Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' mieszki włosowe' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Naukowcy z Massachusetts General Hospital (MGH) pracują nad metodą, która pozwala badać aktywność mieszków włosowych. Amerykanie podkreślają, że przyda się ona do testowania skuteczności różnych terapii łysienia. Wyniki badań zespołu ukazały się w piśmie Scientific Reports. Technika bazuje na odkryciu, że kiedy skóra głowy jest lekko uciskana w okolicy zawierającej zdrowe mieszki włosowe, powstaje stałe pole magnetyczne, które można zmierzyć. Ponieważ badanie dotyczy włosów, naukowcy postanowili nazywać uzyskany zapis magnetotrychogramem (ang. magnetotrichogram, MTG). Aktywność mieszków włosowych w różnych miejscach skóry mierzono, gdy ochotnicy dociskali głowę do wewnętrznej powierzchni urządzenia (hełm do dcMEG zawiera 102 gradiometry, czyli urządzenia do pomiaru gradientu pola magnetycznego na małym obszarze). Dzięki temu można było stworzyć mapy MTG. Mapy MTG uzyskano dla 15 zdrowych członków grupy kontrolnej (w tym dla 5 kobiet) i dla 2 osób z łysieniem (mężczyzny i kobiety). Mapy osób z łysieniem różniły się od map ludzi zdrowych. U tych pierwszych sygnały aktywności były nieobecne. U ludzi zdrowych mapy wskazywały zaś na aktywność elektryczną o różnym natężeniu; u osób z przerzedzonymi włosami sygnał był słabszy, prawdopodobnie przez mniejsze zagęszczenie mieszków. Akademicy odkryli też 2 "niemieszkowe" źródła stałego pola magnetycznego wykrywanego nad głową. Jednym z nich są cząstki magnetytu w mózgach starszych badanych. Drugie, znaczne mniejsze źródło, daje wzorzec nazywany przez nich "skrzydłami". Ekipa tłumaczy, że bardzo trudno byłoby zmierzyć samą aktywność elektryczną, dlatego sygnały mieszkowe mogą być obserwowane jedynie pośrednio - "magnetycznie". Jak podkreślają Amerykanie, zdarzenia generujące prąd stały (ang. direct current, DC) w ludzkim ciele są nadal słabo zbadane. Większości takich wewnętrznych zdarzeń nie da się bowiem wykryć na powierzchni, bo występują duże zakłócenia związane z potencjałem elektrycznym skóry. [Opisana] metoda zapewnia ilościową i obiektywną ocenę stanu zdrowia mieszków włosowych i może być wykorzystywana jako biomarker terapii utraty włosów - podsumowuje dr Sheraz Khan. « powrót do artykułu
  2. Naukowcy z Uniwersytetu Wisconsin w Madison opracowali zasilane ruchem użytkownika ubieralne urządzenie, które za pomocą pulsów elektrycznych o niskiej częstotliwości stymuluje uśpione mieszki włosowe i w ten sposób wspomaga odrastanie włosów. Z powodzeniem można je ukryć np. pod czapką. Uważam, że to będzie bardzo praktyczne rozwiązanie w dziedzinie regeneracji włosów - podkreśla prof. Xudong Wang. Autorzy artykułu z pisma ACS Nano tłumaczą, że urządzenie nie spowoduje, że mieszki odrosną. W grę wchodzi wyłącznie reaktywacja uśpionych mieszków. To zaś oznacza, że takie rozwiązanie może być wykorzystywane u osób na wczesnych etapach łysienia, ale nie sprawdzi się u kogoś, kto stracił włosy wiele lat temu. Amerykanie wyjaśniają, że energia z ruchów jest pozyskiwana i przekształcana na energię elektryczną za pomocą wielokierunkowych nanogeneratorów tryboelektrycznych. Podawane pulsy są bardzo delikatne i nie penetrują poza najbardziej zewnętrzne warstwy skóry głowy, dlatego nie wydaje się, by urządzenie powodowało jakieś nieprzyjemne skutki uboczne. Naukowcy dodają, że to zapewnia mu znaczną przewagę nad innymi terapiami łysienia; lek Propecia (finasteryd) może bowiem np. wywoływać zaburzenia libido i erekcji, a także depresję czy lęk. Eksperymenty na myszach pokazały, że urządzenie stymuluje odrastanie włosów tak samo skutecznie, jak 2 związki wykorzystywane w lekach na łysienie. To samoaktywujący się system, bardzo prosty i łatwy w użyciu. Energia jest bardzo niewielka, dlatego będzie powodować minimalne skutki uboczne - podsumowuje Wang. « powrót do artykułu
