądka trafiły liczne torby plastikowe i 16 worków po ryżu. Pełny wykaz przedmiotów zostanie opublikowany w ciągu kilku dni na Facebooku. Nie byłem przygotowany na taką ilość plastiku, [...] który już zaczynał wapnieć - opowiada założyciel Muzeum Darrell Blatchley. Zgodnie z raportem Ocean Conservancy i McKinsey Center for Business and Environment sprzed 4 lat, Chiny, Indonezja, Wietnam i Tajlandia odpowiadają nawet za 60% odpadów plastikowych trafiających do oceanów. W czerwcu zeszłego roku media z całego świata informowały o grindwalu z Tajlandii, który zginął przez połknięcie 80 plastikowych toreb. « powrót do artykułu
  5. Plastikowe odpady został znalezione w przewodach pokarmowych zwierząt żyjących w najgłębszych rowach oceanicznych. To pokazuje, jak bardzo zanieczyściliśmy Ziemię. Każdego roku człowiek produkuję ponad 300 milionów ton plastiku. W oceanach pływa co najmniej 5 bilionów kawałków plastiku. Jako, że eksploracja głębin jest kosztowna, trudna i czasochłonna dotychczas badano głównie, jak plastik zanieczyszcza płytsze partie oceanów. Badania te wykazały, że zanieczyściliśmy plastikowymi odpadami najdalsze zakątki planety, a tworzywa sztuczne trafiają do organizmów ptaków, żółwi morskich, ryb i waleni. Teraz brytyjscy naukowcy z Newcastle University poinformowali, że plastikowe odpady znaleźli w przewodach pokarmowych wszystkich zwierząt, jakie zbadali w Rowie Mariańskim. W pewnej mierze się tego spodziewałem, ale to zaskakujące odkrycie, mówi Alan Aamieson. Jamieson z kolegami specjalizują się w poszukiwaniu nowych gatunków zamieszkujących głębiny oceaniczne. Uczeni zdali sobie w pewnym momencie sprawę, że przez dekadę badań zgromadzili dziesiątki okazów niewielkich krewetek, żyjących na głębokościach od 6000 do 11000 metrów pod powierzchnią oceanu. Postanowili poszukać w ich organizmach plastiku. Naukowcy byli zaskoczeni, w jak olbrzymim stopniu zanieczyszczona jest planeta. Na przykład Rów Atakamski i Rów Japoński są oddalone od siebie o około 15 000 kilometrów, jednak krewetki żyjące w obu tych miejscach miały plastik w przewodach pokarmowych. U wybrzeży Japonii, Nowej Zelandii czy Peru istnieją bardzo głębokie rowy. Najważniejsze odkrycie to stwierdzenie obecności plastiku w organizmach żyjących na każdej głębokości. Nie marnujmy więcej czasu. Plastik jest wszędzie, mówi Jamieson. Autorzy badań stwierdzili, że nie wiadomo, czy fragmenty plastiku samodzielnie dotarły na tak duże głębokości, czy też np. zostały połknięte przez ryby, które po śmierci opadły na dno. Analiza odpadków wykazała, że większość z nich stanowią tworzywa sztuczne używane do produkcji ubrań. Zaś zmiana wiązań atomowych w materiałach wskazała, że zanieczyszczenia liczyły sobie kilkanaście lat. Mikroplastik trafia do oceanów różnymi drogami. Z czasem akumulują się na nim bakterie, staje się on cięższy i tonie. Jeśli więc nawet od dzisiaj do oceanów nie trafi już żaden kawałek plastiku, to ten plastiku, który już tam jest z czasem zatonie. A wówczas nie ma sposobu, by go stamtąd wydobyć. Składujemy nasze śmieci w najmniej zbadanych obszarach naszej planety, mówi Jamieson. Uczony dodaje, że nie wiadomo, jaki wpływ ma mikroplastik na organizmy żyjące na dnie rowów oceanicznych. Można jedynie przypuszczać, że skutki są opłakane. To tak, jakby człowiek połknął 2-metrowy kawałek linki z polipropylenu i oczekiwał, że nie wpłynie to na jego zdrowie, stwierdza uczony. « powrót do artykułu
