Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' SRKW' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Na początku września informowaliśmy, że orka Tahlequah (J35), która w 2018 r. przepychała głową nieżywe młode przez co najmniej 17 dni, urodziła parę dni wcześniej żywe cielę (J57). Teraz wiadomo już, że jest to samiec. Na tym jednak nie koniec dobrych wiadomości. Stado J powiększyło się bowiem o kolejnego członka. Tym razem matką została J41. J41 (Eclipse) urodziła w czwartek - 24 września - po południu, na południowy zachód od Race Rocks Ecological Reserve. Świadkami narodzin stali się ludzie zgromadzeni na pokładzie Pacific Explorera (statek ten należy do Orca Spirit Adventures). Byli w drodze do Race Rocks, gdy nagle zobaczyli samotną orkę. Jak wspomina biolog Talia Goodyear, przez kilka minut trzymała się ona bardzo blisko powierzchni wody. Po zanurzeniu na jakiś czas pojawiła się ponownie. Tym razem popychała coś pyskiem. Wynurzała się w ten sposób 3- czy 4-krotnie. Wreszcie obserwatorzy zdali sobie sprawę, że oglądają narodziny i pierwsze oddechy drugiego cielęcia J41 (matka pomagała cielęciu w wynurzeniach). Chwilę trwało, nim zdałam sobie sprawę, co się właściwie dzieje. Potem, widząc, że młode jest żywe i ruchliwe, byłam już tylko podekscytowana - wspomina Leah Vanderwiel. To drugie młode J41. Pierwsze cielę (samca J51) Elicpse urodziła w 2015 r. w wieku 10 lat. Drugi poród w stadzie J w ciągu miesiąca jest oczywiście powodem do świętowania [składająca się ze stad J, K i L populacja SRKW - od ang. southern resident killer whales - jest uznawana przez Służbę Połowu i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych za zagrożoną] - podkreśla prof. Deborah Giles z Uniwersytetu Waszyngtońskiego. « powrót do artykułu
  2. Orka Tahlequah (J35), która w 2018 r. przepychała głową nieżywe młode przez co najmniej 17 dni (nie chcąc go porzucić, przebyła w ten sposób ponad 1600 km), urodziła kilka dni temu żywe cielę. J57, bo tak oficjalnie nazywają je badacze, przyszło na świat w Cieśninie Juana de Fuki. Wg Center for Whale Research, i 21-letnia matka, i młode czują się dobrze. Widziano, jak noworodek pływał energicznie u boku matki. Piątego września Center for Whale Research zareagowało na doniesienia kapitan Sarah McCullagh o bardzo małym cielęciu. Nasi badacze Dave Ellifrit i Katie Jones, którym towarzyszyła weterynarz Sarah Bahan, szybko zidentyfikowali matkę jako J35. Wieści o ciąży Tahlequah jako pierwsi przekazali w lipcu eksperci Sealife Response, Rehabilitation and Research (SR3), którzy zauważyli, że samica jest większa niż zwykle. Mamy nadzieję, że ludzie, którzy pływają po tutejszych wodach, mogą dać orkom SRKW [od ang. southern resident killer whales] dużo przestrzeni do żerowania w tak ważnym dla nich czasie. Przy tak małej populacji każdy udany poród jest bardzo istotny [...]. Dr Holly Fearnbach monitorowała SRKW z powietrza za pomocą drona. Mogła wydedukować liczbę ciąż, porównując zdjęcia wykonane na przestrzeni czasu. Oczywiste zmiany kształtów ujawniły ciężarne samice ze wszystkich 3 stad [składająca się ze stad J, K i L SRKW jest uznawana przez Służbę Połowu i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych za zagrożoną] - napisało SR3 26 lipca. Gdy badacze z Center for Whale Research ujrzeli w sobotę Tahlequah, wyglądała na odseparowaną od reszty grupy. Zakończyliśmy więc spotkanie po kilku minutach i życzyliśmy im dobrej drogi [z samicą pływało młode i jej 10-letni syn J47]. Mamy nadzieję, że historia tego cielęcia zakończy się dobrze. Naukowcy nie wiedzą, kiedy dokładnie J57 przyszło na świat, ale określili datę urodzin na 4 września, bo w momencie spotkania 5 września płetwa grzbietowa noworodka była już wyprostowana. Wiemy zaś, że proces prostowania trwa ok. 2 dni (w łonie matki płetwa jest zagięta). Poza tym zespół napotykał stado J w cieśninie Haro zarówno 1, jak i 3 września i żadna z dwóch ciężarnych samic (J35 i J41) jeszcze wtedy nie urodziła. W 2018 r. wieść o Tahlequah, która nie chciała porzucić martwego cielęcia, obiegła media na całym świecie. Trasa przebyta przez samicę została nazwana przez Center for Whale Research Tour of Grief. Z nowym cielęciem w stadzie J liczebność populacji SRKW wzrosła obecnie do 73.   « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...