Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' bliźnięta' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 6 wyników

  1. Organizacja Save the Elephants (STE) poinformowała, że w zeszły weekend jedna ze słonic z Rezerwatu Samburu - Bora z rodziny Winds - urodziła niezwykle rzadkie bliźnięta: syna i córkę. Wypatrzyli je przewodnicy z Elephant Watch Camp; to oni poinformowali badaczy. Kilkudniowe młode poznają otoczenie pod czujnym okiem matki i pierwszego dziecka Bory, które przyszło na świat w 2017 r. Bliźnięta są rzadko spotykane w populacjach słoni i stanowią ok. 1% narodzin - podkreśla dr Iain Douglas-Hamilton, założyciel i dyrektor STE. Losy słoniowych bliźniąt układają się różnie. Poprzednia para z Samburu, która urodziła się w 2006 r., przeżyła zaledwie kilka dni. Dość często matki nie mają wystarczająco dużo mleka, by wykarmić dwoje dzieci - tłumaczy Douglas-Hamilton. Ostatnio jednak padało, co korzystnie wpłynęło na roślinność. Kolejne dni młodych Bory są niepewne, ale trzymamy kciuki, by wszystko ułożyło się dobrze. Ciąża u słoni afrykańskich trwa ok. 22 miesięcy. To najdłużej ze wszystkich ssaków. Samica może rodzić młode co cztery lata.   « powrót do artykułu
  2. Panda wielka Shin Shin z Ueno Zoo w Tokio urodziła 23 czerwca bliźnięta. Pierwsze młode przyszło na świat o 1:03, drugie - o 2:32. Nie wiadomo, jakiej są płci. Dyrektor ogrodu Yutaka Fukuda podkreślił, że to pierwsze bliźnięta pandy urodzone w ogrodzie. Ponieważ pandy rzadko opiekują się dwojgiem młodych naraz, zoo zdecydowało się umieścić jedno ze zwierząt w inkubatorze. Upewniamy się, czy matka karmi jedno dziecko, podczas gdy drugie znajduje się w inkubatorze - wyjaśnia rzecznik ogrodu Naoya Ohashi. Młode będą co jakiś czas zamieniane, tak by jedno i drugie mogło doświadczyć naturalnego karmienia. Pracownicy Ueno Zoo podejrzewali, że 15-letnia Shin Shin może być w ciąży po marcowym spółkowaniu z partnerem Ri Ri. Ciążę potwierdzono parę tygodni temu. Dwudziestego drugiego czerwca ok. 18 u samicy zaczęły się nasilać takie zachowania, jak lizanie okolic genitalnych. Załoga wdrożyła więc obserwację. Ok. 19 tego samego dnia pojawiły się oznaki porodu. Młode, które urodziły się w odstępie 1,5 godziny, wydawały głośne dźwięki, a matka podtrzymywała je prawą przednią kończyną. Ponieważ, jak już wspominaliśmy wcześniej, matki rzadko zajmują się dwojgiem młodych naraz, chwilę po trzeciej jedno pandziątko zabrano do inkubatora. Jak dotąd nie zaobserwowano żadnych problemów zdrowotnych. Ueno Zoo zapowiedziało, że w związku z dużym zainteresowaniem losami rodziny do 23 lipca w każdy wtorek i piątek o 15 będzie prezentowany raport z najświeższymi komentarzami, zdjęciami i filmami. Warto dodać, że wieści o potencjalnej ciąży spowodowały, że kursy giełdowe sieci restauracji znajdujących się w pobliżu zoo (Totenko i Seiyoken) chwilowo wzrosły. Pandy odgrywają ważną rolę w ekonomii turystycznej Japonii. Ceny akcji rosną, gdyż inwestorzy mają nadzieję na wzrost liczby zwiedzających zoo. Parę wypożyczono z Chin. Shin Shin i Ri Ri doczekali się w 2017 r. córki - Xiang Xiang. Ich młode, które przyszło na świat w 2012 r., przeżyło tylko 6 dni. Pandy wielkie są zwierzętami narażonymi na wyginięcie. Jest to wynikiem stopniowego ograniczania dostępnych dla nich obszarów oraz niskiej rozrodczości.   « powrót do artykułu
  3. W Parku Narodowym Minneriya w Prowincji Północno-Środkowej na Sri Lance zaobserwowano rzadkie bliźnięta - parę 3-4-tygodniowych cieląt słonia cejlońskiego (Elephas maximus maximus). To pierwsze bliźnięta E. m. maximus odnotowane w tym kraju. Gdy dostrzeżono słoniątka ssące jedną samicę, początkowo strażnicy nie byli przekonani, czy to bliźnięta, ale obserwując je z odległości, z czasem nabrali pewności. Sri Lanka po raz pierwszy odnotowała narodziny słoniowych bliźniąt - podkreśla dr Tharaka Prasad, dyrektor Wydziału Ochrony Dzikiej Przyrody (DWC). Oprócz tego dr Sumith Pilapitiya, znany lankijski badacz słoni i były dyrektor generalny DWC, sfotografował w poniedziałek (6 lipca) cielęta podczas ssania tej samej samicy. Monitorowaliśmy stado słoni przez kilka ostatnich dni. Dzięki [ok. 4-godzinnej] obserwacji [i dokumentacji filmowo-zdjęciowej] mogliśmy potwierdzić, że to bliźnięta [...] - powiedział Pilapitiya w wywiadzie udzielonym Press Trust of India (PTI). Absolutną pewność dadzą testy DNA, które są przeprowadzane z wykorzystaniem odchodów. Miejsce, w którym widziano wyjątkową parę, znajduje się w pobliżu Rezerwatu Leśnego Habarana, gdzie we wrześniu zeszłego roku otruto 7 słoni. W zeszłym roku lankijski rząd poinformował, że liczba ofiar w konflikcie słoni i ludzi sięgnęła rekordowych wartości: w ciągu 5 lat dzikie słonie zabiły ponad 375 osób, a ludzie zabili ponad 1100 słoni. Słoń cejloński to zagrożony wyginięciem podgatunek słonia indyjskiego. Ekspansja wiosek i gospodarstw przyczyniła się do utraty habitatu oraz źródeł wody i pożywienia słoni.   « powrót do artykułu
  4. Berlińskie zoo poinformowało, że w zeszły weekend panda Meng Meng urodziła bliźnięta. Meng Meng została mamą i to dwukrotnie. Ze szczęścia odebrało nam mowę - napisano w komunikacie ogrodu na Twitterze. Samica urodziła pierwsze młode w sobotę wieczorem. Mniej więcej godzinę później na świat przyszło drugie niedźwiedziątko. Meng Meng i jej młode dobrze zniosły poród. Wszyscy są zdrowi - podkreśla dyrektor Andreas Knieriem. Nie wiadomo, jakiej płci są niedźwiedziątka. Ich waga wynosi 136 i 186 g. Wypożyczona z Chin para dorosłych osobników - Meng Meng i samiec Jiao Qing - przybyła do Berlina w czerwcu 2017 r. W ramach "pandziej dyplomacji" Chiny wysyłają swoje skarby narodowe do nielicznych krajów. Ma to być symbolem bliskich relacji. Ogród Zoologiczny w Berlinie płaci za 15-letni kontrakt 15 mln dolarów (13,4 mln euro); większość pieniędzy trafia do programów ochrony i rozmnażania pand w Państwie Środka. Mimo że młode przyszły na świat w Berlinie, pozostają własnością chińską i muszą trafić do ojczyzny swoich rodziców w ciągu 4 lat od zakończenia karmienia mlekiem matki.   « powrót do artykułu
  5. Arifa Sultana, 20-latka z Bangladeszu, urodziła 26 lutego syna-wcześniaka. Po mniej więcej miesiącu (wg części mediów 21, wg innych 22 marca) poczuła ból brzucha i ponownie pojechała do szpitala. Okazało się, że ma podwójną macicę (uterus didelphys) i jest nadal w ciąży z bliźniętami. Lekarze musieli w trybie naglącym wykonać cesarskie cięcie. Pierwsze dziecko przyszło na świat w Khulna Medical College Hospital, kolejne w Ad-din Hospital w dystrykcie Jessore. Nie wiadomo, czemu za drugim razem matka udała się do innego szpitala. Bliźnięta są zdrowe. Dwudziestego piątego marca wypisano je do domu. Po przybyciu pacjentki wykonaliśmy USG i stwierdziliśmy, że jest [nadal] w ciąży bliźniaczej. Byliśmy zszokowani i zaskoczeni. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam - podkreśla dr Sheila Poddar. Dr Poddar opowiada, że państwo Sultana są bardzo biedni i przed pierwszym porodem Arifa nie miała robionego usg. [Kobieta] nie wiedziała, że jest w ciąży jeszcze z dwojgiem dzieci - chłopcem i dziewczynką. Musieliśmy wykonać cesarskie cięcie. Pani Sultana cieszy się, że wszystko skończyło się dobrze, ale ma obawy związane z utrzymaniem tak nagle powiększonej rodziny. Jako robotnik jej mąż zarabia bowiem poniżej 6000 BDT (95 USD) miesięcznie. « powrót do artykułu
  6. W jedynej wolnej populacji reniferów (The Cairngorms Reindeer Herd) w Wielkiej Brytanii 8 maja przyszły na świat pierwsze żywe bliźnięta. Ich matką jest jedna ze starszych samic - 12-letnia Lulu. Na profilu The Cairngorms Reindeer Herd na Facebooku można przeczytać, że 30 lat temu na świat przyszły co prawda bliźnięta, ale jedno cielę było martwe, a drugie przeżyło tylko 12 godzin. Od tej pory do podwójnych narodzin dochodziło jeszcze 2-krotnie - w 2008 o 2015 r. - ale znowu młode okazały się martwe. Właściciele stada podkreślają, że żywe bliźnięta są u reniferów skrajnie rzadkie. Jedyny znany dotąd przypadek odnotowano w 2010 r. w Finlandii. Ponieważ Lulu ma za mało mleka dla dwóch cieląt, trzeba je dokarmiać butelką. Moją pierwszą reakcją, gdy zobaczyłam, że Lulu ma nie jedno, lecz dwoje cieląt, był szok. Teraz, gdy widzę tę trójkę, jestem naprawdę dumna, zwłaszcza gdy widzę ich postępy. Żywe bliźnięta to coś niesamowitego. Przed nimi bardzo długa droga, ale pierwsze tygodnie są obiecujące - podkreśla zajmująca się pasterstwem Fiona Smith. « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...