Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' panel' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Po 24 latach zakończył się najdłużej trwający projekt konserwatorski brytyjskiego National Trust. Do Długiej Galerii Hardwick Hall w hrabstwie Derbyshire powrócił ostatni, trzynasty, panel z XVI-wiecznego zestawu arrasów przedstawiających historię biblijnego Gedeona. Projekt kosztował 1,7 mln funtów. Oczyszczenie i konserwacja każdego z paneli trwała ponad 2 lata. Zestaw arrasów, mający łącznie długość ponad 70 m i wysokość niemal 6 m, należał do Elizabeth Cavendish, jednej z najbogatszych kobiet swoich czasów i przyjaciółki królowej Elżbiety I. Arrasy z żywotem Gedeona, postaci opisanej w Księdze Sędziów, są największym zachowanym zestawem arrasów w Wielkiej Brytanii. Elizabeth Cavendish kupiła go w 1592 r. Arrasy powstały ok. 1578 r. w regionie Oudenaarde (dzisiejsza Belgia) dla sir Christophera Hattona (1540-91), lorda kanclerza Anglii. Powieszono je w Długiej Galerii w Holdenby House w Northamptonshire. Po śmierci lorda tkaniny sprzedano Elizabeth Cavendish za zawrotną sumę 326 funtów 15 szylingów i 9 pensów. Jak podkreślono w komunikacie National Trust, to największy i najbardziej kosztowny zakup dla domu, jakiego dokonała hrabina. Herb Hattona został zakryty herbem nowej właścicielki. Zestaw znajdował się w Długiej Galerii od momentu zawieszenia pod koniec XVI w. [...] W odróżnieniu od wielu innych ozdobnych tkanin, arrasów tych nie przeniesiono do innego domu ani nie rozdzielono czy nie pocięto - podkreśla kuratorka Emma Slocombe. Jako jedna z najbogatszych kobiet w Anglii, planując zabiegi dekoratorskie, hrabina myślała o tym, jaki przekaz dotyczący siebie i swojego pochodzenia uda jej się w ten sposób uzyskać [...] - dodała specjalistka. Konserwacja każdej z tkanin z zestawu trwała ponad 2 lata. Podobnie jak w przypadku poprzednich 12, trzynasty panel odkurzono, usuwając luźne włókna, zabrudzenia, pył i sadzę. Przed wysłaniem do Belgii do specjalistycznego czyszczenia na mokro przeprowadzono szczegółową dokumentację. Podczas zabiegów konserwatorsko-restauratorskich za pomocą ręcznie farbowanej nici uzupełniono ubytki, a także poprawiono wygląd obszarów naprawianych w XX w. Podczas uzupełniania ubytków zadbano, by z jednej strony uzyskać pożądany efekt, a z drugiej, by przyszłe pokolenia konserwatorów z łatwością mogły odróżnić współczesne nici od oryginału. Ważnym etapem było także wzmocnienie struktury panelu. Wyliczono, że w ciągu 24 lat nad zestawem pracowało 30 konserwatorów. By zachować ciągłość poczynań, cały czas prowadzono precyzyjne zapiski, np. zachowywano notatki dotyczące składu barwników. Gdy lata mijały, wypracowywano sposoby na ułatwienie różnych działań i doskonalono wykorzystywane wcześniej metody. Nasze prace konserwatorskie zabezpieczają przyszłość arrasów na co najmniej 100 lat - podsumowuje konserwatorka tkanin Yoko Hanegreefs. « powrót do artykułu
  2. Pod jednym z domów we wsi Başbük w południowo-wschodniej Turcji dokonano niezwykłego odkrycia. Znaleziono tam podziemny kompleks z nowoasyryjskiej epoki żelaza z niezwykle interesującą sztuką naskalną. Nieukończone dzieło przedstawiające procesję bogów pokazuje proces stapiania się różnych kultur. W 2017 roku złodzieje wybili dziurę w podłodze dwupiętrowego domu, by dostać się do znajdującej się poniżej komory. Rabusie trafili w ręce władz, a ich znaleziskiem zainteresowali się archeolodzy. W 2018 roku zeszli do 30-metrowego pomieszczenia wykutego w piaskowcu i rozpoczęli badania znalezionych tam rysunków naskalnych. Na łamach Antiquity ukazał się właśnie artykuł opisujący wyniki badań. W środkowej epoce żelaza na początku I tysiąclecia przed Chrystusem, państwo nowoasyryjskie zajęło tereny południowo-wschodniej Analtolii. Region ten, obejmujący doliny górnego Eufratu i Tygrysu oraz góry Taurus, był zamieszkany przez ludność mówiącą językiem luwijskim i aramejskim. Neoasyryjscy władcy sprowadzili władców tamtejszych państw-miast do roli wasali, a ich królestwa zamienili w prowincje swojego imperium. Kontrola nad regionem była częściowo sprawowana poprzez kulturę