  6. Czwartego czerwca na plażę w prowincji Chanthaburi w środkowej Tajlandii morze wyrzuciło żółwia zielonego, w którego żołądku znajdowała się masa plastikowych odpadów. Mimo wysiłków weterynarzy, reprezentujący zagrożony gatunek gad zmarł 2 dni później. Specjaliści podkreślają, że to kolejny przykład zwierzęcia zabitego przez plastiki. W pierwszym tygodniu czerwca sekcja zwłok martwego grindwala znalezionego w pobliżu granicy z Malezją wykazała, że połknął on 80 reklamówek. Na początku kwietnia media obiegła zaś wiadomość o kaszalocie z wybrzeży Hiszpanii, w którego żołądku znaleziono aż 29 kg plastiku. Weerapong Laovechprasit, weterynarz z Eastern Marine and Coastal Resource Research and Development Centre, powiedział w wywiadzie udzielonym AFP, że przewód pokarmowy żółwia wypełniały m.in. gumki recepturki czy fragmenty balonów. Zwierzę nie mogło jeść, było osłabione i nie mogło pływać. Główną przyczyną zgonu były morskie odpady. Niedrożność przewodu pokarmowego odkryto za pomocą badania obrazowego. Gada żywiono pozajelitowo. Plastik wydobyto dopiero po śmierci zwierzęcia. Laovechprasit dodaje, że w przeszłości spożycie plastiku lub zakażenia spowodowane przez kontakt z odpadami stwierdzano u ok. 10% żółwi wyrzuconych na plaże w regionie. W tym roku odsetek ten wzrósł aż do 50%. « powrót do artykułu
  7. Na wysypisku w środkowej Sri Lance od jakiegoś czasu widuje się żerujące dzikie słonie, które razem z psującym się pokarmem zjadają kawałki plastiku. Jayantha Jayewardene, ekspert od słoni indyjskich, podkreśla, że przez nielegalne wyrzucanie odpadów w pobliżu lankijskich rezerwatów stołują się w ten sposób setki słoni. Często prowadzi to do problemów ze zdrowiem. Sri Lanka uznaje słonie za dobro narodowe, tymczasem widzimy te zwierzęta w stanie upadku, zjadające śmiecie. Stado 20 słoni w Habaranie stało się całkowicie zależne od śmieci. Czekając na dowożące odpady traktory, zwierzęta te zachowują się niemal jak zwierzęta domowe. Te słonie nie żerują już w dżungli. Są jak zwierzęta w zoo. Smutno oglądać narodową ikonę grzebiącą w śmieciach. Słonie jedzące plastik chorują. Choć nie mamy dowodów z sekcji zwłok, że zgony powoduje polietylen, problem naprawdę istnieje. Mając na uwadze zdrowie i życie słoni, w zeszłym roku rząd zakazał otwartych wysypisk w pobliżu rezerwatów. W praktyce niewiele się jednak zmieniło. Przykład? Na wysypisku w Digampathanie (160 km na północny wschód od Kolombo) słoń próbował jakiś czas temu wyjąć cebulę z plastikowego woreczka. Ostatecznie zjadł jedno i drugie. Rząd nakazał, by wokół ponad 50 wysypisk zlokalizowanych w pobliżu habitatów słoni ustawić elektryczne płoty. Niestety, części nigdy nie zbudowano, a inne okazały się nieskuteczne. Zgodnie z zeszłorocznym raportem rządowym, po wysypiskach wałęsa się ok. 300 dzikich słoni. « powrót do artykułu
  8. W żołądku kaszalota spermacetowego, którego zwłoki morze wyrzuciło na brzeg na wybrzeżu Hiszpanii, naukowcy znaleźli 29 kilogramów plastiku. Podczas autopsji 10-metrowego samca specjaliści z ośrodka El Valle odkryli plastikowe torby, puszki, liny i sieci rybackie. Okazało się, że zwierzę zostało zabite przez odpadki, które zjadło. Jego układ pokarmowy nie był w stanie pozbyć się plastiku, doszło do jego niedrożności, zapalenia otrzewnej i śmierci w męczarniach. Każdego roku do oceanów na całym świecie trafia ponad 8 milionów ton plastikowych odpadów. Stanowią one jedno z największych zagrożeń dla przyrody całego globu. Zabijają olbrzymią liczbę zwierząt. Szacuje się, że sama tylko Wielka Pacyficzna Plama Śmieci przyczynia się do śmierci co najmniej miliona ptaków i 100 000 ssaków rocznie. Plastik, który wytwarzamy i wyrzucamy, trafia do łańcucha pokarmowego. W końcu sami zjadamy toksyny, żywiąc się rybami. Wiadomo też, że sól morska jest coraz częściej zanieczyszczona mikroplastikiem. Plastik jest wszechobecny. Przed rokiem informowaliśmy, że plaże bezludnej wyspy, która jest jednym z najbardziej oddalonych od siedzib ludzkich miejsc, należą do najmocniej zanieczyszczonych plastikiem zakątków Ziemi. Naukowcy przewidują, że do roku 2050 w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb. Z problemem można jednak walczyć. Okazało się, że wystarczyło wprowadzenie zakazu bezpłatnego rozdawania plastikowych toreb w supermarketach, by liczba tych odpadów na dnie morskim zmniejszyła się o 80%. Wystarczy zatem nieco zdrowego rozsądku i wysiłku, by znacznie poprawić stan otaczającego nas środowiska. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...