  3. Malassezia restricta, grzyb powszechnie wykrywany w ludzkich mieszkach włosowych, rezyduje także w przewodzie pokarmowym, gdzie może pogarszać nieswoiste zapalenia jelit, np. chorobę Leśniowskiego-Crohna (ChLC). Od dawna podkreślana jest rola grzybów z rodzaju Malassezia zarówno w łupieżu, jak i w łojotokowym zapaleniu skóry (ŁZS). Chociaż docierają one także do jelit, dotąd nie było wiadomo, co tam robią. Byliśmy zaskoczeni, widząc, że w porównaniu do zdrowych ludzi, u pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna na powierzchni tkanki jelitowej występuje więcej M. restricta. Co istotne, obecność Malassezia była związana z [...] wariantem genu ważnego z punktu widzenia odporności na grzyby; ta sygnatura genetyczna jest częstsza u pacjentów z Crohnem niż u zdrowych ludzi - podkreśla David Underhill z Centrum Medycznego Cedars-Sinai. Nieswoiste zapalenia jelit (ang. inflammatory bowel disease, IBD) cechują zmiany odpowiedzi immunologicznej na mikrobiom jelitowy. Większość studiów koncentruje się na komensalnych bakteriach, jednak zespół Underhilla przygląda się obecności grzybów oraz ich potencjalnej roli w etiologii chorób. W pewnej podgrupie pacjentów z ChLC zmiany związane z grzybami jelitowymi i reakcjami gospodarza na nie mogą być czynnikami nasilającymi symptomy przyczyniające się do choroby - zaznacza Jose Limon. Analizując grzyby bytujące na śluzówce jelit ludzi zdrowych i z ChLC, naukowcy odkryli, że kilka występowało o wiele liczniej u pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna. M. restricta były szczególnie podwyższone u ludzi z ChLC, u których występował wariant CARD9 zwany allelem ryzyka IBD. CARD9 (ang. cytosolic adaptor caspase recruitment domain, member 9) to białko adaptorowe, które pełni ważną rolę w obronie przed grzybami. M. restricta wyzwalają wrodzoną odpowiedź zapalną głównie za pośrednictwem CARD9. Są one rozpoznawane przez przeciwciała przeciwgrzybicze pacjenta z ChLC. Drożdżaki te prowadzą do nasilonej produkcji cytokin zapalanych przez komórki odpornościowe z allelem ryzyka. Zgromadzone do tej pory dane nie sugerują, że obecność Malassezia w jelicie jest z natury złą rzeczą. [W końcu] znaleźliśmy te grzyby u niektórych zdrowych ludzi [...]. Jeśli jednak jest jakiś stan zapalny, Malassezia wydają się go pogarszać. Przyszłe badania mają pokazać, czy wyeliminowanie M. restricta z mikrobiomu opisanej podgrupy pacjentów z ChLC eliminuje objawy choroby. « powrót do artykułu
  4. Po zastosowaniu leku na reumatoidalne zapalenie stawów (tofacitinibu) u 25-latka ze zdiagnozowanym łysieniem całkowitym (alopecia universalis) odrosły włosy na głowie, w tym brwi i rzęsy, na ciele, a także w dołach pachowych. To duży krok w leczeniu pacjentów z tym schorzeniem. [...] Przewidzieliśmy nasz sukces, bazując na obecnym rozumieniu choroby i działania leku. Sądzimy, że identyczne rezultaty wystąpią u innych pacjentów; planujemy to sprawdzić - podkreśla dr Brett A. King z Uniwersytetu Yale. U 25-latka zdiagnozowano wcześniej zarówno łysienie całkowite, jak i łuszczycę plackowatą. Włosy występowały u niego wyłącznie wokół wykwitów łuszczycowych na głowie. Na Oddział Dermatologii Yale mężczyzna trafił na leczenie łuszczycy, drugą z jednostek się nigdy nie zajmowano. King miał nadzieję, że za pomocą tofacitinibu uda się rozwiązać oba problemy (za jego pomocą skutecznie leczono łuszczycę u ludzi i odwracano łysienie plackowate u myszy). Po 2 miesiącach podawania 10 mg tofacitinibu dziennie odnotowano pewną poprawę w zakresie łuszczycy, a na głowie i twarzy po raz pierwszy od 7 lat pojawiły się włosy. Po kolejnych 3 miesiącach terapii z dawką 15 mg tofacitinibu dziennie włosy na głowie całkowicie odrosły, pacjent miał też dobrze widoczne brwi, rzęsy oraz włosy pod pachami i na ciele. Do 8. miesiąca nastąpił kompletny odrost włosów. Pacjent nie wspominał o skutkach ubocznych, nie zauważyliśmy też nieprawidłowości w testach laboratoryjnych - podkreśla dr Brittany G. Craiglow, współautorka artykułu z Journal of Investigative Dermatology. Tofacitinib wydaje się pobudzać odrastanie włosów, hamując atakowanie mieszków włosowych przez układ odpornościowy. Lek pomaga w niektórych przypadkach łuszczycy (w przypadku naszego 25-latka był średnio skuteczny). King złożył wniosek w sprawie przeprowadzenia testów klinicznych tofacitinibu w postaci kremu u osób z łysieniem plackowatym. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...