materialną oraz wykorzystanie elementów asyryjskiej kultury dworskiej jako oznak statusu. Jednym zaś z przejawów tego procesu było tworzenie monumentalnych reliefów naskalnych, chociaż trzeba podkreślić, że znamy niewiele takich przykładów z okresu nowoasyryjskiego. Nowo odkryty relief, znajdujący się w podziemnym kompleksie w Başbük w pobliżu Siverek, to pierwszy znany przykład nowoasyryjskiego reliefu z aramejską inskrypcją. Przedstawiono na nim unikatowe regionalne odmiany ikonograficzne i aramejskie motywy religijne, piszą autorzy badań. Relief pochodzi z IX wieku p.n.e. i jest przykładem integracji lokalnej kultury z kulturą imperium, które właśnie zajęło te tereny. Widzimy tam lokalne bóstwa, których imiona zostały wymienione w języku aramejskim, relief przedstawia tematy religijne z Anatolii i Syrii, ale wykonane w stylu asyryjskim. To dowodzi, że we wczesnej fazie sprawowania kontroli nad tymi terenami przez imperium nowoasyryjskie mieliśmy do czynienia z pokojowym współżyciem i symbiozą Asyryjczyków i Aramejczyków. To uderzający przykład tego, jak lokalna tradycja może pozostać żywa i służyć imperium za pomocą monumentalnej sztuki, mówi jeden z autorów badań, Selim Ferruh Adali z Uniwersytetu w Ankarze. Relief z Başbük przedstawia osiem bóstw. Wszystkie są nieukończone, a najwyższa figura ma 1,1 metra. Procesję bogów otwiera, znajdujący się najbardziej po prawej, Adad (Hadad), przedstawiany w ikonografii północnosyryjskiej i wschodnioanatolijskiej jako bóg burzy. Można go rozpoznać po trójzębie z piorunów i gwieździe. Jest on większy od pozostałych bogów. Hadadowi towarzyszy bogini przedstawiona w stylu Isztar, której nie można jednoznacznie zidentyfikować na podstawie ikonografii, gdyż w podobny sposób przedstawiano różne lokalne boginie. W jej przypadku jednoznacznej identyfikacji dokonano dzięki inskrypcji. Za towarzyszką Hadada widzimy boga, nad którego głową przedstawiono sierp księżyca i księżyc w pełni. Sierp wskazuje na Sina, bóstwo z miasta Harran, którego kult był rozpowszechniony w północnej Syrii i południowo-wschodniej Anatolii. Za Sinem znajduje się bóg Słońca Šamaš, w którego identyfikacji pomaga korona ze skrzydlatego słońca. Czterech kolejnych bogów nie udało się jednoznacznie zidentyfikować. Pierwsi trzej bogowie zostali podpisani. Pomiędzy pierwszym bogiem, a boginią widoczny jest napis HDD, co potwierdza, że procesję otwiera Hadad. Na ramieniu bogini umieszczono aramejski napis TRT, dzięki czemu dowiadujemy się, że towarzyszką Hadada jest Atargatis. To główna bogini północnej Syrii, znana Rzymianom pod imieniem Dea Syria. Na piersi trzeciego boga umieszczono zaś literę tsade (ṣ), potwierdzającą identyfikację jako Sina. Na panelu znaleziono też inskrypcję z imieniem Mukin-abūa. To neoasyryjski urzędnik, który służył za rządów króla Adada-nirariego III (811–783 p.n.e.). Skądinąd wiemy, że Mukin-abūa był namiestnikiem w prowincjonalnej stolicy Tušhan i odpowiadał za kampanię zbrojną przeciwko miastu Der z 794 roku p.n.e. Panel z Başbük może być dowodem, że Mukin-abūa otrzymał za swoją służbę rozległe posiadłości, a o jego pozycji świadczy fakt wymienienia jego imienia w połączeniu z lokalnymi bóstwami. Warto jednak zauważyć, że relief nie jest ukończony. Z jakiegoś powodu został porzucony przez władze i wykonującego go artystę. Relief to dzieło lokalnego artysty służącemu asyryjskim władzom, które zaadaptowały nowoasyryjską sztukę do lokalnego kontekstu. Przedstawiono na nim rytuały nadzorowane przez lokalne władze. Mógł zostać porzucony z powodu zmiany lokalnych władz i praktyk lub też z powodu narastającego konfliktu polityczno-wojskowego, mówi Adali. Uczony, który był odpowiedzialny za odczytanie epigrafów na reliefie przyznaje, że był zaskoczony widząc aramejskie napisy na tego typu zabytku. Dotychczas naukowcy mieli okazję do przeprowadzenia krótki badań komory. Całość jest bowiem niestabilna i grozi zawaleniem. Archeolodzy mają nadzieję, że uda im się wrócić na miejsce badań. Liczą na to, że lepiej przyjrzą się już odkrytym zabytkom i nie wykluczają, że odkryją tam kolejne. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...